witam.
jaki Waszym zdaniem spalacz tluszczu bylby najlepszy dla kobiety ?
wiek: 24 lata
wzrost: 169
waga: 64
CEL: 60 kg
dieta jest
trening: bieganie minumum 4 razy w tyg + skakanka okolo 2 razy w tyg i do tego 3 razy w tyg brzuszki
wczesniej brany spalacz dymaize dyma burn extreme (ta pierwsza wersja) ale zamiast dawac kopa to zamulala (nie rozumiem troche czemu...)
co myslicie o hellburner II ? za mocny ? moze cos slabszego jak olimp thermo slim ? albo clenburexin II ?
bardzo bylbym wdzieczny za jakies propozycje...
ja wlasnie sam mysle o hellburner II ale wiem czy dla kobiety nie bedzie za mocny ?
pozdrawiam...