PDA

Zobacz pełną wersję : My way to recovery - moja droga w walcę z przeciwnościami losu i powrót na scenę



Strony : 1 2 [3] 4 5 6 7 8

N3ver_quit
29-04-14, 19:30
Fallen a na temat: First rule of success- Never tell emerything you know

I tak każdy ma inną genetyke i budowę mięśni i nawet z tym samym programem treningowym osiągnie inne efekty, więc mi nie szkoda się podzielić :smile:

fallenursus
29-04-14, 19:33
się zastanawiam o czym ludzię myślą jak na mnie patrzą, coś w stylu co ona wyprawia.. czy co
Nie wiem co ludzie, ale przypomnij mi potem to ci powiem o czym np ja myślałem.....
:twisted:

N3ver_quit
29-04-14, 19:34
ja vol das ass is sehr good;)

Dankeschön mein lieber freund :smile: ;)

fallenursus
29-04-14, 19:35
Fallen a na temat: First rule of success- Never tell emerything you know

I tak każdy ma inną genetyke i budowę mięśni i nawet z tym samym programem treningowym osiągnie inne efekty, więc mi nie szkoda się podzielić :smile:

Akurat nie to miałem na mysli :)

N3ver_quit
29-04-14, 19:41
dzisiaj ja tak spruboje, bo tez nie wiem czemu ale bardziej mi na czworogłowy siadają squaty...

a tyłek pierwsza klasa :P

A i jeszcze mi akurat ta suwnica nie pozwoliła niżej sie opuścić tyłkiem, ale jak najbardziej można żeby poczuć jak mięsięń posladkowy mocno sie rozciąga, a kiedy wracasz do pozycji wyjściowej mocno go spiąć aż do takiego uczucia że zaraz skurcz złapie i tak za każdym razem - musi boleć, i musisz czuć pieczenieeeeeee :smile: Długłowy uda tu też dobrze pracuje, tylko masz znaleźć dobrą pozycję dla swoich kolan - bo każdy ma inaczej, ktoś czuje lepiej pośladkowy kiedy kolana są bliżej pod gryfem, ktoś kiedy lekko w przod lub w tył za gryfem, wyczuj to używając najpierw sam pusty gryf a później juz stopniowo zwiększaj obciążenie. Dzięki za tyłek, lubię go katować :*

FIT-anula
29-04-14, 19:46
ja to dzisiaj zaraz wypróbuje bez suwnicy :D tez lubie katowac tyłek i jak katowałam go jakis czas temu był ładny uniesiony ale pozniej nie pamietam dlaczego przestalam za to zaczelam nim trzepac na wszystkie mozliwe sposoby i mam prawie że płaskodupie, ale jeszcze sie nim bede chwalic :D

N3ver_quit
29-04-14, 23:11
ja to dzisiaj zaraz wypróbuje bez suwnicy :D tez lubie katowac tyłek i jak katowałam go jakis czas temu był ładny uniesiony ale pozniej nie pamietam dlaczego przestalam za to zaczelam nim trzepac na wszystkie mozliwe sposoby i mam prawie że płaskodupie, ale jeszcze sie nim bede chwalic :D

w sensie trzepać haha? :smile:

FIT-anula
30-04-14, 06:01
hahaha no bardzo wazne..
i nie smiac mi sie tu bo to horror jest co sobie z tyłkiem zrobilam..

N3ver_quit
30-04-14, 06:25
hahaha no bardzo wazne..
i nie smiac mi sie tu bo to horror jest co sobie z tyłkiem zrobilam..

będzie dobrze! Też ze 2 lata temu miałam taki okres kiedy popaliłam sobie wszystkie mięśnie i wyglądałam jak patyk z płaskodupiem :smile:

FIT-anula
30-04-14, 06:28
uff czyli jest nadzieja.. :)
dzieki dobra kobieto :)

N3ver_quit
30-04-14, 06:36
uff czyli jest nadzieja.. :)
dzieki dobra kobieto :)

nadzieja jest, zobacz :smile: :

FIT-anula
30-04-14, 06:39
ja Ci na fb wysle :P co sie u mnie podzialo .. :D

fallenursus
30-04-14, 11:00
Me2 me2 me2!!

N3ver_quit
30-04-14, 21:24
Me2 me2 me2!!

nie będziesz miał tak dobrze :P

fallenursus
30-04-14, 21:27
I tak mam za dobrze. Niktvwiecej moich nagich fot nie dostanie!!

N3ver_quit
30-04-14, 22:47
I tak mam za dobrze. Niktvwiecej moich nagich fot nie dostanie!!

Myślę że dam radę cie przekonać ;)

Gangsta Latino
30-04-14, 23:07
jeśli mu wyślesz swoje, to pewnie tak ;)

N3ver_quit
01-05-14, 03:45
Eh jestem małym słabym ludzikiem :smile: Muszę się przyznać że zgrzeszyłam i bardzo mnie męczy sumienie :smile: Od miesiąca u mnie w domu leży pare batonikow Carb Control firmy Body Attack, trzymam je na czas kiedy organizm troche bardziej się przyzwyczai znowu do sodu, ww itd.
8227
Ale wczoraj sie skusiłam na 1 i do tego na noc, 20 gr ww i dziś jako kara podlanie, zła na siebie :smile: A do tego nawet nie pamiętam jak smakował bo byłam jak w transie :smile: Zrozumiałam co zrobiłam dopiero kiedy zjadłam, to się nazywa co robi z ludźmi LOW CARB! Na ketogennej takich jazd nie miałam. Więc od dziś w domu nie będzie nic co może zaszkodzić jak się transie zje haha :smile:

Dziś był trening bareczków + brzuch. Aeroby - nudny marsz , trzeba sobie jakieś książeczki zakupić żeby nie zasypiać na bieżni. W poniedziałek zmniejszyłam dawkę t3 z 25mcg do 12.5 mcg, w następny poniedziałek planuje odstawić całkowicie i jak minie 2 tygodnie po odstawieniu t3 zrobię znowu badania tarczycy i innych hormonów, będzie akurat miesiąc jak będę mniej się katować, więcej odpoczywać ciekawie czy zadziała to dobrze i moja produkcja t3 i t4 będzie wyższa niż poprzednio.. Bardzo mam nadzieje że zacznie się jakaś poprawa

fallenursus
01-05-14, 04:50
Przecież już jest poprawa uparta kobieto! :)
Będzie dobrze, postaram się :*
Wczoraj też w gardło wepchalem za duzo na kolację(??) Nie wiem, może, wali mnie to 260kg poszło w górę. Pierdziele te kurczaki. Wół Is The Way to go :-)
Ps. Masz maszerowac do nie marudzic. Pamiętaj że wiem gdzie mieszkasz....a moja.ośmiornica ma długie macki...
:p

N3ver_quit
01-05-14, 05:06
Przecież już jest poprawa uparta kobieto! :)
Będzie dobrze, postaram się :*
Wczoraj też w gardło wepchalem za duzo na kolację(??) Nie wiem, może, wali mnie to 260kg poszło w górę. Pierdziele te kurczaki. Wół Is The Way to go :-)
Ps. Masz maszerowac do nie marudzic. Pamiętaj że wiem gdzie mieszkasz....a moja.ośmiornica ma długie macki...
:p

Tzn miałam na myśli poprawa w badaniach, że moja tarczyca będzie sama produkować przynajmniej na tą dolną granicę hormony :smile: Hehe będę grzecznie dalej marszerować jeszcze przynajmniej 3 tygodnie :smile:

N3ver_quit
01-05-14, 05:07
Wczoraj też w gardło wepchalem za duzo na kolację(??)

Cieszę się że nie tylko ja mam chwili słabości :smile: :P

USgorn
02-05-14, 23:46
Ja w sprawie cytryn... %-)
bo Fal mowi ze jestes od nich ekspertka. Jakies ciekawe przygody w zwiazku z nia mialas?

N3ver_quit
03-05-14, 04:32
Ja w sprawie cytryn... %-)
bo Fal mowi ze jestes od nich ekspertka. Jakies ciekawe przygody w zwiazku z nia mialas?

Hehe, żadnych przygód, po prostu uwielbiam cytryny :smile: Potrafie jak jabłuszka jeść je :smile:

fallenursus
04-05-14, 23:06
Cieszę się że nie tylko ja mam chwili słabości :smile: :P

ja mam inne slabosci.. :P


http://youtu.be/k8jQLI3H4AU

N3ver_quit
05-05-14, 00:43
ja mam inne slabosci.. :P


http://youtu.be/k8jQLI3H4AU

Hehe Julka na masie :smile:

USgorn
05-05-14, 00:53
najpierw masa pozniej rzezba czyli wszystko pod kontrola ;)

N3ver_quit
05-05-14, 23:58
najpierw masa pozniej rzezba czyli wszystko pod kontrola ;)

niom na wszystko swój czas :smile:

N3ver_quit
06-05-14, 00:37
Ostatnio nie pisałam bo dużo się dzieje nie przyjemnych rzeczy w życiu prywatnym oprócz zdrowotnych, ale juz wracam do żywych :smile:

W tym tygodniu zwiększyłam o kolejne 25gr WW, więc teraz w dietce jest 75 gr węglowodanów dziennie, dodałam je w postaci jakiegoś owocu na śniadanie przed treningiem: jagody, sok wycisnięty z grejfruta lub truskawki. Tłuszcze i białko nie zmniejszyłam bo musze wejść trochę na większą kaloryczność, więc stopniowo teraz narazie tylko dodawanie węgli aż dojdę przynajmniej do 150 gram dziennie. Zmiany na lepsze jednak są już, mniej wody trzymam, mniej puchne przy tym jak jem węglowodany więc oby tak dalej..cierpliwie i z głową teraz wszystko robię.

Dziś wymęczyłam pośladki i długłowy uda, aeroby dalej robię w postaci marszu na bieżni pod maksymalnem kątem pochylenia.


8235

i posiłek po treningowy 150 gr batatu i 150 gr mięsa wołowego mniami mniami :smile:

8236

fallenursus
06-05-14, 04:28
Wolę cię jednak w rozpuszczonych :-)

N3ver_quit
06-05-14, 05:53
Wolę cię jednak w rozpuszczonych :-)

haha ok next time będzię sweet focie w rozpuszczonych! :P

fallenursus
06-05-14, 11:44
Rozpuszczonych i mokrych po prysznicu...

fallenursus
06-05-14, 13:03
Nah She beautiful naturally.

gl
06-05-14, 15:14
i posiłek po treningowy 150 gr batatu i 150 gr mięsa wołowego mniami mniami :smile:

8236

mniam mniam leci mi slinka na tego wola;)

N3ver_quit
06-05-14, 18:43
Jestem blondynką mi nie pasuja czerwone szminki i ogólnie czerwone ubrania - niestety :smile: i w ogóle z bardzo mocnym makijażem wyglądam jak klaun, tylko na scenie się sprawdza to, jak sie patrzy z daleka hahahaha , więc fallen ma racje - jestem w naturalnym obliczu piękniejsza hihi :P To nie jest narcyzym, a tylko długo sama do tego dochodziłam że jednak naturalny lekki makijaż mi tylko pasuje :smile: Chyba że ktoś ma fantazję erotyczne z udziałem kobieto-klauna :smile: :smile: :smile:

N3ver_quit
06-05-14, 18:49
mniam mniam leci mi slinka na tego wola;)

To masz jeszcze coś na słodko,
Dzisiejsze śniadanko: 40 gr owsianki, po 100 gram jagód i truskawek,3 białka jaj, 40 gr kakao (20gr do omleta, 20 gr do polewy),cynamon +stewia, 7 gr wiórki kokosowe, 7 gr mak. Makra: 40 gr WW (z czego 15 gr z jagód i truskawek), 10 gr białka i 10 gr tłuszczy. 290kcal i dobry zastrzyk energii na dzień dobry :smile:

8239

fallenursus
06-05-14, 19:15
Mam klaunofobie.

breku
06-05-14, 20:15
ile zajmuje ci przygotowanie takiego zestawu na sniadanie?

N3ver_quit
06-05-14, 22:50
ile zajmuje ci przygotowanie takiego zestawu na sniadanie?

15 minut, tylko owsiankę zalewam wrzątkiem wieczorem przed pójściem spać :smile: w międzyczasie szykuje posiłki na cały dzień jeśli wychodzę do pracy, wtedy wszystko razem z 30 minut zajmuje.

N3ver_quit
07-05-14, 00:01
Doszedł w końcu pas TECNOMED, naprawdę mega mega zajefajny wynalazek i super wygodny. Teraz będę spokojna o swoją talię

8241

banita
07-05-14, 06:55
Doszedł w końcu pas TECNOMED, naprawdę mega mega zajefajny wynalazek i super wygodny. Teraz będę spokojna o swoją talię

8241

No I pieknie, jedziesz kobieto.

Mam porownanie, zarys jak "zawodniczki" cwicza. Co fakt moja silka mens only jest, ale czasem wpadna na sesje damy. I szczerze powiem dobrze zapierdalacie, nie jeden bolek pali sie ze wstydu, a najlepsze jest gdy wozi sie jak krol, a kobieta go na glowe bije, technika definicja determinacja. Massive respect dla Ciebie I calej plci pieknej co wklada w to serce, a nie lelum polelum chitty chatyy

N3ver_quit
07-05-14, 19:16
że oco chodzi?%-)

gdzie..z czym? :smile:

N3ver_quit
07-05-14, 19:17
No I pieknie, jedziesz kobieto.

Mam porownanie, zarys jak "zawodniczki" cwicza. Co fakt moja silka mens only jest, ale czasem wpadna na sesje damy. I szczerze powiem dobrze zapierdalacie, nie jeden bolek pali sie ze wstydu, a najlepsze jest gdy wozi sie jak krol, a kobieta go na glowe bije, technika definicja determinacja. Massive respect dla Ciebie I calej plci pieknej co wklada w to serce, a nie lelum polelum chitty chatyy

Dziękuję w imieniu wszystkich kobiet które znam i które zapierdalają na swoje marzenia :smile: !

N3ver_quit
07-05-14, 19:22
Przyszło kolejne zamówienie witaminki, białeczko, BCAA i olej kokosowy za którym już zdąrzyłam mocno zatęsknić. 4 dni przezyłam bez odżywki białkowej - to mój koszmar hahaha :smile:

8242

Idę katować plecki <3

N3ver_quit
07-05-14, 19:27
z tym tasiemcem co oplótł twój brzusio?%-)

Ten tasiemiec to pas kulturystyczny hahaha, ale przyznaczony dla kobiet, jest tak uszyty by ładnie oplatać brzusio i kobiecą talię :smile: Mam predyspozycję do rozrostu mięśni skośnych brzucha mimo że nigdy specjalnie na nie nie robię żadnych ćwiczeń -to poszerza talię, a mi zalezy na tym by ona była jak najwęższa i wyglądała jak najwęższą wizualnie na scenie, dlatego tyle katuje góre i dół by stworzyć sylwetkę V :smile: Pas dobrze trzyma i sciąga w talii i natomiast nie ogranicza oddychania jak standartowe skurzane pasy kulturystyczne.

N3ver_quit
07-05-14, 19:38
bcaa olimpa...brzydal%-)

haha czemu brzydal? :smile:

N3ver_quit
07-05-14, 19:40
takie buty%-)średniowieczne gorsety wracają do łask.

no w cale te gorsety średniowieczne nie były złe :smile: ale właśnie tak to na tym polega, pomoże zmniejszyć nawet talię o pare cm, tylko w jaki sposób nie powiem bo tu jest konkurencja :smile:

N3ver_quit
07-05-14, 19:52
zobacz ile masz bcaa w bcaa.odejmij glute,odsiej syf który tobie zgrzyta pod ząbkami.kiedyś ten gruz odsiałem i kibel wyczyściłem nim%-)

z olimpem bardzej mi chodzi o smak haha :smile: białeczka body attack mają duzo bcaa + to i jest git :P

USgorn
07-05-14, 19:57
Pika przeciez Ty jestes anty bcaa

N3ver_quit
07-05-14, 20:00
to ma działac nie smakować.dlatego preferuje czyste bcaa bez dodatków smakowych.po za tym te dodatki smakowe sa szkodliwe.kwaski i te inne wynalazki%-)

na działanie to są inne "suplementy" ;) :P a to niech mi posmakuje :smile:

USgorn
07-05-14, 20:04
Smakowac to ma jedzenie. A suple nie sa smaczne.

Tu mi sie przypomnialo Pika jak o tej ilosci napisales zielonych z innego forum co ladowali 20 g bcaa i wliczali w bialko (ło kuva %-)

N3ver_quit
07-05-14, 20:13
Smakowac to ma jedzenie. A suple nie sa smaczne.

Tu mi sie przypomnialo Pika jak o tej ilosci napisales zielonych z innego forum co ladowali 20 g bcaa i wliczali w bialko (ło kuva %-)

spróbuj wejść na redukcje przed startową gdzie masz wpierdalać suchy ryż z kurakiem przez jak to było w moim wypadku 5 miesięcy, BCAA i białko to była moja jedyna słodycz która pomagała nie zwariować, a teraz ...po prostu juz się przyzwyczaiłam haha i lubie sobie po czad aerobów pić BCAA

USgorn
07-05-14, 20:17
no moze ja nie nawidze smaku supli. Jedynie co to wlasnie bialko mozna uznac za smaczne

N3ver_quit
08-05-14, 03:30
Pod czas robienia aerobów jest dużo czasu na myślenie... więc dzisiaj marszerowałam sobie i... powstał pomysł na taki sobie fit torcik.

Składniki na placki: 80 gr otręby owsiane, 20 gr owsianka górska, 80 gr sok z granatu, 100 gr przecier z jabłka, 4 białka z jaj + 1 zółtko, 50 gr odżywki białkowej, stevia i łyżka sodu lub proszku do pieczenia.

Składniki na krem: 400 ml mleka kokosowego, 30 gr kakao (jeśli ktoś w diecie ma nabiał, można zrobić krem z twarogu o niskiej zawartości tłuszczu + kakao, wtedy makra się zmienią, bo 73 gr tłuszczu w całym fit torciku są z mleka kokosowego).

Makra na 1 kg: 80 gr węglowodanów (z czego 15 gr cukrów z owoców), 80 gr białka i 80 gr tłuszczy.

Ubić białka jaj z zółtkiem i sodem lub proszkiem do pieczenia do powstania piany, dodać otręby, owsiankę, sok, przecier z jabłka, odżywkę białkową, stevię i wszystko dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na godzinę.

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni, posmarować okrągłą foremkę olejem kokosowym lub innym odpornym na wysokie temperatury. Wlać 2-3cm zawartości na placki do foremeczki i wstawić do piekarnika na 15 minut. U mnie wyszło 3 placki. Później dać plackom wystygnąć, posmarować kremem z mleka kokosowego i kakao (lub twarogu i kakao) i wstawić na noc do lodówki. Smacznego.

8243

fallenursus
08-05-14, 11:50
To też mi się śniło....

N3ver_quit
08-05-14, 14:56
To też mi się śniło....

dobre sny się spełniaja :smile: ;)

fallenursus
08-05-14, 15:04
No podważyć nie będę próbować :)

N3ver_quit
10-05-14, 03:58
Ostatnio zrobione badania tarczycy przy dawcę T3 12.5 mcg (czyli bardzo niskiej) wyszły bardzo dobre, wcześniej przy tej dawce miałam niedoczynność - czyli wysokie TSH, niskie t3 i t4, a teraz tsh idealnie po środku między granicami normy. 2 dni temu już kompletnie odstawiłam t3..czekam 3 tygodnie i zrobię znowu badania. Jeszcze tylko coś ALT i AST wątroby podwyższone...i nie mam pojęcia czemu. Nerki i mocznik w końcu też wróciły do normy.

Ogólnie to cholernie boje się tych wszystkich zmian które teraz wprowadzam, ale skoro działa dobrze może nie koniecznie na sylwetkę ale na zdrowie zdecydowanie tak, to muszę mimo strasznej chęci znowu zacząć robić chorą ilość aerobów - to chyba się nazywa choroba psychiczna :smile:

Węglowodanów nadal mam 75 gram i tak jeszcze potrzymam tydzień czasu, białka 150 i tłuszcze 45 gr i już będę tylko dodawać węglowodany jak narazie nie obcinając białka i tłuszczy. Dziś postanowiłam, że w dniach treningowych przed treningiem z 15 gr ww będę dostarczać z owoców, a przez resztę dnia i w dni bez treningowe tylko złożone ww, fallen powiedział przestać szaleć z tymi nowymi produktami które wprodzadzam hehe :smile: Bo coś mnie ostatnio wzieło na eksperymenty, to z nic nie robienia przez 7 dni urlopu, musiałam czymś się zająć, a kocham kuchnie i gotowanie :smile:

Wczorajsza odskocznia od owsianki lub ryżu : tortilla pełnoziarnista 60 gr, 150 gr wołowiny i mieszanka sałat z pomidorem i cebulą. Makra: 25 gr węglowodanów i 30 gr białka
8254

A dziś po treningu zaserfowałam sobie omlet z 50 gr mąki kokosowej (cudo wynalazek!), 20 gr owsianki górskiej, 2 białek jaj, 20 gr kakao i polewa z 10 gr odżywki białkowej i 20 gr kakao wymieszane z wodą. Na górze jeszcze 50 gr musu jabłkowego, który od wczoraj leżał i "dojrzewał" w lodóweczcę :smile: Makra: 25 gr ww, 30 białka, 10 tłuszczy

8255

Przepis na mus jabłkowy:

Składniki: 1 kg jabłuszek, 200 białek z jaj, 50 ml soku z cytryny, 15 żelatyny.
Masa wszystkiego po obróbcę termicznej 700 gr, makra na 100 gr: białka 3 gr, węglowodanów 15
Przyrządzenie: jabłka przekroić na pół i upiec w piekarniku przy 200 stopniach ok. godziny czasu, po czym zblendować lub przetrzeć na tartcę. Masę która powstanie gotować cały czas mieszając łyżką, aż mocno zagęstnieje. Białka ubić w bardzo gęstą pianę, dodać sok z cytryny i rozcieńczoną żelatynę. Gęstą masę jabłkową dodać w ubite jajka z cytryną i żelatyną i bardzo dobrze wymieszać po czym wlać do małych pojemniczków i postawić na noc do lodówki.

Ogólnie wychodzi bardzo puszystej konsystencji mus. Jeśli dodać więcej żelatyny wyjdzie "ala" galaretka. Ale jednak lepiej zostać przy tych 15 gr na 1kg jabłuszek. Fajnie się tym smaruje omlety, wafelki ryżowe itd.

N3ver_quit
10-05-14, 04:13
Dzisiejszy trening barków zrobiłam taka metodą jak ostatnio robiłam plecki, 500 powtórzeń w 5 gigantseriach (5 ćwiczeń w gigantserii po 20 powtórzeń każde x 5 serii). Za takie pomysły czasami siebie nienawidzę, bo szczerze po 2 gigantsersii już miałam dosyć :smile: Ciężary oczywiście śmieszne, ale ten ból.. 2 godziny po treningu jeszcze miałam problemy z tym by podnieść butelkę z wodą lub ogólnie ręcę powyżej głowy, zajefajne uczucie haha :smile: Męcze my upper body na wszelkie możliwe sposoby by poprawić proporcję.

Gigantseria:

1. Wyciskania sztangielek siedząc 20 reps
2. Arnoldki 20 reps
3. Unoszenia hantli stojąc do boków 20 reps
4. Unoszenie sztangi stojąc do przodu podchwytem 20 reps
5. "Crazy driver" z talerzem 20 reps

Tylny akton robiłam przedwczoraj z pleckami.

Kordian Skibiński
10-05-14, 15:15
fajna ta tortilla :) a wyniki sie poprawiają (chodzi o tarczycę) i aby tak do przodu było to bedziesz mogła w końcu wrócic na normalne tory przygotowań

N3ver_quit
10-05-14, 20:16
fajna ta tortilla :) a wyniki sie poprawiają (chodzi o tarczycę) i aby tak do przodu było to bedziesz mogła w końcu wrócic na normalne tory przygotowań

no jeszcze trochę potrwa..ale ide w dobrym kierunku :smile:

N3ver_quit
11-05-14, 04:12
Na temat treningu bareczków który sobie zrobiłam i tego jak się czuję po nim - NIGDY jeszcze nie miałam aż tak mocnych zakwasów na barkach jakie to fajne uczucię czuć że są! :smile:

I jeszcze muszę się przyznać do mojego uzależnienia, prawdziwa miłość kokosowa panuje w mojej kuchni i diecie :smile:

8258

Mąka kokosowa, mleko kokosowe, kokos, wiórki kokosowe, olej kokosowy - chyba tylko słowem uzależnienie to można określić :smile:

fallenursus
11-05-14, 05:45
Lub chorobą.
:p

gl
11-05-14, 16:52
ur a nut, a coco nut;)

N3ver_quit
11-05-14, 17:54
ur a nut, a coco nut;)

hehe yep i guess i am :P :smile:

N3ver_quit
13-05-14, 06:29
W niedziele był mocny trening plecków, a wczoraj też ładnie zmęczyłam poślady i długłowy.

Niedzielne plecki:

1. Podciąganie się 10 x 3 serię
2. Przyciąganie trapezu z wyciągu górnego do mostka 10 x 3 serię
3. Przyciąganie drążka z wyciągu górnego wąskim nachwytem do brzucha w bramie (robię na zmianę, raz wąskim raz szerokim) 10 x 3 serię
4. Przyciąganie uchwytów na maszynie z góry do poziomu barków (nie wiem jak to nawet nazwać bo taką maszynę w warszawie tylko na 1 siłce widziałam - wchodzi ćwiczenie mega, dlatego czasami specjalnie przyjeżdzam na akurat tą inną siłownie) 10 x 3 serię
5. Wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia 10 x 3 serię
6. Przyciąganie drążka szerokim nachwytem do klatki na wyciągu dolnym 10 x 3 serię

Aeroby marsz na bieżni pod maks kątem 30 minut, po 15 minucie się skusiłam na szerokie wykroki 1/1 minutę (zmęczyłam trochę pośladkowe mięśnie przed wczorajszym treningiem)

Wczorajsze pośladki/długłowy + tylni akton barków

1. Unoszenie bioder z podłogi ze sztangą na biodrach z 60kg obciążeniem 12 x 6 serii
2. "Przysiady na kolanach" na suwnicy z 120 kg obciążeniem 12 x 6 serii
3. Odwodzenie nóg do tyłu z dolnego wyciągu w bramie na przemian z 30kg obciążeniem (hmm trzeba to nagrać następnym razem, w tym ćwiczeniu większe obciążenie nie biorę bo wtedy już za bardzo czuje długłowy i odcinek lędźwiowy zamiast pośladkowego) 12 x 6 serii

Tylni akton bareczków:

1. Butterfły 12 x 3 serię
2. Linki w bramie 12 x 3 serię
3. Na dobicie małym cieżarem unoszenie hantli na boki w pochyleniu tułowia do max wyczerpania x 6 serii

20 minutowe interwały 1/1

Postanowiłam skoro robię plecy i barki 2 razy w tydogniu to raz robić seriami łączonymi, trójsetami, gigantseriami z małymi przerwami i dużą ilością powtórzeń itd czyli bardzo intensywnie przy mniejszych ciężarach, a raz swoje maksymalne ciężary, z małą ilością powtórzeń i dłuższymi przerwami.

Aeroby zmieniłam trochę zaczynając od wczorajszego dnia. 2 x w tygodniu przy tych treningach z dłuższymi przerwami będę robić interwały 20 minutowe, a 2 razy po tych intensywniejszych siłówkach marsz pod górkę na bieżni 30 minut.

Jeśli porównać ostatnie treningi na plecki i barki kiedy się robiło w gigantseriach, a kiedy robiłam przy swoich maksymalnych ciężarach, to jednak...nic tak dobrze nie zakwasza barki i plecki u mnie jak treningi trójsetami i w giganseriach..Więc dlatego będę łączyć jak narazie.

N3ver_quit
13-05-14, 06:39
Dietka nadal tak samo bez zmian, dopiero za tydzień dorzucę kolejnę 25 gr ww i będę miała już wtedy 100 gr ww dziennie.

Po odstawieniu t3 miałam przez pierwsze pare dni straszną deprechę i jazdy z humorkiem, do tego ten low carb ryje mózg.Ogólnie to fajnie mieć ww w diecie, bo można więcej kombinować z posiłkami, coś smacznego wymyślać, a ja uwielbiam spędzać czas w kuchni wymyślając fit posiłki..

ALE..ALE..ALE ten wieczny głód i bół głowy...cały czas jadę na ibupromie :smile: Teraz rozumiem o co chodzi kiedy piszą że ciężko jest wytrzymać reserve diet i stopniowe dorzucanie węglowodanów.. Naprawdę napady głodu są niesamowitę w porównaniu do tego jak się czuło na diecie ketogenicznej.

N3ver_quit
13-05-14, 08:08
Moje wczorajsze posiłki z węglowodanami w każdym po 25 gr ww, 30 białka, i 5 tłuszczu

Śniadanko przed treningiem: 25 gr owsianki, 20 gr mąki kokosowej, 1 białko z jaja, 10 gr kakao, cynamon zapieczone w 80 gr jabłuszka (środek jabłka wycięto i zostawiono na kolejny dzień ). Polewa z 20 gr odżywki białkowej, 10 gram kakao, stevii i 20 gr porzeczek.

Posiłek po treningu : 25 gr owsianki, 20 gr mąki kokosowej, 10 gr kakao, 50 gr borówek amerykańskich, 30 gr odżywki białkowej.

8267

I 3 posiłek: 30 gr vermicelli makaron + 150 gr wołowiny mielonej, sałatki na zdjęciu nie widać, było 2 pomidora i troche kapusty lodowej

8268

4 i 5 posiłki nudne i nie ciekawe, bo tyłko już sałatka z 150 gr grilowanej piersi kuraka i olejem lnianym do 4, a orzechowym do 5 posiłku po 15 gr

N3ver_quit
14-05-14, 02:44
Wczorajszy trening pośladków kobietkom zdecydowanie polecam wypróbować, dziś ledwo się ruszam. Dawno nie miałam tak że jedząc 30 minut w pustym autobusie nie usiadłam przez to że tyłek boli od siedzenia jeszcze bardziej niż kiedy się chodzi :smile:

fallenursus
14-05-14, 04:32
1.W sumie to bliższa inspekcja większych posladkowych by się zdała. Lata praktyki pozwalają mi dobrze Ocenic formę/progres/regres każdego mięsnia i zopiniowac. Nie poto się siedziało przy stole sedziowym na fitness zawodach wsumie...myślę że bym się nadal
2.koleżanka Ania już zauważyła ze mam duzo talentow :)
3. Napiszę za 80 dni.

Zawsze mi mówili ze nie mam uczuć, jak ja zawsze przeciez czuję się głodny.

N3ver_quit
14-05-14, 04:57
1.W sumie to bliższa inspekcja większych posladkowych by się zdała. Lata praktyki pozwalają mi dobrze Ocenic formę/progres/regres każdego mięsnia i zopiniowac. Nie poto się siedziało przy stole sedziowym na fitness zawodach wsumie...myślę że bym się nadal
2.koleżanka Ania już zauważyła ze mam duzo talentow :)
3. Napiszę za 80 dni.

Zawsze mi mówili ze nie mam uczuć, jak ja zawsze przeciez czuję się głodny.

na bliższą inspekcję jeszcze nie czas :P 80 dni..hm..?

N3ver_quit
14-05-14, 05:34
70 fallen 70 dni :smile: I tu nikt nie zrozumie o co chodzi :smile: :P

gl
14-05-14, 08:59
70 fallen 70 dni :smile: I tu nikt nie zrozumie o co chodzi :smile: :P

1.albo masz zawody?
2.sie widzicie jakims cudem
3. to jest wasza slodka tajemnica:):|)
4.mamy sie nie wtracac bo nie nasza sprawa:D

fallenursus
14-05-14, 13:25
Od 2giego stycznia mam Kursy. Za 70dni poprostu egazamin ustny/praktyczny , a potem dopiero się zacznie ostra nauka..

gl
14-05-14, 19:35
good, development is at most importance!!:D

fallenursus
14-05-14, 20:01
Biceps are importanter :)

N3ver_quit
15-05-14, 01:11
Nasza słodka tajemnica hahaha :smile: Zawody nah..niestety :smile: ale za 80 dni próba wejść na redukcję będzie by sie przyszykować na jesień pod warunkiem że juz nie będę tyle wody trzymać :smile:

Dzisiaj były plecki + brzusio. Plecki wymęczyłam metodą 500 powtórzeń, tak jak wcześniej opisywałam, tylko zmieniam ćwiczenia, ale zawsze 3 na szerokość + 2 na grubość.

Brzusio zrobiłam dziś tak:

1. Seria łączona: allahy 65 kg na 20 powtórzeń + planka z 15 kg talarzem na pleckach czas max 4 serię
2. I jeszcze 10 serii bez przerwy drop setem: allahy 65 kg max ilość + 55 kg max + 45 kg max+ 35 kg max + 25 kg max + 25 kg max + 35 kg max + 45 kg max + 55 kg max + 65 kg max BOLAŁO! :smile:

20 gr ww z owoców dostarczam tylko w dni treningowe przed i po treningu. W dni bez treningu tylko złozone węglowodany. Dzisiejsze okołotreningowe omnomnom

Śniadanko: omlet z 25 gr owsianki, 20 gr mąki kokosowej, 50 gr startego jabłka z cynamonem, 2 białka jaj, stevia. Serduszko z 10 gr maku i 50 gr borówek amerykańskich. W szklance 15 gr odżywki białkowej i 15 gr kakao wymieszane z wodą.

Potreningowy: omlet z 20 gr ryżu basmati, 25 gr mąki kokosowej, 5 gr maku, 2 białka jaj, 50 gr truskawek, 50 gr porzeczek, stevia. W szklance 15 gr odżywki białkowej i 15 gr kakao wymieszane z wodą.

8271

Ostatni 5 posiłek: 5 białek jaj, cynamon, 20 gr kakao, stevia. Na górze 20 gr wiórki kokosowe + 50 gr avokado i 10 gr odzywki białkowej - dziwne połączenie, ale smakuje ciekawie, inaczej :smile:

8272

Kordian Skibiński
15-05-14, 09:53
ah te twoje posilki - po prostu wygladaja i pewnie smakują przepysznie !! musze sie w koncu załapać na takie frykasy :)

gl
15-05-14, 12:47
biceps are importanter :)

lol:))))))))))))

N3ver_quit
15-05-14, 15:36
ah te twoje posilki - po prostu wygladaja i pewnie smakują przepysznie !! musze sie w koncu załapać na takie frykasy :)

no dopóki jest off season dla mnie, trzeba nacieszyć się rożnorodnością w diecie :smile: Właśnie akurat wczoraj czytałam jak jesz i myślę hm nadal nudno jak przed zawodami! hahahaha :smile:

N3ver_quit
16-05-14, 00:56
Dzisiaj były katowane bareczki. Mam je bardzo słabuitkie i mnie to wkurza :( :( :( Lewy mi zawsze wypada ze stawu przy ciut większym obciążeniu po starej kontuzji jeszcze za czasów jak grałam kosza i miałam wybity, więc strasznie mi wolniutko rosną ciężary. Kiedy zaczynałam ćwiczyc siłowo to przy unoszeniu 3-4 kg hantli do przodu mi wypadał

1. Rozgrzewkowe 2 serię wyciskania na suwnicy siedząc pustym gryfem + 4 serię gryfem 40/40/50/50 kg (10-12 powtórzeń)
2. Przyciąganie sztangi łamanej do podbródka 4 serię 30/30/35/35 kg (10-12 powtórzeń)
3. Unoszenie drążka z wyciągu dolnego nachwytem w bramie do przodu - do poziomu oczu 20/20/25/25 kg 4 serię (10-12 powtórzeń)
4. Unoszenie łamanej sztangi podchwytem do poziomu oczu 20/20/25/25 (10-12 powtórzeń)
5. Drop set: Unoszenie hantli bo boków stojąc 12 kg max ilość + 10 kg max ilość + 8 kg max ilośc + 8 kg max ilość + 10 kg max ilość + 12 kg max ilość
6. Drop set: Arnoldki stojąc 12 kg max ilość + 10 kg max ilość + 8 kg max ilośc + 8 kg max ilość + 10 kg max ilość + 12 kg max ilość

Niby ciężko było..ale jakiś został niedosyt hmmm, bardziej mi się spodobało zmęczenie po gigantserii w 5 ćwiczeń 5 serii i po 20 powótrzeń w każdej :( Po siłowym 20 minutek interwałów na bieżni.

Zachciało mi się mocno dziś zjeść z 50 gr bananu w posiłku po treningowym, bo juz od ponad roku nie jadłam,ale jak na złość w sklepie nie było..:(
Zato trafiłam na świeżutkie truskawki i ananas, więc wyszła znowu fajna zapiekanka, ciasto z: 20 gr ryżu, 25 gr mąki kokosowej, 50 gr truskawek + stevia, 20 gr odżywki białkowej. Na górze 50 gr ananasu.

8274

Jutro smuteczek bo dzień wolny od treningu

N3ver_quit
16-05-14, 20:01
Heh nie jednak czuje dziś wczorajszy trening :smile: Rąk podnieść nie mogę bez uczucia bólu w barkach.

Wczoraj sobie zrobiłam lekki cheat meal, od chyba już 1.5 miesiąca chodził mi po głowie ser, cały czas nie kupowałam bo myślałam że głupia zachcianka, ale jednak tyle czasu organizm się domagał i domagał , więc wczoraj w końcu się skusiłam na 100 gr parmezanu i podzieliłam go na 2 ostatnie posiłki które są bez ww, zmieściłam się w swoich tłuszczach idealnie, bo nie chciałam przekraczać kaloryczności.. ale buźka i tak dzis wspuchnięta - laktoza + dużooooooo soli i załatwiona jestem hihi :smile: Ale przynajmniej już potrzeba zaspokojona na długo yeah :smile:

N3ver_quit
16-05-14, 20:48
bede w wawie to na kebsa pójdziemy%-)albo romantyczny posiłek w mc%-)albo albo...(o miazga romantycznosci)zupki chińskie przy świecach%-)

opowieści zasłyszane i potwierdzone%-)az taki orginalny nie jestem%-)

lubię sushi :P

N3ver_quit
16-05-14, 21:49
hahaha ok w to mogłabym wejść :smile: chociaż wolałabym bez masełka :P

fallenursus
17-05-14, 02:17
Ja wam zaraz po wchodzę.....

Pika


http://i60.tinypic.com/3486drl.jpg

N3ver_quit
17-05-14, 20:24
Dziś bardzo bardzoooo bardzoooo się nie wyspałam..ale musiałam wstać wcześniej bo dziś trening posladków/długłowych, a siłka w moim bloku tylko do 19, na nocną mi się nie chciało jechać bo za daleko. Więc lekko przesadziłam a evką i coffą.. wziełam na raz 60 mg coffy 60 evki i do tego jeszcze 6 mg yohimbiny ..tak można się zabić..zaczełam robić trening i nagle puls skoczył do lekko ponad 200 :smile: Trzepało mnie nie źle.. skończyłam na kolankach przy kibelku.. Ale najważniejsze że trening był zrobiony do końca haha, jak coś to umierać jak tygrys w walce :smile:

Dzisiejszy trening:

1. Unoszenia bioder leżąc na podłodzę z 60 kg obciążeniem 6 serii
2. To coś z filmiku (filmik będzie później)15 powtórzeń na każdą nogę 6 serii. LUB tu filmik jest: https://www.facebook.com/photo.php?v=312662332223753&set=vb.246393372183983&type=2&theater
3. Seria łączona: Martwy ciąg na prostych nogach z poziomu ze sztangielkami 15 powt. + Wykroki do tyłu bez obciążenia 30 powt. 6 serii

Na koniec 20 minut interwałów na orbitreku.

Mam nadzieje jutro nie będę mogła chodzić :smile:

yaro09
17-05-14, 20:29
czyzbyś byla żeńską wersją naszego rockyego? :P
kurcze nie wiem czy tylko ja tak mam, ze nie pcham w siebie aż tyle tej chemii, sterydow, czy czegokolwiek, w obawie o zdrowie?

N3ver_quit
17-05-14, 20:36
czyzbyś byla żeńską wersją naszego rockyego? :P
kurcze nie wiem czy tylko ja tak mam, ze nie pcham w siebie aż tyle tej chemii, sterydow, czy czegokolwiek, w obawie o zdrowie?

niee tam, zazwyczaj uważam :smile: a chemii..hm nie pcham w siebie :smile: tzn nie uważam stymulanty za jakieś wielkie zło..no ale dziś tak lekko przesadziłam co zdecydowanie nie było za dobre, organizm odreagował :smile:

yaro09
17-05-14, 20:39
no dobra, raz na jakis czas mozna, to tak samo jak z alkoholem :)
ja tez nie lubię pchać w siebie chemii, nawet suple biorę ostrożnie :) nie mowiąc juz o koksach i innym towarze.
bym musiał miec za sobą rzeszę lekarzy (nie, nie forumowych :P), wtedy może bym sie skusił

N3ver_quit
17-05-14, 20:59
i po co sie dręczyłaś przy kiblu jak substancje sie wchłonęły?%-)

trening czyni mistrzem a chemia czyni cuda%-)

ja się nie dręczyłam, samo wychodziło hahaha :smile: Taka reakcję miałam. Chemia si si si, wszystko jest dla ludzi oby z głową umiarem i wiedzą ;)

N3ver_quit
17-05-14, 21:12
masz fajniusią budowe klepsydry%-)


Są bardziej skuteczne ćwiczenia :smile: To jest hm raczej na dobicie po ciężarach jako ostatnie ćwiczenie :P

Ta wersja stojąc przy użyciu max obciążenia maszyny do max wyczerpania + odrazu siedząć jest o wiele lepsze niż te machania nóżkami leżąc :smile:

8283

N3ver_quit
17-05-14, 21:18
a tu filmik: https://www.facebook.com/photo.php?v=266306260192694&set=vb.246393372183983&type=3&theater

N3ver_quit
17-05-14, 21:22
a no chyba że jest sprzęt do tego na siłce%-)

jak niema sprzętu to też lepsze by były z gumą na kostach wykroki do boków :smile: Wiesz ogólnie to trzeba kombinować na wszelkie sposoby, kiedy się wie przy jakich ruchach jakie pracują mięśnie to wszędzie się da zrobić dobry trening :smile:

N3ver_quit
17-05-14, 21:34
jest moc%-)

hehe no zobaczymy co z tego wszystkiego zostanie po redukcji jaką kiedyś tam w końcu muszę znowu zacząć, bo i tak już zaczynam się robić wieksza od facetów na siłcę :smile: Nie wiem kto musi kompleksować..ja czy oni :smile:

fallenursus
17-05-14, 22:32
http://youtu.be/2q_YmVDeNn0

Powiem krótko.
Fitnesski to najbardziej nadający się materiał na żonę. Zawsze wiadomo gdzie taka jest.
Na siłowni, jeśli nie na siłowni to je, jak nie je to śpi,jak nie śpi do jest dead

N3ver_quit
17-05-14, 23:32
Powiem krótko.
Fitnesski to najbardziej nadający się materiał na żonę. Zawsze wiadomo gdzie taka jest.
Na siłowni, jeśli nie na siłowni to je, jak nie je to śpi,jak nie śpi do jest dead



hahaha 100% no właśnie mojemu mężowi się znudziło że ja lub trenuje lub jem (ZDROWO) lub śpie, i poszedł do tej która nie śpi imprezuję i daje dupy dookoła wszystkim więc kwestia gustu widocznie :smile:

fallenursus
17-05-14, 23:37
Kwestia nie opadnietego wora.

N3ver_quit
18-05-14, 00:03
a to zły małż był wtedy%-)

już nie ma, więc mogę spokojnie dalej trenować spać i jeść hehe :smile:

USgorn
18-05-14, 00:08
i gotować%-)

a to mieso trzeba gotowac ja zawsze jem prosto ze sklepu tylko woda przemywam zeby czyste bylo %-)

N3ver_quit
18-05-14, 00:11
i gotować%-)

noo jak o tym mogłam zapomnieć, ostatnio te gotowanie i kombinowanie na kuchni właśnie z tego wynika że nagle więcej czasu mi się zwolniło :smile:

USgorn
18-05-14, 00:12
Us tyle lat ewolucji a do wiatrakowa jeszcze nie dotarła wieśc że ogień został ujarzmiony?%-)

ogien to wytwor diabla nie wiecie o tym ? %-)

N3ver_quit
18-05-14, 00:18
hihi :smile:

o BTW, siedzę teraz w pracy i patrzę żyłkaaaa robi się bardziej widoczna mimo tego, że jestem nadal podlancem strasznym, w ogóle jakaś kulturystyka na masie haha

8284

yupi nigdy jej takiej jeszcze nie miałam, nawet przy wyrzeźbieniu

N3ver_quit
18-05-14, 00:20
diabły ogien surowe mięso, wy jak zawsze o swoim :smile: wariatków :smile:

N3ver_quit
18-05-14, 00:22
jaką gumkę? jak bym chciała poderwać mam tu inne zdjęcia jeszcze :P

N3ver_quit
18-05-14, 00:45
nie bądz siebie taka pewna ze fotkami mnie byś poderwała%-)

hehe no już jak coś to bym napewno nie ja ciebie podrywała :P najpierw wiesz musiałabym cię sprawdzić na treningu, a później na sushi.. żeby wiedzieć czy warto :P

N3ver_quit
18-05-14, 00:56
ok..ogólnie nie chciałam wrzucać tego zdjęcia bo w sumie nie ma czym się chwalić, czuje się mega duża i w sumie jestem..ale będzie jako porównanie kiedy już wejdę znowu na redukcję i kiedy ona będzie szła jak trzeba..jestem mega ciekawa co z tego zostanie, bo w sumie wiem że sporo odstających grup mięśniowych poprawiłam i nie mogę się doczekać aż to zobacze w lustrze po wyrzeźbieniu się i odwodnieniu...niech czas szybciej mija i niech ten organizm już wraca do homeostazy. Napewno najszerszy i bareczki są większe niż były.

8285

podlane udko kulturystki na masie :smile:

8286

N3ver_quit
18-05-14, 01:00
a i Pikaczu, wiem że lecisz na barki a nie zyłki więc ciężko nad nimi pracuje haha :P

N3ver_quit
18-05-14, 01:07
no i wcale mnie nie podrywasz wklejając swoje żabie udko%-)

i wiesz ze lece na barki%-)widze że mnie ostro rozkminiasz%-)spokojnie spotkamy sie pogadamy%-)

żabie..to co niby ma znaczyć? :smile: trening + sushi potreningowo tylko tak haha :P

N3ver_quit
18-05-14, 01:31
powiadasz podrywasz mnie i chcesz jednocześnie przetestować?nie zemną te numery.z żabimi udkami zostawie ciebie w słodkiej nieświadomości%-)musze już iść bo chyba mama mnie woła na obiad%-)dobranoc

no mówię że zanim bym się zdecydowała czy chcę podrywac czy nie to musiałabym najpierw przetestować :smile: Albo przynajmniej twoje nie żabie udko zobaczyć :P a jeszcze barki i plecy :smile: Smacznego :P

N3ver_quit
19-05-14, 00:53
Dziś był dzionek bez treningowy, a jutro ciężki trening plecków i zwiększanie ww do 100 gr, już przy tej ilośći powinnam się zacząć czuć trochę lepiej. Rozłoże po 25 gr w 4 posiłkach.

A tak mi się dziś pracuje hehe, dawno nie miałam tak spokojnej zmiany w pracy jak dziś, delektuje się tym spokojem i kawusią:

8287

N3ver_quit
19-05-14, 02:44
tez mi sie dziś wspaniale pracowało.kontakty miedzy ludzkie poziom doktorat i całe nlp poszło w łeb.ludzie nigdy nie przestana mnie zadziwiać%-)

hahahaha :smile: no nie gadaj.. ! :smile: Ludzie dziwne stworzenia, tu doktorat nie pomoże :P

N3ver_quit
19-05-14, 05:53
Hahaha padłam..a ja tu woda..woda..

8288

gl
19-05-14, 08:02
heheheh dobre:)

co do pracy to ja tak mam non stop jak na tej focie, z tym ze inna praca, inny dzial;)
ale chyba mozliwe ze sie zmieni i bedzie ogien...buuuhuuu;)

N3ver_quit
20-05-14, 02:07
Musiałem...

http://img2.cda.pl/g/111934_431c3b99d7fa778430da78d5bdbc361d.gif

hyhyhyhy%-)

hahahahaha dokładnie tak to wygląda ! :smile:

N3ver_quit
20-05-14, 04:01
Dzisiejszy trening plecków:

1. Martwy ciąg klasyczny rozgrzekowa 60 kg 20 reps , 2 seria 80 kg 15 reps, 3 seria 80kg 10 reps, 4 seria 100 kg 5 reps, 5 seria 120 kg 2 razy BEZ PASKÓW YUPIII mój rekord jak narazie :smile:
2. Ściąganie trapezu z wyciągu górnego do mostka drop setem od 65kg-35 kg 4 serię
3. Przyciąganie drążka w bramie z wyciągu górnego do brzucha wąskim nachwytem drop setem od 50 kg do 35 kg 4 serię
4. Wiosłowanię sztangielką jednorącz w opadzie tułowia 25-20 kg 12 powtórzeń 4 serię

Biceps:

Seria łączona: uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc z supinacją 10 reps + uganianie przedramion ze sztangielkami uchwytem młotkowym 10 reps 6 serii

Posiłek przed i po treningu: 25 gr owsianki, 20 gr mąki kokosowej, 25 gr bananu + 50 gr truskawki, 20 gr odżywki białkowe + stevia + kakao 10 gr + cynamon


8290

Od dziś mam 100 gr ww, więc jeszcze w posiłkach po 25 gr ww, ostatni bez tylko białko + tłuszcze. Zrobiłam fajną zapiekankę z ryżu + wołowina mielona z warzywami cebulką i pieczarkami do 3 posiłku i do 4 to samo tylko ryż z piersią kuraka. Nie zdąrzyłam cyknąć zdjęcie bo się spóźniałam już do pracy :smile: Jutro cyknę, bo mega fajnie smakuje, a szybkie i proste w przygotowaniu :smile:

Wczoraj do omleta w 5 posiłku zamiast tego by jak zwykle zjeść wiórki kokosowe zjadłam na tą samą ilość tłuszczy płatki migdałowe..i co..i nic fajnego bo dziś wspuchłam WTF Really od płatków migdałowych!? (Wczoraj miałam dzień na samych złożonych WW, więc nie było tak na prawdę po czym puchnąć, jedyną zmianą były te cholerne migdały) Dziś mega wkurw i wyładowanie emocji na worku ze śmieciami, płatki oczywiście poszły tam..

8291

PIKA coś chyba musimy mnie zaczynać leczyć..? :smile:

Mam huśtawki humoru znowu..i znowu odczuwam objawy niedoczynnośći..odstawiłam t3 już jakoś 2 -2.5 tygodni temu, idę w czwartek robić badania i się okaże czy niestety znowu mam TSH wysokie i niskie T3 i T4, jeśli tak, będę musiała dać 12.5 mcg T3 bo przy tej dawce najlepiej się czułam i badania wyszły idealne. Ale ok..niema co zabiegać do przodu.. jeszcze robię rozszerzone badania wątrobowe i się zastanawiam nad zrobieniem cyklu glutationem by oczyścić trochę organizm od toksyn.

N3ver_quit
20-05-14, 04:16
Jeszcze poszło dziś 30 minut aerobów. Fajnie weszło bo zrobiłam przez 15 minut pod maks kątem na bieżni marsz przy prędkośći 5km/g, a po 15 minucie zmniejszyłam prędkość do 4km/g i co minute robiłam głebokie szerokie wykroki,a przez kolejną minutę znowu marsz - taki sobie trening nóg których nie mogę trenować z obciążeniem + dodatkowo zmęczone pośladkowe mięśnie , które za słabo czułam po niedzielnym treningu ( trzeba było nie żrać tylu stymulantów - kolejna nauczka :smile: )

fallenursus
20-05-14, 04:31
120 mc...Nie wiem czy mam się bać.

N3ver_quit
20-05-14, 04:50
120 mc...Nie wiem czy mam się bać.

nie skrzywdzę cię, może drobna teraz nie jestem ale bardzo delikatna hahaha :) ;)

fallenursus
20-05-14, 04:54
Oto się nie martwię, ale koksy, wiek, i te koksy..ciśnienie. a chu raz się żyje

http://i58.tinypic.com/2s0mnly.jpg

Może jednak robić to cardio..

FIT-anula
20-05-14, 07:52
Julka podziwiam Twoją determinacje, na tyle ze ide sie zaraz pokatowac aż :P
na temat Twojego męża zdania swego nie wyraze, bo szkoda klawiatury na takiego cymbała..
ale jak już bedziesz miała rozwód co nie, daj znac.. oświadcze Ci się, zostawie meza itd :P
wezmiemy sobie do kompletu Fallena i taki trójkacik :D




juz przez moment widzialam to oczami wyobrazni swej, wiec lepiej powstrzymam wodze fantazji i ide na trening :D

N3ver_quit
20-05-14, 08:09
Julka podziwiam Twoją determinacje, na tyle ze ide sie zaraz pokatowac aż :P
na temat Twojego męża zdania swego nie wyraze, bo szkoda klawiatury na takiego cymbała..
ale jak już bedziesz miała rozwód co nie, daj znac.. oświadcze Ci się, zostawie meza itd :P
wezmiemy sobie do kompletu Fallena i taki trójkacik :D
juz przez moment widzialam to oczami wyobrazni swej, wiec lepiej powstrzymam wodze fantazji i ide na trening :D

hehe, trójkącik..hmmm brzmi bardzo kusząco ,fallen wchodzisz w to? Ja jestem na TAK, lubie fit brunetek :smile: haha
:* :* :*

FIT-anula
20-05-14, 09:37
nie żeby coś ale jestesmy dwie a Fallen jeden wiec ma najmniej do gadania :D
musi sie zgodzic i koniec :D

FIT-anula
20-05-14, 13:15
pominelysmy bo ja mam z Toba umowe na wylacznosc :P
wiec Julia ma zakaz wstepu hahah

fallenursus
20-05-14, 13:49
Wlazlem w temat i od razu pompa waskularyzacja twardość na plus.

fallenursus
20-05-14, 14:34
Nery już mi siadly od nadmiaru białek.
Teraz pracuje nad rozwaleniem wątroby i mózgu sterydami.

gl
20-05-14, 17:49
Nery już mi siadly od nadmiaru białek.
Teraz pracuje nad rozwaleniem wątroby i mózgu sterydami.

Niestety nie jeden kulturysta konczy na dializach, smutne to jest ale to wcale nie znaczy ze to od nadmiaru bialek, choc tez nie pomaga to.

USgorn
20-05-14, 18:19
Niestety nie jeden kulturysta konczy na dializach, smutne to jest ale to wcale nie znaczy ze to od nadmiaru bialek, choc tez nie pomaga to.

Padlem %-)

N3ver_quit
20-05-14, 21:55
Niestety nie jeden kulturysta konczy na dializach, smutne to jest ale to wcale nie znaczy ze to od nadmiaru bialek, choc tez nie pomaga to.

Mi pani endykronolog mądralka z 20 letnim stażem w endykronologii , też groziła że jak dalej będę tak żyć do skończę na dizalizach hahahaha..co za "lekarze"..

N3ver_quit
20-05-14, 21:56
pominelysmy bo ja mam z Toba umowe na wylacznosc :P
wiec Julia ma zakaz wstepu hahah

eee mi tam starczy ciebie i fallena jak się dobrze postaracie :P Pika niech już będzie twój :smile:

FIT-anula
20-05-14, 22:03
eee mi tam starczy ciebie i fallena jak się dobrze postaracie :P Pika niech już będzie twój :smile:

jupi jeeee :)
wychodze na tym układzie najlepiej :) szczesciara ze mnie :P

USgorn
20-05-14, 23:23
jupi jeeee :)
wychodze na tym układzie najlepiej :) szczesciara ze mnie :P

co Ty Anula z ochlapow sie cieszysz ? %-)

USgorn
20-05-14, 23:26
gon sie wypierdku mamuta %-)

USgorn
20-05-14, 23:32
ja tez nie mam czerepie %-)

N3ver_quit
21-05-14, 03:39
jupi jeeee :)
wychodze na tym układzie najlepiej :) szczesciara ze mnie :P

Aniu, przez ciebie miałam dziś bardzo erotyczne sny..tylko nie wiem gdzie był fallen hahahaha :smile:


konferencja jałta bezemnie?eee i tak to wy mnie podrywacie nie ja was więc mi pasi%-)

Pika, mówiłam że musze najpierw zobaczyć twoje żabie udko zanim wiedzieć czy chcę podrywać, więc jak narazie nie podrywam :P

fallenursus
21-05-14, 03:45
Aniu, przez ciebie miałam dziś bardzo erotyczne sny..tylko nie wiem gdzie był fallen hahahaha :smile:



Siedział grzecznie w kąciku i nagrywał niezapomniane chwile na długie zimowe wieczory,ub grillowal steki(niepotrzebne skreślić)czekając na jego kolej. Ugodny jestem i cierpliwy :)

N3ver_quit
21-05-14, 05:17
Dzisiaj pięknie były skatowane bareczki ukochaną metodą 100 powtórzeń w 1 gigantserii. Po każdej gigantserii na bareczki wplatywałam 2 serii allahów z 70 kg obciążeniem na 20 powtórzeń, żeby czasem za łatwo nie było :smile: A więc wyglądało to tak

Bareczki 1 giganseria (razem 5):

1. Wyciskania hantli siedząć 20 reps
2. Arnoldki siedząc 20 reps
3. Unoszenia hantli do boków siedząc 20 reps
4. Unoszenie sztangi łamanej stojąc podchwytem 20 reps
5. Unoszenie sztangi łamanej stojąc nachwytem 20 reps

1. Drop set: allachy w bramie 70 kg 20 reps + 60 kg 20 reps

Więc 5 gigantserii na bareczki + 5 drop setów na brzuch

Było mało więc żeby dobić już do końca barki w 6 seriach zrobiłam malutkim obciążeniem - 3kg - pompującymi ruchami wznosy hantli do boków w taki sposób:

1 seria to: 5 powtórzeń + przytrzymanie w górze 10 sekund + 5 powtórzeń + 10 sekund przytrzymanie w górze .... w taki sposób 25 powtórzeń

I dziś poszło 20 minutek interwałów.


Szamka przed i po treningi taka jak wczoraj.

3,4 i 5 posiłki jak obiecałam że dziś cyknę zdjęcie:


8295

po lewej stronie 5 posiłek: 100 gr łososia duszony z sokiem cytrynowym, czosnkiem i warzywami.
po prawej 3 i 4 posiłki: pojemnik do pieczenia rozdzielony warzywami po środku bo w 3 posiłku: 30 gr ryżu basmati z 150 gr piersi kurczaka i cebulką, a w 4 posiłku: 30 gr ryżu basmati z 150 gr wołowinki mielonej i cebulką. Wszystko to piekarniczka na jakieś 30 minut i jest gotowe. Później jeszcze dałam do ryżu z kurakiem 10 gr oleju kokosowego, a do wołowini z ryżem 5 gr oleju z orzechów włoskich. Przyprawy stosuje różne firmy Prymat, ale te bez dodatku cukru, glutaminianu sodu itd.

N3ver_quit
21-05-14, 06:16
Dziś się dowiedziałam na siłce, że już zaczynam przesadzać i jestem męska bo już za dużo mięśni haha, ogólnie ok dla mnie to komplement..ale sorry męska? przy takim podlaniu, kiedy tych mięśni tak naprawdę nie widać..co będzie kiedy się wyrzeźbie .. hm CAN'T WAIT!!! :smile:

więc oto moja cała męskość...:

8296

i mój mega męski dół...:

82978298

ludzie mają nasrane w głowach tyle....Przecież nie zaczepiam facetów którzy nie ćwiczą i nie mówię że wyglądają jak baba :smie: Może zacząć.. :smile:

FIT-anula
21-05-14, 07:06
a co to za sen? strescisz mi go na pw :D


a dziwi Cie ze ktos Ci mowi ze jestes męska? bo mnie nie... juz mnie nic nie zdziwi.. po tym jak eurowizje wygrywa kobieta z broda a raczej facet przebrany za babe to nie dziw sie ze kobieta cwiczaca tyle na silowni w koncu bedzie zbyt meska :) pewnie powiedzial Ci to koles wygladajacy jak baba.. nikt z rozumem nie pokusi sie na takie stwierdzenie .. :)

N3ver_quit
21-05-14, 08:05
a co to za sen? strescisz mi go na pw :D


a dziwi Cie ze ktos Ci mowi ze jestes męska? bo mnie nie... juz mnie nic nie zdziwi.. po tym jak eurowizje wygrywa kobieta z broda a raczej facet przebrany za babe to nie dziw sie ze kobieta cwiczaca tyle na silowni w koncu bedzie zbyt meska :) pewnie powiedzial Ci to koles wygladajacy jak baba.. nikt z rozumem nie pokusi sie na takie stwierdzenie .. :)

sen..było nam dobrze hehe :P

no w sumie nie dziwi właśnie kiedy takie coś nie wiadomo co nie ćwiczące mówi, a to właśnie był trener ito taki duży przypakowany, dlatego się zdziwiłam :smile:

Baloniarz
21-05-14, 08:32
Na pewno nie Jesteś jeszcze tak męska jak Konczita ;), pracuj dalej :P

gl
21-05-14, 11:11
haters gonna hate.
Jakis pedal w rurkach ci to powiedzial zakladam???
Niestety ale niewielu jest prawdziwych facetow takich jak mlody Sean Connery czy James Dean,
ja na sszczescie jestem jednym z nich a rureczki niech spierda...;)

btw she squaaats bro, yeahhh baby;)

gl
21-05-14, 17:50
tu nie chodzi o to czy jestes dojebany czy nie, ja nie jestem, ale wiem ze jestem meski a nie rureczki i estrogen wyjebany:D

N3ver_quit
22-05-14, 00:14
ja wygladam jak pysda albo niedożywiony ćpun jak kto woli.prawie 3 lata bez siłki swoje robi%-)

trener...przypakowany...mówi do kobiety że jest męska...pewnie na odbloku był i mu estrogeny w łeb waliły%-)

nie o to nawet chodzi jak ktoś wygląda, nie muszę w cale wszystkim się podobać, poza tym i tak to co robie to tylko i wylącznie dla siebie a nie dla kogoś. Cięzki temat.. po prostu moje wychowanie mi nie pozwala krytykować kogos i mówić że ktoś coś robi źle..bo każdy ma swoje życie swoją pasję swoje zainteresowania..Czasami się czuję jak z innej planety bo kompletnie nie rozumiem ludzi :smile:


Na pewno nie Jesteś jeszcze tak męska jak Konczita ;), pracuj dalej :P

Hehe Konczita jest dobra/y :smile: Mam za niski poziom testosteronu nawet jak dla kobiety żeby mi cos takiego urosło, ale może przy następnym starcie pomyśle nad doklejeniem bo widocznie pomaga w wygrywaniu hihihi :smile:


btw she squaaats bro, yeahhh baby;)

taka reakcja to mi się podoba haha :P

USgorn
22-05-14, 00:45
jakie pan wykonuje cwiczenia na barki ?



















































































tak swiruje tylko %-)

N3ver_quit
22-05-14, 00:52
jakie pan wykonuje cwiczenia na barki ?
tak swiruje tylko %-)


hahahahaha dobry żart :P

N3ver_quit
22-05-14, 03:12
Dziś bardzo milutko spędziłam wolny dzień od pracy i treningu. Poszłam na drenaż limfatyczny do centrum medycyny estetycznej, masaż plecków i nóg i nawet zjarałam się w solarium jak to przy mojej karnacji jasnej zawsze się dzieje :smile:

Sweet focia z zabiegu drenaż limfatycznego:

8302

Ten "kokon" w który mnie wepchano używa się do wykonania drenażu limfatycznego, a napompowane powietrze fajnie i przyjemnie masuje nóżki, pupę i brzuch :smile: Po zabiegu miałam fajne poczucie lekkich nóg. Ten rodzaj masażu poprawia metabolizm organizmu pobudzając układ limfatyczny i jest jednym z najskuteczniejszych metod leczenia obrzęków limfatycznych.

To akurat mi teraz nie zaszkodzi. Będę chodzić raz w tygodniu. Po tym fajniutkim przyjemnym masażu jak wylazłam z tego kokonu byłam w szoku jakie mam odciski..dziewczyna która mi robiła zabieg też patrzyła z przerażonymi oczami, bo mówi że jeszcze nie widziała aż takiej ilości trzymanej wody .. "wesoło"..

8303

To jest coś nie normalnego..właśnie humor który podczas masażu był mega podniesiony, szybko się zepsuł widząc takie "ładne" nóżki :smile: Codzienie sobie powtarzam od 6 miesięcy że będzie lepiej..już...niedługo... Jutro znowu kolejne badania, powtórka z homonów tarczycy i rozszerzone badania wątrobowe + usg. Oby przynajmniej TSH po odstawieniu t3 było w normie.. :(

Spać...

N3ver_quit
22-05-14, 22:23
Miałam dziś bardzo busy day, cały dzień na nogach..badania itd..itp..już są wyniki..niestety muszę wrócić do T3 12.5mcg bo znowu (zresztą czułam objawy) TSH za wysokie po odstawieniu t3.. :( inne robione badania też są złe..między innymi morfologia..narazie nic nie piszę i nie będę panikować bo jutro idę znowu dostać skierowanie i zrobić bardziej rozszerzone badania, dopiero mając wszystko będę się martwić bardziej lub nie martwić się w cale :smile:

Mimo dzisiejszego nie wyspania zrobiłam bardzo mocny trening poślady/ długłowy/ triceps + aeroby. Już drugi dzień śpie po 4 g tylko ..musiałam się przestawić po nockach na dzienny tryb bo mam 2 po południowe zmiany w pracy od jutra..ciężko idzie z tym przestawieniem się, za dużo słońca już jak dla mnie hehe :smile:


https://www.youtube.com/watch?v=gy0hJ7GrVOM&amp;feature=youtu.be

Dzisiaj 1 raz robiłam to ćwiczenie i powiem że teraz będzie na mojej liście ulubionych, nie źle podnosi ciśnienie!!! Zrobiłam go jako 3 ćwiczenie na 4 serię, już po 2 ciężkich ćwiczeniach i to był wielki błąd.. :smile: Więc robiłam już tylko z pustym gryfem (na tej suwnicy to 25 kg). Next time spróbuje jako pierwsze żeby większe obciążenie użyć.

Cały trening:

1. Unoszenia bioder leżąc na podłodzę z 70kg obciążeniem 4 serię x 25 powtórzeń
2. Martwy ciąg na prostych nogach 60 kg 4 serię x 15 powtórzeń
3. Step ups z filmiku 4 serię na kazdą nogę 8-10 powtórzeń 25 kg gryf
4. Seria łączona: odwodzenia na maszynie siedząc 30 razy + przywodzenia na maszynie siedząc 30 razy 4 serię

W przerwach pomiędzy seriami na mięśnie pośladkowy/ długłowy wplatywałam po serii łączonej na triceps: prostowania z drążkiem nachwytem 10 powtórzeń + podchwytem 10 powtórzeń w bramie. Aeroby 30 minut marsz na bieżni pod maksymalnym kątem pochylenia - dobiłam już i tak przemęczone nogi i pośladki :smile: Mega uczucie... :smile: Jak tam znajoma bikiniara napisała : "Zapamiętaj, w bikini fitness liczy się najpierw tył, potem twarz, a na końcu reszta. I w takiej kolejności trenuj" - coś w tym jest :smile: Jutro plecki znowu, żeby w pozycji tyłem ładnie wyglądało.. :smile:

N3ver_quit
22-05-14, 23:45
hm...był odpoczynek.wyniki sie poprawiły...jest wysiłek wyniki nietenteegowe...dłuższy odpoczynek%-)

wyniki sie poprawiły przy braniu t3 najpierw przy 37.5mcg były -2 000 przy normie górnej - 4 700, przy 25 mcg - 2 300, przy 12.5 mcg - 3 400, teraz 3 tygodni temu odstawiłam t3 w ogóle i datego była powtórka z badań, trenuje tak samo cały czas 4 razy w tygodniu do tego cały czas zwiększam węglowodany i już kaloryczność też :P i jest lipa bo znowu ponad 5 000, nie uwaźnie śledzisz Pika :smile: :P

N3ver_quit
23-05-14, 08:46
śledze sledze tylko ze wtedy było tak jak mówisz + był odpoczynek.

Pika odpoczywałam tydzień tylko - jeśli masz na myśli że mam leżeć nie trenować i się nie ruszać :smile: I nie było węglowodanów bo jeszcze wtedy na keto byłam, więc tak naprawdę teraz miało by się polepszyć jeśli by miało tak sie stać.. bo z ww w diecie tarczyca pracuje dużo lepiej. No ale jak widać niestety niema tak łatwo. A dla mnie i dla organizmu trenowanie 4x w tygodniu to jest prawie nic nie robienie w porównaniu do tego co robilam wcześniej.

Ok any way..problem gdzies i tak leży dużo głębiej niż w tarczycy.. ale T3 wrzucam na kolejne 1.5 miesiąca dopóki zwiększam ww i kaloryczność, później już jak dojdę do tych 2000 kcal, znowu odstawie i po 3 tygodniach od odstawienia powtórze badania. Na wątrobe juz załatwiam glutation, trochę się oczyszcze od toksyn..a z morfologią...się zobaczy..

gl
23-05-14, 09:00
wazne ze sie nie lamiesz tymi wynikami, cwiczysz, jesz dobrze jest git a bedzie lepiej;) wez t3 i loooz, tu nie ma to tamto, ciesz sie ze jeszcze antkiem sie nie suplementujesz;)jak wiele kobiet z twojej kategorii;)

N3ver_quit
23-05-14, 09:18
wazne ze sie nie lamiesz tymi wynikami, cwiczysz, jesz dobrze jest git a bedzie lepiej;) wez t3 i loooz, tu nie ma to tamto, ciesz sie ze jeszcze antkiem sie nie suplementujesz;)jak wiele kobiet z twojej kategorii;)

załamanie się i przestanie ćwiczyć w niczym nie pomoże, będe jeszcze gorzej się czuć więc się nie opłaca haha :smile:

hm co to antek..? :smile:

fallenursus
23-05-14, 10:21
Również znany jako Bolek

N3ver_quit
23-05-14, 13:26
i bez tego już jestem "męska" :smile:

FIT-anula
23-05-14, 13:32
i bez tego już jestem "męska" :smile:

hm... to ja juz nie chce swojej kobiecości, wole Twoją męskość...
a później bede Ci się śnić znowu .. :*

fallenursus
23-05-14, 14:02
A czy ja się mogę komuś wkoncu kurwa przysnic? <smuteczek>
Oprócz Us'owi oczywiście.

FIT-anula
23-05-14, 14:05
Fallen ja Cie nie chcę dołować ale pamietaj mocno spasiony jestes i sie nam w kadrze nie mieścisz.. a w połowie śnić się to nie wypada.. :)
nie smutaj, spuścisz troche masy i to w sny się zmieścisz :)

USgorn
23-05-14, 14:06
A czy ja się mogę komuś wkoncu kurwa przysnic? <smuteczek>
Oprócz Us'owi oczywiście.

Przykro mi ale ostatnio nawet mi sie nie przysniwasz? musisz miec zal do Ani ze pokazala brzucha %-)

FIT-anula
23-05-14, 14:08
Czemu do mnie?

USgorn
23-05-14, 14:09
Bo brzuch pokazalas i FAlena juz nie snie %-)

N3ver_quit
23-05-14, 15:28
hm... to ja juz nie chce swojej kobiecości, wole Twoją męskość...
a później bede Ci się śnić znowu .. :*

ta moja męskość taka podlana że nie mogę na siebie w lustra patrzeć, niedługo będę tyłem do lust ćwiczyć :smile: Już niedługo też nie będę w snach się mieścić i zostaniesz sama haha :smile:

N3ver_quit
23-05-14, 21:29
Dziś mega przymulona i znowu niewyspana.. pierwsza dzienna zmiana w pracy od bardzo długiego czasu i dziwnie się z tym czuje, poza tym ten straszny upał nie do zniesienia - tylko pogarsza obrzęki. Dla mnie idealnym krajem pewnie by była teraz np. islandia :smile:

Dzisiejsze plecki:

1. Superseria: Ściąganie drążka średnim nachwytem z wyciągu górnego 15 reps + przyciągania drążka w bramie wąskim nachwytem do brzucha 15 reps 4 serię
2. Superseria: Ściąganie cuhwytu z wyciagu górnego 1-rącz z supinacją 15 reps + przyciągania uchwytu 1-rącz z wyciągu górnego w bramie z supinacją 15 reps 4 serię
3. Drop set: Przyciąganie drążka wyciągu dolnego siędząc średnim nachwytem do brzucha 50kg/40kg/30kg/20kg 4 serię
4. Drop sett: Przyciąganie drążka wyciągu dolnego siędząc szerokim nachwytem do klatki piersiowej 50kg/40kg/30kg/20kg 4 serię

Interwały 20 minut

Jutro i po jutrze OFF. Przyjechała moja mama z ukrainy na 4 dni więc spędzę z nią i siostrą trochę czasu.

N3ver_quit
23-05-14, 22:52
To ja rozumiem szerokość plecków...kurdę tez takie chcę !!!! Co prawda to już chyba nie bikini fitness a sylwetkowy..ale te plecyyyy jezuuu <3 <3 <3

8308

N3ver_quit
24-05-14, 20:21
Badania badania badania..lekarze..mam szczerze dosyć tego wszystkiego. Przez ostatnie 4 dni znowu jakaś mega opuchnięta nie wiadomo z jakich przyczyn, nic lepiej się nie robi jakaś tragedia. Skierowana do onkologa i lekarza od chorób zakaźnych bo w morfologii coś nie halo, i wychodzi na to że, mam jakiś ciągły stan zapalny/ infekcję whatever..2 wizyty mam w tym tygodniu..teraz dopiero trzymajcie kciuki..bo tu zaczynam się marwtić już bardziej :( :( :(

USgorn
24-05-14, 23:55
trzymamy. bedzie dobrze ;)

N3ver_quit
26-05-14, 13:36
Czuje się nie najlepiej ale trening musi być :smile: Chyba w stanie przedśmiertelnym tylko już bym nie dała rady pójść :smile: Rano zrobiłam powtórnie morfolofię, a teraz wyjeżdzam na ukrainę na wizytę z tym całym koszmarem do swojej lekarki, która już w sumie prosi od grudnia mnie przyjechać..bo czuje że tu będe długo jeszcze latać..i juz jak ona nie zrozumie co ze mną to chyba już nikt, bo takiego lekarza -fanatyka swojej sprawy nigdy nie spotkałam. Nie pojechałam odrazu bo musiała wyeliminować wszystko po kolei - wpłyl dietki, treningów itd itp..teraz widze że rzeczywiście czas najwyższy pojechać. Wracam już w środę, więc tylko na 1 dzień, będe się chować w piwnicy by nikt nie widział że przyjechałam hehe, 2 lata juz nie byłam - dzik :smile:

Dzisiejszy trening bareczków:

1. Wyciskania na suwnicy siedząc 30 kg/40 kg 8-12 powt. 4 serię
2. Wyciskanie gryfu 1-rącz z boku do góry 20 kg 20 powt. 4 serię
3. Seria łączona: odwodzenia nachwytem do tyłu na maszynie butterfly 10 razy + odwodzenia nachwytem odwrotnym do tyłu na maszynie butterfly 10 razy 4 serię
5. Drop set 10 kg max ilość + 9 kg max ilośc + 8 kg max ilośc + 7 kg max ilość + 6 kg max ilość 30 sekund przerwy 6 kg max ilość + 7 kg max ilość + 8 kg max ilość + 9 kg max ilość + 10 kg ilość 2 serię

Interwały 20 minut na bieżni. Jest moc :smile: Wychodzę na autobus już i w drogę..na maksa mi się nie chce w autobusie 10-12 godzin się męczyć..no ale trzeba :(

fallenursus
26-05-14, 13:58
Będą shout outs zza Buga ? :)

N3ver_quit
29-05-14, 17:46
I'm back! :smile: Ale za tydzień znowu wyjeżdzam na 2 dni i będę musiała co miesiąc jeżdzić na kontrole jak idzie leczenie..

Wykryto..bardzo dużo róznych rzeczy wykryto i nic dziwnego że się czułam jak szmata bezsilna. Układ limfatyczny nie pracuje w ogóle, nerki, wątroba, śledziona nie wykonują swoich funkcji jak należy, organizm mega przeciażony toksynami, które sobie krążą w organiźmie i powodują te wszystkie moje obrzęki. Toksyny przez to że mam dużo wirusków, które siędzą we mnie, np: toksoplazmoza (to co i myślałam że mi wróciło), mikoplazma + wirus einsteina barra - wszystko co powoduje straszną słabośc, gorączkę, bóle mięśniowe itd itp.. Jakimś cudem przechodziłam zółtaczkę, więc wątroba bardzo powiększona - jakim cudem polskie lekarze 2 razy na USG tego nie zauważyli... ja nie wiem gdzie one kurwa patrzą tu :( :( :( Brak słów i złości na to wszystko.

Wycięto mi nowotwór..i czekam na wynniki badań czy też mam białaczkę limfatyczną i czy nie poszły nigdzie metostazy jeszcze..Oby nie..bo lekarka powiedziała że z tym stanem organizmu który mam chemioterapii po prostu nie wytrzymam. Histeria.. Już to wszystko robi się jakieś mega chore, żeby tyle rzeczy na raz... Wszystko przez mega oslabioną odporność która w ogóle nie jest w stanie walczyć z żadną bakterią która trafia do organizmu. HIVu nie mam! :smile: Odpornośc spadła aż tak przez oczywiście nie właściową dietkę która zbyt długo się ciągneła..\

Co moge powiedzieć..jeśli wyjdę z tego wszystkiego, 10 tys. razy się zastanowie nad tym co robię i po co mi to, każdy myśli że go ominą problemy ze zdrowiem itd, a kiedy się zaczyna sypać wtedy dopiero przychodzi dużo różnych myśli i inaczej juz na wszystko się patrzy.

Czy mając to wszystko nadal myśle o starcie.. tak myśle jak najbardziej - nie byłabym soba, jak bym chciała się poddać w swoich celach i marzeniach :smile: Tylko wiem że będę robić wszystko z głową, słuchając się siebie, swojej głowy i organizmu i osób którzy nie mają w dupie moje zdrowie i ogólnie mnie.

Mam nadzieje że ten dziennik mój pomoże komuś nie popełniać tych samych błędów, wiem że i tak każdy się uczy na swoich..ale bardzo mam nadzieje że pomogę komuś ominąć to wszystko co dzieje się ze mną.

N3ver_quit
29-05-14, 17:59
A ogólnie fajnie było po 2 latach znowu być w swoim rodzinnym mieście w rodzinnym domu, gdzie wszyscy kochaja i czekają :smile:

12g podróż dla mojego ciała biednego była istną męczarnia, nogi puchły strasznie, mamusia ze 4 g mi siedziała próbowała mi je rozmasować by przynajmniej nie tak bolały. Kocham mamusie ponad wszystko, to 1 człowiek któremu bolą moje problemy bardziej niż mi.

8319

z powrótem to chytra, zdąrzyłam pójść na tylny rząd autobusu i dzięki temu że było nie dużo ludzi sobie cała drogę moglam leżeć z nogami do góry :smile: :smile:

8320

I zrobiła mi moja ukochana fryzjerka do której zawsze chodziłam i chodzę kiedy przyjeżdzam do domu nową fryzurkę i trochę jaśniejszy blond, Fallen this is for YOU :smile: hahaha No musiałam coś dobrego i porzyjemnego sobie zrobić w tych całych niegatywnych emocjach. Jeszcze wszyscy męczyli pytaniami czemu mąż mnie zostawił.. masakra, musiałam cały czas ponownie wszystko przeżywać.

8321

I trenować mam, mimo zmęczenia i nie chęci się ruszać z domu nigdzie, musze starać się nie martwić i walczyć. Oczywiście treningi będą bardzo na luzie, obciążenia malutkie by tylko mięśnie trzymac w tonusie, i aeroby tylko w postaci marszu.

Dietka bez zmian, będe trzymać teraz na poziomie 100 gr ww, 150 gr białka i 60 gr tłuszczu, czyli 1700 kcal już nie jest źle. Z syntetycznymi hormonami tarczycowymi lipa, bo mój organizm po prostu przez zaburzoną pracę watroby nie wykorzystuje produkowane hormony jak trzeba, więc nawet dawki 100mcg w niczym nie pomogą..najpierw trzeba oczyścić organizm.

A i jeszcze mam uczulenie prawie na wszystko, nawet na kompleks witamin i mineralów - przez jakieś domieszki w kapsułkach mam reakcję alergiczną. Jedyne co zostaje teraz w mojej suplementacji to białko, bcca, coffeina, witamina D, C i PP, potas i magnez - to też sprawdzone i jest tolerowane ok przez organizm.

Teraz z uśmiechem na twarzy jak by nic nie było, jem posiłek i ide zrobić lekki trening bo jeszcze po laserowym wycięciu guzu mam uczucie dyskomfortu. Zwolnienie z pracy tez nie chciałam brać, bo jak będe siedzieć w domu po prostu oszaleje, muszę byc zajęta cały czas czymś

N3ver_quit
29-05-14, 18:28
Czujesz sie źle ale trening musi być.z taki nastawieniem to juz bym sie dawno przekręcił%-)odpocznij bo sie zajeżdżasz a twój stan sie pogarsza przez to

fakt intensywny trening nie pomaga teraz w cale, ale przestac trenować to tez nie wyjście. Z takim nastawieniem..te moje nastawienie daje mi sił by się nie załamać..i wzmacnia psychicznie.


no ja mam podobną sytuacje(nie acz kolwiek tak wielka listą jak ty.ale doznania te same)dlatego nie ćwicze bo sie nie da%-)
życzę szybkiego powrotu do zdrowia oraz odpoczynku.

Da się, kwestia tego że przy nie zbyt dobrym samopoczuciu.. Wiesz jak by każdy się poddawał tak łatwo nie istniało by paraolimpiady...Zresztą lekarka nawet mi powiedziała że nawet trzeba ćwiczyc by jakoś wspomóc ten układ limfatyczny i krązenie krwi, ale wiadomo że już po 120 kg w mc nie moge robić nie wolno :smile:

N3ver_quit
29-05-14, 21:43
mi akurat wysiłek jest nie wskazany a nawet i jazda samochodem wiec sie nie bede licytował%-)

a co masz w końcu..bo tak i nie mówiłeś nic konkretnego, chyba że to tajemnica wielka.. :smile:

N3ver_quit
30-05-14, 02:40
wszystkim mówie ze mam adidasa i raka żołądka jak mi wytkną że wygladam jak nie wyglad%-)przewlekły stan zapalny zatok.powikłania powikłań.rzutuje mi to na ucho wewnętrzne i kreci sie wełbie.dlatago jazda samochodem odpada.szybkie klipy wideo.alkohol.szybkie czytanie%-)wysiłek całkowicie odpada.ostatnio mam nawrót lekkich dusznośc.wiec czas za nie długo sie wybrać na kompleksowe badania.nawet ciśnienie mam wieksze.

no i wstaje jak na kacu.ale to mi nie straszne%-)

i niema opcji tego wyleczyć?

gl
30-05-14, 09:52
witaj spowrotem, przykro mi ze masz tyle problemow ale jestem pewien ze to nie bialaczka, pomysl koniecznie nad dietka, bardzo fajnie dziala na wzmocnienie i oczyszczenie z toksyn Pau D'arco tanie i poprawia super. Mama moja jjest/byla strasznie zatruta rtecia i innymi toksynami i pau jej pomoglo, plus nisko-wegle/cukry, baaardzo duzo warzyw swiezych/na parze.
Sam biore Pau D'arco i moje problemy ze skora przechodza, no oczywiscie jem mniej cukrow zeby nie karmic drozdzy/yeast menace/Candosis ale to ja;)
Ciesze sie ze masz super lekarza, niestety w Pl zeby znalezc pozadnego trzeba slono placic, reszta ma wywalone, ja w Edim nie mam dobrego lekarza,inni sa ze tak powiem;)
Poczytaj o tym np :http://coolwellbeing.org/general-health/general/candida-the-silent-menace/
Wierze gleboko ze sie wyleczysz, jestes bardzo mocna osoba ktora zniszczy to cholerstwo!!
Bedzie dobrze i lecimy dalej z tym tematem;)

N3ver_quit
30-05-14, 23:17
witaj spowrotem, przykro mi ze masz tyle problemow ale jestem pewien ze to nie bialaczka, pomysl koniecznie nad dietka, bardzo fajnie dziala na wzmocnienie i oczyszczenie z toksyn Pau D'arco tanie i poprawia super. Mama moja jjest/byla strasznie zatruta rtecia i innymi toksynami i pau jej pomoglo, plus nisko-wegle/cukry, baaardzo duzo warzyw swiezych/na parze.
Sam biore Pau D'arco i moje problemy ze skora przechodza, no oczywiscie jem mniej cukrow zeby nie karmic drozdzy/yeast menace/Candosis ale to ja;)
Ciesze sie ze masz super lekarza, niestety w Pl zeby znalezc pozadnego trzeba slono placic, reszta ma wywalone, ja w Edim nie mam dobrego lekarza,inni sa ze tak powiem;)
Poczytaj o tym np :http://coolwellbeing.org/general-health/general/candida-the-silent-menace/
Wierze gleboko ze sie wyleczysz, jestes bardzo mocna osoba ktora zniszczy to cholerstwo!!
Bedzie dobrze i lecimy dalej z tym tematem;)

zapoznałam się z Pau d'Arco, zamówię sobie, napewno nie zaszkodzi. Nad dietką? :smile: cały czas trzymam dietkę :smile: 100 gr węgli do których doszłam i nie zamierzam narazie zwiększać to nie jest w cale dużo. Zostanę teraz przy zrównoważonej dietcę w której będzie normalna ilość ww/ białka/ tłuszczy, bo wszelkie inne kombinację nie pomagają ani odporności ani tarczycy. Oczywiście produkty nie przetworzone, zresztą jak śledzisz widzisz jak się odżywiam :P

Dziękuję! Dam radę jakoś przetrwać ten "magiczny" okres w życiu, nie 1 i napewno nie ostatni :smile:

fallenursus
30-05-14, 23:26
magiczny okres w życiu na pewno nie ostatni :smile:


http://i57.tinypic.com/193tp4.jpg

N3ver_quit
30-05-14, 23:28
antybiole antybiole antybiole.już ostatnio trafiłem ten który działa ale za krótko brałem.teraz wale po podwójną dawke%-)

no to nie fajnie :( długo już nie możesz tego się pozbyć :(

N3ver_quit
30-05-14, 23:29
http://i57.tinypic.com/193tp4.jpg


a to się niedługo okaże :P

USgorn
30-05-14, 23:43
a to się niedługo okaże :P

a tam sie okaze to jest pewne ;)

fallenursus
31-05-14, 00:25
a to się niedługo okaże :P

http://i59.tinypic.com/23uzfw4.jpg

N3ver_quit
31-05-14, 03:44
a tam sie okaze to jest pewne ;)

chyba każdy już o czym innym myśli tu i mówi... haha :smile:

N3ver_quit
31-05-14, 06:26
Przedwczoraj i wczoraj robiłam treningi , w czwartek pośladki + długłowy, wczoraj barki + brzuch

Ogólnie mam problem, nie wiem jak trenować nie instensywnie, kurdę po prostu nie umiem, nie potrafie robiąc dłuższe przerwy spokojnie stać, więc sobie tanczę pod muzyczkę hahaha :smile: Dziś i jutro odpoczywam od treningów - nuda. Czuje się codziennie źle, ale bez treningu jeszcze gorzej, trening chociażby humor podnosi i pomaga zapomnieć o problemach....

N3ver_quit
04-06-14, 00:09
Trochę mnie nie było.. juz zdąrzyli mnie w sobotę zabrać karetką do szpitalu chorób zakaźnych, chcieli zamknąc ale się nie dałam, na szczęscie tylko bardzo stan się pogorszył chwilowo przez skutki uboczne na niektóre leki które teraz mam, ze 2 doby nie jadłam bo wszystko wracało, czułam się mega źle..ale całe szczęscie tylko pomęczyłam się 2 doby. Miałam zastój żólci - od czasu zawodów, mimo że miałam już w diecie tłuszczy, nadal mi zółc normalnie nie chciała się wydzielać,tak się przyblokowało - DO CZEGO PROWADZĄ DIETKI BEZTŁUSZCZOWE..., teraz mam leki na to by pobudzić, no więc pobudza na tyle że zółc ze wszystkich dziur leci :smile: :smile: :smile:

Wczoraj i dziś już dobrze w miare się czułam, więc wczoraj zrobiłam plecki z aerobami a dziś nogi i pośladki + aeroby. Jutro jadę znowu na ukrainę na niektóre zabiegi i już po cały komplet leków do ćpania :smile: Tu swoją drogą też na wszelkie ziołowo - babcinowe metody staram się pomagać ciału wyprowadzać toksyny, się oczyszczać i wzmacniać odporność. Białaczki całe szczęście jeszcze nie mam..tylko cały czas dopóki się nie wzmocni odporność jest zagrożenie i muszę co miesiąc sie badać, bo nadal organizm wyniszcza dużo czerwonych krwinek. Białaczki niema..zato jest zapalenie mięśnie sercowego też przez jakąś cholerną bakterię która, tam mi sie dostała przez osłabiona odporność :(

83318332

Przetreningowo dodaje łyżeczkę miodu z 100 gr owoców do owsianki + łyżeczkę koko oleju by obniżyć IG

8333

Zrobiłam dziś sobie zdjęcie plecków..i "trochę" się przeraziłam..jestem mega masywna..ale wiem..teraz co innego na 1 miejscu.. i to jest zdecydowanie nie rzeźba..ale mimo to ciągle chcę znowu na redukcję (choroba psychiczna..), bo mięska sporo narosło i się chce zobaczyc jak będzie wyglądało po wyrzeźbieniu się... eh Spasiona świnka :( Czuje się mega bezsilna w tej sytuacji bo musze się godzic z tym całym zallaniem, dysmofort osiąga poziomu zenitu..

8334

Dzis zaserwowałam sobie mega fajny posiłek: 30 gr makaronu vermicelli, 200 gr krewetek duszone z czosnkiem i cebulką w 50 ml mleka kokosowego + przecier z pomidorów + sok z cytryny + przyprawy: kurkuma, curry, papryka, pieprz, sół rozówa himalajska

8335

Torba na jutro prawie spakowana..co prawda na moje rzeczy nawet miejsca nie zostalo przez paczuszkę dla rodziców :smile:

8336

Jadę..i oby nic nowego mi nie wyskoczyło..chcę w końcu by zaczeła się jakaś poprawa w zdrowiu..bardzo chcę :(

N3ver_quit
04-06-14, 00:27
wiesz ze wysiłkiem fizycznym osłabiasz organizm?%-)

umiarkowanym niskointensywnym nie osłabiam, przy zrównoważonej diecie :P Mój organizm się wyniszczył przez ch..a dietę w 95%

USgorn
04-06-14, 00:30
Bedzie dobrze. Narazie sie nie skupiaj na formie a na tym zeby wrocic do zdrowia w 100% a pozniej bedziesz robila forme szybko jak burza ;)

N3ver_quit
04-06-14, 00:37
a wiesz co to nisko intensywny?umierajaca a na nastepny dzień trening%-)

no własnie trening też taki wyszedł umierający haha :smile: wiem, naprawdę sporo zmniejszyłam intensywność, uwierz odstawienie treningów mi nic nie pomoże, ja tak psychicznie się zamęczę że to będzie jeszcze gorsze od treningów :smile:

N3ver_quit
04-06-14, 01:02
właśnie chciałbym tobie troszke do główki przemówić.wiem ze sie poświęcasz dla treningów.treningi to cały twój świat i bla bla bla bla i tratata...i szmejera bajera.ale to twoje gorsze samopoczucie bedzie tylko w twojej głowie.a organizm nie zyskuje teraz na treningu tylko traci.spadnie tobie pąąąłpa.morderczy katabolizm zabije cie po miesiacu.ale organizm odpocznie i sie wzmocni.

wybierz odpowiednia droga która podążysz
a)treningi i dopierdalanie a potem smuteczek i dłuzsza kuracja
b)odpoczynek.zdrowie.szybkie odrobienie strat

muszę naprawdę umierać żeby przestać trenować w ogóle :smile: Nie przestane w ogóle trenować dopóki chodzę na tych nogach, nie można tak odrazu wszystkiego..i tak zwiększyłam kaloryczność stopniowo - juz mam bogatą dietę w różne składniki odżywczę, cięzary zmniejszyłam o 50-60% przy treningach by tylko mięśnie trzymać w tonusie, aeroby robie jak stara babcia - spokojnie marszerując, to napewno nie szkodzi, zresztą moja lekarka powiedziała że to nie zaszkodzi jak nie będe przesadzać - a nie będę. Bo znowuż powtórzę że to zła dieta mnie wyniszczyła a nie treningi. Nawet osobom po zawałach wskazany jest wysiłek fizyczny a nie leżenie i regenerowanie się do końca życia :smile: Rzeczywiście są sytuację kiedy nie wolno trenować, ale w mojej sytuacji lekki trening jest nawet wskazany kiedy układ limfatyczny sam nie daje rady

fallenursus
04-06-14, 01:06
Ja mogę ewentualnie komuś pierdolnac.
Srubce za intensywne treningi kiedy są wskazne lekkie.
Pice za pisanie głupot :)

N3ver_quit
04-06-14, 23:38
Dziś nie wyjechałam jednak i jadę jutro, więc był trening taki troche z dupy - na leniwo i NISKOINTENSYWNIE zrobiłam klatkę i triceps które robię dużo rzadziej, pomęczyłam też troche tylny i przedni akton obręczy barkowej :smile: Planowany trening miał by byc jutro, ale skoro jutro będe ok 10 godzin w drodzę, to dzień wolny od treningu przeniesiony. Nie pojechałam bo zamówiłam niektóre rzeczy kurjerem i miał on przyjść jeszcze wczoraj, a nie przyszedł i dzisiaj..mam nadzieje że jutro do 14 przyjdzie..

Zdjęcie po dzisiejszym treningu, całość lepiej wygląda niż tylko góra, widać całokształt :smile: :smile: :smile: Spaślak, ale przynajmniej z proporcjami :smile: Właśnie dlatego się nie poddaje PIKA, bo mimo zallania i nie możliwości się wyrzeźbić progresuje, i kiedyś będzie ładnie, a jak odpuszcze - potrace wszystko na co tyle zapieprzałam dzień w dzień, trzymająć dietkę i cały reżym....dużo straciłam przez ten czas..ale jeszcze więcej zyskałam

8338

Coś na temat tego co straciłam.. jutro w drodze będę miała co robić, pshychoterapia z nową książką Coelho

8339

N3ver_quit
08-06-14, 18:14
Oj trening troche słaby.smuteczek.powinnaś życiówki porobić.jak przestaniesz ćwiczyć to umrzesz a wczesniej zje ci lewy bark i prawy triceps katabolizm i będziesz nie symetryczna.bedziesz musiała sie pogodzić z tym ze nie odrobisz tego nigdy%-)psychoterapia i Paulo?%-)

Dokładnie tak Pika haha :P BTW książka przeczytana, bardzo mi się spodobała, trochę dało do myślenia. Trochę filozofii pomaga mi poukładać niektóre rzeczy w głowie :smile: :P

N3ver_quit
08-06-14, 18:27
Wróciłam dziś w nocy. Tyle leków targałam ze sobą, że się bałam że nie puszczą na granicy jak to wszystko zobaczą :smile: Mam co jeść przez kolejny miesiąc hehe :smile:

83548355

leków prawie na 1500 zł.. za miesiąc dojdzie jescze glutation i mam nadzieje że stan zdrowia już się poprawi..nie opłaca się chorować :( :( :( Więc teraz walka ze wszystkimi infekcjami które zatruwają moje ciałko i wzmocnenie odporności. Przerzutów nie mam, białaczki też - o tyle dobrze bo i bez tego jest nie za wesoło.

3 dni nie trenowałam. Więc dziś zrobiłam plecki ABS i nudne aeroby. Popadam w histerię, bo do tej całej wody w organizmie już wolno ale pewnie dochodzi tłuszczyk masakraaaaaaa. Od dziś same złożone ww, żadnych cukrów z owoców i tłuszcze rozłoże tak żeby nie łączyć je z węglowodanami :( Niech to szybciej wszystko się kończy bym mogła podkręcić tempo i żeby to dawało efekty..juz coraz bardziej brakuje siły psychicznej na to wszystko..tak się trzymać co do grama diety i całego rezimu treningowego i wyglądac jak ...wyglądam - doł :( Żeby tak zalewało przy nie całych 1700 kcal - jakaś porażka. 6 miesięcy już wytrzymałam..ciekawie ile jeszcze potrwa. CHOLERNIE BOJE SIE TŁUSZCZU

N3ver_quit
08-06-14, 23:40
Duzo mam leków i na odporność i na te wszystkie infekcje i zarazki jednocześnie- nie chce mi się szukac polskich odpowiedników, już probowałam marnie idzie hehe, dużo też ziołowych na detoksykacje wspatcie nerek i wątroby, coś mocniejszego to już ten glutation na detoks się dołączy.

Dobrze że masz coś co w końcu działa :smile: Z tą szamanką to nie zrozumiałam czy ty na serio czy żartujesz :smile:

6 miesięcy i wytrzymałam i przedłużyłam..szukając przyczyny..skupiłam się za bardzo na hormonach, a trzeba było się skupiać na wszystkim jak się okazało teraz..TZN tak naprawdę to posrani lekarze tu mieli to robić i się skupiać na dokopaniu się do przyczyn - a nie ja mówić co mam i co mi mają badać, a nikt nawet w morfologię mi nie popatrzył która 3 razy robiłam.. a tam wszystko już z morfologii krwi wynikało że nie tylko hormony nie halo mam...Trodno, najważniejsze że teraz już na dobrej drodzę

Książki Coelho uwielbiam od dawna.. od kiedy przeczytałam jego 1 - Alchemika.. po tym czytałam wszystkie - niektóre są mega fajnie, niektóre takie sobie, ale z każdej coś dla siebie wziełam. Co pare lat wracam i czytam ponownie - inaczej się odbiera i rozumie, już mając inne i więcej doświadczeń życiowych. Jak można sceptycznie do czegoś podchodzić..kiedy nawet nigdy nie przeczytałeś nic z jego twórczości - tego nie rozumiem :smile: Żeby stworzyła się opinia o tym czy smakuje ci np.truskawka trzeba ją najpierw zjeść no nie..? :smile:

Co się podoba w jego książkach..zacznijmy od tego że też piszę od hm 10 roku życia, co prawda przez ostatnie 5 lat bardzo mało przez brak czasu i skupienia się na swoim rozwoju w tym kierunku w którym idę..a dla napisania czegoś dobrego trzeba przeżywać by mieć wenę jakieś mega szczęście ..lub mieć mocny stres (jak naprzykład teraz :smile: ) Jestem bardzo wrażliwą i uczuciową osobą hehe :smile: Literatura w takim stylu psychologiczno - filozoficznym budzi we mnie mnóstwo emocji, i nie tylko książki Coelho, a np też uwielbiam książki Haruki Murakami, Richarda Bacha, Nikolaja Frobeniusa i takie trochę z innej bajki alkoholika Charlesa Bukowskiego :smile:

Wszystko łączy pewnie to że są bardzo życiowe, autorzy pisza o niby prostych rzeczach, przeżyciach, uczuciach i rozmyśleniach o których w pędzie za kasą, za karjerą za jeszcze czymś tam zapominamy. Coelho zdecydowanie dla mnie na 1 miejscu, żadne psychologiczne bla bla bla, mi nie daje tyle siły radości i wiary w to że będzie lepiej.. Wielu przeciwników mówi że jego filozofia jest prosta..wszystko napisane w prostym zrozumiałym dla każdego języku - tak jest zdecydowanie, ale uważam że to idzie na + a nie na -. Tysiące poradników w których się opisuje jak osiągnąc szczeście, pozytywnie myśleć , jak poradzić z tym czy z tamtym jak np. w jednych napisanych przez Peale Vincenta też jak najbardziej uważam za wartościowe...ale trzeba uważac by nie popłynąć za głeboko z tym wszystkim...i nie popaść w jeszcze większy stres czy depresję, bo żyjemy w zwariowanym świecie a nie fantastycznym, uśmiech i pozytywne myślenie nie we wszystkich przypadkach pomaga. Paulo Coelho w swoich książkach pomaga patrzeć prosto w oczy swoim strachom, pokazuje problemy prostych ludzi, myśli, przeżycia, życzenia.. o których często nikomu nie mówimy

N3ver_quit
09-06-14, 00:35
Dużo gadasz :smile: Wylecz moja głowę wtedy uwierzę :P

fallenursus
09-06-14, 01:22
CChujowoPika, zmień lekarza bo chyba ci jakieś psychotropy zapisuje :) światem nie zawladniesz , wiem to cię właśnie wkurrwia...,

N3ver_quit
09-06-14, 21:27
OD dziś lekka zmiana w rozłożeniu makra w diecie, 10 gr tłuszczy ucinam, 25 gr białka dodaje. Wyjdzie 100 gr węglowodanów, 50 gr tłuszczy, 175 białka.
1 i 5 posiłki po ok. 40 gr białka + 25 gr tłuszczy, w 3 posiłkach pomiędzy po ok. 35 gr WW i 30 gr białka. Chcę nie łączyć tłuszcze z WW. Wyrzucam cukry z owoców w diecie nawet w dni treningowe, teraz będą same złożone ww. Bo tarczyca pracuje słabo, T3 brać nie mogę, i chcę uniknąć przyrostu tkanki tłuszczowej..zadziała czy nie się okaże, ale napewno nie mogę za bardzo szaleć z jedzonkiem, teraz lekki rygor.

Dziś trening długłowy + pośladki/ triceps

TRENING ciężki ale z dłuższymi przerwami na odpoczynek - zazwyczaj robiłam minimalne od 30-45 sekund, dziś 2.5 - 3 minuty

1. Unoszenie ze sztangą 60 kg na biodrach z podłogi 15 x 4 serię (u mnie te ćwiczenie zdecydowanie jest na 1 miejscu w treningu pośladków, ładnie kształtuje i zaokrągla, wchodzi dosłownie w środek mięsni pośladkowych - niema żadnego innego ćwiczenia które by tak angażowało akurat tą cześć )
2. Seria łączona: Martwy ciąg na prostych nogach 60 kg x 10 + Unoszenia tułowia na ławce rzymskiej max x 4 serię
3. Seria łączona: Żuraw (tzn martwy ciąg na 1 nodze) z 15 kg hantlą w ręku x 15 + w bramie - krótki ruch w górze (pompowanie mieśnia poslądkowego z nogą trochę w bok by zaangażować miesień pośladkowy średni - górna boczna część) z paskiem z dolnego wyciągu na kostce max x 2 serię

Triceps:

Seria łaczona: Drop set - prostowanie nachwytem z drążkiem w bramie 35/25/15 + Prostowanie przedramion z hantlami lężąc brzuchiem na ławeczcę skośnej pod kątem 30 stopni

Na koniec 30 min marszu pod kątem na bieżni. I na koniec rozciąganie - zapomniałam napisac że zawsze po każdym treningu się rozciągam z wolną muzyczką - uwielbiam się wyciszyć po wysiłku w taki sposób.

USgorn
09-06-14, 23:30
Pewnie juz o to zadbalas ale spytac nie zaszkodzi jak u Ciebie z dostarczaniem jodu?

N3ver_quit
10-06-14, 00:21
Pewnie juz o to zadbalas ale spytac nie zaszkodzi jak u Ciebie z dostarczaniem jodu?

wszystko jest ok z jodem :smile: Skąd pytanie?

USgorn
10-06-14, 00:24
a bo wpis byl o tarczycy %-)

N3ver_quit
10-06-14, 00:48
a bo wpis byl o tarczycy %-)

tzn tak rozumiem że z tarczycą powiązany :smile: Własnie w niektórych wypadkach problemów z tarczycą jód zabroniony, wszystko zależy od choroby. Ja mam taką sytuacje z nią że przez zaburzoną pracę wątroby produkowane hormony tarczycowe są po prostu nie wykorzystywane organizmem i zapodawanie syntetycznych hormonów też nie pomaga bo ta sama sytuacja..więc nie fajnie ..bo musze najpierw zając się teraz detoksykacją, naprawą nerek wątroby przez wyleczenie infekcji które mam, wzmocnić odporność a dopiero wtedy się okaże co robić z tarczycą..bo jeśli mam farta zacznie normalnie pracować, jeśli nie to przynajmniej zapodawanie syntetycznego hormonu będzie działać.

USgorn
10-06-14, 00:54
aha takie buty. czyli jeszcze daleka droga przed Toba i ogolnie Twoj przypadek jest bardziej skomplikowany. Ale co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Charakter ktory sobie teraz wypracujesz przyda sie w przyszlej walce o forme ;)

N3ver_quit
10-06-14, 01:10
glutation jakoś specjalnie zamawiałas czy na ukrainie bez recki jest tak jak we włoszech?

z ukrainy będę miała, ale tez jest na receptę. Lekarka mi wypiszę, tylko za miesiąc jak pojadę dopiero się dołączy glutation do leczenia, bo teraz z czymś tam z moich leków nie można go łączyć

N3ver_quit
10-06-14, 01:15
aha takie buty. czyli jeszcze daleka droga przed Toba i ogolnie Twoj przypadek jest bardziej skomplikowany. Ale co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Charakter ktory sobie teraz wypracujesz przyda sie w przyszlej walce o forme ;)

heh..niestety daleka droga i wszystko mega skomplikowane :( ..no ale całe szczęscie już wiadomo z czym się walczy ..

Charakter tak.. już go mam, dzięki temu jeszcze się nie poddałam, ale masz rację że będzie jeszcze mocniejszy. Śnie o tym momencie kiedy znowu stanę na scenie i będe dumna z siebie ze przetrwałam ten okropny okres... A o formę ..walcze cały czas.. parca przecież nad ciałem cały czas w progresie :)

USgorn
10-06-14, 01:23
no o to wlasnie chodzilo ze bedzie jeszcze mocniejszy. Bedziesz niezniszczalna jak Jack Norris %-)

N3ver_quit
10-06-14, 01:28
no o to wlasnie chodzilo ze bedzie jeszcze mocniejszy. Bedziesz niezniszczalna jak Jack Norris %-)

Hehehe dokładnie :smile: Najbardziej się boje tego że nie będę mogła już nigdy się wyrzeźbić i że niektóre zdrowotne problemy już są nieodwracalne..to dopiero będzie porażka..

USgorn
10-06-14, 01:29
nie ma co tak myslec bo to nic nie pomoze a tylko nastroj popsuje ;)

N3ver_quit
10-06-14, 01:35
nie ma co tak myslec bo to nic nie pomoze a tylko nastroj popsuje ;)

No właśnie staram się nie myśleć niegatywnie :smile: Najwyżej się będę musiała utuczyć żeby organizm odpoczął , a później wszystko redukować hahaha

USgorn
10-06-14, 01:39
no nawet jesli to tragedi nie bedzie. najwyzej osiagniesz trzy cyfrowa wage %-)

N3ver_quit
10-06-14, 01:43
no nawet jesli to tragedi nie bedzie. najwyzej osiagniesz trzy cyfrowa wage %-)

O boże..koszmar :smile: Całe szczęscie do trzy cyfrowej jeszcze bardzo daleko :smile: .. Ale z moją genetyką i przemianą materii to chwila moment, wystarczy przestać trzymać dietki i odżywiać się jak większość :smile:

USgorn
10-06-14, 01:44
ham ham hamburger Cie wola %-) chociaz patrzac po sobie nie wydaje mi sie zebys mogla zaczac sie tak zle odzywiac bo to dluzszym czasie te nawyki wchodza w krew i to juz jest kwestia przyzwyczajnie i takie jedzenie to norma i sie je lubi :-)

N3ver_quit
10-06-14, 01:55
ham ham hamburger Cie wola %-) chociaz patrzac po sobie nie wydaje mi sie zebys mogla zaczac sie tak zle odzywiac bo to dluzszym czasie te nawyki wchodza w krew i to juz jest kwestia przyzwyczajnie i takie jedzenie to norma i sie je lubi :-)

Masz rację :smile: Kocham odżywiać się tak jak się odżywiam i nie wyobrażam inaczej, chociaż nie ukrywam że czasami chciałabym najeść się czekoladek bez żadnych skutków i żeby sumienie tez nie męczyło, wielu rzeczy sobie odmawiam.. :smile: Ale.. doświadczenie nauczyło już radzić z zachciankami w zdrowe fit sposoby :smile: Bardziej mnie denerwuje fakt e wszystkim rządzą hormony, i że ja mimo rygoru chodzę jak balonik, a idzie jakąś laską żre kebaba, batonik czy coś w tym stylu i jest odtłuszczona :smile:

fallenursus
10-06-14, 01:59
no o to wlasnie chodzilo ze bedzie jeszcze mocniejszy. Bedziesz niezniszczalna jak Jack Norris %-)


http://i62.tinypic.com/205wia1.jpg

USgorn
10-06-14, 02:01
A no ale tak tylko tymczasowo jest.

A wiec poprawka bedziesz niezniszczalna jak Putin %-)

N3ver_quit
10-06-14, 02:15
A no ale tak tylko tymczasowo jest.

A wiec poprawka bedziesz niezniszczalna jak Putin %-)

hahaha dzięki :smile: :*

N3ver_quit
10-06-14, 08:16
Czasami ubieram sie jak dziewczynka :smile: Odrazu się wszyscy w pracy zdziwili i pytali czy byłam na randce hehe

83648365

FIT-anula
10-06-14, 10:29
ten tyłek... omnomnomnomnom

fallenursus
10-06-14, 10:50
A jak się zaksztusze i udusze...to dopiero poświęcenie...

N3ver_quit
10-06-14, 18:12
Fallen nie trzeba, potrzebuje cię żywego :smile: Ania dziękujęęęęę , wiesz jak lubię ten tyłek katować więc rośnie, tyłka nigdy za mało hehe :smile:

fallenursus
10-06-14, 21:11
No zacząłem aeroby.


http://youtu.be/wqR0Rd4dbfA

N3ver_quit
11-06-14, 04:35
Jednak jeszcze trochę inaczej będę robić jeśli chodzi o diete+trening, tzn tak jak pisałam, ale spróbuje jak Fallen trenować naczczo i dopiero po treningu białko + koko olej, najwyżej przed treningiem kawa + 5-10 gr oleju kokosowego. Dziś była 1 taka próba, nawet całkiem ok..chociaż nie za bardzo lubię kiedy jest bardzo pusto w brzuchu pod czas treningu..ale może kwestia przyzwyczajenia, dopóki nie spróbuje się nie dowiem, daje sobie pare dni :smile:

Dziś katowałam bareczki stosując różne metody:

1. Superseria z : 1 ćw. metodą 21 powtórzenia wyciskanie gryfu stojąc 7 powt. do poziomu oczu + 7 powt. od poziomu oczu do góry + 7 pełnych ruchów + 2 ćw. drop setem odwodzenia do tyłu na maszynie butterfly 30/20/10 kg x 4 serię
2. Superseria z : trójseta inaczej :smile:(czyli 3 ćw, ale jako 1 powtórzenie się liczy wykonanie każdego ćwiczenia jedno po drugim, każda seria 15 powtórzeń x 4 serię) : 1 powtórzenie - unoszenie hantli bokiem + przyciąganie hantli do brody + wyciskanie hantli x 15 powt. + unoszenia hantli w pochyleniu tułowia (nachwyt - mały palec ręki prowadzący) x max
3. Drop set inaczej - od większego do małego, od małego do większego obciążenia bez przerwy : ćw. unoszenie hantli bokiem tradycyjnym nachwytem 10 kg x max + 8 kg x max + 6 kg x max + 5 kg x max + 5 kg x max + 6 kg x max + 8 kg x max + 10 kg x max 2 takie sety

30 minut aeroby

Mega uczucie jeszcze bardzo długo po treningu kiedy nie można podnieść butelki by się napić wody - uczucie niesamowite <3 <3 <3. I jeszcze jedna taka ważna sprawa osobiście dla mnie która nie tak dawno tez zaczełam w treningu stosować, robię barki zawsze kiedy mam zakwaszone plecy - to pomaga wyłączyć jakąkolwiek pomóc pleców i pracować barkami , bo odrazu czuje każdy ruch i pomóc nie potrzebną pleców :smile:

N3ver_quit
11-06-14, 06:58
Taki upał tylko pogarsza sytuację z wodą i obrzękami.. jezu ..czasami już się po prostu żyć nie chcę..

8366

N3ver_quit
11-06-14, 19:31
siny kolor jak u osób w podeszłym wieku które maja problemy z krązeniem.no i podraznienia po goleniu widze%-)a przynajmniej tak wygladaja%-)

podrażnienie po depilacji woskowej :P a nogi tak tragedia.. pogoda + zbliża się okres odrazu taka masakra..większość kobiet wie co to jest rotacja wody przed okresem :smile: a ja i tak mam obrzęki a do tego dochodzą jeszcze te kobiece sprawy i wtedy zaczyna to tragicznie wyglądać :( z krążeniem tak problemy, bo cały układ limfatyczny nie działa jak należy, właśnie dlatego wysiłek fizyczny nie jest zabroniony w wskazany :smile: Wczoraj poleżałam z nogami do góry już dziś tak strasznie nie wyglądają, ale po całym dniu pracy siedzącej to tak wygląda :( (mimo że cały czas wstaje i chodzę bo nie jestem w stanie spokojnie wysiedzieć 8 g)

USgorn
11-06-14, 19:53
Pika naprawde sadzisz ze jak przedstawisz dobre argumenty bez powtarzania sie i obrazania to zostaniesz skrytykowany przez kogos. nie sadze zebys byl na tyle glupi poprostu nie masz tych argumentow.


Julia nogi na biurko w robocie i jak ktos cos to mowisz ze musisz ze wzgledu zdrowotnych %-)

N3ver_quit
11-06-14, 20:05
Nogi tak staram się wyrzucać na biurko - trochę nie wygodnie tak długo siedzieć :smile: Podstawiam inne krzesło :smile

Zakupiłam kazeinę, na noc miarka + 25 ml mleka kokosowego + 10 g koko oleju - SMAK WYMIATA! :smile:

8367

N3ver_quit
11-06-14, 23:38
Dziś miałam dzień wolny od treningu, więc było więcej czasu na bawienie się na kuchni i zrobienie innej szamki niż zwykle

2,3,4 posiłki do pracy:

2. 175g duszonych batatów + 150 gr wołowinki duszonej w soku pomidorowym+sok z cytryny z cebulką, groszkiem i pieczarkami, przyprawy.
3. ciastka owsiane z 30 gr owsianki + 3 białka jaj, cynamon, kakao, ksylitol. Krem z pól miarki kazeiny
4. to samo co w 2

83688369

rano był omlet z białek jaj + koko olej

5 posiłek będzie 1.5 miarki kazeiny + 25 gr mleka kokosowego + 10 gr oleju kokosowego

N3ver_quit
12-06-14, 04:58
Dziś mnie w pracy wzieło na sweet focie z nudów :smile: Odpaliłam zdjęcia z przed roku - progres bardzo duży zrobiłam, więc przestaje marudzić i cisnę dalej, naprawiam zdrowie, scena czeka :smile: :smile: :smile:

8370837283718373

fallenursus
12-06-14, 11:38
W takiej sytuacji jest tylko jedne wyjście...wait wut?

N3ver_quit
13-06-14, 03:55
W takiej sytuacji jest tylko jedne wyjście...wait wut?

miałeś pewnie na myśli cut :P.. yeah.. to jest 1 wyjście , wyboru tu żadnego nie mam, muszę się godzić z tym co jest :P :smile:

N3ver_quit
13-06-14, 04:07
Robiłam trening pleców+ aeroby naczczo.. powiem że cały trening przeklinałam siebie, Fallena i w ogóle cały ten pomysł, czułam się zmęczona, słaba i non stop myślałam o tym jak mocno chce jeść :smile: Chwile później do tego jeszcze doszedł ból głowy, który minął dopiero po 2g od czasu kiedy w końcu po treningu zjadłam białka jaj z olejem kokosowym.

Stwierdziłam że już nigdy więcej..to jest zdecydowanie nie dla mnie system, mały grupe mięśniowe jeszcze jako tako do zniesienia..ale plecy/nogi - katorga. Napewno to jest kwestia bardzo indywidualna, ale mi zawsze bardzo zaczyna boleć głowa kiedy jestem głodna i mega pieczenie w brzuchu czuje, i to raczej nie chodzi o przyzwyczajenie, bo jak przed zawodami kręciłam zawsze 1 aeroby naczczo -to cały czas to samo było, i nawet pare miesięcy w takim trybie nic nie zmieniły, taki sam ból głowy, taka sama wieczna męczarnia i myśli o tym kiedy w końcu zejdę z bieżni/ rowerku/steppera żeby zjeść :smile:

Więc powrót do tego że jem białka z olejem koko , w 2,3 i 4 posiłkach są węgle i białko bez tłuszczy, i w 5 kazeina z olejem koko, lub jakaś rybka tłustsza.

Trenowałam plecy dziś w trochę inny sposób niż zwykle. Robiłam 5 powtórzeń bardzooooooooo wolno większym obciążeniem, po czym 10 razy szybciej w trybie pompującym o 5-10 kg mniejszym - zależało od ćwiczenia. Bardzo fajnie czuć każdy ćwiczony miesięń, ten system treningowy fajnie się sprawdza przy dużych grupach mięśniowych.

N3ver_quit
14-06-14, 22:41
Dziś miałam pójść pobiegać, ale czuje się bardzo słabo, więc posłuchałam się organizmu i ciała i odpuszcziłam, PIKA bądź dumny :P

Zato mam sweet focie, przy moich czwórkach roz...nych brakowało zawsze dwójek, ale teraz już je też poprawiłam yupii :smile: Ale z tymi nogami zdecydowanie chyba mi nie w bikini fitness...może wykorzystać czas zrobić taką mega mase i przejść w sylwetkowy..hmm who knows.. we'll see

8389

Dziś pracuje z domu, miałam mieć wolne..ale poprosili popracować więc zgodziłam się tylko pod warunkiem że z domu hehe :smile:
Takie oto mam dziś biuro w łóżku :smile:

8390

N3ver_quit
14-06-14, 23:21
nooo tylko niema komu przynosić śniadanko do tego łóżeczka

fallenursus
14-06-14, 23:38
spoko mam z tego wspomnienia .a raczej w odbieraniu sniadania%-)

Może jak przestaniesz być taki świetny to kiedyś powróci :)

N3ver_quit
15-06-14, 00:47
byś chciał tylko odbierać.. nieee tak nie może być :P

FIT-anula
15-06-14, 10:04
a mi kto poda sniadanie? ;p
Julka wiesz jakie my podobne ... ja tak ostatnio Cie ogladalam to wlasnie myslalam czy aby na pewno jeszcze bedziesz mogla w bikini startowac czy nie w sylwetkowym.. nie zebym sie chciala pozbyc konkurencji hehe :D

fallenursus
15-06-14, 12:08
Ma taką wspaniałą żonę i nie r cenia?

N3ver_quit
15-06-14, 18:05
a mi kto poda sniadanie? ;p
Julka wiesz jakie my podobne ... ja tak ostatnio Cie ogladalam to wlasnie myslalam czy aby na pewno jeszcze bedziesz mogla w bikini startowac czy nie w sylwetkowym.. nie zebym sie chciala pozbyc konkurencji hehe :D


Hahaha dobry tekst :smile: Czas pokaże, nie mam nic przeciwno przejściu do sylwetkowego, ale trzeba naprawdę mocno przypakować.. a dlatego trzeba wejść na dobrą masę, sie utuczyć też swoja drogą..no i bez "suplementacji" też się nie obejdzie więc..się okaże :smile:


Ale najpierw musze siebie naprawić..się wyrzeźbić by zobaczyć jak to tam wszystko będzie wyglądało, wtedy będzie wiadomo co ze sobą dalej robić :smile:

N3ver_quit
15-06-14, 18:16
Dziś miał być dzień wolny od treningu, ale tak się nabiegałam juz że jestem bardziej zmęczona niż w dzień treningowy. Niema łatwo być samej, trzeba targać zakupy :smile: Czworoboczny i przedramiona spompowane :smile:

8391

A tu mam swój warzywniak :smile:

8392

Aeroby też zrobiłam w postaci sprzątania mieszkanka i biegania po sklepach z odzieża sportową :smile:

Dziś przyjeżdza do mnie na noc moja ukochana koleżanka, zawodniczka bikini Kasienka Hajduk, która niestety w tym roku tez musiała odpuścić cały sezon startowy przesz poważne problemy zdrowotne, po 8 startach i odwodnieniach w 2013 r. Jest mocniejsza, bo mój organizm padł po 3 odwodnieniach :smile:

Od tego przytulanka zaczeła się nasza historia miłości :smile:

8393

W fitlooku też razem startowaliśmy

8394

Więc dziś będzie wieczorek plotek i narzekania na nasze beznadziejne babskie i zdrowotne problemy hihih :smile:

FIT-anula
15-06-14, 18:44
dobra.zrobimy tak...raz ty raz ja%-)

Anka pchnij Julke do sylwetkowego a ty przejmiesz bikini.potem to już sie bedziecie musiały podzielić podium%-)
ooo wlasnie tak zrobie... Julka na sylwetkowy migieeeem :)

Ma taką wspaniałą żonę i nie r cenia?
normalnie nie narzekam ale na sniadanie tak - bo zawsze pierwsza na nogach jestem ;p

Hahaha dobry tekst :smile: Czas pokaże, nie mam nic przeciwno przejściu do sylwetkowego, ale trzeba naprawdę mocno przypakować.. a dlatego trzeba wejść na dobrą masę, sie utuczyć też swoja drogą..no i bez "suplementacji" też się nie obejdzie więc..się okaże :smile:


Ale najpierw musze siebie naprawić..się wyrzeźbić by zobaczyć jak to tam wszystko będzie wyglądało, wtedy będzie wiadomo co ze sobą dalej robić :smile:

nawet jak zostaniesz w bikini... spoko podziele sie kawałkiem sceny.. :D

N3ver_quit
15-06-14, 19:15
ooo wlasnie tak zrobie... Julka na sylwetkowy migieeeem :)

nawet jak zostaniesz w bikini... spoko podziele sie kawałkiem sceny.. :D

Jakoś się zmieścimy :P

fallenursus
15-06-14, 20:48
Mam ogromne łóżko.. wait wut?

fallenursus
15-06-14, 22:54
Ponoć lody najlepsze na czkawke więc już się przygotowałem


http://i57.tinypic.com/2ezireb.jpg

FIT-anula
16-06-14, 09:18
ta spotkania z kolezanka, ten lody , wychodzi na to ze ja mialam najciekawszy weekend :)
skonczyl sie o tak ...
8395

USgorn
16-06-14, 10:16
Ladnie potancowalyscie %-)

fallenursus
16-06-14, 13:49
Freddy Kruger, the sexy edition

N3ver_quit
16-06-14, 14:43
O boże Ania, gdzie ty te palce pchałaś!? haha :P

USgorn
16-06-14, 14:55
Cwiczyta te rozne miesnie i pozniej sie nawet pobawic nie mozecir bo sa efekty %-)

N3ver_quit
16-06-14, 21:27
Relację z treningu plecków z Kasiulą. Bolało...większe ciężary, drop sety, wymuszone pówtórzenia, była pompa :smile:

83968397839883998400

Szkoda że Kasia nie mieszka blisko, byśmy progresowali razem dużo szybciej z takimi treningami jak dziś ...Muszę sobię znaleźć partnera treningowego.. hmm :smile:

N3ver_quit
16-06-14, 21:28
Cwiczyta te rozne miesnie i pozniej sie nawet pobawic nie mozecir bo sa efekty %-)

Od bawienia się są zabawki :smile: :P

fallenursus
16-06-14, 21:38
Zboczeni jesteście za bardzo. Zawstydzilem się :(

FIT-anula
16-06-14, 21:46
Od bawienia się są zabawki :smile: :P

hmmmm to ten no kiedy sie umawiamy na wspólną noc? ;p bo po co tylko śnić, jak mozna sny spełniać :D
ale to jak mi palce wyzdrowieja.. :) :D



a w ogole to strasznie podobne jestescie z Kasia... ona wrzucila dwie foty Twoja i jej przy tym samym cwiczeniu i gdyby nie inne uczesanie wlosow to bym nie wiedziala ze to ona a nie TY ;p

N3ver_quit
16-06-14, 22:53
hmmmm to ten no kiedy sie umawiamy na wspólną noc? ;p bo po co tylko śnić, jak mozna sny spełniać :D
ale to jak mi palce wyzdrowieja.. :) :D



a w ogole to strasznie podobne jestescie z Kasia... ona wrzucila dwie foty Twoja i jej przy tym samym cwiczeniu i gdyby nie inne uczesanie wlosow to bym nie wiedziala ze to ona a nie TY ;p

hahahaha wariatka ty! no ja już nie pisałam na fejsie że zapraszam do swojego pokoju, jakoś nie wypada, za dużo ludzi czyta hahaha :smile:

wiemmm, normalnie każdy nam to mówi :smile: Dziwne bardzo, jeszcze lubimy ogolnie podobnie się ubierać ... :smile:

fallenursus
16-06-14, 23:17
Pikuś musiałbyś przypakowaxlc bo książki tu nie pomogą <smuteczek>

N3ver_quit
17-06-14, 00:20
hahah dopiero zauważyłam, nie mam szminki! :smile: To mnie tak krew zalewa pod czas treningu :smile: Mówię pompa, nawet na ustach :smile: A jeśli na serio to po prostu zauważyłam że przygryzam usta jak jest mi ciężko już wykonywać powtórzenia więc czerwonę się robią :smile:

N3ver_quit
17-06-14, 00:33
hm....hrhrhrhrhr%-)

co tam już sobie wyobrażasz, ty! :smile: