Zobacz pełną wersję : Relacja z treningów - coś z sobą trzeba w końcu zrobić!
Wpjerdalasz tyle kaszy i dziwisz się, że masz wzdęcia %) Zamień ją na ryż brązowy i problem z głowy.
Faker weź zapodaj stanowczo wiecej warzyw! Tu masz w tej diecie po chuju ;P
Ta tez to zauwazylem, 3 rzodkiewki to ja wrzucam do geby jak je myje zeby je dopiero zjesc :D
po kaszy wzdęcia są mega masakryczne :D!
Barki + kaptury + brzuch
Wyciskanie sztangi zza karku: 4 x 10 - 19 kilogramów
Unoszenie sztangielek na boki siedząc: 3 x 10 - 4 kilogramy
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia siedząc: 3 x 10 - 6 kilogramów
===
Wznosy barków z sztangielkami: 5 x 10
===
Spięcia brzucha leżąc: 15, 10, 10, 10, 8
===
Samopoczucie: 8/10
Trening: 7/10
Pompa: 5/10
Dotychczasowe posiłki w dniu dzisiejszym:
Zapomniałem zrobić zdjęcie posiłku numer 4...
7:00 Płatki owsiane, odżywka białkowa Ostrowia, oliwa z oliwek, małe całe jabłko
W: 65 B:28 T:5
10:00 Kasza gryczana zwykła, pierś z kurczaka, jajko gotowane całe
W: 65 B:30 T:10
13:00 Ryż brązowy, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, pół bardzo dużego jabłka (przed treningiem)
W: 70 B:30 T:10
14:00 - 14:45 - trening
Od razu po treningu banan, zapomniałem niestety wypić białko!!!
16:00 Kasza gryczana zwykła, pierś z kurczaka
W:65 B:30
17:30 Odżywka białkowa (nie wypiłem 20 minut po treningu, a miałem rozrobioną, więc wypiłem wtedy)
B: 28
http://i52.tinypic.com/2afa3cl.jpg
UWAGI: Jutro w ruch pójdą uda i oporne na zmęczenie łydki. Dzisiaj jak zwykle podczas treningu barków - mała pompa, duży ból. Na prawdę trudna technicznie partia. "Zakwasy" po środowym treningu na prostownikach ogromne. Triceps też jeszcze czuć, ale dzisiaj podczas wyciskania nie sprawiał mi on problemów - umiem wyeliminować znacznie jego pracę podczas tego ćwiczenia.
PS: Codziennie wieczorem zjadam 200 gram twarogu chudego z 10ml oliwy... taka ilość posiada około 10 gramów węglowodanów... olać to? Po 16 raczej nie spożywam już węgli, ze względu na tendencje do zalewania.
Ten mit, ze wegle po 16-18 sa jakies gorsze i bardziej tuczące to najglupsze co slyszalem, co wiecej badania i praktyka pokazuja, ze jedzenie weglowodanow o niskim ig - ryz brazowy - jest duzo lepszym rozwiazaniem od twarogu. Od jakiegos czasu stosuje cos takiego mimo, ze jestem na redukcji!
Posiłki w dniu wczorajszym:
http://img529.imageshack.us/img529/9841/132132.jpg (http://img529.imageshack.us/i/132132.jpg/)
Reszty zdjęć nie zrobiłem, bo nie miałem jak.
07:00 Płatki owsiane, oliwa z oliwek, odżywka białkowa Ostrowia, ogórek kiszony + kwasy Omega 3 i witaminy Body Max Plus
W: 65 B:28 T:10
10:00 Kasza gryczana, pierś z kurczaka, jajko, marchew, oliwa z oliwek
W: 35 B:30 T:10
13:00 Ryż brązowy, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek
W: 65 B:28 T:10
16:00 Kasza gryczana, pierś z kurczaka, oliwa z oliwek, dwie mandarynki
W: 35 B:30 T:10
19:00 Tuńczyk w wodzie, oliwa z oliwek
B: 30 T:10
22:00 Frytki (zawaliłem, wiem - ale byłem na mieście i nie miałem nic innego do zjedzenia)
Nie znam wartości
24:30 Twaróg chudy
B: 40
Warzyw jak nie było tak nie ma.
idz do maretu i kupsobie 0,5kg surówki na rozwage wyniesie cie to może z 5zł a masz dobre źródło witamin,
napierwszym zdjęciu nie widze marchweki!schowała się za stołem?
Dalej masz wydecia?
Wyrzuc na jakiś czas z diety kasze z grubą okrywą nasienną, pieczywo razowe. Pij wodę nie wcześniej niż 1.5-2 godziny po posiłku. Rano pół godziny przed śniadaniem wypij 2 szklanki wody. Jeśli jesz marchew to tylko gotowaną (oczywiście nie rozgotowaną). Jeśli musisz to owoce jedz przed śniadaniem, ogólnie chodzi o to by były z dała od większych, złożonych posiłków, Węgle dostarczaj głównie z ryżu parabolicznego, brązowego i makaronu durum.
Sam miałem do niedawna taki problem, wystarczyło kilka zmian w kompozycji posiłków i problem zniknął
Wzdęcia są sezonowe - bez względu czy jem ryż, czy kaszę gryczaną. Ostatnio przerzuciłem się na ten drugi wariant, bo znudził mi się właśnie ryż.
Na dzień dzisiejszy jem zarówno ryż i kaszę (ryż w porze przedtreningowego, kaszę w reszcie dnia). Pieczywa nie spożywam wcale, bo wiem, że bardzo źle na mnie działa taki rodzaj węgli.
Z tymi owocami i wodą wprowadzę to w życie, chociaż przyznam szczerze, że do ich jedzenia (zarówno warzyw) niesamowicie się zmuszam - tak micek, motywuj mnie.
Bez warzyw to nie da rady taka dieta. Warzywa mają witaminy makro i mikroelementy. Jak ich nie jesz to potem takie jaja masz że siła Ci spada. Nie samym białkiem człowiek żyje. Warzywa muszą być i świeże owoce też bo to też dobre źródło witamin.
Na lepsze trwaienie możesz dodać jeszcze bakterie probiotyczne np lacidofil kupujesz w aptece w kapsułkach i łykaj np rano i wieczorem po jednej. A na wzdęcia podobno espumisan dobry.
Wzdęcia to aż taki problem? Ja tam zazwyczaj znajdę ustronne miejsce jak np. tramwaj pełen ludzi - przecież nikt nie wie że to Ty! No czasami jest fail typu myślisz że będzie cichy a zajebiesz bombę no ale zdarza się.
A co do warzyw to faktycznie pomagają! Np. zrób sobie taki kulturystyczny bigos - wiesz, cebula, pieczarki pół kilo kury i DUUŻO kapusty :> najlepiej jeść z kaszą, polecam :D
http://www.e-gym.images/icons/icon1.png
Klatka piersiowa + bicepsy + przedramiona
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym.) na ławce płaskiej: 3 x 10 - 39 FAIL
Wyciskanie sztangielek na skosie górnym: 3 x 10 - 12 kilogramów na rękę
Rozpiętki na skosie górnym: 4 x 12 - 6 kilogramów na rękę
===
Uginanie sztangi (http://www.e-gym.) prostej w szerokim chwycie: 3 x 10 - 22 kilogramów (+2)
Uginanie sztangielek chwytem młotkowym siedząc: 3 x 10 - 8 kilogramów na rękę
Uginanie sztangielek na modlitewniku jednorącz: 3 x 12 - 8 kilogramów na rękę (+0,5)
===
Superseria
Uginanie nadgarstków nachwytem: 11 (+1) x 10 kilogramów, 9 (+1) x 10 kilogramów
Uginanie nadgarstków podchwytem: 30 x 10 kilogramów, 28 (+3) x 10 kilogramów
===
Samopoczucie (http://www.e-gym.): 6/10
Trening (http://www.e-gym.): 7/10 - gdyby nie ta klatka...
Pompa: 11/10
===
Dotychczasowe posiłki w dniu dzisiejszym:
http://img213.imageshack.us/img213/3889/beztytuutcq.jpg (http://img213.imageshack.us/i/beztytuutcq.jpg/)
Wczoraj:
http://img207.imageshack.us/img207/2819/niedzielae.jpg (http://img207.imageshack.us/i/niedzielae.jpg/)
Uwagi: j****a klatka... ciężar jak to mówicie "fitnes", niczym do 12-14 latków... przy 6 ruchu w ostatniej serii zostałem przygnieciony przez sztangę. Cudem zrzuciłem ją w bok i za 20 sekund dokończyłem serię siłą woli, kuśwa mać.
Łapa za to marzenie! Pompa jebęcka. Progresja zauważalna. Jedynie nie zwiększyłem ciężaru w młotkach, ale mimo tego odczułem w nich progres - lżejszy wysiłek. A więc jazda! Za tydzień klatka pójdzie, bo jak nie to... to... to nie wiem!!!
O KUR... 39kg Cie przygniotło ? omg xD
Wiem, to jest sztuka! Sog mi się nalezy! :D
Tak na poważnie... no niestety, taką już mam nieszczęsną klatkę i fatalną siłę statyczną mięśni.
ło ja pierdole Rokr!!!
zjadłes dzis jedną marchewke,kilka rzodkiewek i ...o ..tu nie ma nic wiecej! I to w 2 dni! WOW!!!
jak ty tyle tych warzyw wpychasz w siebie???
co do cięzarow to ci powiem ze robisz podstawowy błąd!jesli chcesz zeby siła szła musisz dokladac cięzaru co tydz nawet po0,5kg czy 1kg ale dokładac inaczej bedziesz stał w miejscu!bo jesli piszesz ze robisz np z tymi 40kg 3serie po 10powt to znaczy ze zadna z tych serii nie jest do załamania ruchu.
"Rokr zrobi w domu"
na nastepnej sesji na klatke wycisniesz 42kg bez względu na to czy chcesz czy nie!chce to widziec w relacji!
to samo w innych cwiczeniach,dołóz ciężaru wtedy poczujesz co to pompa!
RockyBalboa
01-11-10, 18:32
widze ze motywacja powrocila ze zdwojona sila,to super
chce widziec filmik na ktorym srasz i sapiesz bo to co kilka stron wczesniej to nie jest trening
Przecież dokładam... napisałem na zielono to co dołożyłem. Dzisiaj do klatki doszło 2 kilogramy - i nie poszło, załamanie mięśniowe w 3 serii.
10 ruch wyciskań sztangielkami również był do załamania. Jedynie rozpiętki trzaskam na technikę.
Chyba się do Ciebie micek przejadę, żebyś mi uwierzył, że gniecie mnie taki ciężar.
Na każdym treningu sapię i sram, a nawet na rzyganie mnie bierze. Z tym ostatnim to nawet dosłownie. Nie wiem po czym sądzicie, że nie daję z siebie wszystkiego??????????
39kg to nie tragedia, mnie ostatnio 110 przydusiło, w dodaktu byłem sam na siłowni. Musiałem to korva po sobie turlać do momentu,w którym dałem rade usiąść i mogłem zrzucić to na ziemie :D Trochę się "poobijałem", ale nic poważnego na szczeście się nie stało %-)
Plecy z prostownikami + triceps
Ściąganie drążka wyciągu górnego za kark: 4 x 10 - 22 (+2) kilogramy + ciężar prowadnicy (nieznany)
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 3 x 10 - 22 (+2) kilogramy + ciężar prowadnicy
Wiosłowanie sztangą: 3 x 10 - 32 (+2) kilogramy
Dzień dobry: 4 x 10 - 34 (+4) kilogramy
===
Wyciskanie francuskie leżąc: 3 x 10 - 16 (+2) kilogramów
Ściąganie drążka wyciągu do dołu: 3 x 10 - 12 (+2) kilogramów + ciężar prowadnicy
Wyciskanie sztangielki zza głowy: 3 x 10 - 4 kilogramy
Samopoczucie: 10/10
Trening: 10/10
Pompa: 10/10
Dotychczasowe posiłki w dniu dzisiejszym:
Uwagi: osiągnięte cele zamierzone!!! Progresja jest - spora. Szkoda tylko, że wtopiłem z tą dietą - druga wpadka licząc czas od połowy października. Ale czego to się nie robi za namową kolegów.
http://img823.imageshack.us/img823/2316/dasdasbs.jpg (http://img823.imageshack.us/i/dasdasbs.jpg/)
i wczoraj:
http://img163.imageshack.us/img163/2866/beztytuuhz.jpg (http://img163.imageshack.us/i/beztytuuhz.jpg/)
2 seria wyprostów tułowia (wiem, technika kuleje):
http://www.youtube.com/user/worekowsa?feature=mhum
jutro wrzucę inne filmy.
hmmm jeśli to ma być "dzień dobry" to koszmarna technika... po co te nogi uginasz jak do przysiadów ? ciężar nie jest jakiś duży... ale jeśli nie możesz to załóż mniejszy i postaraj się b. poprawnie wykonać to ćwiczenie. Walcz !!!
http://gfx.efotek.pl/images/yo15nau1u32zyjdg5to.jpg (http://efotek.pl/)
Kup sobie opaske na wlosy bo zal patrzec jak je odgarniasz lbem caly czas :D
Czapki używam, ale tak ogólnie to planuję się wygolić.
Barki + kaptury + brzuch
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym.) zza karku: 4 x 10 - 22 (+3) kilogramów
Unoszenie sztangielek na boki siedząc: 3 x 10 - 4 kilogramy
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia siedząc: 3 x 10 - 7 (+0,5) kilogramów
===
Wznosy barków z sztangielkami: 5 x 10 - 19 (+1) kilogramów
===
Spięcia brzucha leżąc: 20 (+5), 10, 10, 10, 10 (+2)
===
Samopoczucie (http://www.e-gym.): 6/10
Trening (http://www.e-gym.): 10/10
Pompa: 7/10
Uwagi: [I]Bardzo dobry trening! Spora progresja. Tydzień temu miałem problem z wyciskaniem 19 kilogramów zza karku w czwartej serii - dzisiaj miałem problem, ale z 22 kilogramami. Z resztą jeśli chodzi o wyciskanie zza karku / z przed - nigdy nie miałem problemów z cotygodniowym dowalaniem żelastwa. Czucie mięśni, bólu i palenia również spore.
Dzisiejsza waga to 60 kilogramów, więc już niestety 2 na plus... mimo, iż nie jem nawet 5 węgli na kg masy ciała - już mnie lekko zaczyna zalewać.
[COLOR="purple"]Moje dotychczasowe posiłki:
http://img109.imageshack.us/img109/3190/beztytuukk.jpg (http://img109.imageshack.us/i/beztytuukk.jpg/)
RockyBalboa
05-11-10, 23:01
bo robisz mase innego wyjscia nie ma ja tez chcialem utrzymywac caly rok krate na brzuchu ale to jest niemozliwe
co ty robisz z tym filetem,gotujesz w wodzie normalnie?ja smaze bo szybko i latwo ale chcialbym gotowac wiadomo zdrowsze tylko niewiem jak : D
wrzucasz w garnek, zalewasz woda, wrzucasz kostke rosolowa(bedzie lepsze), lisc laurowy, ziele ang i gotujesz az bedzie ok :)
Rokr hemoroidy tuż tuz....
Dzisiejsza waga to 60 kilogramów (...) już mnie lekko zaczyna zalewać.
nigga please
Rokr91 nigdy nie sledziłem tego jak wyglądasz i wgl ale myslałem ze jestes lepszy...bierz sie za siebie...Po chuj Ci te wszystkie bluzy? Ja jak trenuje u nas na siłce to prawie cały czas bez bluzki a zimno prawie jak na dworze tyle ze nie wieje:P
No i sog na zachete bo widac ze sie starasz:)
no co jak co ale sog od mlodego motywuje jak nic innego! xd
Da się siłownią naprawić skoliozę?
http://img192.imageshack.us/img192/6711/dffdi.jpg (http://img192.imageshack.us/i/dffdi.jpg/)
Da się siłownią naprawić skoliozę?
http://img192.imageshack.us/img192/6711/dffdi.jpg (http://img192.imageshack.us/i/dffdi.jpg/)
czy naprawic to nie wiem ale pogorszyc to napewno moze
Tak jadłem wczoraj:
1. Płatki owsiane + 30 gramów odżywki Ostrowia + oliwa z oliwek
2. Kasza gryczana + pierś z kurczaka + całe gotowane jajko
3. Ryż brązowy + pierś z kurczaka + oliwa z oliwek
4. Kasza gryczana + pierś z kurczaka + oliwa z oliwek
5. Pierś z kurczaka + oliwa z oliwek
6. Twaróg chudy cały + oliwa z oliwek
Zdjęcia trzech wczorajszych posiłków (dwa u dołu przedstawiają posiłek 2, błąd jest).
http://img560.imageshack.us/img560/8878/beztytuuf.jpg (http://img560.imageshack.us/i/beztytuuf.jpg/)
Uwagi: regeneracja jak zwykle na ubogim poziomie, mimo ponad 8 godzinnego snu. Zakwasy na plecach po środzie trzymają na prawdę mocno jeszcze dzisiaj - w niedzielę. Klatka "wydobrzała" dopiero w piątek wieczorem.
Posiłki z dzisiaj dam razem z jutrzejszymi.
te marchweki to te same tylko trzymasz w szafce i przekładasz z talerza na talerz!
rokr jak możesz to oblicz ile w tych posiłkach było kalorii albo chociaż B,T,W
nie ze złośliweości tylko żebyś sm przejżał na oczy,"T" tu bedziesz miał niespodzianke.
Wiem ile mam tłuszczy, węgli i białka.
Tłuszcze:
1. Oliwa - 5
2. Jajo - 10
3. Oliwa - 10
4. Oliwa - 10
5. Oliwa - 10
6. Oliwa - 15
Wychodzi 60 gramów, czyli 1 gram na kilogram masy ciała.
Węgle w zależności od DT/DNT - od 3,5 do 4,5 (nie wliczając warzyw)
Białko jak białko - ponad 2 gramy
A z tymi marchewkami to konkretnie dowaliłeś!!! xD Jaki byłby sens oszukiwania samego siebie? Pytanie retoryczne...
RockyBalboa
07-11-10, 22:18
na Twoim miejscu rokr wziolbym sobie do serca zdanie mniej liczenia wiecej jedzenia
wazysz 60kg,ile juz czasu stojisz z ta waga?jestes na miescie, nie pogardzisz kebabem z budki
nie ubolewaj jak zjesz frytki,nie trzymaj sie sztywno zalozen dietetycznych bo do konca zycia bedziesz maly a chyba tego nie chcesz
albo masowanie na max albo forma całoroczna
fallenursus
07-11-10, 22:28
on jest chory.
jak sie wkoncu skapnie ze musi sie leczyc to bedzie szlo jak nalezy.
Klatka piersiowa + bicepsy + przedramiona
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) na ławce płaskiej: 3 x 10 - 42 (+3) Micek, dzięki Tobie...
Wyciskanie sztangielek na skosie górnym: 3 x 10 - 12 kilogramów na rękę (za tydzień dodajemy dwa kilo)
Rozpiętki na skosie górnym: 4 x 12 - 7 (+1) kilogramów na rękę
===
Uginanie sztangi (http://www.e-gym./) prostej w szerokim chwycie: 3 x 10 - 24 kilogramów (+2)
Uginanie sztangielek chwytem młotkowym siedząc: 3 x 10 - 9 kilogramów na rękę (+1)
Uginanie sztangielek na modlitewniku jednorącz: 3 x 12 - 8 kilogramów na rękę
===
Superseria
Uginanie nadgarstków nachwytem: 11 x 10 kilogramów, 10 (+1) x 10 kilogramów
Uginanie nadgarstków podchwytem: 35 (+5) x 10 kilogramów, 30 (+2) x 10 kilogramów
===
Samopoczucie: 8/10
Trening: 10/10
Pompa: 10/10
Pierwsza seria młotków (jutro dodam wyciskanie leżąc, sztangielki na skosie i rozpiętki w ostatnich seriach):
http://www.youtube.com/watch?v=So3iCqRp8eY
Dzisiejsze jedzonko:
7:00 - odżywka białkowa, płatki owsiane + rzodkiewki + oliwa z oliwek
10:00 - kasza gryczana prażona, pierś z kurczaka + gotowane jajo + jogurt naturalny + marchew + mandarynka
12:40 - tuńczyk w wodzie oliwa z oliwek ryż brązowy + jabłko
14:00 do 14:45 - trening, od razu po banan
15:15 - odżywka białkowa
16:00 - ryż brązowy + pierś z kurczaka
19:00 - teraz będę wcinał pierś i oliwę
21:30 - ser sobie wpiepszę
http://img35.imageshack.us/img35/7062/beztytuuspf.jpg (http://img35.imageshack.us/i/beztytuuspf.jpg/)
Uwagi: na prostownikach nadal mam "zakwasy", a w środę plecy... mam nadzieję, że do jutra zejdą. Jak widać na chwilę olałem nogi - nie robię ich teraz wcale. Skutek wycieczki do Zakopanego. Taka ze mnie sierota, że se rozdarłem skórę pod kolanem na Morskim Oku.
ZAPOMNIAŁBYM! Micek - nie wiem jakim cudem, ale dałem rady machnąć dzisiaj 42 kilo. Fakt... ostatnia seria fatalna technicznie, robiłem wyciskanie na siłę. Ale i tak czuję znaczny progres.
Panowie... od czego są zależne mniejsze wymiary trenowanych dzień wcześniej partii? Dzisiaj moje i tak małe bicepsy są znacznie mniejsze i bardziej płaskie niż normalnie. A po wczorajszym treningu łapią mnie w nie bardzo, podkreślam - bardzo mocne skurcze.
Po pierwsze wpierdol za warzywa!gdzie one są????!!!!
po drugie ostatnia seria ma byc na full kurwie dobrze było by żeby ktos ci pomagał przy ciężarach w takich cw jak WL
po trzecie młotki rób obiema rękoma naraz i załóż wiekszy cieżar!widze że masz lustro więc stań bokiem do niego i ustaw ręce tak aby było ustawione prostopadle do podlogi,nie prostuj do końca łokci i trzymaj łapy przy tułowiu,masz filmik więc sam zobacz jak ty robisz.
po czwarte...
http://gfx.efotek.pl/images/67klqifzg7l3emm9t9n.jpg (http://efotek.pl/)
Panowie... od czego są zależne mniejsze wymiary trenowanych dzień wcześniej partii? Dzisiaj moje i tak małe bicepsy są znacznie mniejsze i bardziej płaskie niż normalnie. A po wczorajszym treningu łapią mnie w nie bardzo, podkreślam - bardzo mocne skurcze.
za mało węgli,za mało jedzenia,zła regeneracja
Węgli jem zawsze tyle samo, ile - pisałem stronę wcześniej. Śpię ponad 8 godzin - zwykle 10. Ostatnie serie zawsze jadę na pełnej kurwie!!!
Dzisiaj jadłem tak:
7:00 - odżywka białkowa, oliwa z oliwek, płatki owsiane, mandarynka, ogórki kiszone x 2
10:00 - jajko gotowane, mięso z kuraka, prażona kasza gryczana, mandarynka, marchew i jakaś szajska sałatka z kapusty i szczypiorka
13:00 - mięso z kurczaka, ryż brązowy, oliwa z oliwek, marchew
14:00 - mięso z kuraka, filet z mintaja w panierce, kasza gryczana
Jak widać niżej:
http://i54.tinypic.com/vgr8tc.jpg
Planuję:
19:00 - pierś z kuraka, oliwa z oliwek, jakieś jabłko do tego
22:00 - klasycznie twaróg z oliwą
Między posiłkami dodatkowo podjadam winogrono.
http://www.youtube.com/watch?v=OZGj7k4bgyU
Nie mogłem edytować. Wczorajsze wyciskanie leżąc w osatniej serii - stąd beznadziejna technika (ale sami polecaliście mi większy ciężar jej kosztem).
hmm albo krzywo kamerę ustawiłeś, albo masz krzywe łapy, albo technika kuleje.. stary... to nie cięzary, a technika, robi z Ciebie zawodnika NOTA BENE!! (łac. zapamiętaj!)
Jak robiłem z małym ciężarem, to było, że fitnes jestem.
Kamera była krzywo - to fakt. Po za tym mam dysproporcję w budowie obręczy barkowej. Prawy wystaje kilka cm w stosunku do lewego (większy zasięg ręki).
gdzie tu kurwa sie pytam technika kuleje? no gdzie?
skoro zakłada submaksymalne ciężary?bo ja tu widze normalne wyciskanie,może za daleko łapy prostujesz po za tym jest ok,na następnym treningu znów zwiększ delikatnie cieżar!
gdybyś jeszcze troche więcej jadł to bym cie nawet polubił.... :D
Mnie rozwala ta fiutomarchewka za kazdym razem :)
Rokr caly czas mowisz ze "Węgli jem zawsze tyle samo, ile - pisałem stronę wcześniej. Śpię ponad 8 godzin - zwykle 10. Ostatnie serie zawsze jadę na pełnej kurwie!!!"
To jedz wiecej, zaleje Cie? trudno, nie wazysz 100kg zeby sie bac troche fatu.
mnie się wydaje, że tą sztangę odbijasz od klaty... poza tym prosiłbym o wstawienie lepszej jakości wideo a nie jakieś mroczne scenerie xD
Nie odbijam, ale odbijałem dawniej - teraz tego nie robię, bo wiem jak źle to się kończy.
Sceneria mroczna, bo okno zepsuło łapanie światła przez aparat. Jutro wstawię filmy z wiosłowania po treningu.
Plecy z prostownikami + triceps
Ściąganie drążka wyciągu górnego za kark: 4 x 10 - 24 (+2) kilogramy + ciężar prowadnicy (nieznany)
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 3 x 10 - 24 (+2) kilogramy + ciężar prowadnicy
Wiosłowanie sztangą: 3 x 10 - 34 (+2) kilogramy
Dzień dobry: 4 x 10 - 36 (+2) kilogramy
===
Wyciskanie francuskie leżąc: 3 x 10 - 18 (+2) kilogramów
Ściąganie drążka wyciągu do dołu: 3 x 10 - 14 (+2) kilogramów + ciężar prowadnicy
Wyciskanie sztangielki zza głowy: 3 x 10 - 4 kilogramy
Samopoczucie: 10/10
Trening: 8/10
Pompa: 6/10
Dotychczasowe posiłki w dniu dzisiejszym:
7:00 Płatki owsiane + odżywka białkowa + bardzo duże jabłko + oliwa z oliwek
10:00 Prażona kasza gryczana + pierś z kurczaka + mintaj w panierce + marchew + ogórek kiszony
12:40 Ryż brązowy + pierś z kurczaka + pół mintaja w panierce + oliwa z oliwek + marchew + ogórek kiszony + mandarynki
16:00 Prażona kasza gryczana + pierś z kurczaka
http://img710.imageshack.us/img710/2159/ddasadsadsdas.jpg (http://img710.imageshack.us/i/ddasadsadsdas.jpg/)
Planuję:
19:00 Pierś z kurczaka + jajo gotowane + ogórki
22:00 Klasycznie twaróg chudy z oliwą
Filmy z treningu:
http://www.youtube.com/watch?v=xXdFHY1iDog
3 seria ściągania do klatki
2 seria wiosłowania
3 seria ściągania wyciągu do dołu
Uwagi: trudno mi progresować w ostatnim ćwiczeniu na triceps. Dzisiaj było z nim ciężej niż tydzień temu. Dokładam ciężary do wcześniejszych ćwiczeń, a potem na wycisk zza głowy mi siły nie starcza. Jaka jest Wasza rada na ten problem?Ostatnio cofnąłem się technicznie nieco w tył kosztem większego ciężaru, dodatkowo jeszcze przy ćwiczeniach takich jak wiosłowanie, czy prostowanie tułowia mam problemy z dużym bólem w dole pleców, co utrudnia mi najbardziej poprawne ćwiczenie.
Dieta... jak widać wtrąciłem do niej rybę. Dawniej jadłem ich po kilka dziennie, więc trochę rtęci w sobie mam ;) na 3 zdjęciu brakło piersi, bo gotowałem :D
Jak do grudnia nie ruszę z suchymi wymiarami to dostosuję się do rad fallena.
Pompa dziś słaba, dopiero na koniec treningu zaczęło mi się ogrzewać pomieszczenie - zbyt późno piec rozpaliłem.
Gangsta Latino
10-11-10, 17:45
Muzyka zajebista xD
Uwagi: trudno mi progresować w ostatnim ćwiczeniu na triceps. Dzisiaj było z nim ciężej niż tydzień temu. Dokładam ciężary (http://www.e-gym.pl/) do wcześniejszych ćwiczeń, a potem na wycisk zza głowy mi siły nie starcza. Jaka jest Wasza rada na ten problem?
rób te cwiczenia rotacyjnie czyli zamieniaj kolejnośc najpierw bary potem triceps i na odwót na nastepnym treningu.
Ostatnio cofnąłem się technicznie nieco w tył kosztem większego ciężaru, dodatkowo jeszcze przy ćwiczeniach takich jak wiosłowanie, czy prostowanie tułowia mam problemy z dużym bólem w dole pleców, co utrudnia mi najbardziej poprawne ćwiczenie.
robisz za duży opad tułowia w wiosłowaniu popatrz nawet n YT jak robi się wiosło.
jaq ci radze najpierw zadbać o dobra szame spróbuj 1 tydzien pojechac na fast foodach codziennie jakies frytki hamburger piizzucha po szkole,wiem ze pewnie z kasa krucho ale 1 tydzien jedz normalnie +dodaj te smakołyki.jesli naprwde bedzie lepiej to znaczy że jednak miska kuleje.
Ps,w koncu zmieniłes marchewkę na nową.
Do fast fudu nie namówi mnie nikt! Nie ma takiej opcji. Nie lubię tego jedzenia - nie smakuje mi w dodatku kończy się ono oponką na brzuchu. Przy niskim teściu i niedocznności tarczycy takie jedzenie podobno jeszcze pogarsza stan, więc truł się nie będę.
Z tym wyciskaniem zza głowy chodziło mi o triceps.
rokr praca domowa znajdź funkcje tłuszczu w diecie.jedna rzecz bardzo ci się przyda.
Podnosi poziom testosteronu.
http://gfx.efotek.pl/images/x0zbhry3d8xvsd32g44.jpg (http://efotek.pl/)
wiec zapieprzaj na MACAAA!!!!!!!!
RockyBalboa
10-11-10, 19:16
sadze ze w kazdym z tych trzech cwiczen ukazanych na video miales zapas jeszcze kilku powt, ja ostatnia serie wiosla przyznam sie ze robie na kociaku
plecy lubia duze ciezary,a kcali niewiem czemu sie boisz chlopie wygladasz jak sarna wyscigowa idz lepiej na kebaba nie przejmuj sie tak tym wszystkim :)
W wiosłowaniu zapas był na pewno, reszta wyszła idealnie. Za tydzień pójdzie większy ciężar z lepszą techniką.
RockyBalboa
10-11-10, 20:40
podobnie z klata,nie schodzisz ponizej 8 powt?niewiem co masz do tej techniki,idealna,jak tak zaczynam 1 serie, dowal smialo ciezaru 50-60kg jeszcze Ci zeber nie zmiazdzy ;>
Ja też proponuje zajebać większy ciężar, szczególnie na wiosło. A jak będzie ciężko to rób z pauzą i sztangę trzymaj sobie na kolanach.
Muza faktycznie wymiata :).
Spoko, spoko... wszystko w swoim czasie! :)
Wiosło już kiedyś robiłem ze sztangą 60 kilową. Chwila czasu i wrócę mam nadzieję do tego ciężaru.
Ciężar na klatce mógłbym stosować nawet o 6-8 kilo większy, ale tylko na gryfie 213 centymetrowym. Po prostu... na nim potrafię ćwiczyć z większą siłą. Nie wiem o co tu biega, ale chyba chodzi o rozłożenie ciężaru.
Tak dzisiaj jadłem:
http://img245.imageshack.us/img245/5842/adsdsdsdsdsdsdsdsdsdsds.jpg (http://img245.imageshack.us/i/adsdsdsdsdsdsdsdsdsdsds.jpg/)
7:45 Odżywka białkowa + płatki owsiane + ogórki + jabłko
10:15 Mintaj w panierce + kasza gryczana prażona + pierś z kurczaka + marchew + ogórki + oliwa z oliwek
13:00 Ryż brązowy + mintaj w panierce + pierś z kurczaka + surówka z olejem z pestek dyni
16:15 Kasza gryczana + kasza gryczana prażona + ogórki + jabłko + oliwa z oliwek
19:00 Oliwa z oliwek + pierś z kurczaka
widzisz na zdjęciu nr 2 masz całą marchewkę a już na 4focie masz pół to znaczy ze ją przeciąłeś i połozyłeś na drugi talerz co oznacza ze znów nas oszukujesz,ogórki tez przekładasz bo są identyczne...
RockyBalboa
11-11-10, 21:35
no nie gadaj ze zjadles tyle mintaja ile masz na zdjeciu,tyle kotu mozna dac
Nie wiem już micek... czy Ty żartujesz z tymi ogórkami i marchewkami, , czy traktujesz mnie jak upośledzonego?
Mam nagrywać film jak to wszystko jem?
przypomniał mi się pewien dowcip:
przychodzi murzyn do zatrudniaka i mówi:
dzien dobry szukam pracy
na to mu siedąca tam pani:prosze bardzo 5000 pensjii,samochód słuzbowy,tel,praca 2godz dziennie
chyba pani żartuje odrzekł murzyn
tak zartuje ale to ty zacząłeś!
Rokr przez sarkazm chce ci powiedzieć że to co masz na tych talerzach zjadł bym na sniadanie a z tych "warzyw"nie zrobił bym sobie nawet surówki do obiadu/bo co jest w ogórku ze słoja i 2marchewek?
jeszcze raz ci powtarzam przyłóż się do diety,nawet do fast foodów a zobaczysz że to tu jest pies pogrzebany.
sluchaj micka w kwestii diety, sluchaj fallena w kwesti chemii
Rokr lepiej podawaj wage tego żarcia zamiast zdjęć. Zdjęcia może efektowniejsz i urozmaicają relacje ale waga pomoże wyłowić błedy które popełniasz.Np ta oliwa, całą wyżłopałeś czy 2 krople. Bądż dokładniejszy a może wreszcie coś ruszy. I koniecznie pogadaj z Fallenem. Nie słuchałes moich rad może Fall namówi Cie na wizyte u endokrynologa. Pozdrawiam .
U endokrynologa już byłem, pisałem wcześniej.
Z fallenem właśnie gadam, będzie leczenie.
a czym będą Cię leczyć :P?
Tak widocznie przegapiłem post o endokrynologu sorry. Dzisiaj go przeczytałem i śmiało moge stwierdzić że byłes u durnia a nie u specjalisty. Lekarz który gościowi z takim przypadkiem jak Twój który w wieku 19 lat ma testosteron poniżej normy, TSH podwyższone , nie urósł od 5 lat nawet o centymetr, nie przeszedł mutacji, radzi aby prowadził zdrowy tryb życia i przepisuje witaminy twierdząc że przyczyny tkwią w okresie płodowym jest delikatnie mówiąć niedoukiem. Za sugerowanie że masz czas do 25 lat i zwykłe spławienie Cie powinien po prostu dostać w pysk. Nalezy szukać przyczyny takiego stanu, zlecić szczegółowe badania .Ciekaw jestem czy po prostu pomacał Twoje jaja aby stwierdzić że rozwój i wielkość jest prawidłowa, czy nie ma na nich jakiejś nieprawidłowości. Ciekaw tez jestem na co Ci przepisał hydroxyzine i w jakiej postaci oraz w jakich dawkach bierzesz.Masz jakieś depresje? lęki,dermatozy? Ja Rokr miałem na myśli endokrynologa a nie zwykłego matoła. Na drugi raz nie gub wyników tylko je wklejaj. Ja byłem w podobnej sytuacji gdzie osioł z dyplomem lekarskim chciał mi przywracac młodość za pomoca biosteronu hehe.Wysłuchaj co Fall ma Ci do zaoferowania, nie chodzi w Twoim przypadku o doping lecz pobudzenie pewnych układów do prawidłowego funkcjonowania.Skoro staremu pomógł to i młodemu dobrze doradzi. Pozdrawiam i weż sie w końcu za miche bo więcej je mój 13 letni syn .
Do Endo jechałem specjalnie 30 km, no ale cóż... wychodzi na to, że lepszym lekarzem jest Fallen - tak właśnie myślałem od razu po wizycie. Więc powierzę siebie w jego ręce.
Hermann, ja kocham jeść. Ale jestem teraz przewrażliwiony na punkcie każdego dodatku do posiłku prócz ryżu/kaszy i piersi z kurczaka z oliwą z oliwek. Powodem jest moja dawna otyłość i momentalne łapanie tłuszczu. Boję się każdych większych kcal.
Sok załatwię na bank już w tym tygodniu.
===
Barki + kaptury + brzuch
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) zza karku: 4 x 10 - 25 (+3) kilogramów
Unoszenie sztangielek na boki siedząc: 3 x 10 - 4 kilogramy (za tydzień na bank będzie więcej)
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia siedząc: 3 x 10 - 7 kilogramów (jak wyżej)
===
Wznosy barków z sztangielkami: 5 x 10 - 21 (+2) kilogramów
===
Spięcia brzucha leżąc: 25 (+5), 16, 16, 16 (3x + 6), 12 (+2) - zwiększyłem przerwy między seriami do prawie dwóch minut, opłaciło się
===
Samopoczucie: 10/10
Trening: 10/10
Pompa: 8/10
Posiłki:
7:00 - Płatki owsiane 100 gramów - odżywka białkowa - 40 gramów - oliwa z oliwek 10ml - dwie mandarynki
10:00 - Kasza gryczana prażona 100 gramów - pierś z kurczaka 150 gramów - oliwa z oliwek 10ml - kawałek mintaja - dwie mandarynki - dwa jabłka - marchew
12:40 - Ryż brązowy 100 gramów - pierś z kurczaka 150 gramów - oliwa z oliwek 10ml - dwie mandarynki - jabłko - ogórek kiszony- rzodkiewki
16:00 - Kasza gryczana prażona 100 gramów - pierś z kurczaka 200 gramów
19:00 - Pierś z kurczaka 100 gramów - jedno jajo gotowane - pomidor - rzodkiewki
22? - będzie twaróg standardowo + oliwa
http://img830.imageshack.us/img830/433/beztytuuove.jpg (http://img830.imageshack.us/i/beztytuuove.jpg/)
Między posiłkami około 2-3 litrów wody, a także winogrona, jedna parówka, dwie paczki gum do żucia
Wszystko ładnie i kolorowo ale ja bym chciał uzyskać odpowiedż odnośnie tej hydroxyziny. Przejrzałem Twoje zdjęcia i nie masz na ciele żadnych śladów chorób skórnych. Hydroxyzina jest silnym lekiem blokującym pewne procesy w mózgu. Nie można jej brać bez powodu. Jeżeli leczyłes sie na nerwice lękową, depresje, czy jakieś schorzenia psychiczne musisz powiedzieć, jeżeli nie chcesz publicznie to napisz Fallenowi. Niektóre leki wchodzą w interakcje i nie można ich łączyć dlatego zarówno postac leku jak i dawka oraz przyczyna zaaplikowania powinna być jasna abys nie narobił bałaganu. Generalnie jestem zdziwiony że endokrynolog przepisał Ci ten lek.
fallenursus
13-11-10, 22:08
Wszystko ładnie i kolorowo ale ja bym chciał uzyskać odpowiedż odnośnie tej hydroxyziny. Generalnie jestem zdziwiony że endokrynolog przepisał Ci ten lek.
ja tez
Tak, leczyłem się na nerwy. Jestem osobą dosyć nerwową (nie mylić z agresywnością).
fallenursus
13-11-10, 22:16
fajnie. bedziesz mial kazdy skutek uboczny sterydow.
w glowie. od urojen.
Urojeń? Leczyłem się dlatego, że miałem problem z nadpobudliwością ruchową, zachowaniem koncentracji.
Teść... tylko czekam na odzew doktora na GG.
O zajebiście, bo myślałem że na mete się skusisz.
Proponuje nie przejmować się za bardzo jak Cię podleje, tylko wykorzystać cały potencjał teścia i duuużo jeść :).
Klatka piersiowa + bicepsy + przedramiona
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) na ławce płaskiej: 3 x 10 - 44 (+2) FAIL - nie poradziłem sobie z ciężarem. W 3 serii tylko 6 ruchów... sztanga przygniotła mi klatkę. 4 pozostałe powtórzenia wykonałem po kilkudziesięcio sekundowym odpoczynku.
Wyciskanie sztangielek na skosie górnym: 3 x 12 - 12 (+2) kilogramów na rękę FAIL - 8 ruchów w 3 ostatniej serii. Kilka sekund przerwy i dwa zaległe.
Rozpiętki na skosie górnym: 4 x 12 - 7 kilogramów na rękę
===
Uginanie sztangi (http://www.e-gym./) prostej w szerokim chwycie: 3 x 10 - 26 kilogramów (+2)
Uginanie sztangielek chwytem młotkowym siedząc: 3 x 10 - 11 kilogramów na rękę (+2, było kurewsko ciężko, ale nie wiem jakim cudem dałem sobie rady)
Uginanie sztangielek na modlitewniku jednorącz: 3 x 12 - 10 (+1) kilogramów na rękę
===
Superseria
Uginanie nadgarstków nachwytem: 15 (+4) x 10 kilogramów, 10x 10 kilogramów
Uginanie nadgarstków podchwytem: 40 (+5) x 10 kilogramów, 30 x 10 kilogramów
===
Samopoczucie (http://www.e-gym.): 4/10
Trening (http://www.e-gym.): 6/10 - gdyby nie ta klatka
Pompa: 6/10 - na klacie świetna, bic praktycznie nieruszony
Filmy będą później. Zdjęc posiłkom nie robiłem (miałem rozładowany aparat i telefon), ale dałem sobie czadu:
7:00 - Jabłko całe, płatki owsiane 100 gramów, odżywka białkowa 30 gramów + 5ml oliwy + szynka z piersi indyka (5 plastrów)
10:00 - Kasza gryczana 100 gramów + pierś z kurczaka 100 gramów + jedno całe jajo + 5ml oliwy + 2 x marchew + pomidor
12:30 - Ryż brązowy 100 gramów + pierś z kurczaka 150 gramów + 10ml oliwy + jedna marchewka + jabłko + trzy ogórki kiszone + jogurt natualny Danon 180 gramów
16:00 - Kasza gryczna 100 gramów + pierś z kurczaka 200 gramów
A więc nieco więcej białka dzisiaj jem.
Brzuch wzdęty jak cholera... :-/ wstrętny jest!
Plecy z prostownikami + triceps
Fatalna sprawa. Samopoczucie na siłowni okropne. Tętno pewnie powyżej 150 uderzeń na minutę. Serce waliło mi jak oszalałe - cały zalany potem, a pocę się mimo tego obficie. Spałem dzisiaj tylko 6h w nocy, być może to jest tego powód. Mimo takiego złego uczucia i jakiegoś takiego roztrzęsienia na siłowni myślałem, że za chwilę tam usnę. Źle mi było się koncentrować, ale jakoś zwiększyłem ciężary. Niestety musiałem odpuścić "dzieńdobry", nie chciałem narażać zdrowia.
Ściąganie drążka wyciągu górnego za kark: 4 x 10 - 26 (+2) kilogramów + ciężar prowadnicy (nieznany)
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 3 x 10 - 26 (+2) kilogramów + ciężar prowadnicy
Wiosłowanie sztangą: 3 x 10 - 35 (+1) kilogramów
Dzień dobry: 1 x 10 - 36 (FAIL)
===
Wyciskanie francuskie leżąc: 3 x 10 - 20 (+2, ledwo co dałem radę) kilogramów
Ściąganie drążka wyciągu do dołu: 3 x 10 - 14 kilogramów + ciężar prowadnicy
Wyciskanie sztangielki zza głowy: 3 x 10 - 4 kilogramy
Samopoczucie (http://www.e-gym.): 2/10
Trening (http://www.e-gym.): 5/10
Pompa: 0/10
Czym mierzysz tetno? 150 i chcialo Ci sie spac, dziwne :)
Tętnomierz od kolegi pożyczam. Akurat dzisiaj miałem. Szajs, ale zawsze coś pokazuje.
Zawsze coś pokazuje, czyli wiesz że żyjesz, tak? ;p
Dokładniutko!
Barki + kaptury + brzuch
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) zza karku: 4 x 10 - 27 (+2) kilogramów
Unoszenie sztangielek na boki siedząc: 3 x 10 - 6 (+1) kilogramów
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia siedząc: 3 x 10 - 8 (+1) kilogramów
===
Wznosy barków z sztangielkami: 5 x 10 - 21 kilogramów
===
Spięcia brzucha leżąc: 30 (+5), 16, 16, 16, 15 (+3)
===
Samopoczucie (http://www.e-gym.): 5/10
Trening (http://www.e-gym.): 10/10
Pompa: 8/10
Posiłki:
7:00 - Płatki owsiane 100 gramów - odżywka (http://www.e-gym.) białkowa - 40 gramów - oliwa z oliwek 10ml - całe jabłko
10:00 - Kasza gryczana prażona 100 gramów - pierś z kurczaka 150 gramów - oliwa z oliwek 10ml - 4 rzodkiewki, marchew, 2 ogórki kiszone
12:40 - Ryż brązowy 100 gramów - pierś z kurczaka 150 gramów - oliwa z oliwek 10ml - całe jabłko, 4 rzodkiewki, 2 ogórki kiszone, dwie średnie marchewki
16:00 - Kasza gryczana prażona 100 gramów - pierś z kurczaka 150 gramów
19:00 - Pierś z kurczaka 100 gramów - mały pomidor - oliwa z oliwek 10ml
O 22 - twaróg chudy + jogurt naturalny + 5ml oliwy
Między posiłkami około 2 litry wody + herbata + filet z indyka (kilka plastrów)
Brzuch wzdęty jak u baby w ciąży. Ostatnio nie wstawiłem filmików, bo niechcący wywaliłem z karty pamięci <cymbał ze mnie>
Zdjęć z posiłków nie robię - codziennie to samo praktycznie szamam, chociaż zastanawiam się nad wepchnięciem do diety makaronu zamiast kaszy.
Będę miał jednak dwie ampułki Muay Tigera. Cykl rozpoczynam w grudniu. W przyszłym tygodniu jeszcze raz dla pewności zrobię teścia i TSH.
jaka waga/wzrost obecnie?
od kiedy zaczynasz cykl?
Cykl pewnie od 1 grudnia, ale jeszcze w 100% nie wiem.
Waga: 60 kilogramów
Wzrost: 176 centrymetrów
I do tego ogromne problemy gastrologiczne - ponad 20 centymetrów w pasie na plus.
http://img149.imageshack.us/img149/4731/dasdasdasdasasdsdadassd.jpg
USG wyszło prawidłowe, a przynajmniej 3-4 razy w tygodniu mam ataki "otyłości".
Obiecane wcześniej urywki z treningu barków:
http://www.youtube.com/watch?v=1EvjdXiI6MU
Wyciskanie sztangi zza karku: pierwsza i czwarta seria - jak widać w ostatnim ruchu bardzo problemowo, ale i tak za tydzień będzie 2 kilo więcej
Unoszenie sztangielek bokiem: druga seria - szybki i wysoki ruch, bo tak najlepiej mi ćwiczyć
Już drugi dzień opuchlizny na brzuchu, chociaż dzisiaj minimalnie mniejsza. Nic mnie nie boli, tylko dyskomfort przy pochylaniu.
http://img508.imageshack.us/img508/8065/asdadsdasdas.jpg
No opuchlizna jest podobna jak u dzieci z Etiopii, współczuję Ci, trzymaj się jakoś. Ćwicz i szukaj powera !!!
Klatka piersiowa + bicepsy + przedramiona
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) na ławce płaskiej: 3 x 10 - 44 (+2) FAIL - jak tydzień temu. Zero progresji. Nawet jednego ruchu więcej nie byłem w stanie wykonać. Staczałem z siebie sztangę i dorobiłem te kilka ruchów na raty.
Wyciskanie sztangielek na skosie górnym: 3 x 12 - 12 (+2) kilogramów na rękę FAIL - powtórka z rozrywki (jak to mówią)
Rozpiętki na skosie górnym: 4 x 12 - 7 kilogramów na rękę
===
Uginanie sztangi (http://www.e-gym./) prostej w szerokim chwycie: 3 x 10 - 26 kilogramów (+2, ale ostatnia seria bujanka, że szok - więc żaden progres)
Uginanie sztangielek chwytem młotkowym siedząc: 3 x 10 - 11 kilogramów na rękę
Uginanie sztangielek na modlitewniku jednorącz: 3 x 12 - 10kilogramów na rękę
===
Superseria
Uginanie nadgarstków nachwytem: 16 (+1) x 10 kilogramów, 11x (+1) 10 kilogramów
Uginanie nadgarstków podchwytem: 40 x 10 kilogramów, 35 (+5) x 10 kilogramów
===
Samopoczucie (http://www.e-gym./): 8/10
Trening (http://www.e-gym./): 0/10 - jak wyżej...
Pompa: 10/10
===
Pas z rana po 2 posiłku - 94 centymetry
Pas przed treningiem - 89 centymetrów
Pas teraz - trochę mniejszy, ale nadal spory
Waga z rana - 59,5 kilograma
Ty czym predzej z tym brzuchem idź do specjalisty, bo to bardzo dziwnie wyglada...
Trening na 0 a pompa na 10? Moze tobie wszystko w brzuch wchodzi :D
Trening zero, bo progresja nieudana.
Miałem robione USG całości brzucha i wszystko wyszło w porządku. Zamiast źródła opuchlizny wykryli kamienie na nerkach.
fallenursus
22-11-10, 18:31
????????
Szlaban na saa. Najpierw nery wylecz!
Pas z rana po 2 posiłku - 94 centymetry
WHAT KURWA? NIE WIERZE.
pas to Ty masz większy ode mnie a to ja miałem być starą cyganką !!!
a to ja miałem być starą cyganką !!!
I jestes brudna rumunska cyganka :D
USG jamy brzusznej wykryte kamienie w nerkach a Ty piszesz że wszystko w porządku? Nic nie rozumiem.Wklej badanie.KONIECZNIE. I zapomnij o SAA jak radzi Fall. Kamienie w nerkach i USG w porządku. Chyba mi sie to śni.
Nie mam badania, w lutym było robione. Jakiś mały uchyłek wykryli i powiedzieli, że to przez niewielkie kamienie może być. Doktorka zobaczyła wyniki, powiedziała żebym się nie przejmował i że mam 18 lat, więc mogę na to pić piwo.
Ninja, tak - pas 90 cm to u mnie nierzadka sprawa, oglądnij sobie wcześniejsze zdjęcia.
fajna doktorka profesjonalnie do tego podeszła
ta w lutym... mija prawie rok, a ty z tym nic nie zrobiles...
ale w USG jest okej to tylko kamienie...
no to niech nie wstrzymuje gazów tylko zajebie porządnie z butli, moze przejdzie...
zejdzie po bąkach opuchlizna z brzucha ale kamieni nie rozbije... chyba, że ma ultradźwiękowe pierdy
Dzisiaj zeszedł pas do 70 cm z rana i taki się utrzymuje. Będzie się wygodnie ćwiczyć.
następnym razem proponuję ten zabieg
Hydrokolonoterapia
Ja nie mam problemów z wydalaniem, gazami. A taki zabieg się raczej przy tego typu problemach stosuje :lol:
to z czym masz problem chłopie ? wiesz ile to jest 25 cm ? weź sobie centymetr i jeszcze raz zmierz obwód... w ciągu dwóch dni różnica 25 cm...
to jest dla mnie abstrakcja, chyba, że miałeś urojoną ciążę i poroniłeś... innego wytłumaczenie nie ma
ja sobie z ciekawości zmierzyłem różnice 25 cm... mam w pasie powiedzmy 86... a mialbym miec 111 cm nie wiadomo od czego... przecież to jak kobieta w ciąży bym wyglądał... bez kitu takie brzuchy to dzieci w Afryce mają...
Ok, następnym razem Wam zrobię zdjęcie z centymetrem.
A mozesz wypiac brzuch jeszcze jak Ci urosnie o te 25cm i miec 45cm :D ? haha
Plecy z prostownikami + triceps
Ściąganie (http://www.e-gym.pl/) drążka wyciągu górnego za kark: 4 x 10 - 28 (+2) kilogramów + ciężar prowadnicy (nieznany)
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 3 x 10 - 26 kilogramów + ciężar prowadnicy
Wiosłowanie sztangą: 3 x 10 - 35 kilogramów
Dzień dobry: 4 x 10 - 36 (za mały ciężar - za tydzień + 2 kilo)
===
Wyciskanie francuskie leżąc: 3 x 10 - 20 kilogramów
Ściąganie drążka wyciągu do dołu: 3 x 10 - 15 (+1) kilogramów + ciężar prowadnicy
Wyciskanie sztangielki zza głowy: 3 x 10 - 4 kilogramy (za tydzień większy ciężar, pewnie 6 kilo, bo straszny lajt dzisiaj był)
Samopoczucie (http://www.e-gym./): 6/10
Trening (http://www.e-gym./): 8/10
Pompa: 5/10
Trzecia seria wyciskania francuskiego z ostatniego treningu: szybkie tępo, by wydolić z ciężarem
http://www.youtube.com/watch?v=brdUoyn2REw
Barki + kaptury + brzuch
Wyciskanie sztangi (http://www.e-gym./) zza karku: 4 x 10 - 29 (+2) kilogramów
Unoszenie sztangielek na boki siedząc: 3 x 10 - 6 kilogramów
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia siedząc: 3 x 10 - 8 kilogramów
===
Wznosy barków z sztangielkami: 5 x 10 - 21kilogramów
===
Spięcia brzucha leżąc: 30, 18, 18, 18 (3 x +2), 15
===
Samopoczucie (http://www.e-gym./): 4/10
Trening (http://www.e-gym./): 6/10
Pompa: 5/10
Z piątku. Jutro nieszczęsna klatka.
RockyBalboa
03-12-10, 22:54
i gdzie ta klatka?/
co nic nie piszesz
Jestem po przerwie...
Panowie, jest bardzo źle. Zero progresji. Nie jestem w stanie zmienić, dodać ciężaru. Mięśnie cały czas załamują się przy tych samych powtórzeniach, nie jestem w stanie kończyć serii.
Prawdę mówiąc na chwilę obecną siłownia wykańcza mnie, na każdym treningu jestem senny i bez energii. Przeniosłem ją do szopy, a następnie pokoju w swoim domu. Mam zamiar zrobić teraz lekki plan, ale każda partia 2 x na tydzień.
Przez ten czas oczywiście jak zwykle nawijają się kolejne kłopoty ze zdrowiem. Pierwszy to powracająca opryszczka wargowa, czyli wynik kiepskiej odporności. Druga to zgorzel w zębie, który bardzo trudno jest wyleczyć. Znieczulenie nie działa, ostatnio rwali mi go na żywca - oczywiście nie dało rady, bo mdlałem z bólu. Cały czas gdy ćwiczę to krwawi i leje się z niego ropa.
Ale w sumie to nadal żyję i walczę (tylko trochę jak Don Kiszot).
fallenursus
05-12-10, 21:27
daj se spokuj z silownia na okres zimowy. wylecz sie z wszystkiego, odrzywiaj sie normalnie anie jakies wysokobialkowe chuj wie co pseudo diety.
zglos sie jak bedziesz mial wszystko uregulowane..(no oprucz hormonow;p)
Całokwicie popieram Fallena.Dodałbym tylko abys zmienił lekarzy. Zgorzel zęba wyleczalna jest od szesnastego wieku więc nie rozumiem co to za szczególny przypadek.Ponadto opis zabiegu stomatologicznego wygląda jakby to robił kowal w średniowieczu.Rwali Ci ten ząb, zemdlałes, zostawili taki naderwany? Obowiązkiem stomatologa jest dokończenie ekstrakcji nawet jezeli wymagałoby to udziału anestezjologa. Zostawienie szczątków zęba szczególnie w stanach zapalnych powiązanych z wydzielina ropna grozi powaznymi konsekwencjami zdrowotnymi. Odpocznij Rokr , wylecz sie i na razie pomyśl o czyms łagodniejszym i może mniej stresującym niż siłownia. Widać po relacji że brak postepów działa na Ciebie destrukcyjnie. Trzymam kciuki za poprawe zdrowia.Pozdrawiam.
W końcu jest poprawa.
http://img526.imageshack.us/img526/4544/20101227001.jpg (http://img526.imageshack.us/i/20101227001.jpg/)
3 stycznia mam prywatną wizytę u endo.
Sieeema koksy!!! Bardzo dawno nie zaglądałem na tę stronę, a pasuje napisać krótką notkę na mój temat.
Siłownia mało nie doprowadziła mnie do utraty zdrowia! W jaki sposób? Już piszę.
Posłuchałem fallena, olałem trening przez okres największych mrozów. Po przerwie postanowiłem trenować według planu ogólnorozwojowego "3 x na tydzień".
Byłem w piątym tygodniu, wykonywałem trening nóg z ciężarem, który dla Was wydaje się śmieszny nawet na rozgrzewkę.
Jako, że mam problemy z regeneracją mięśni - DOMS utrzymuje mi się na partiach takich jak nogi, klatka i dolne plecy nawet powyżej 7 dni - robiłem nogi raz w tygodniu mimo, że plan zakładał cztery średnio intensywne serie każdego z trzech dni treningowych.
Trzy serie siadów z 35 kilogramami 12-8 powtórzeń powodowały u mnie ogromne bóle. Jak zwykle bidna chudzielina ROKR na drugi dzień nie może wstać z łóżka.
I stało się... wylądowałem z okropnym bólem dolnych kończyn w szpitalu (jestem wytrzymały na ból, ale tym razem nie poradziłem sobie).
Diagnoza? Objawy Rabdomiolizy!!! Według doktorów wszystko wskazuje na to, że moje mięśnie reagują zbyt mocno na poddawany im wysiłek, który dla normalnego człowieka nie powoduje większego zmęczenia.
Skutkiem nie jest pobudzanie ich do wzrostu, a po prostu niszczenie! Taki ciężki trening i kłopoty z regeneracją mogą skończyć się ponoć niewydolnością dróg moczowych... pierwszy raz o czymś takim słyszałem.
Jestem okropnie zdziwiony i przerażony tą diagnozą.
fallenursus
03-03-11, 15:53
co ci dokladnie powidzial doktor. jak zamierzaja to leczyc? dal ci jakies wskazowki co mozesz robic sam?
w dzisiejszysz czasach ta choroba to wsumie pestka i w pelni odwracalna.
nie lam sie:)
jak cie konowal bedzie zmywal gupimi odpowiedziami, szukaj specjalistow!!
to rafio ci jeszcze treningu nie rozpisał ?? ?? ?? WTF ?
Dlaczego miałem mu trening rozpisywać???
co ci dokladnie powidzial doktor. jak zamierzaja to leczyc? dal ci jakies wskazowki co mozesz robic sam?
w dzisiejszysz czasach ta choroba to wsumie pestka i w pelni odwracalna.
nie lam sie:)
jak cie konowal bedzie zmywal gupimi odpowiedziami, szukaj specjalistow!!
Wszystko jest w porządku. Skończyło się jedynie jak pisałem wyżej na objawach. Dostałem wówczas leki i zalecenie stopniowego przyzwyczajania ciała do wysiłku fizycznego i systematycznego uprawiania sportu. Mięśnie pobolały jeszcze około 3 tygodni.
W maju jestem już ugadany z endokrynologiem (obeznanym w sporcie), który przyjmuje prywatnie.
Ostatnio zacząłem nawet wykonywać trening (z początku bardzo się stresowałem) i wróciłem do bardziej rygorystycznego odżywiania. Śpię ponad 10 godzin. Jestem wrakiem człowieka, wysuszyło mnie jak na pustyni - wyglądam jak dziewczynka.
Robię lekkie FBW, które polecił mi pewien obeznany "pan": co drugi dzień - dwa zestawy.
A
Przysiad - 6, 4, 4 obecnie 38, 42, 52 kilogramy
Wyciskanie leżąc - 8, 6, 4 obecnie 35, 40, 49 kilogramów
Dzieńdobry - 15, 10, 5 obecnie 27, 30, 35 kilogramów
Wiosłowanie - 8, 6, 4 obecnie 35, 40, 50 kilogramów
Wyciskanie z przodu barków 10, 8 obecnie 22, 25 kilogramów
Wyciskanie francuskie - 8, 6 - 19, 20 kilogramów
B
Przysiad - xxx
Wyciskanie sztangielek na skosie - 10, 8, 6 obecnie 12, 14, 16 kilogramów
Dzieńdorby - xxx
Ściąganie drążka wyciągu - 10, 8, 8 - obecnie 25, 30, 35 kilogramów
Wyciskanie od czubka głowy szeroko - 10, 8 obecnie 20, 27 kilogramów
Uginanie sztangi - 8, 6 obecnie 21, 27 kilogramów
Brzuch co dwa dni - 2x do zjechania
Jak widać siła prezentuje się fatalnie. W szczególności przerażają mnie moje uda.
Osłabły niesamowicie, mają jedynie 52 cm obwodu! Na nich obecnie zależy mi najbardziej. Ostatnio zaczęły mi się nieco lepiej regenerować. Łydka 34, biceps 30,5.
Jak widać nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa - będę walczył dalej, kiedyś jeszcze będę mężczyzną (to znaczy wyglądał jak mężczyzna).
Dojebałeś coś mięsa czy dalej susza ?
Trzeba było czytać dokładniej :)
http://img541.imageshack.us/img541/9848/beztytuusqv.jpg (http://img541.imageshack.us/i/beztytuusqv.jpg/)
Susza pustynna + skutek uboczny redukcji na całym ciele.
Skóra w ogóle mi się nie zregenerowała.
Siema koksy. Cały czas żyję, cały czas coś działam.
Na dzień dzisiejszy stwierdzono u mnie:
- bardzo duży niedobór HGH (według doktora jest przyczyną zachwiania funkcjonowania całego organizmu)
- niepracującą prawidłowo przysadkę mózgową
- skrajnie wysoki poziom kortyzolu
- potwierdzono skrajnie niski poziom testosteronu
- pojemność / wydolność płuc poniżej przeciętnej
- nieprawidłowości w kościach (nie znam się na tym, więc na ten moment niedokładnie wiem o co chodzi, ale sprawa jest dość poważna)
- usg tarczycy i jądra w porządku
Końcem lipca, początkiem sierpnia dowiem się więcej kiedy przyjdą wyniki kolejnych badań (zostaną wysłane "w Polskę"). Oddałem już na prawdę sporo krwi - wszystko wskazuje, że leczenie będzie bardzo długie, ale i konkretne.
fallenursus
21-06-11, 15:54
Zadko ktory doktor zaleca poprawne badania tarcYcy.
Tsh w normie nic nie znaczy:)
Dziękuję.
Trafiłem na szczęście na konkretnego doktora, który potrafi zgłębić się nie tylko w problemie medycznym, ale dostrzega pacjenta jako człowieka.
Byłem dzisiaj u endokrynologa.
Wyniki badań mam według niego bardzo ciekawe - somatropina w moim ciele waha się z jednej na drugą skrajność.
10 października jestem już umówiony na rezonans przysadki mózgowej. Po 15 listopada mimo wszystko prawdopodobnie zacznę kurację testosteronem (następna wizyta). Póki co przed właściwym leczeniem dostałem 25 mg DHEA dziennie.
Ostatnie badanie stężenia testo powaliło mnie na kolana - stężenie 3 mmol/l
Lekarz powiedział, że za rok "będzie dobrze". Ufam mu, bo jest na prawdę w porządku.
Będzie dobrze, dobry lekarz to połowa sukcesu
Ponad dwa tygodnie zażywania DHEA 25 mg raz dziennie i zaczynam zauważać, że rosną mi cycki, które wyraźnie nabierają kobiecych kształtów!
W nocy niemiłosiernie pieką mnie suty. Koszmar... chyba będę musiał przerwać branie tego leku.
fallenursus
25-09-11, 16:53
Odpowiem ci tutaj.
Po tym co napisales jakie badania zalecil lekarz wyglada na zaangazowanego w twoj problem i co nakwazniejsze kumatego!
Sluchaj sie go a cie naprawi, napewno zaleci kontrolne badania podczas kuracji.
Opisz dokladnie co stwierdzi po rezonansie.a co do zaczecia treningow to jak njbardziej lekki fbw z dobra regeneracja i rzarciem mozesz spokojnie zaczac.
Trzymamy kciuki i jestesmy z toba, bedzie dobrze!!
5340
Jestem po rezonansie magnetycznym z kontrastem. Całe szczęście wszystko w porządku (przynajmniej z mózgiem). Jeszcze bardziej ciekawi mnie teraz co jest przyczyną tak niskiego poziomu testosteronu.
Jutro dzwonię do lekarza, by przyspieszyć wizytę. Prawdopodobnie w następnym tygodniu nakaże mi już wykonać badania kontrolne, bo dostałem skierowanie na testosteron, LH i aminotransfery (czy coś w tym stylu, piszę z pamięci).
PS: O co chodzi z tym sygnałem T1?
Sytuacja na dzień dzisiejszy prezentuje się tak, że kuracji testosteronem raczej szybko (lub w ogóle) miał nie będę, mimo, że waha się cały czas w niepokojąco niskiej normie. Lekarz oznajmił, że jest to w moim przypadku zbyt ryzykowne.
Póki co pozostaje mi czekać do lutego na wyniku badań kolejnego już, "ostatniego" hormonu. Konkretniej chodzi o jakieś 17-OHP (coś w ten deseń). Przypadek mój jest specyficzny. Z tego co wiem (trudno odszyfrować doktorski język endokrynologa) wszystko wskazuje, że to jakieś ogólne zaburzenie wydzielania przez przysadki hormonów. Niby wszystko w porządku, a teść jak u dziadziusia.
Do lutego też szprycowany jestem DHEA w zwiększonej dawce - 50 mg dziennie.
fallenursus
19-11-11, 19:40
opisz odczucia po stosowaniu dhea, zmienilo sie cos? jak ogole z samopoczucie?
masz jkaies problemy z progesteronem ze chca badac 16-ohp?
nie wiem jak to po polsku sie nazywa,ale adrenal fatigue powoduje mylne odczyty badan..
uzywales jakis narkotykow mocnych? koka,hera, kwas? jaki ty masz wogole poziom stresu w zyciu?
u ilu lekazy byles z wynikami?
A więc zaczynam.
1. DHEA - po stosowaniu 25mg dziennie po około 7-9 dniach libido w godzinach porannych bardzo mocno na plus. Stan taki utrzymywał się około 2-3 tygodni, potem osłabł. Teraz od 15 listopada biorę 50mg dziennie i zobaczymy co to będzie, może to poranne pobudzenie wróci (OBY). Po kilku tygodniach stosowania DHEA zauważyłem też lekkie powiększenie sutków i ból wkoło nich. Innych zmian nie zaobserwowałem.
2. Czy mam problemy z progesteronem? Nie wiem.
3. Z narkotykami nie miałem nigdy nic wspólnego, a od 10 miesięcy jestem abstynentem. Poziom stresu w życiu bardzo wysoki ze względu na przewlekłą chorobę, która tutaj kiedyś opisywałem.
4. Z tymi wynikami u jednego endo, tego, który mnie prowadzi. Wyniki widzieli też neurolodzy, chirurg naczyniowy, itepe (ale to chyba nieważne).
Po ponad dwutygodniowym stosowaniu DHEA w dawce 50 mg dziennie: jedna tabletka rano podczas pierwszego posiłku i jedna tabletka na noc do ostatniego, zaczynam czuć lek niesamowicie mocno.
Czytając swego czasu wiele artykułów na temat Biosteronu i ogólnego działania DHEA byłem nieco sceptycznie nastawiony do tego typu "kuracji", teraz nie wierzę jakimś tam amerykańskim badaniom, bo sprawdziłem działanie na sobie.
Libido nieziemskie - nie czułem takiego pobudzenia mniej więcej od 13-15 roku życia, więc ponad 5 lat. Jedząc tabletkę na noc mam wręcz kłopoty ze zaśnięciem, lekko przyspieszony puls i bardzo mocną potliwość. Rano działania nie odczuwam tak mocno i nie wiem czym jest to spowodowane, żadne z objawów wcześniej wymienionych prócz wzmocnionego libido nie występują w tym okresie dnia. Jeśli chodzi o poprawę ogólnego samopoczucia w ciągu dnia - niestety. Wciąż jestem bardzo mało energiczny i osłabiony.
Podsumowując polecam więc DHEA ludziom, którym bardzo ciężko o pobudzenie seksualne!
Trzeba jednak brać pod uwagę, że osobom z normalnym poziomem testosteronu lek raczej nic nie da. Dla mnie przy tak niskim jego stężeniu to chociaż w niewielkim stopniu droga ku lepszemu.
Swoją drogą zbadam na własny koszt w następnym tygodniu jego poziom i dam znać co wyszło.
Panowie (Pań chyba tutaj nie ma), działanie DHEA widać nie tylko w moich gaciach! :)
Wyniki na papierze również poszły w górę. Śledząc moją relację, zaglądając kilka stron wstecz można powiedzieć, iż są one na prawdę dobre jak na mój organizm.
http://www.e-gym.pl/showthread.php?22035-Relacja-z-trening%F3w-co%B6-z-sob%B1-trzeba-w-ko%F1cu-zrobi%E6!/page112
http://www.e-gym.pl/showthread.php?22035-Relacja-z-trening%F3w-co%B6-z-sob%B1-trzeba-w-ko%F1cu-zrobi%E6!&p=392912&viewfull=1#post392912
Oto wydany dzisiaj dokumencik:
http://img861.imageshack.us/img861/7920/skanu.png
Ciekawe co byłoby, gdybym na własną rękę dowalił 100mg DEHA :D
fallenursus
12-12-11, 14:17
i bardzo dobrze ze poznales kumatego doktora!cwiczysz cos?
Ćwiczę FBW, zacząłem pod dłuższej przerwie ponad miesiąc temu. Doprowadziłem się przez ten czas do takiego stanu, że ważyłem 53 gdzieś w okresie wakacyjnym.
Siła coś tam idzie, co dwa-trzy treningi dodaję 1-4 kilo w zależności od ćwiczeń. Dzisiaj waga pokazuje równe 60. Teraz dopiero dowalę więcej jedzenia, chociaż po tej całej redukcji i odchudzaniu zrobiłem się niezwykle oporny na węglowodany co mnie mocno szokuje. Dawniej zalewało mnie około 5 na kg masy ciała, a ostatnio jadałem 6-7 + owoce i fat ciągle taki sam.
Do samopoczucia z rozpoczęcia dojrzewania jeszcze daleko, ale poczekamy i zobaczymy. Teraz cieszę się, że jest z dnia na codzień lepiej.
Warto odnotować, że zaczęło pojawiać się jabłko Adama, którego wcześniej nie było. Mam jeszcze chłopięcy głos, więc może w końcu mi się obniży.
Ciśśśś , bede szpiegował!
Co ja pacze!:rockon:
Było świetnie: ogromne libido, chęć do życia, pobudzenie, wysypianie się. Trzy tygodnie temu mniej więcej wszystko wróciło do normalności. Pewnie DHEA znów przestało działać i trzeba będzie zwiększyć dawkę. W czwartek jadę zmierzyć testo.
Chyba mało któremu facetowi zdarza się odmawiać kobiecie zabaw, ze względu na brak chęci i opadającego fiutka. Masakra.
Wychodzi na to, że do końca życia będę szprycowany tabletkami w coraz większych ilościach.
fallenursus
08-01-12, 17:33
Nie stresuj sie ze musisz dobrze dzialac a wszystko bedzie okay.
Pierwszy raz z moja ex tez nie bylo za ciekawie:)potem jak po masle.
Zajmij sie najpierw panienka nie mysl o sobie a nawet potem nie zwrocisz na to uwagi i bedzie spoko.
Rokr głowa do góry nie przejmuj się ja całe życie na czymś jadę najpierw wóda potem prochy a teraz koksy :)
Problem w tym, że nie był to pierwszy raz.
Chyba będę musiał dosyć konkretnie pogadać z doktorem. Od października na lekkiej nadwyżce (5 węgla, 3,5 grama białka, 1 tłuszczy) przytyłem 6 kilogramów, a obwody mięśni spadły (WTF?) 37 na 32 centymetry w łydce na przykład. 3 centymetry na minus w udzie.
Wykonywałem cały czas FBW 3 x na tydzień ze średnią intensywnością i zakresem ruchów 15-8. Jedno główne ćwiczenie na sesji.
Z obwodów urusł tylko obwód brzucha. Zrobiłem 2 kilogramy siły w wyciskaniu na ławce i 4 w przysiadzie. Wzrosła chyba z samego przystosowania się układu nerwowego do wysiłku.
Chyba porzucę ten sport na dobre. Skrable i szachy też mogą dawać satysfakcję.
Walczymy dalej, ale tym razem bez ciężarów, ale w innym kierunku - o lepszą jakość życia.
Jeszcze raz podziękowania dla odpowiednich osób, że wymusiły u mnie wizytę u endo! ;]
fallenursus
08-01-12, 20:03
ty nadal masz bardzo slaby poziom testo.
ja bym sie upieral o suplementacje.
jestes w dolnej granicy, to jakies nieporozumienie w twoim wieku.
pewnosci siebie nadal nie masz.
Jak porzucisz ciężary to będzie jeszcze gorzej, wybij sobie z głowy skrable. .jak nie dźwigam to czuję się słaby i bezsilny. Ćwicząc regularnie jest przeciwnie. Ma to związek z hormonami. (miedzy innymi)
Imo będzie o wiele gorzej jak przestaniesz ćwiczyć, a najlepiej by było jakbyś wreszcie ćwiczył intensywnie - musisz się ostro opierdalać . To nie jest tak, że jak ktoś nie ma testo dużo to może pakować gacie i wchodzić z gymu. Wystarczą naprawdę malutkie ilości, to nie jest AŻ tak ważne. Walcz u lekarzy, a na siłowni wyznaczaj sobie realne malutkie cele siłowe i je systematycznie osiągaj - będzie dobrze.
Stary.
Ja odkąd zaczałem trenować ten sport nieustannie lądują mi kłody pod nogami. Kilka miechów potrenowalem, pala w gips, troche czasu minelo zanim do siebie doszedl, ale let's start over. nadeszla jesien, zaczalem chorowac, niewyleczylem sie dobrze, zapalenie zatok, znowu grypa. potrafilem chorowac przez caly miesiac. Kompletny brak apetytu, masa leciala, badz sie utrzymywala. Ale chuj tam, wziąłem sie w garsc zaleczylem i zaczalem dalej napierdalac. Wszystko szlo fajnie, a tu nagle boom, klopoty z sercem, skoki cisnienia, patologiczne przemiany w lewej komorze, niby eliminacja z tego sportu, tak mam przynajmniej napisane na wypisie. I co? Nie łamię się, chciaż wiem, że to nic dobrego dla mojego zdrowia nei przyniesie. Nie wyborazam sobie zycia bez ciezarow, nie zapominaj ze nie cwiczysz wtedy tylko swjego ciala, ale tez i umysl. Owszem mialem chwile, kiedy chcialem to wszystko pierdolnac, ale po co upadamy? Zeby nauczyc sie podnosic. Trzeba zapierdalac. Jestes jeszcze mlody, wszytsko wroci do normy, teść wzrosnie wrocisz na normalne obroty i masowa. I nie ma, że nie, bo jestes zdemotywowany przez chorobe i spadki, nawet mnie nie wkurwiaj. Niektorzy nie maja rąk ani nog, a i tak cwicza, staraja sie byc lepsi. powodzenia.
fallenursus
17-01-12, 01:46
rokr..tak sobie myslalem o twoim problemie. lekarz nigdy nie proponowal ci zrobic normalnego czystego odbloku? powiedzemy hcg+serm. w tak mlodym wieku sa naprawde duze szanse na zrestartowanie HPTA przez przeprowadzenie PCT , i wejscie na htz moze byc bledem. to kosztuje wsumie grosze a warto sprubowac. udez do mnie na gg czy skype.
siema widze rokr91 ze masz podobly problem jak ja ^-^. nie ma sie czym chwalic no cóż. nie boj sie tego robic z laska, mi juz tez 'opadł' (po odstawieniu hcg - lekarz mnie leczyl - mialem coraz nizszy poziom tesica) i czulem ze moglbym jeszcze to chwile porobic gdyby mnie na nowo podniecila, ale jej tekst 'a nie jest za miekki' mnie rozbroił :D ale nie kuma pewno klimatu meskiego. no nic, w kazdym razie powiem ze z niskim poziomem tescia nie idzie zyc. ja teraz sam sie radzilem fallenursusa i czytalem mase rzeczy. rzecz jasna chodze tez po lekarzach ale wiekszosc to idioci, jedna babka endokrynolog twierdzila ze podanie mi testosteronu mnie zabije. kurwa gdzie sie uchowała.
no nic ja zamierzam wlasnie brac tak przez pol roku testosteron(prolongatum) i jednoczesnie hcg (co miesiac lub dwa) a po jakims czasie spróbowac 'odblok'.
powiem ci ze prolongatum troche pomogl, po pierwsze wrocily nocne i poranne wzwody -nie zawsze są a to wynika chyba z tego, ze po 3 dniach tesc spada. bd. musial probowac sie kluc co 4 dni, bo po 3 dniach spada, a biorac zastrzyk tez powoli bedzie rosl, takze poziom bedzie taki optymalny moim zdaniem.
w kazdym razie mysle ze tak na prawde nie ma co cwiczyc przy takim poziome tescia, lepiej sie zaczac leczyc.
aha i wklejam tu link do dosc fajnego artykulu jednego doktorka w sprawie meskch spraw. pisze tam wlasnie m.in. o leczeniu samym testosteronem, testosteronem z pregnylem, itp. jest wiele pojec ktorych w ogole nie ma w sieci.
ponoc rezultaty powinny przyjsc(mowa o rezultatach typu libido-pałka) 3-6 miesiecy. mi poranne wzwody wrocily po tygodniu - dwoch takze mam nadzieje ze cos pomoze i moja palka bedzie znow dokrwiona.
tutaj link,
http://w233.wrzuta.pl/plik/333dps7rqMS/14_rabijewski
a (http://w233.wrzuta.pl/plik/333dps7rqMS/14_rabijewski)ha no i mysle ze to nie jest wcale tragedia leczyc sie htz przez cale zycie. to tylko 2 zastyrzyki na tydzien max.
niektorzy biora tabletki na serce, inni na cisnienie, inni na jeszcze inne gówna. a ludzie z niskim tesciem po prostu go biora i tyle, nie ma sie czym martwić.
muminn, dziękuję bardzo. Właśnie pobrałem plik PDF.
Mam do Ciebie kilka pytań:
1. Jaki skok testosteronu zaliczyłeś (mniej więcej) w czasie kuracji?
2. Piszesz, że szkoda w ogóle ćwiczyć przy tak niskim poziomie tego hormonu, czy też nie miałeś żadnych przyrostów masy mięśniowej i znikomy przyrost siły?
3. Jak z Twoimi męskimi cechami... To znaczy owłosienie, wzrost, barwa głosu. W moim przypadku mam wręcz nadmierne owłosienie, a jeszcze chłopięcy głos (w wieku 21 lat!). Jak wpływa u Ciebie przyjmowanie syntetycznego testo na te sprawy?
4. Jak z regeneracją? Miewałeś ponad 7 dniowe bóle mięśni po treningu? Czy wystarczało Ci 8 godzin snu?
Dobra, ja zabieram się za czytanie tego pliku! Dzięki jeszcze raz. SOG!
wiesz co co do wyglądu to wyglądam raczej normalnie. sam po sobie wiem ze mam troche bardziej kobiece kształty (wąskie barki - chodzi o kości - ale dzięki siłowni wyglądam przeciętnie, chociaż w szatni na wfie jak jestem to mi się wydaje że połowa ma hipogonadyzm:sick:). Owłosnienie tez mam normalne, gole się co dwa dni, mi się wydaje ze po prostu w pewnym wieku zaczeło mi się takie 'zatrzymywanie' dojrzewania.
tak, mogłem cwiczyc rok i bardzo słabo szła siła, wrecz stała w miejsu - do tego szybko przetrenowanie. Chociaz mialem okres ze bardzo szybko przybralem na masie - ok.15 kg w 3 miesiace, kumple mysleli ze bralem koks, sila poszla 20kg chyba. ale troche tez tluszczu przyszlo... takze mozna liczyc na małe i wolne przyrosty ale wtedy to zadnego sportu poza silownia nie uprawialem no i jadlem slodycze:lol: mi się wydawało ze poziom teścia mi rósł, jak nic nie robiłem - troche to dziwne - ale np. lezalem w szpitalu przez tydzien zeby mi robili wyniki i w tym okresie przez miesiac nie cwiczylem i wyniki wyszły troche lepsze. moze to bzdura ale mialem odczucie ze po prostu zuzywalem testosteron cwiczeniami :sick:
a głos mam hmm raczej męski chociaz slysze ze mam 2 rozne glosy - ale z zewnatrz to inaczej odbieraja raczej - jako meski. nie masz co sie glosem przejmowac, byle by nie piszczał - dorosli tez maja nie jakis super gruby glos, neiktorzy maja delikatniejszy.
z regeneracja nie bylo najgorzej - bo ja juz przyzwyczajony bylem do 6 treningow w tyg(3x sztuki walki+2 x silownia+bieganie) jedynie co zauwazam to ze zawsze jestem zmęczony. no ale na testosteronie tez to troche odczuwam.
co do skoku testosteronu niestety nie moge ci powiedziec - ja bylem najpierw leczony samym pregnylem zeby sprawdzic czy moje jajeczka żyją i po 6 zastrzykach(co tydzien 5000) czulem sie juz lepiej, powrocily poranne wzwody, skok libido, itd. badna mi nie robiono. teraz od stycznia jestem na testosteronie, na razie sam troche kombinuje wiec nie robiono mi badan, ale za pare dni ide do lekarza zeby mi wlasnie rozpisal kuracje na testosteronie+hcg co jakis czas i pod jego opieką bede mial pewno badania robione bo on czesto mi wczesniej zlecał całą mase badań.
ale odczuwam roznice - poranne/nocne wzwody troche wrocily, rano mam wzwody mocniejsze, chociaz po poludniu juz klapa, no ale trzeba bedzie czekac na efekty, zwlaszcza ze przez 2 tygodnie bylem niemal całkowitym impotentem(po odstawieniu pregnylu...). no i przedewszystkim na treningach sztuk walk mam wiecej sily, mocniejszy motor że tak to nazwe. po treningu jestem luźny nie zmęczony. a na siłce jak bralem pregnyl sila mi wskoczyla 10-15 kg (tzn powrocila bo mialem duzy spadek.) w miesiac-dwa.
teraz na silce jako tako mi idzie, mam teraz kiepska diete troche(tzn nie dopilnowuje jej), sila na klate stoi w miejscu, ale np. na barki ciagle rosnie i oglnie treningi ida lepiej, mniejsze przerwy robie i az tak nie zasypiam :D
ciezko mi o tym wszystkim pisac bo sam moge byc zle leczony a nie chce zebys bral przyklad ze mnie - bo np. tym pregnylem to troche mnie zle leczył, bo liczyl na to ze po odstawieniu wszystko samo szybko wroci do normy - mogl mi chociaz dodac clomid/nolvadex zeby przysadka zaczela pracowac.
Ponownie SOG panie muminn :pray:
Drugi raz muszę Ci podziękować za cenne doświadczenia i wiedzę. Oby więcej takich dyskusji na forum (z pozytywnym finałem, rozwiązaniem problemu).
Dla zainteresowanych...
Testosteron nadal w połowie "normy". Substytucja syntetycznym testosteronem nie wskazana dla mnie. Taką opinię wydał lekarz wypisując mi kolejną porcję DHEA.
Nie udało się mimo przyznania się do problemu niechęci seksualnej, braku pobudzenia i syndromu wiecznego zmęczenia i zaspania.
Chyba szykuje się kuracja na własną rękę, bo nie mogę być nieprzytomną kaleką przez całe życie, nie chcę marnować młodości.
kupuj towar i lecisz z tematem !
Niebawem udam się do urologa z wszystkimi wynikami od endo i postaram się załatwić leczenie. To moja ostatnia deska ratunku.
Trenuję znów regularnie od września, moje ciało wcale się nie zmienia. Nie rośnie siła, nie rośnie masa mięśniowa (w łydkach i udach wręcz spadła). Waga wzrosła o 3-4 kilo tłuszczu (pas). Treningi które przez ten czas robiłem to klasyczne FBW oraz bardzo intensywny program GVT na 5 dni (istna śmierć), po którym miałem raczej problemy z regeneracją, niż jakikolwiek wzrost siły jaki zapewniał artykuł jednego z szanowanych userów na konkurencyjnym forum, więc przerwałem go tydzień przed planowanym zakończeniem cyklu.
Na dzień dzisiejszy na własną rękę zdecydowałem się brać DHEA w ilości 75-100 mg dziennie + suplementacja ZMA, cynk i magnez z apteki. Różnica w libido drastyczna. Powróciło z grubej rury i jest na prawdę bardzo mocne!
Na co dzień nadal jestem trupem, a do tego powracają problemy z drętwieniem i mrowieniem ciała, garda, języka. Przede mną próba tężyczkowa i badanie na boreliozę.
Po przestaniu bagatelizowania sprawy niskiego stężenia testosteronu w mojej krwi zacząłem mocniej zwracać uwagę na inne symptomy tego stanu rzeczy, mianowicie wspominany wcześniej paskudnie chłopięcy głos i niewykształconą chrząstkę krtani.
Nie widać jej i trudno wyczuć nawet przy wygięciu szyi. Lekarze dwukrotnie w moim życiu zwrócili mi na nią uwagę, ale później i tak olali.
5790
Jeśli urolog nie ulegnie mojej presji to pierdolę i zaczynam szukać rozwiązania na czarnym rynku. Nie chcę marnować dalej najlepszych, młodych lat i czuć się jak stary dziad.
jeśli chcesz wydębić od urologa testo to zapomnij no chyba że pozmarujesz to przepisze ..... rok temu miałem operacje upie*****li mi jajo i kutas nie chciał mi przepisać testo a poziom lipny mówił ze z czasem sie wyrówna .....
teraz różnie to bywa ale nie narzekam :D
fallenursus
02-03-12, 22:43
Stary ale zato kuuurwa jakie wielkie........
http://www.youtube.com/watch?v=KTAR1wAwOMU
Brzuch+ 6cm
Łapa - 3 cm|
Łyda - 5 cm
Udo - 8 cm
Waga + 5 kg
Wyciskanie leżąc - 55 kg
Przysiad - 68 kg
Martwy ciąg - 5 x 70 kg
Poziom testo - 7 nmo/l z groszami (wczorajszy wynik)
Wszystko po staremu. Nadwyżka kaloryczna, 2,5 grama białka na kg masy ciała i 1,5 tłuszczy. Trening split z jednym upadkiem mięśniowym w głównym ćwiczeniu bądź FBW. Waga jak zwykle w górę, obciążenie ani trochę - wręcz przeciwnie, w dół! <o kurwa> Jakaś pierdolona atrofia. Libido leży - dosłownie. Zero chęci na... Biosteron DHEA w dawkach 75 mg dziennie przestał już całkowicie działać. Dzisiaj odstawiam. Tylko trądziku dostałem na całym ciele i jeszcze bardziej zarosłem futrem.
Nie doktora mego rady! Pora walnąć do Kanady!
Do Fallena po towary, by mieć męskiej dużo pary!
To mój pierwszy post tutaj, więc zacznę najpierw od przywitania się ze wszystkimi ;)
Czytaj tak kilka ostatnich podstron Twojego tematu i mam wrażenie, jakbym czytał o samym sobie. Też zacząłem treningi od września na pełnej parze, głównie FBW, oczywiście z odpowiednią dietą i regeneracją.
Próbowałem już wszystkiego, kombinowałem z dietą, nadwyżką kcal, rozkładem makroskładników, zmianą treningu, odpoczynkiem od siłki. Nic nie działało. Siła praktycznie w ogóle nie poszła do przodu, za to wpadło parę kg wagi, ale był to praktycznie sam tłuszcz (z 67 do 73).
Do tego zaczęły się problemy ze stawami (cholernie skrzypią przy każdym głupim ruchu) i z kręgosłupem pomimo odpowiedniej suplementacji (chyba próbowałem już wszystkiego - cissus, kw. hialuronowy, wit. C, kolagen, glukozamina na stawy, do tego potas, omega3, bcaa, kreatynam, multiwitamina), rozgrzewki i właściwej techniki ćwiczeń.
W końcu domyśliłem się, że jest coś nie tak z hormonami. Zrobiłem najpierw badania na tarczycę -> TSH, t3, t4 w normie i na kilka hormonów płciowych:
FSH, LH, test. całkowity -> w dolnej granicy
kortyzol -> mocno powyżej normy
prolaktyna, estradiol, gh -> ok
wolny teść - 0,69 przy normie coś od 4,6 do 14. Krajst.
Od razu umówiłem się do prywatnego endo, ale i był miesiąc czekania. Przy okazji ponowiłem sobie wolnego teścia, kortyzol, dodałem jeszcze SHBG.
Kortyzol wciąż powyżej normy, SHBG koło górnej granicy, wolny testosteron teraz 0,35 !!!
W międzyczasie byłem u rehabilitanta, który póki co zabronił mi jakiejkolwiek formy aktywności fizycznej poza basenem aż do zakończenia rehabilitacji (żebym jeszcze miał basen w okolicy...).
Nareszcie nadszedł czas na endokrynologa -> podejrzenie hipogonadyzmu wtórnego, niezbędna hospitalizacja w szpitalu w celu dokładnego zbadania przyczyn. Aktualnie czekam już kilka tygodni na swoją kolej, jak bd miał szczęście, to załapię się w tym tygodniu... Do tego czasu endo powiedziała, że niewskazana jest w moim przypadku siłownia ---> BRAK TEŚCIA OSŁABIŁ MIĘŚNIE, ALE I STAWY, PRZEZ CO BĘDĄ SIĘO ONE PIEPRZYŁY JESZCZE BARDZIEJ OD CIĘŻARÓW. Więc jeśli jeszcze sobie ich nie spieprzyłeś, to radzę również odstawić siłownię, bo może być gorzej i tak samo jak ja będziesz skrzypiał i strzelał stawami na każdym kroku, nie mówiąc już o kręgosłupie.
Najlepiej, jakbyś znalazł sobie dobrego endo, który zna się na rzeczy. Jeśli nie ma żadnego takiego w okolicy, to możesz spróbować u jednego z najlepszych w Polsce -> dra Rabijewskiego. Niektórzy przez całą Polskę cisną, byleby się do niego na wizytę umówić.
Tak swoją drogą nie wiem, jak funkcjonujesz, ale ja na obecną chwilę to już nawet bez siłowni jestem mega zmęczony nonstop, jedynie kofeina i geranamina trzyma mnie jakoś przy życiu. Dodając do tego depresję... Jest ciężko, mega ciężko. Ale trza być twardym i cierpliwym, no i przede wszystkim podjąć terapię lekarską!
Pozdrawiam,
moongrow