PDA

Zobacz pełną wersję : Co tu teraz zrobić ? [oszustwo?]



Fehu
10-10-11, 15:54
Witam.

Ogólnie przydałaby się pomoc kogoś kto troszkę zna się na prawie :

Pracowałem na umowę zlecenie - przez okres kilku dni , za całkiem dobra stawkę.
W czym problem ? pieniędzy nie otrzymałem według zapisu umowy pieniądze powinny być już od dobrych 10 dni na moim koncie , ale ich nie ma.

Oczywiście dzwonić i wyjaśniać sprawę próbowałem , na początku mówili, że wypłatę się opóźni o 2-3 dni, dziś już telefon jest wyłączony.

Czy jest sens walczyć o kasę ? Warto dodać, że firma jest zarejestrowana w Holandii, a w Polsce wykonywali tylko zlecenie. Oczywiście współwłaścicielem jest polak

breku
10-10-11, 16:24
Ty to masz pecha, pobicie, oszustwo ;< a więc pozostaje Ci skierować teraz sprawę na drogę postępowania sądowego (wydział cywilny sądu powszechnego). Proszę powiadomić zleceniodawcę, że kierujesz sprawę do sądu.
I Tyle ;>

Pumbas
10-10-11, 16:29
Ty to masz przygody ;]
Walcz o kasę, jest sens, umowa była.
Najlepiej skontaktuj się z kimś kto się zna na rzeczy <prawnik w rodzinie?>, a jak nie masz takiej opcji, oraz kasy na konsultację - to wydaje mi się, że szybciej uzyskasz pomocną informację na forum nie kulturystycznym, a jakimś prawniczym, cokolwiek <google.pl>

MAXIMUS 2
10-10-11, 17:38
Wiesz Fehu wiem że trzeba walczyć o swoje ale przemyśl to prawnik masa spraw w sondzie twój czas i nerwy czy warto?
jak to parę dni to musisz to przekalkulować
Firma nawet nie z Pl

kitamo
10-10-11, 17:45
Czyli co na 200zl mozna oszukiwac i dajesz przyzwolenie na taki proceder ?

ja rozumiem ze wiele zalezy od danego czlowieka i niektorzy z braku checi wola juz sobie odpuscic, ja niestety mam zasade ze jak ktos wyciaga reke po moje to nie odpuszczam.

Poza tym jesli sprawa pojawi sie w sadzie to w przypadku wygranej wynagrodzenie za sprawa wyroku moze otrzymac wyzsze niz to ktore wg umowy powinien dostac.

MAXIMUS 2
10-10-11, 18:27
Czyli co na 200zl mozna oszukiwac i dajesz przyzwolenie na taki proceder ?

ja rozumiem ze wiele zalezy od danego czlowieka i niektorzy z braku checi wola juz sobie odpuscic, ja niestety mam zasade ze jak ktos wyciaga reke po moje to nie odpuszczam.

Poza tym jesli sprawa pojawi sie w sadzie to w przypadku wygranej wynagrodzenie za sprawa wyroku moze otrzymac wyzsze niz to ktore wg umowy powinien dostac.



Tu nie chodzi o przyzwolenie Kitamo firma morze być fikcyjna tym bardziej jak to przez Holandia leci i za chwilę i tak nie będzie kogo pozwać jak juz od poczatku byli na wałki na stawieni to nie wierz w to że dane osobnika będą prawdziwe.
No ale decyzja i tak należy do niego

yaro09
10-10-11, 19:12
zalezy jeszcze jaka kwota

breku
10-10-11, 19:42
Gdy pracujesz na umowę o dzieło lub zlecenie
Nie przysługują ci wówczas takie same prawa, jak pracownikowi na etacie. Jeśli twój zleceniodawca ci nie płaci, możesz tylko złożyć z powództwa cywilnego wniosek o wypłatę zaległych należności do sądu. Ale uwaga! Jeśli wykonujesz pracę na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie określonym przez pracodawcę, to twoja umowa cywilnoprawna (zlecenie lub o dzieło) ma wszelkie cechy umowy o pracę i możesz wystąpić do sądu o ustalenie stosunku pracy albo poprosić o interwencję PIP. Inspektor pracy podczas kontroli stwierdzi, czy pracując na zlecenie powinieneś być zatrudniony na etacie. Może skierować do pracodawcy tzw. wystąpienie w tej sprawie albo skierować do sądu powództwo o ustalenie stosunku pracy.
W pierwszej instancji sądem pracy jest sąd rejonowy - wydział pracy, w drugiej instancji sąd okręgowy - wydział pracy, czasem wydział pracy i ubezpieczeń społecznych. Możesz wnieść pozew:
ş do sądu, w którego okręgu ma miejsce zamieszkania pozwany lub gdzie znajduje się jego siedziba;
ş do sądu, w którego okręgu praca jest, była lub miała być wykonywana;
ş do sądu, w którego okręgu znajduje się zakład pracy.
Wnosząc sprawę do sądu pracy, nie masz obowiązku uiszczania opłat sądowych. Pozew do sądu pracy w twoim imieniu może też złożyć organizacja społeczna, której zadanie nie polega na prowadzeniu działalności gospodarczej, lub inspektor pracy.

Jeśli nie zgadzasz się z wyrokiem, możesz zaskarżyć go do sądu drugiej instancji. Żeby zaskarżyć niekorzystny wyrok, musisz najpierw w ciągu tygodnia od ogłoszenia sentencji wyroku zażądać doręczenia go wraz z uzasadnieniem. Żądanie takie składasz osobiście w sądzie, w którym wyrok zapadł, albo za pośrednictwem poczty (co jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu). Następnie, w terminie dwóch tygodni od doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem, powinieneś wnieść do sądu, który wydał zaskarżony wyrok, właściwą apelację.
Sądem drugiej instancji jest sąd okręgowy w stosunku do wyroków wydanych w pierwszej instancji przez sąd rejonowy oraz sąd apelacyjny w stosunku do wyroków wydanych w pierwszej instancji przez sąd okręgowy. Od wyroku sądu drugiej instancji możesz złożyć kasację do Sądu Najwyższego.

źródło: http://www.se.pl/porady/wszystkie-prawa-dluznika/jak-skutecznie-odzyskac-pieniadze_119639.html

Walcz o swoje, nie daj się jebać prywaciarzom ;> bo tacy są najgorsi

luo
10-10-11, 20:03
Ja bym to zrobił troszkę inaczej. Skoro nie znasz żadnych prawników uderz na jakieś forum prawne np http://forumprawne.org/ załóż temat, ktoś powinien Ci pomóc napisać pismo przedsądowe z wnioskiem o uiszczenie należności pod groźbą wniesienia sprawy do sądu. Postaraj się tylko żeby to miało ręce i nogi, wyślij list POCZTĄ najlepiej poleconym. Jeśli kwota jest niewielka to imo nie będą chcieli ciągać się po sądach i zapłacą. Warto spróbować

kitamo
10-10-11, 20:48
Tu nie chodzi o przyzwolenie Kitamo firma morze być fikcyjna tym bardziej jak to przez Holandia leci i za chwilę i tak nie będzie kogo pozwać jak juz od poczatku byli na wałki na stawieni to nie wierz w to że dane osobnika będą prawdziwe.
No ale decyzja i tak należy do niego

Mi nie chodzi o konkretnie tą sprawę a o podejscie. Nie lubie jak sie zakłada z góry że nic sie nie uda i że nie warto, nie lubie sceptycyzmu.

LUO dobrze radzi, uderz na forum prawnicze to na bank znajdziesz kogos kto powie co zrobic, lepiej zrobic mało niz nie robic niczego i godzic sie ze stratą, bo a nóż sie wystrasza i sie uda.

Fehu
10-10-11, 22:39
Tak mam sporego pecha, co do pobicia sprawa oczywiście stoi w miejscu i nawet nie mam już ochoty tym się zajmować , przynajmniej od strony prawnej. Fizycznie jest prawie ok , choć odczuwam bóle w kręgosłupie przy wysiłku.

Co do firmy - wszystko wskazuje na to, że ta firma istnieje , strona internetowa jest i ogólnie mieli spory kontrakt w PL - więc zapewne ktoś ich tam sprawdzać musiał.
Trochę nie dowierzam, że chcieliby mnie oszukać bo znam osoby z którymi wówczas współpracowałem i otrzymały wynagrodzenie w terminie, ja niestety nie, oczywiście warunki umowy wypełniłem. Może coś się zawieruszyło, może jakiś inny czynnik. Tylko ten brak kontaktu i szansa ewentualnego wyjaśnienia mnie irytuje. Jestem człowiekiem jednym z kilkuset które w tym okresie wypełniały zlecenie.

Chodzi tu o sumę około 200zł za dzień - podatki

KowalX
10-10-11, 22:55
Tu nie chodzi o przyzwolenie Kitamo firma morze być fikcyjna tym bardziej jak to przez Holandia leci i za chwilę i tak nie będzie kogo pozwać jak juz od poczatku byli na wałki na stawieni to nie wierz w to że dane osobnika będą prawdziwe.


Nawet jeśli firma fikcyjna, może na drodze cywilnej pozwać owego oponenta. Jeśli nie pozwie to nic się nie dowie,a panowie dalej będą hulać.

Mosin
11-10-11, 11:44
Tak tylko jeśli to spółka z.o.o nie może pozwać właściciela tylko spółkę i tylko od niej może domagać się pieniędzy.

Fehu
11-10-11, 12:33
Dodzwoniłem się pieniądze zostaną wysłane jutro...