Zobacz pełną wersję : Nie ma lipy
fallenursus
26-03-11, 22:57
chyba nie bzdurny, bo bardzo to to popularne na apaku.
w takim razie sorry Boss
pumbas co do przerw,na md czytalem ze krotkie przerwy - ponizej 1min przyczyniaja sie do wiekszej hipertofii miesniowej czyli wyrzut testa wtedy jest wyzszy a to sie rowna wiekszy wzrost w pozniejszej regeneracji,no ale pewnie przy takim planie nie dal bym rady,ok bedzie 1,5 min
Ostatnio dużo pozytywnych opinii słyszałem na temat tego treningu(sam Słodek go zachwalał), ciekaw jestem Twoich rezultatów rocky.
a przedramiona albo szrugsy moglbym gdzies wrzucic? akurat na nich mi tez zalezy bo male sa
tam gdzies u Ciebie widzialem ze jechales tym ppl,generalnie daje on troche tez masy czy tylko sila zapierdala,tak jak pisalo wielu?
ja teraz vczytałęm duzo o tym i pisało ze nawet redukcje mozna tym cisnąc ostro. Zależy od intensywności
przed chwila znalazlem cos takiego:
Pull
4x6-8
Martwy ciąg
Wiosłowanie sztangą
Podciąganie na drążku
4x10
Szrugsy
uginanie ze sztangą
Push
4x6-8
Wyciskanie płasko
Wyciskanie żołnierskie
Pompki na poręczach
4x10
Wyciskanie sztangielek płasko
Francuz
Legs
4x6-8
Przysiady
Suwnica
Wykroki
4x do pieczenia
Wspięcia na palce stojąc
ten jest chyba bardziej masowy,w pomocniczych cwiczeniach 10powt w reszcie od 6 do 8
dzis byl pierwszy trening PULL
zakres powt mial byc we wszystkich cwiczeniach 6-8 ale jako ze pierwszy nie udalo mi sie zmiescic w tym przedziale,raz wyszlem o jedno ponad 8 innym razem nawet nie doszlem do 6
1.podciaganie na drazku podchwyt 4 serie x6x5x5x4 pierwszy raz w zyciu robilem to cwiczenie seryjnie :o
2.wioslo sztanga podchwyt 4x9-7 w polowie dolozylem 8kg
3.Martwy ciag 4x7-5 chwyt puszczal stałe kg
4.uginanie sztangi biceps 4x6-5 stałe kg
mialem ograniczony czas wiec sobie narzucilem troche szybsze temto, w polowie ostatniego cwiczenia dziwnie wzrok mi sie wyostrzył strasznie i oslablem,ogolnie brak sil totalnie dwie ostatnie przerwy trwaly ok 3-4 min,nie wiem gdzie dac optymalnie mc,jesli dam na poczatek,nie podciagne sie potem ani razu,a potem jeszcze wioslo itp,dam na koniec - nie bedzie nie sil i chwytu
tak wiec dalem okolo w srodku.ciezko bylo dosyc bo byc moze nigdy tak nie trenowalem,ale to dobrze,moze cos jeszcze urosnie
zakwas na prostownikach pozadny,na bicu leciutki,a na najszerszych tragedia-takiego jeszve nie mialem (tylko po dwoch cwiczeniach!?)
szama z dzis
4 jaja owies,graham z tuna,serwatka mleko lniany,kurczak curry pieczony kartofel warzywo,schab basmati (smacznijszy niz brazowy)warzywo,4 jaja+cynk
4480
dzis mialem isc na trening ale zasiedzialem sie troche za dlugo na dworze i wrocilem glodny o 18,a na silowni juz bokserzy za 3 godz skoncza-o 21 na silke, nie za ciekawie, wiec dzis pierdole to,ale szama zato ok,zadnych slodyczy, jedynie jeden posilek na miescie,
ojj cos slabo mi to idzie
mam dla was zacnego niusa otoz dzis sie miezylem i gdzies mi przepadl 1 centymetr z lapy, jest 41 a 2 tyg temu przed treningiem 42,dzis i wtedy bylo miezone rowno przed lustrem,na szczycie,nie wierze ze przez 1 tydzien ostrego opierdalania sie i jednej soboty z % straciłem 1/42 łapy,chociaz mozliwe,malo jadlem. kurwa
dobra dosyc gadania jutro znow ruszam,ale juz serio z tym ppl,bo narazie przez 2 tyg zrobilem tylko jeden trening pull opisany wyzej,czyli nie za ładnie.
z pasem sie naszczescie zatrzymalo juz nie tyje tak tragicznie,od 2 miechow jest 97/8
dzis juz bylo bez lipy,chociaz nie do konca
PUSH
-wyciskanie hantli plasko 4x7-6 w planach byla oczywiscie sztanga ale bylem jednak sam
-hantle skos+ 4x7-5 jak wyzej..
-wyciskanie zolnierskie 4x8-6 chyba nie umiem wyciskac zolniersko,po kilku powt wchodzilem na zwykle wyciskanie z przed glowy,wiec juz tak robilem,chyba mala roznica,a moze dac tu zza glowy?
-francuz sztanga 4x6-5
wiec tak niby wyszlem spompowany ale mialem wrazenie jak bym ani jednej partii nie dowalil pozadnie,ale byc moze nie o to tu chodzi
szama poza jednym wafelkiem OK
mysle czy by nie sprobowac jednak zwyklego splitu ktorego nie robilem od 2 lat (czyli nigdy) wiec moglo by dobrze ruszyc bo ten ppl nie podoba mi sie jakos,bardzo slaby zakwas i trening tylko 3 dni w tyg,nie lubie tak.
dam tu cos co przed chwila sam mniejwiecej rozpisalem:
Niedziela
Klatka+triceps
-wycisk sztangi plasko 4s
-wycisk sztangi skos+ 4s
-dipsy tricepsowe 4s
-francuz sztanga 4s
Wtorek
Plecy biceps
-podciaganie podchwyt 4s
-wioslo sztanga 4s
-mc 4s
-uginanie sztangi 4s
Czwartek
Barki+kaptury
-wyciskanie sztangi zza glowy 4s
-unoszenie hantli bokiem lub lezac bokiem na skosnej lawce 4s
-unoszenie z opadu 4s
-szrugs hantlem 4s
Sobota
Nogi+przedramie
-prostowanie siedzac 4s
-przysiad 4s
-wspiecia
-prostowanie-uginanie nadgarstkow/nawijanie ciezarka/skrety
zakres powt 6-8,ale w bazowych cw pokusił bym sie o zejscie czasem do nawet 4-5powt
i jak??
jak na split to zaniedbane małe partie
bo staralem sie nie przeladowywac planu izolacjami,a jak mam wiecej niz 16 serii ogolnie na treningu to wychodze poza godzine a mam czas ograniczony
oj te dodatkowe dajmy na to 30min nic by Cię nie kosztowało raczej chyba co?
no raczej zbawi,pozatym nie lubie dlugich treningow
dzis przed treningiem oprocz ryby i makaronu zjadlem miske swiezego surowego szpinaku,same liscie i tak mnie brzuch rozbolal ze siedze teraz pijac tylko wode i raczej nie pojde
niewiem czy to od tego ale juz 6 godzine od ostatniego posilku jestem zapchany jak bym zjadl 3 min temu, dzis od rana jestem na dwoch posilkach i jestem taki niezdrowo napchany ze juz dzis razcej nic nie zjem,a surowy szpinak jadlem dzis po raz ostatni w zyciu,ja pierdole co to jest,dodam ze ten szpinak byl razem z makaronem tunczykiem i olejem,moze by sie czyms przeczysic? mleko i mieso zeby to wysrac jakos co kolwiek zeby poczuc troche luzu w brzuchu,albo jakos sprowokowac wymioty bo nie wytrzymie jak mi ten przesyt zostanie do wieczora to nocka z glowy nie zasne
dobrze Ci tak hehe. jakieś wymioty, sranie wtf idz zrób hiita, kilka sprintów i masz szpinak z głowy.
wez nawet nie mow wstac mi sie nie chce z pufa jak bym mial 15kg w samym zoladku,zaraz sobie zaczne wkladac paluchy w gardlo musi podzialac
nie kumam jakbym mial sie zrzygać to wolalbym biegnąc sprintem, niczym nieugiety maratonczyk, a nie z paluchem w gardle gdzieś tam w kiblu :XX
PLECY+BICEPS
-podciagnie drazek podchwyt 4x6,5 potem 2 powt 5 sek przerwy kolejne 2 powt itp nie mam sily w podciaganiu
-wioslo sztanga podchwyt 4x9-6
-mc 4x6-4
-supinacja hantlami siedzac 4x7-5
nei chcialo mi sie dzis,ostatnio cos czesto mi sie nei chce i treningi sa takie se byle zrobic,przy mc juz przerwy lecialy nawet do 3min,puszczaly chwyty,sil juz malo ,zadyszany
nigdy nie bralem zadnego supla na pobudzenie,wiec moze czas zaczac zeby jakos lepiej to szlo,do dyspozycji mam neiwiecej niz 30zl ale da sie cos wychwycic w tej cenie?jakas kofa napewno..
za duzo dzis nei zjadlem
4 jaja owies
2 udka ryz warzywo
trening,po -serwatka
omlet 2 jajka 4 bialka owies warzywo
serwatka lniany mleko
4jaja/twarog zobaczy sie
za 30zł to na pobudzenie możesz sobie właczyc dobrego pornola przed albo fajny plakat kupić do siłki jakiejś laski. chyba ze próbke boostera ; )
bez przesady,na allegro widzialem kofeiny z treca po 25zl w kapsulach,guarany tez,no ale znow czego tu sie spodziewac po takim czyms
fallenursus
09-04-11, 23:58
nierozumiem? chodzi ci o pobudzenie, wiec czego innego jak guarana i kofa? naj;lepiej dzialaja, chyba ze jestes oporny na kawe.
najtansze wyjscie z sytuacji,ja juz nic innego nie kupuje jesli chodzi o pobudzenie, na pompe wystarczy cos dobrego zjesc przed treningiem lub szklanke jakiegos soku.. i wychodzi o wiele taniej i pozyteczniej jak jakies meso czy jac3d.
na kofe to ci moge tyle powiedziec ze pije praktycznie co drugi dzien kawe z rana i nic kompletnie nie odczuwam,ale byc moze to troche co innego niz taka z kapsow
dozbieram jeszcze parenascie zl i wezme poprostu te dwie rzeczy co mowisz i sie zobaczy
ja akurat szamie to http://www.********.com.pl/olimp-guaranax-p-177.html, ja akurat chwycilem za 16 i kupilem 2 opakowania, z rana jak nie umiem wstac zawsze przy lozku 2 tabsy ciul ciul i jestem ready po 10min, przed tr jak ziewam to 240mg i jest o wiele lepiej. pochodz po kato napewno gdzies drapniesz, bo z wysylka ci sie nie oplaca.
calej nocy nie przespalem bo mi twarog z tluszczem tak zasiedzial ze pelny bylem az do rana ale potem zasnolem gdzies o 8 i pół spalem pol lezalem do 14,kopletnie bez apetytu i sil,o 15 zjadlem 2 jajka,potem o 17 owsianki troche i tyle na dzis wiecej nie mam ochoty nawet wsuwac,niewiem co sie ostatnio dzieje..
Bary i kaptur
-wycisk sztanga zprzed glowy 4x6,4,5,6
-uginanie na boki hantlem na skosie 4x12,12,11,10
-z opadu 4x14
-szrugs hantlem 4x7,6,6,6
tak se od tak wszystko poszlo,ziewalem co 5 min
szama ok
wrzucilem sobie dzis 2 filety po 200kg na patelnie zeby udusic z nadzieja ze bede to miec na 2 porcje,udusilem odkrylem pokrywe a tam takie male gowno, zostalo skurczone chyba 5cio krotnie,tak tego malo bylo ze nie bylo sensu dzielic,wszystko poszlo na raz. Jak dusic zeby nie tracic na objetosci miesa??albo zeby jak najmniej tracic
kup dobre ryby a nie mrożony shit,te mrozonki ze sklepu w połowie to woda nawet smaku dobrego nie ma.inaczej nie zrobisz.
ale to nie byly ryby,- filety z kurczaka
fallenursus
13-04-11, 20:05
micek dlaej napieprzony po weekenddzie :p
haha kurde sory hehe ja myslałem o rybach ale to i tak nie zmienia faktu że kupiłeś chujową pierś skoro zeszło z niej tyle wody
Klatka+triceps
-wl sztanga 4x6-5
-wl skos+ sztanga 4x6-5
-francuz lezac hantlami 4x6
-prostowanie w oparciu o lawke 4x6
trenink spoko,w wl pomaganie mialem lipne ale z drugiej strony hardkorowe,wogole nie pomagal podnosic tylko podtrzymywal palcem zeby nie udusilo,a pchac to juz musialem sam,no jak juz stalem w miejscu 5 min to laskawie podniosl o centymetr w gore,i po takich 8 seriach klatka wypelniona 20 litrami krwi,jeszcze moze jak by poszla 1 seria rozpietek to by juz wybuchla mysle.. nawet w izolowanym prostowaniu hantlem na trica nie wyszlem poza 6 powt,teraz tak bede robic zobaczy sie co z tego wyjdzie,ale dzis narazie ladnie,tric bez spinki odstawal jak podkowa koniowi
dieta jak zawsze ok.... dzis nawet sie pokusiłem o 290g wieprza drogi skurwysyn ale raz w tyg mozna,a jaka pychota..
Pioter1994
15-04-11, 18:44
Uwierz mi że moje ciężary jeżeli chodzi o klate są śmieszniejsze....
Nikt tu śmiać sie nie będzie , ludzie kochani ...
ok powiem, 78kg na 6 powt,potem reszta z pomoca, nic nie mowcie wiem ze powinno byc min. 20kg wiecej
slim shady
15-04-11, 19:15
Nie jest źle
fallenursus
15-04-11, 19:27
ok powiem, 78kg na 6 powt,potem reszta z pomoca, nic nie mowcie wiem ze powinno byc min. 20kg wiecej
przytul
;p
nie pisze bo sa smieszne
rozpisujesz trening dla publiki czy dla siebie? zebys po pewnym czasie mógł wrócić kilka stron wcześniej i zobaczyć jakim ciężarem robiłes?
4565wieprz szpinak ryz
4564
mam dobrą pamiec,ale dobra zaczne rozpisywac
drazekmarek
15-04-11, 20:38
ok powiem, 78kg na 6 powt,potem reszta z pomoca, nic nie mowcie wiem ze powinno byc min. 20kg wiecej
Pewnie i tak mnie nie posłuchasz ale przy takim ciężarze nie robi się jeszcze z pomocą partnera,zamiast tych ostatnich ruchów z pomocą zrób lepiej sam dodatkową serię.
drążek bez obrazy ale gadasz głupoty , jeden rps max ma 150 , drugi 80 . Ostatnia seria z sparing partnerem do załamana + faza excentryczna+ wolne opuszczanie , bez sęsu jest w ostatniej serii znów mieć zapas powtózeń .
dajesz roki !
w 3-4 serii sam moglem wykonac tylko do 3 i pół powt a 2 z pomaca zeby dobic do 6,a ta pomoc to taka ze 1 cm w gore=15 sekund
fallenursus
15-04-11, 20:55
masz problem w mozgu.
serio.
wbij sobie do czaszki ze to zrobisz, i zrobisz.
fallen chcialbym zeby tak rzeczywiscie bylo,wbije sobie do czaszki ze wycisne kazdy ciezar poczym podejde pod wl 350kg i go wycisne..
ponoc teraz jest moda na duzy zakres powt,z koleji ja teraz na wszystko oprocz lydek i przedramion bede robic nie wiecej niz 6 powt,po dwoch takich treningach moge powiedziec ze podoba mi sie tak i fajne sa takie treningi ciezkie ale konkret,i to juz nie rosne wiec co mam do
stracenia-nic,wiec zobaczymy..
drazekmarek
15-04-11, 21:09
drążek bez obrazy ale gadasz głupoty , jeden rps max ma 150 , drugi 80 . Ostatnia seria z sparing partnerem do załamana + faza excentryczna+ wolne opuszczanie , bez sęsu jest w ostatniej serii znów mieć zapas powtózeń .
Nie ma mieć zapasu,ale robić sam na maksa i ciekawe co Mu napiszesz jakimi metodami ma ćwiczyć dalej aby przełamać kolejne granice jak już teraz doradzasz hardcorowe metody?
marek , zrobi tak jak ty (sam bez sp) i znów zostanie mu 2rps których sam nie weźmie , bo nie za fajnie jest sturlać sztange po klacie .
W tym co ja zaproponowałem dochodzi do załamania ( sygnał do mięśni , (napisze najprościej jak umiem) mięśnie nie wyrabiają , nie dają rady , wiec powstaje bodziec do rozrostu by podałać temu ciężarowi któremu nie podołają w fazie pozytywnej ) O TO W TYM CHODZI !
myślę że fallen sie ze mną zgodzi .
drazekmarek
15-04-11, 21:28
marek , zrobi tak jak ty (sam bez sp) i znów zostanie mu 2rps których sam nie weźmie , bo nie za fajnie jest sturlać sztange po klacie .
W tym co ja zaproponowałem dochodzi do załamania ( sygnał do mięśni , (napisze najprościej jak umiem) mięśnie nie wyrabiają , nie dają rady , wiec powstaje bodziec do rozrostu by podałać temu ciężarowi któremu nie podołają w fazie pozytywnej ) O TO W TYM CHODZI !
Ależ ja to rozumiem tylko że takie metody są dla zaawansowanych i stosuje się je raz na jakiś czas a nie dla początkujących.bo jak Ktoś jedzie w seriach 78 to jest początkujący i praktycznie bez wydziwiania powinna iść mu siła z co tydzień.
Ale on nie trenuje od pół roku . Po za tym skoro słaba partia to trzeba podkręcić bodziec .
fallenursus
15-04-11, 21:31
samemu maxow sie nie robi.
/end topic.
drazek to co pisze mtm to nie jest zadna metoda,po to sie robi serie zlozone z np 10 powt zeby tymi 3 ostatnimi niszczyc miesien a jezeli mialby byc zapas 2-3 to stracilo by to caly sens,no chyba rozgrzewka
Wiadomo że samemu sie maxów nie robi , ale on przecież ma sp . Czy drążek juz rozumiesz że twoim sposobem wyciskając samemu będzie dalej lipa ?
drazekmarek
15-04-11, 22:02
drazek to co pisze mtm to nie jest zadna metoda,po to sie robi serie zlozone z np 10 powt zeby tymi 3 ostatnimi niszczyc miesien a jezeli mialby byc zapas 2-3 to stracilo by to caly sens,no chyba rozgrzewka
A gdzie ja pisałem o zapasie?,rób z asekuracją ale sam i nie zaczynaj od 6 powt. bo prawdopodobnie masz za duży ciężar i jesteś przetrenowany dlatego nie możesz przełamać dalej.
Nogi
-prostowanie siedzac 4x12-10
-przysiad 4x10 60kg
-uginanie na dwojki 4x10-9
-wspiecia 3x19-14
w przerwie miedzy 2 a 3 seria siadow zaczelo mi cos pulsowac w udzie,jak bym mial 2 serca jedno w klacie drugie w udzie,ale to moze od takiego zadkiego treningu,i nistad nizowad trening
wrzuce swoja tlusta noge,wiem ze slaba bo to jasna sprawa przy trenowaniu ich 3 razy w roku,ale teraz od kwietnia biore juz je normalnie pod uwage i co tydzien wiec powinny ruszyc
4587
4586
Nogi są bardzo ważne ponieważ ćwicząc nogi pobudzasz wytwarzanie testosteronu więc jak chcesz być wielki rób nogi :P
wiem wiem mowia mi tez niektozi ze pod wzgl genetycznym mam je dobre ,i ze jak bym je robil od poczatku to by byly juz fajne kopyta wiec to tez mnie zacheca zeby je robic
dobra dzis treningu nie ma ale cos napisze zeby temat nie spadl jeszcze nizej
no to moze co zjadlem dzis:
1.serwatka owies
2.4 bułki z pasta z wedzonej ryby i jajek,pomidor
3. 3 pikantne chickenburgery
4.tunczyk ryz salata
i potem moze twarog z konfitura
z tymi nogami przesada,zrobilem je w niedziele a do dzis nie potrafie lydki rozciagnanc bo ból jak niewiemco,poslady dwojki i czworki tez godnie czuc
dlatego tez dzis nie poszlem do kuzni bo mialy byc plecy ale jak bym mc robil w takim stanie
mc mozna robic na suwnicy?
dzis bede na publiczej silce to bedzie dostep
i czy biale pieczywo na masie moze sie czasem pojawic bo do schabu nie ma czym zagrysc bo ryz sie skonczyl a bułki mam tylko w chlebaku
plecy i bcps
-sciaganie drazka do karku 4x12-8
-unoszenie tlowia z opadu+15kg 4x10-6 wyraznie izoluje prostownik bo pieczenie jak nigdy
-wioslo hantlem 4x8 8 8 8
-supinacja hantlami 4x10-7
szama ok po treningu jedynie wafle nadziewane toffi bo bananow nie bylo .
slim shady
20-04-11, 19:44
mc mozna robic na suwnicy?
dzis bede na publiczej silce to bedzie dostep
i czy biale pieczywo na masie moze sie czasem pojawic bo do schabu nie ma czym zagrysc bo ryz sie skonczyl a bułki mam tylko w chlebaku
możesz zagryzać białym, na masie możesz sobie pozwolić na więcej odstępstw
po co robić mc na suwnicy ? wykorzystaj moc tego ćwiczenia
-sciaganie drazka do karku 4x12-8
czemu na drążku się nie podciągasz ?
Wszystko pięknie ładnie, ale ja się pytam gdzie są filmy???
PS> Na drążku się nie podciąga pewnie dlatego, że jest za ciężki;)
slim shady
20-04-11, 20:16
to żadne wytłumaczenie, ja przy wadze +100 się podciągałem, może szału nie było, ale zawsze do przodu
potem dłuższa przerwa od drążka, czego trochę żałuje
nie ma co mówic kto ile warzy bo jeden wazy 100kg i jest pełen fat inny sam miesien:P Ale jednak podciagac sie jest dobrze ;)
luo na publiczna jakos tak hujowo mi bylo brac aparat,szczegolnie ze to male pomieszczenie z duza iloscia osob, ale jak jestem u siebie to czesto nagrywam,przewertuj kilka stron,tyko ze juz posuuwane
slim ostatnio sie podciagalem podchwytem ale mam za malo sil,jednorazowo podciagne sie 4-5 razy,wiec proboje sciaganie drazka wyrobic troche sily
slim shady
20-04-11, 21:22
slim ostatnio sie podciagalem podchwytem ale mam za malo sil,jednorazowo podciagne sie 4-5 razy,wiec proboje sciaganie drazka wyrobic troche sily
no i dobrze zrobisz kilka serii po 4-5 i będzie git, za jakiś czas będziesz się podciągał 6 razy, potem 7 i będzie szło do przodu, wyciąg nie zastąpi drążka, wzmocnisz przy okazji chwyt i przedramię
ok ale przez kilka treningow bedzie podchwyt bo mi latwiej,jeszce lekko bicepsa zaangazuje a jak sie sila wyrobi bedzie szeroki nachwyt
obecnie szeroko nachwytem 3 i pol a po 1 minucie odpoczynku z 2 wiec narazie nie ma sensu
slim shady
20-04-11, 23:00
zaczynaj jak Ci łatwiej, ważne żebyś się wyrabiał
fallenursus
21-04-11, 13:57
http://www.youtube.com/watch?v=p7CaiWxKYBo&feature=player_detailpage
nie wiem czemu to wstawilem.
a ty tam masuj masuj, jak przekroczysz 115kg to bediemy myslec jak tu dobrze poredukowac.
bez przesady,jeszcze kilka 'czystych' kg i mozna zbijac
Fall chyba troszkę Cię poniosło z tymi 115;P z 15kg musiałby jeszcze dorzucić, bo Rocky waży pewnie teraz w granicach 100kg, nie mylę się?;)
tak,102 dokladnie,ale dla mnie juz troche duzo bo juz to wyraznie odczuwam przy chodzeniu bieganiu itp,wiec niechce juz zbednych kg,jak by nie bylo, miesiac przed wakacjami zaczne zbijac chociaz do 95 w pasie bo narazie jest o 5 cm za duzo
siema
to wszystko co bylo pisane tu z kilogramami jest nieaktualne,w piwnicznej silce byly zle powazone talerze,najprawdopodobniej wazone na zwyklej wadze lazienkowej z odjetymi kilga kg w dol,dzis bylem na publicznej i na klatke poszlo 85x7powt bez pomocy a kilka dni temu na naszej silce 75x6 z pomoca,co jest strone albo dwie wczesniej nawet opisane wiec szacujac na mc,na barki,wioslo,uginanie biceps,francuz pojdzie ok 10kg wiecej niz bylo tu pisane
wiec klata+triceps
-wl 4x7-5
-wl skos+ hantle 4x7-6
-baterflaj 2x15 na szybka dojebke
-francuz hantle 4x6,6,7,9 zdropsetem
-prostowanie w oparciu 4x5-10
trening spoko,klatka napuchnieta,a reki wyprostowac nie umialem,krotkie przerwy,dobra pompa, a z okazji zblizajacych sie swiat sp przelaczyl na radio maryja,i trening przebiegal przy najświeższej relacji na zywo z watykanu,ale dla mnie to nie mialo wiekszego znaczenia bo trening sam w sobie szedl fajnie .
przed chwila wrocilem z roweru,30 min,nawet probowalem na tylnim ale to hardkorowa damka z blotnikami do ziemi i bagaznikiem wiec nie dalo rady . i odziwo po srodowych plecach z bicepsem,juz drugi dzien boli biceps, po jedynie 4 seriach,wiadomo duzo mniej niz wczoraj ale jeszcze czuc : )
szama :
-4jaja owies
-owies 2 jaja serwatka (niebylo miesa
trening,po banan serwatka
-duszona kura ryz brokul
-duszona kura chlyb razowiak,pomidor
-wiejski,lniany
bajce pracują Ci też przy robieniu pleców, więc to zasługa nie tylko tych 4s :p
czemu nie piszesz obciążenia? jak nie zaczniesz to nie będę wchodzić tutaj
na wl 7-5rps 85-80kg,potem na hantla skos+ 26kg, na france 18kg hantel,prostowanie 15
barki+kaptury
-wyciskanie hantli 4x8-5 24-32kg
-unoszenie bokiem 4x12-8 15-18kg
-'ciagniecie raczki wyciagu dolnego bokiem' niewiem jak to sie nazywa ale tez na boczne 3x10 3 sztaby czyli chyba 15kg
-unoszenie z opadu 4x10-8 9-12kg
-szrugsy sztanga na suwni z przodu+z tylu seria laczona 4x12-5 50-85kg bylo by wiecej ale chwyty puszczaly
idealne te szrugsy na suwnicy,zajebiscie poczulem kazda czesc,a po ostatniej serii tak mi kark spompowalo ze przez kilka minut wygladalem jak amstaff,jeszcze tak mi tetnica podeszla pod sama skore na szyji ze wygladala jak zyla grubosci malego palca,w sumie niewiem od czego tak ale fajne jak nie moglem glowy przekrecic .
szama ok,jedyne co to twix xxl,ale to potreningu .
ile gdzies mozna jaj jesc dziennie,bo ja niewiem czy troche nei zaduzo ale ostatnio pochlaniam 12 dziennie,4 na sniadanie,4 na inny posilek, i 4 na noc,stanie sie cos?
to wychodzi 84 tygodniowo,ale taniej niz mieso wiec mi pasuje,ale mama mi mowi ze za pare lat bede tego zalowac,a wtedy mi nie da pieniedzy na leczenie
lelum polelum kurwa ja jem czasem po 15,
No wiesz mówi się że powinno się jeść 3 żółtka na 10 białek, ale np dwóch moich znajomych już od dawna je po 8-10 jaj dziennie, a wszystkie badania mają dobre. W żółtku masz sporo potasu, siarki, wapnia czy lecytyny która m.in reguluje poziom cholesterolu, poprawia zdolność koncentracji i panowanie nad stresem, a cały czas jeszcze mówi się że jaja podnoszą cholesterolhttp://img831.imageshack.us/img831/4679/morda.gif
Jak to jest do końca z tą awidyną, która blokuje przyswajanie biotyny H? po obróbce termicznej nie jest przypadkiem neutralizowana?
BTW> Lekarze twierdzą, że nie powinno się jeść więcej niż 5 jaj tygodniowo, a że sam jem 5 dziennie to znaczy że umrę?http://imgcash4.imageshack.us/img204/6591/73793739.gif
obejrzyj sobie seminarium treningowe z r. słodkiewiczem, to się dowiesz dobrych rzeczy, albo przynajmniej nie bedziesz sobie głowy zawracał takimi głupotami, wiedząc że radek na tłuszczowej diecie łoił ile hmmm, nie chce mi się szukać momentu, ale z 12-16 dzienne całych jaj. więc prawdopodobnie przeżyjesz, o ile nie bedzie tych jaj próbował połykać w całości.
na co jest ta dieta tluszczowa?
nie tylko chodzi mi o czynniki zdrowotne albo niezdrowotne ale tez np ilosc tluszczu,czemu tylu ludzi je je nasniadanie skoro tak wolno sie wchlaniaja,
fallenursus
25-04-11, 18:05
Jak to jest do końca z tą awidyną, która blokuje przyswajanie biotyny H? po obróbce termicznej nie jest przypadkiem neutralizowana?
awidyna jest neutralizowana juz po pasturyzacji. czasami jak sie spiesze to wchlaniam jajca prosto z kartona, i yebie mnie to ze smakuja jak gluty...:)
no najlepiej,ale wtedy ze 100% calego bialka przyswoji sie jedynie z 30-40%,tak slyszalem
chce ladnie przyjebac z nogami,moge w tym celu robic przysiady na suwnicy smitha?,raz robilem i bylo ok,pelna rownowaga,i plecy tak nie bola jak normalnie,ale chyba wtedy mniejszy efekt anaboliczny coo?
lepsze siady na suwnicy niż żadne, bo coś tam się chwaliłeś wcześniej ile to już nóg nie robisz.
robilem je moze raz na 5 miesiecy,od kwietnia robie je juz normalnie tylko nie mam jeszce na nie konkretnego planu,
nie "lepsze niz zadne" tylko chce wiedziec czy sa rownie dobre jak ze zwykla sztanga
Nogi
-prostowanie 4x13-8 40-50kg
-przysiad ze sztanga 4x10-7 65-78kg
-wypychanie na suwnicy 4x10-8 110-120kg
-lydkownica 4x15-12 30kg
mialo byc tez cos na dwojki ale hantle nieforemne nie bylo jak zlapac nogami i lezac,a maszynki na to nie bylo ale i tak juz nie umialem chodzic
,pare min potem szejk rodzyny i serwata
szama ok teraz jem sobie jaja
możesz robić tak że pod palce stóp wkładasz dwa krążki albo jeden duży, łapiesz hantle w łapy i robisz skłony do przodu na prostych nogach- to ćwiczenie jest na dwugłowe
wykroki rocky, wykroki:)
co do suwnicy jest to najgorszy wybór
No wiesz mówi się że powinno się jeść 3 żółtka na 10 białek, ale np dwóch moich znajomych już od dawna je po 8-10 jaj dziennie, a wszystkie badania mają dobre. W żółtku masz sporo potasu, siarki, wapnia czy lecytyny która m.in reguluje poziom cholesterolu, poprawia zdolność koncentracji i panowanie nad stresem, a cały czas jeszcze mówi się że jaja podnoszą cholesterol
Nikt nigdzie nie mówi,że jaja podnoszą cholesterol ,ale że zawierają go dużo i by nie spożywać cholesterolu w nadmiarze,bo nie jest to dla nas korzystne.
Choć wiąże się to z różnymi składnikami. Poza tym niektórzy są bardziej na niego wrażliwi. A to ,że znajomi spożywają co ma niby znaczyć? Wielu ludzi pali fajki i nic im nie jest co nie znaczy,że jest to zdrowe czy porządne.
Jak to jest do końca z tą awidyną, która blokuje przyswajanie biotyny H? po obróbce termicznej nie jest przypadkiem neutralizowana?
Podczas obróbki awidyna jest neutralizowana. W czasie ubijania jaj również.
BTW> Lekarze twierdzą, że nie powinno się jeść więcej niż 5 jaj tygodniowo, a że sam jem 5 dziennie to znaczy że umrę?http://imgcash4.imageshack.us/img204/6591/73793739.gif
Dietetycy 3dziennie u zdrowych osób. Niektórzy nie potrafią zrozumieć ,że zalecenia ogólne odnoszą się do ogółu społeczeństwa. Gdy spożywasz cholesterol z zewnątrz zmniejsza się produkcja własnego ,a czy jego spożycie będzie miało niekorzystny wpływ na zdrowie zależy od reszty składników diety. A co do lekarzy to spotkałem się z całkiem innymi danymi,ale nie wiem jakie masz źródło info. Nie wiem czy wyśmiewanie tutaj ma jakiekolwiek uzasadnienie.
odnośnie lekarzy i badań dietetycznych, Kowal dobrze napisałeś odnoszą się do ogółu, dlatego jak ktoś
mówi, że osoba ciężko trenująca na siłowni nie może zjeść tych 8jaj dziennie to nie wie o czym mówi,
jeżeli porównamy przyswajalność i "obróbkę" składników jajka u przeciętnego zjadacza chleba i kogoś kto waży załóżmy 90kg
dobrego mięcha i ciężko trenuje to wniosek sam wysuwa się na przeciw.
tak jak z badań wynika, że przeciętny człowiek powinien spożywać 2000kcal dziennie, co zresztą i tak jest bzdurą,
nie wiem czemu ale ta "teoria" weszła w obieg nawet w biznesie sklepowym, marketowym, gdzie na produktach jest przeważnie oznaczenie,
XX % dziennego spożycia dla diety 2000kcal...
i uważam jednak, że porównanie jaj do papierosów jest nietrafnym porównaniem:)
wszystko co w nadmiarze jest niezdrowe, nadmiar węgli też będzie niezdrowy, nadmiar białka też będzie niezdrowy, to nic nowego,
jednakże u osób trenujących sport cholesterol to inna bajka niż u osób kompletnie nie mających do czynienia ze sportem i dietą
odnośnie lekarzy i badań dietetycznych, Kowal dobrze napisałeś odnoszą się do ogółu, dlatego jak ktoś
mówi, że osoba ciężko trenująca na siłowni nie może zjeść tych 8jaj dziennie to nie wie o czym mówi,
jeżeli porównamy przyswajalność i "obróbkę" składników jajka u przeciętnego zjadacza chleba i kogoś kto waży załóżmy 90kg
dobrego mięcha i ciężko trenuje to wniosek sam wysuwa się na przeciw.
Pisząc o wielkości spożycia danego składnika nie można brać pod uwagę wyłącznie jednego (cholesterolu w przypadku jaj), a również i pozostałe, jak np. witamin, minerałów czy spożytych tłuszczów łącznie oraz nasyconych. Myślę ,że nieporozumienia są z tego iż źle czyta się zalecenia. Sam osobiście nie zalecam spożywania 8jaj z różnych powodów np. owego tłuszczu. Myślę ,że aby dostarczać potrzebnych nam składników oraz co ważne zachować należytą sprawność układu pokarmowego pewne składniki diety powinny być ograniczane kosztem innych. Poza tym lekarz zawsze powinien podchodzić do wszystkiego z ostrożnością. Ktoś powie ,że można czegoś spożywać ponad nadmiar,a konsument nie uwzględniając innych czynników przez to może zrobić sobie krzywdę. Poza tym takie osoby odpowiadają za swoje zalecenia. Jeśli ktoś wie ,że nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za ewentualne treści jest na innej pozycji (nie odnoszę się tutaj do samych jaj ,ale ogólnie samych zaleceń). Wiele firm odżywkowych wprowadza np. produkty ,których działanie jest potwierdzone. Nie mam natomiast badań potwierdzających bezpieczeństwo, interakcję z innymi substancjami itp. To bezpieczeństwo powinno się udowadniać ,a nie niebezpieczeństwo.
tak jak z badań wynika, że przeciętny człowiek powinien spożywać 2000kcal dziennie, co zresztą i tak jest bzdurą,
nie wiem czemu ale ta "teoria" weszła w obieg nawet w biznesie sklepowym, marketowym, gdzie na produktach jest przeważnie oznaczenie,
XX % dziennego spożycia dla diety 2000kcal...
Nie jest to bzdurą tylko danymi szacunkowymi między aktywnością współczesnej ludności, ich stylu życia itp. Poza tym z tego co pamiętam odnosi się do mężczyzny o masie 70kg,ale nie jestem teraz pewien dokładnie.
i uważam jednak, że porównanie jaj do papierosów jest nietrafnym porównaniem:)
Chodziło o uwidocznienie tego typu twierdzeń :)
wszystko co w nadmiarze jest niezdrowe, nadmiar węgli też będzie niezdrowy, nadmiar białka też będzie niezdrowy, to nic nowego,
jednakże u osób trenujących sport cholesterol to inna bajka niż u osób kompletnie nie mających do czynienia ze sportem i dietą
Owszem sport ma wpływ,ale ogólnie poza genetycznymi predyspozycjami większe znaczenie ma jak się odżywiamy. I bynajmniej sam cholesterol egzogenny nie ma tutaj dominującej roli.
Kowal ja może jestem trochę surowy odnośnie lekarzy, może dlatego, że nie widzieli oni nigdy sztangi na oczy,
podobnie tyczy się dietetyków, wiesz kto jest najlepszym dietetykiem dla Ciebie? TY SAM :)
jeżeli ktoś jest ogarnięty w temacie sam potrafi sobie dobierać tak żywność, aby wyjść w tym jak najlepiej.
według mnie osoby trenujące i zjadaczy chleba dzieli ogromna przepaść i nie należy wszystkich wciskać do ogółu,
skoro dla ogółu 3 jaja dziennie starczą, to dla osoby z ciężkim treningiem i przyzwoitą wagą nie ma prawa to starczyć, mówi się o tym cholesterolu,
jaki to on jest okropny i zły, a tak naprawdę jest on zdrowy i przydatny organizmowi człowieka (sam go też wytwarza), co lepsze nie on negatywnie wpływa na nas
lecz tłuszcze zawarte w jajku, jak sam wspomniałeś:) nie cholesterolu należy się bać w przypadku osób trenujących, nie spotkałem się z osobami, które trenują i mają podwyższony poziom
cholesterolu, nawet na tych 8-10 jajkach dziennie:) no i odziwo nie spotkałem ludzi z problemami narządów wewnętrznych po jajkach... oczywiście mówię tu o osobach trenujących:) styl życia (tu treningi) jak i genetyka na to wpływa i to bardziej niż styl odżywiania się,
są ludzie, którzy mogą jeść co popadnie a cholesterol nigdy im nie podskoczy.
Kowal a ilu widujesz dorosłych mężczyzn o wadze 70kg? ja osobiście większość widuje z wielkim brzuchem i wagą 90kg+, te dane statystyczne są grubo w tyle,
tak grubo ilu mamy takich ludzi na świecie.
Kowal ja może jestem trochę surowy odnośnie lekarzy, może dlatego, że nie widzieli oni nigdy sztangi na oczy,
podobnie tyczy się dietetyków, wiesz kto jest najlepszym dietetykiem dla Ciebie? TY SAM :)'
Nie przesadzaj, znam wielu osobiście dietetyków,którzy trenują. Jakieś błędne myślenie,ze osoba wykształcona nie uprawia sportu.
jeżeli ktoś jest ogarnięty w temacie sam potrafi sobie dobierać tak żywność, aby wyjść w tym jak najlepiej.
Jasne,że może sobie sam ułożyć. Choć nie koniecznie zapewni wszystkie składniki,ale też nie znaczy,że tego nie zrobi.
według mnie osoby trenujące i zjadaczy chleba dzieli ogromna przepaść i nie należy wszystkich wciskać do ogółu,
skoro dla ogółu 3 jaja dziennie starczą, to dla osoby z ciężkim treningiem i przyzwoitą wagą nie ma prawa to starczyć, mówi się o tym cholesterolu,
Tylko ,że nie ma to znaczenia do ogólnych zaleceń. Po prostu zwiększamy do ilości odpowiedniej. Każdy cytuje zalecenia żywienia dla ogółu,a to nie ma nic do rzeczy.
jaki to on jest okropny i zły, a tak naprawdę jest on zdrowy i przydatny organizmowi człowieka (sam go też wytwarza), co lepsze nie on negatywnie wpływa na nas
Do pewnej ilości zdrowy do pewnej nie.
lecz tłuszcze zawarte w jajku, jak sam wspomniałeś:) nie cholesterolu należy się bać w przypadku osób trenujących, nie spotkałem się z osobami, które trenują i mają podwyższony poziom
Ja spotkałem, choć nie koniecznie była to wina jajek.
cholesterolu, nawet na tych 8-10 jajkach dziennie:) no i odziwo nie spotkałem ludzi z problemami narządów wewnętrznych po jajkach... oczywiście mówię tu o osobach trenujących:) styl życia (tu treningi) jak i genetyka na to wpływa i to bardziej niż styl odżywiania się
Wielu kulturystów ma problemy trawienne.
są ludzie, którzy mogą jeść co popadnie a cholesterol nigdy im nie podskoczy.
Nom są. Tak jak i palący ,którzy nigdy nie zachorują na raka. Kwestia tylko czy będziesz nim Ty :)
Kowal a ilu widujesz dorosłych mężczyzn o wadze 70kg? ja osobiście większość widuje z wielkim brzuchem i wagą 90kg+, te dane statystyczne są grubo w tyle,
tak grubo ilu mamy takich ludzi na świecie.
Nie zrozumiałeś. Dane nie są w tyle. Oszacowane są dla osoby o danej masie co nie znaczy,że nie mogą być używane do osób o większej. To jakby poziom wyjściowy. Są to wytyczne dla obliczenia własnych potrzeb. Poza tym wzrost tkanki tłuszczowej nie przekłada się na ten sam wzrost zapotrzebowania na poszczególne składniki co osób bez nadmiaru. Zwykle też osoby otyłe mają liczne schorzenia oraz często są niedożywione,ale to nie problem na to forum. D
Gaga czemu odradzasz suwnice??
ostatnio na uda robilem same prostowanie i siady,bol na dniach nastepnych byl,a wczoraj dolozylem jescze suwnice,i zakwas jest o wiele wiekszy,a do tego jescze posladki bola jakniewiem,
wykroki na dwojki? myslalem ze to cwiczenie na czworki bynajmniej tak wyglada
a tak wogole co robic zeby dupa nie rosla bo na jej przyroscie mi az tak niezalezy,robic przysiad np niepelny?
"Zakwas" nie jest wyznacznikiem dobrego treningu... Pełne przysiady są bezpieczniejsze.
to co jest wyznacznikiem?
rocky to zależy jak te wykroki robisz:) możesz rozróżnić pełne wykroki kolanem do podłoża, dalekie lub bliskie, w miejscu, chodzone, nogi na zmianę lub pojedynczo,
wykroki na zewnątrz, do środka:) pokombinuj a przekonasz się jak się różnią:) do tego wykroki ze sztangą a hantlami też się znacznie różnią:)
nie polecam suwnicy z racji takiej, że niszczy totalnie kolana, na suwnicy nie jesteś w stanie doprowadzić do punktu w którym masz chronione kolana (stykanie łydek i dwójek)
a w przysiadzie siadasz do końca, prawie, że dupą do ziemi, do tego w siadach pracuje całe ciało, wzmacniasz gorset dodatkowo,
nie będzie sytuacji gdzie na suwnicy weźmiesz 300kg a w siadzie będziesz miał problem z 90kg:) siady to pięknie ćwiczenie wielostawowe jest podstawą
Kowal - może trochę za bardzo wyogólniłem tych lekarzy, ale tak jest z reguły:) większość książek na których uczyli się Ci dietetycy
nie uwzględniają rodzai treningów, mają ogółem podane co i jak, tak samo z lekarzami "rodzinnymi", są nauczeni podstaw przeciętnego Kowalskiego,
a jak przyjdziesz do nich z czymś spoza ich zakresu odradzą Ci treningu to równoważy się ze zrobieniem z Ciebie kaleki:)
ba masz rację z tym rakiem, ale czemu z góry mam zakładać, że jestem tym gorszym czy słabszym i zaprzestać dążyć do celu dzięki
niekonwencjonalnym środkom? w tym wypadku te jaja:) bd niestety powtarzał, nie róbmy z siebie kaleków:)
ok masz racje z tymi danymi statystycznymi:)
"zakwas" - doms, nie musi być wyznacznikiem dobrego treningu ale może być:)
przeciez nie mowie ze rezygnuje z siadow :p,tylko ze cos chce jeszce dorzucic na czworki,skoro nie suwnia to co moze jeszcze byc,a na dwojki dobre bedzie to "zbieranie kwiatkow" co wyzej ktos juz opisal?
jak wygląda to ćwiczenie?
Martwy Ciąg rwaniowy na całe nogi+grzbiet jako priorytety, Martwy Ciąg sumo gdzie priorytetem są dwójki, przewodziciele i pośladkowe:)
bazuj na ćwiczeniach wielostawowych a najlepiej na tym wyjdziesz:)
jak wyglada ten mc sumo?
nie przetrenowal bym wtedy troche grzbietu? najpierw trening plecow na mc konczac, za 4 dni nogi,przysiady i znow mc
http://www.youtube.com/watch?v=_U4x0xdORwY&feature=related
tylko staraj się schodzić trochę niżej:) zobaczysz co się stanie po tym ćwiczeniu z przewodzicielami i dwójkami, na drugi dzień na dupie nie usiądziesz:)
nie znam Twojego planu, ja Ci tylko podaje jakie ćwiczenia jakie partię najmocniej angażują:)
Kowal - może trochę za bardzo wyogólniłem tych lekarzy, ale tak jest z reguły:) większość książek na których uczyli się Ci dietetycy
nie uwzględniają rodzai treningów, mają ogółem podane co i jak, tak samo z lekarzami "rodzinnymi", są nauczeni podstaw przeciętnego Kowalskiego,
Nie wiem, mnie uczuli na książkach w których zapotrzebowanie było ujęte :) Co do lekarzy, z tym jest problem. Często dietetyk wie więcej o interakcjach z lekami niż lekarz. Błędem było ograniczenie nauki na medycynie z żywienia. Mało ,który lekarz przepisując leki pyta o suplementy czy żywienie to fakt ;/ Często przebywam w klinikach i widzę ,że pielęgniarki mają większe pojęcie :)
a jak przyjdziesz do nich z czymś spoza ich zakresu odradzą Ci treningu to równoważy się ze zrobieniem z Ciebie kaleki:)
ba masz rację z tym rakiem, ale czemu z góry mam zakładać, że jestem tym gorszym czy słabszym i zaprzestać dążyć do celu dzięki
niekonwencjonalnym środkom? w tym wypadku te jaja:) bd niestety powtarzał, nie róbmy z siebie kaleków:)
ok masz racje z tymi danymi statystycznymi:)
Nie no nie zakładaj, trzeba dobrze myśleć :) Ale lekarz czy dietetyk musi to brać pod uwagę. Wiesz problem jaj jest taki,że często nie rozumie się powstawiania cholesterolu :) Sam nie zalecam,ani jednego ,ani dziesięciu nie widząc całego spożycia białek,tłuszczy itp z innych posiłków,tak też mnie uczono. Choć ich demonizowanie to faktycznie jakaś parodia.
zgadzam się w zupełności:) byłeś uczony, że tak powiem pod kątem doradzania w dietetyce,
ja trochę patrzę na to pod innym kątem, patrzę jako pod siebie może z tego wynika różnica zdań:) ale dobrze piszesz
ten tydzien teraz bedzie wolny bo matury a nastepne 4 tyg prakty codziennie na 9 wiec 5 lajtowych tygodni,chce przez ten czas cos lekko podredukować tylko niewiem jak sie do tego zabrac teraz i czy wogole przez 5 tygodni cos moze zejsc? czy moze potrzebowalbym z 2 miesiace zeby cos zeszlo,.zdjecia pare stron wstecz
Ułóż dobrze diete i podkręć metabolizm. Bezpiecznia redukcja to do 1 kg/tydzien
wagi nie mam wiec gramowo zabardzo nie bede operowac ale myslalem zeby np na pierwszy tydzien odjąc pol worka ryzu i pol porcji owsianki z rana, na drugi tydzien caly jeden woreczek ryzu itp w raz ze zwiekszaniem czasu aerobow wiesz o co chodzi wszysko stopniowo zeby takich nagłych skokow nie robic
rocky też mam mature w tym roku ale spiewam sobie "już za rok matura" ; 0
on nie ma matury w tym roku sosna
sosna tez jej w tym roku nie ma
pozwole zacytowac taka jedna wypowiedz z innego forum
Cały sekret niskiej tkanki tłuszczowej polega na odpowiednim pobudzeniu hormonów, które wywołuje szok, który z kolei można uzyskać przede wszystkim treningiem na siłę, interwałami, tabatą. Aeroby powinny służyć jako narzędzie rozwijania wytrzymałości i skrócenia czasu regeneracji, nie jako główny sposób na redukcję tłuszczu. Istotna jest dieta, najlepiej dieta cykliczna z odpowiednią ilością białka. W moim przypadku to się doskonale sprawdza i ten system polecam każdemu - 50% - trening 30% interwały 20% aeroby.
myslalem ze poprostu biegac,2-3 w tyg z rana 30min,potem z tygodnia na tydzien wydluzac czas o 5 min,ale moze interwaly skutecznijsze?
fallenursus
28-04-11, 17:46
dobry.
w moim przypadku tez sie wiele rzeczy swietnie sprawdza, ale ich nie polecam kazdemu :)
a ja niewiem co sie w moim przypadku dobrze sprawdzi bo to moja 1sza redukcja a chce to dobrze zrobic
coraz wiecej slysze ze na redukcji dobrze sprawdzaja sie treningi silowe,a moglbym porobic jakis FBW,np 5x5 ?
fallenursus
28-04-11, 18:00
zapoznaj sie z rotacja ww, low carb, czy nawet keto- wybierz sobie cos co bedziesz w stanie utrzmac przez caly czas redukcji.
potem wybierz sobie jakies aeroby ktore stoponiowo niekoniecznie musisz zwieksza(zalezne od diety i efektow)
trening ma byc taki zeby zapobiegal zanikowi miesni a czy to bedzie silowy czy trening ''na mase'' to juz twoja broszka.
nie wyjdzie ci jedna czy druga wycinka, to wyjdzie ci 3ecia. na tym polega ten caly bajzel zeby poznac swoj organizm
jak ci sie gdzies spieszy to powiedz, wtedy sie pomysli co w takim wypadku.
Pioter1994
28-04-11, 18:03
Hehe mi wyszła za 2 razem :) Rocky ja robiłem obwodówkę na redukcji i spoko wyszło.
no czytam teraz o tej low carb niskoweglowodanowej ale podstawowe założenia jakie zaklada znalazlem tylko na stronach typowych dla kobiet vitalia.pl itp a z koleji tam raczej nie brali pod uwage gosci trenujacych silowo chciacych stracic kilka kg bez utraty miesnia,i nic nie pisza o stoponiowej adaptacji tylko odrazu nie wiecej niz 100g wegli na dobe nie wiecej niz 200kcal na posilek.. na diety ketogeniczne narazie nie bede patrzec,z tego co widzialem to goscie pod zawody sie nimi wycinali wiec mi wystarczy lzejsza opcja czyli poprostu low carb
bieganie jako stały aerob z rana moze byc? wielu pisze ze przy nadwadze sie odradza biegac ze wzgl na stawy,no fakt mam te ponad 100 ale mam kolo domu blisko maly las i fajnie by mi sie po nim biegalo
fallenursus
28-04-11, 19:02
low carb nie jest wcale tak lekko;]
przyjzyj sie blizej carb cycling czyli rotacja ww.
no wyglada to fajnie mimo redukcji zapewnia pompe na treningu,
falen stosowales to?
Ja robiłem typowe cwiczenia siłowe i się sprawdziło. Mniej powtorzen większe cięzary.
wiec od przyszlego tygodnia zastosuje najprawdopodobniej rotacje wegli
beda trzy dni, dzien z duza iloscia ww, ze srednia iloscia ww, i zero ww
czyli przykladowo tydzien bedzie wygladac tak:
Dzień 1: Dużo
Dzień 2: Średnio
Dzień 3: Zero
Dzień 4: Dużo
Dzień 5: Średnio
Dzień 6: Zero
Dzień 7: Średnio
Nie mam wagi wiec u mnie np dzien z duzo ww bedzie oznaczac wegle w 4 posilkach, dni srednie w 2 posilkach a zero to zero
podobno ten sposob moze byc ukierunkowany na budowe masy miesniowej przy jednoczesnej minimalnej utracie tluszczu i moze byc tez pod typowa redukcje
ja chce oczywiscie ta 2 opcje wiec powiedzcie w ktore dni najlepiej dac trening silowy a kiedy aeroby i jaka ilosc,zeby to mialo rece i nogi
i napisze moze jeszcze ze nie chcialbym tracic mniej niz 1kg na tydz,pisali o tym tez ze w pierwszych 1-2 tygodniach mozna zgubic nawet Kilka kg a potem juz coraz mniej
Widziałęm ze spułfalasz sie z rafimocem :P
Pamiętam, że Akop Szostak pisał coś o wadach rotacji węgli przez cały okres redukcji, jak znajdę link to podeślę
Trening siłowy oczywiście w dniach z większą ilością ww. Większa partia, cięższy trening=więcej węgli, przy mniejszych partiach jak np ręce czy barki możesz zjeść trochę mniej. Zresztą pewnie Ci ktoś rozpisze to dokładniej.
Cardio najlepiej zacząć 3x w dnt z rana i sukcesywnie wydłużać do jakichś 50 minut.
Nie myślałeś o interwałach w dnt? szybciej podkręciłbyś metabolizm
Niektóre warzywa musisz wyrzucić (m.in marchew, kukurydza, strączkowe i inne mające więcej niż 10g/100 ww). Zostaje pomidor, ogórek, brokuły, szpinak, kalafior, fasolka szparagowa, por, seler. Ładuj więcej chrzanu, czosnku, pietruszki, imbiru, cynamonu, kurkumy-fajnie działają na podniesienie hormonów i chronią przed kontuzjami.
BTW. zainwestowałbym na Twoim miejscu w wagę kuchenną, najtańsze masz za 30zł z przesyłką, więc koszt niewielki a naprawdę się przydaje
wage mam ale popsuta,gdzies ja zaniose do naprawy
wiec mowisz ze sa tez wady tej rotacji
co to w sumie sa te interwaly
ale ogolnie dobry pomysl z tym rozkladem dni wyzej napisanym?
Rocky nie wiedziałem ze wazysz 102kg czy tam wazyłes. widziałęm dzis na tym forum rafimoca i czytałem jak mu cisnołes z tym cwiczeniem na filmiku a on sie głupio tłumaczył
niewazne co bylo musze zbic z 10kg
no jak chcesz. ale nie za szybko zeby skura nie została. w sumie i tak nabijesz kg potem na tym co pisałes na gg: )
no potem bede chciec wrocic do tej stuwki ale juz na dobrym bfie
to jak moze byc ta rotacja ww ??
chyba ze cos innego,coraz wiecej czyatm o tej rotacji ww i ze jest ona polecana ludzia bardzo wrazliwym na kazde dolozenie ww i masuja ale z dobra jakoscia a mnie by interesowala typowa dieta pod redukcje,tylko niewiem jak to ulozyc i zaplanowac wogole jeszcze nawet niewiem co wybiore,pomocy od poniedzialku chce zaczynac
Nie mogę znaleźć tego postu.
Nie zrozum mnie źle, rotacja ww jest b.dobra tylko nie wiem czy jest sens od samego początku kombinować z węglami, tym bardziej, że jest to Twoja pierwsza redukcja i nie wiesz jak szybko będzie z ciebie schodzić. Rotacje zawsze możesz zrobić w ostatnich kilku tygodniach i dołożyć jakiś termogenik. Na wyższych ww i nie za bardzo obciętych kcal też można wycinać, przykład? Kamil Kluszczyński. Jak to mówią "tłuszcz pali się w ogniu węglowodanów"
Może narazie obetnij tylko ww do 3,5-4g, B 2,5 i T(zdrowych) 0,5-0,8, po 2-3tyg będziesz korygował
4g nie za duzo? tyle to ja nawet wczesniej nie jadlem, dotychczas mialem tylko dziennie 3 worki ryzu i owsianka a i to wygladam jak wygladam
czyli co, mowisz zejsc z weglami tylko,ale tak nagle,nie schodzic powoli?
Ja bym przede wszystkim obciął z tłuszczy, i zostawił koło 0,6g zdrowych z oliwy, pestek, orzechów. Dużo ww? ale weż też pod uwagę, że ważna jest przede wszystkim ogólna kaloryczność diety. Zresztą jak będzie źle to przecież możesz obciąć po 2-3 tyg, skąd masz teraz wiedzieć jak będą wyglądały treningi, samopoczucie, schodził fat skoro to pierwsza redukcja? Nie da się wszystkiego przewidzieć. Węgli za bardzo bym na Twoim miejscu nie obcinał bo nakręcają one metabolizm
no to tylko troche obetne,bieganie 3x na czczo, i mniej tluszczy,powinno byc ok
dzis mialo nie byc silowni ale z nudow se poszlem pocwiczyc plecy z bicepsem
-wioslo sztanga 4x8-5 70-80kg
-martwy ciag 4x7-4 90-100kg lekko bym jescze mogl dorzucic z 20kg ale chwyt juz puszczal mimo ze naprzemienny,kupie jednak te paski
-uginanie sztanga biceps 4x6 45kg troche dlugi gryf bo olimpijka ale weszlo super
dzis jeszcze jem co chce ale od poniedzialku redukuje juz
z supli to myslalem jedynie nad bcaa przed bieganiem,koło mnie w aptece sprzedaja bcaa na listki olimpowe,i na nie bym kase dostal bo mama bierze herbate zielona i witaminy z olimpu wiec dla niej ta firma nie jest 'sterydowa',wiec jak,warto?
Nie biegaj na czczo, bo będziesz potem żałował!! Aero najlepiej po lekkim posiłku z rana, np owies+węgle proste (proporcje 1:1)+amino/izolat i możesz praktycznie po 10 minutach biegać, od razu po posiłek.
Nie ma za bardzo różnicy jakie kupisz bcaa, olimpa możesz znaleźć już za 50zł/200g czystych amino, także nie jest aż tak źle.
Możesz dorzucić do nich jeszcze kofeinę albo jakiś termogenik na ostatnie kilka tygodni
jak to aero po posilku? wtedy chyba przez jakis tam czas bede ten posilek spalac a dopiero wtedy tluszcz
Rocky ale tłuszcz nie spala się przecież tylko podczas robienia aero! Aerobami podkręca się głównie metabolizm. Same amino bez wspomagaczy dużo Ci z rana nie dadzą.
Przykład? jak sobie wyobrażasz palenie fatu podczas interwałów gdzie tętno cały czas skacze i trwają 15 minut? a są efektywne? Jak najbardziej, bo mocno napędzają metabolizm!
Procentowy udział pobieranej energii z tłuszczu podczas aero wynosi niewielką część w porównaniu z tym co spali się przez resztę dnia. Zresztą organizm aż tak szybko nie przejdzie na rytm dzienny, a taki lekki posiłek zapobiegnie katabolizmowi.
Redukcję robi się w kuchni, więc to właśnie jedzenia i suplementacji musisz najbardziej pilnować
dzis z rana 30min biegania,w sumie to przeplatane z marszem niedalem rady utrzymac tempa i sie meczylem
potem:
1.4 jajka kubek owsa na wodzie
2.3/4 worka ryżu polane jogurtem naturalnym z serwatką,tluszcze,pomidor
3.kubek owsa 4 jajka,salatka z pomidorow salaty i brokółu polana sosem jogurtowo czosnkowym - niebylo miesa w domu
trening-jakies nieporozumienie
4.3/4 ryzu,200g filet, brokol
5.twarog chyba
dzis miala byc klatka+przod barkow z zalozeniami FST-7
ogolnie niewiem od czego bo wegle wsumie nie małe,moze przez te aero z rana ale nic mi sie niechcialo i slaby bylem ale na silke sie zmusilem isc
po pierwszym ćwiczeniu na klatke wyciskanie sztangi skos+ zrobil mi sie zawrot w glowie i kompletna niechęc do ciezarow to wstalem i poprostu wyszlem nawet bialka nie wypilem
Pioter1994
02-05-11, 19:24
Może nie przyzwyczjony organizm.. ja też tak miałem jak redukowałem że źle się czułem na początku ale potem wszystko do normy wróciło.
być może,zaczne pić kawe z rana
Kawa na redukcji podstawa. Ja po 3-4 piłem dziennie.
Dodaj coś do tego treningu na grzbiet jakieś 2 wyciągi np.
ale ona też chyba zakwasza czy przy 1-2 dziennie nei zaszkodzi ?
dzis sobie zrobilem biceps+triceps+przedramie
bic i tric w superseriach, moze ta metoda nie zadobra na mase ale z pewnoscia zaszokuje moje leniwe i znudzone łapy
-uginanie sztangi lamanej stojac 40kg + prostowanie na wyciagu 80kg (tak pisalo na sztabce chyba ze to lbs) 4x8 8 7 6
-młotki 18kg + franzuc lezac hantle 12kg 4x9-6
-uginanie na kolanie nachwyt 9kg + pompki tylem w oparciu o lawke 4x10-7
-na przedramiona 2 serie prostowanie hantli na kolanach 4kg 20powt potem juz niewiedzialem co to wziolem w rece talerze 26kg i trzymalem jak najdluzej i tak 2 razy
jak to przy superseriach dobra pompa,niewiem ile bylo bo nie bylo miary ale z 44 jak nic
po wczorajszych 4 seriach na klate jest nawet spory zakwas ale jak to klata,nawet po glupich pompkach na drugi dzien bedzie sie ja czuc
jadło:
1.kubek owsa, omlet z 2 całych jaj,3 białka
2.3/4 worka ryzu 2 duze plastry pieczonego schabu,warzywa,mała łyżka lnianego, już nie stołowa
3. to samo co w 2
trening,po-serwatka+pol kubka owsa wcześniej wyparzonego we wrzątku zeby podnieść troche IG
4.3/4 worka ryzu 200g gotowanej kury,warzywa
5.pewnie twarog albo jajka ale raczej twarog
jutro mialem zamiar biegac z rana ale jesli bedzie tak jak dzis czyli snieg z deszczem,i do tego las w ktorym bedzie zimno i mokro,a nie mam nawet dobrych butow tylko trampy za 16 zl
to pobiegam po schodkach w klatce,moga byc schodki zamiast biegania? i w sumie nawet komfortowiej,odrazu za samymi drzwiami bez wychodzenia
Czemu nie? Urozmaicaj aero.
Owso po treningu wywal i daj ryz biały jak nie masz carbo bo mimo, że podniesiesz IG to chodzi tu o błonnik. Po prostu płatki maja za dużo błonnika i będzie zalegał na żołądku niepotrzebnie.
fallenursus
04-05-11, 00:04
rocky kawe zaparz, wsadz do lodowki na noc i nie bedzie zakwaszac.
O kawę się nie martw.
Pij dużo zielonej herbaty.
Ja jestem na masie i miedzy posiłkami normalnie pijam po 5-6 herbat dziennie.
ok jutro tak zrobie
ogolnie narazie to zauwazylem ze zaledwie delikatnie mniej wegli i juz samopoczucie sie zaniza,jakos bardziej zmeczony niz zazwyczaj sie klade spac..
Spokojnie. Przyzwyczaisz organizm. Po prostu nie ma tego do czego wcześniej był przyzwyczajony.
Z ile gram ww zszedłeś na to co masz teraz?
4g nie za duzo? tyle to ja nawet wczesniej nie jadlem, dotychczas mialem tylko dziennie 3 worki ryzu i owsianka a i to wygladam jak wygladam
czyli co, mowisz zejsc z weglami tylko,ale tak nagle,nie schodzic powoli?
ja bym najpierw zaczął od wyliczenia ile ogólnie musisz jeść i choć ramówke diety zrobił,bo skoro cie zalewa przy 300g ryzu i100owsianki (czyli mniej niż 300g węgli) to znaczy ze jesz strasznie nie czysto.
Chyba za wcześnie żeby stwierdzić że go zalewa. Bo ile jesteś na nowej diecie? 2 dni?
Nie,nie ja mówiłem o całokształcie bo Roki nigdy nie miał jakiejkolwiek zbilansowanej diety a mimo to przy ilości węgli które podał jest nie oszukujmy sie mocno zalany,gdzies dawał ostatnio swoje foty.dltego najpierw bym pobawił sie w cyferki.
fallenursus
04-05-11, 01:06
On codziennnie czitowal. I nigdy porzadnego cardio w zyciu nie widzial.
Wiec niwch zpstawi tak jak jest i obada za trzy weeks.
micek pytales sie ile ogolnie musze jesc,jezeli przyjac 4g na kmc to wychodzi ok 400g
fallen zgadza sie dosyc nie czysto jadlem ale jak juz kazdy mi zaczal mowic ze zmieza to juz na zla droge to sie opanowalem
jaca,z ww zeszłem około tyle ile mi pisałeś, ze 100 na 75g ryzu na porcje,czyli wydzielam poprostu ok 3/4 worka
przed chwila skonczylem schody,28min,dziś dzien bez silowni,
schody na maszynie? Czy biegałęs z góry na dół?
z gory na dol,potem z dolu na gore i tak kilka razy
Rocky to teraz wytrzymaj trochę bez oszukanego posiłku i zobaczymy co się będzie działo. 2-3 tygodnie i metabolizm się podkręci dzięki aero.
Nie musisz aż tak biegać po schodach. Wystarczy wchodzić na jeden schodek i z powrotem schodzić tak jakby steper. Na pewno więcej Ci to da niż takie latanie.
Dostałeś już wagę kuchenna?
dzis zamówiłem,przyjdzie na dniach
ale myśle też czy by się zwykła łazienkowa nie przydala,zeby jakos obserowac czy fat leci czy nie
28 min schodow a potem:
1.kubek owsa na wodzie,omlet z 2 jaj,3 białek
2.3/4 worka ryżu 250g duszonego filetu,mała łyzka lnianego,kapusta
3.2 jajka,90g sardynki z puszki,3 kromki chleba zytniego
4.3/4 worka ryżu,200g gotowanego filetu,łyzeczka lnianego,pomidor
5.szejk serwatka+mleko+lyzka stolowa lnianego,pomidor
6.wiejski niestety wersja nie light wiec tu juz bez tluszczow,mg+b6,cynk
barki+kaptury
1.wyciskanie hantli 4x8-6 co serie dropset do upadku
2.unoszenie bokiem 4x10-8 to samo
3.z opadu stojac 4x10 to samo
4.szrugsy na szmicie z przodu+z tylu w seri laczonej 5x8-6 90kg bez paskow jedynie 1 seria
pompa ok,choc szukam jakiegos innego dobrego treningu na barki,bo zestaw powyzszy robie juz od pol roku zmieniajac jedynie zakres powt,ciezar i intensywnosc (jakies dropy,dlugosc przerw).. bo juz mi sie nudzi i na drugi dzien nic nie czuje
daj moze:
wyciskanie sztangi unoszenie bokiem i unosznie do brody...Co Ty na to?
ok na sztange moge zamienic,ale do brody chyba nie umie dobrze robic bo raz zrobilem i malo czulem,bardziej kaptury,za tydzien pokombinuje cos z wyciagami
pie*dol wyciagi...wolne i duze ciezary ładuj
barki lubią troche wiecej powt,efekt 'pieczenia',na unoszenie bokiem robilem nawet po 6 powt co mnie wogole nie pieklo, moze tu kot pogrzebany..
30min biegu
jedzenie takie jak wczoraj i przed wczoraj,jedynie w sklepie na degustacji zostalem poczestowany pierogiem ruskim w jakims sosie,a nigdzie wokol śmietnika nie bylo..a akuraj bylem troche glodny .
nogi:
-prostowanie siedzac 4x12-8 40-50kg
-przysiad ze sztanga 4x10-8 70kg,potem dolozylem tylko 5kg, m a ł o s i ł
-wykroki z hantlami 4x7-5 18-15 kg na łape,calkiem zmeczony,tracilem juz rownowage
- wspiecia z hantlami 4x15-12 18kg na łape,po kazdej serii odkladalem szybko hantle i dojebywalem juz na sucho bez kg,wtedy najlepiej pieklo
po tych wczorajszych szrugsach kaptury mi rozwala,zakwas podchodzi nawet pod sama potylice,no moze troche nizej,tych hantli na wykrokach dzis ledwo trzymalem,nie ze wzgl na przedramiona ale wlasnie na te bolace kaptury,moze dlatego ze pierwszy raz robilem serie szrugsow po 6powt,ale miłe uczucie
mnie juz dawno nic nie piekło, chyba ze brzuch ale nie narzekam
mnie wlasnie tez,wiec proboje wszystkiego zeby na drugi dzien,moze nawet na trzeci bylo czuc i jakos do tego dochodze
dzis z rana:
35 min szybkiego marszu,bieganie chyba odpuszcze,bo jaki sens 5min biegu potem 5 min chodu,a tak to przynajmniej stała intensywnosc
i jestem juz posniadaniu:
kubek owsa, jajecznica z 2 jaj,4 białka,pomidor
a zaraz pojade do centrum po jakas kofe albo guarane,niewiem co bedzie lepsze to sie poradze koksa zza lady
bieganie chyba odpuszcze
no nie pierdol! nic Ci się nie stanie z masą, że będziesz musiał wbiec pod górkę i będzie intensywność przez chwilę większa haha
niby tak ale jestem bez zadnego bcaa,a czytalem ze prawidlowe tempo to takie aby moc normalnie rozmawiac w trakcie,a ostatnio przy bieganiu pluca prawie wypluwałem,a przy takim szybkim marszu 30 minutowym tez sie mozna nasapać,przynajmniej u mnie
hmmm no chyba że masz aż tak słabą kondychę.. ale to wtedy jak już poprawisz trochę wydolność, to wprowadź motyw w stylu: pod górkę idziesz marszem, a z górki i na płaskim biegniesz itd. a to bcaa jest prawie nieistotne, w porównaniu do tego jak ważna na redukcji jest dieta ;p ten proszek to tylko mały dodatek, jak będziesz dobrze jadł to masa nie spadnie..
kurde teraz ten tydzien bede miec prakty od 7 godz a za tydz 11 godz bedzie sie tak zmieniac co tydz,raz na 7,raz na 11,w te dni na 7,widze ze nie bede mogl biegac z rana,musialbym wstac o 5 chyba,wiec zamiast z rana,moge biegac np pod wieczór ?
Pioter1994
09-05-11, 18:43
Jakie prakty? Tak w ogóle Rocky do jakiej szkoły chodzisz?
geodezyjne,plus z tego taki ze regeneracja,4godz lezenia na trawie i do domu
to jak,bieganie moze tez byc skuteczne wieczorem zamiast z rana ?
no ale jednak tego glikogenu troche bedzie w miesniach
no to zwieksz intensywnosc.
jutro sobie pojde na jakies szkolne zawody w wl
normalnie to bym nie szedl,bo sily to ja niemam zaduzo ale bedzie to wyjscie ze szkoly wiec i usprawiedliwienie za prakty bedzie,a juz wole tam jechac niz na sloncu pol dnia gnić
niewiem jakiego poziom bedzie ale z tego co mowil klient z wfu to zawysoki nie bedzie,nie bedzie tylko wl,bedzie ping pong,siatkowka itp, wiec praktycznie kazdy moze przyjsc i cos wycisnanc,a po wszystkim kielbasa z grilla,ktora sobie raczej odpuszcze,aha i to bedzie z rana, na 7.55 mamy tam byc,hujowo niedosc ze zaspany bede to tylko po sniadaniu,
i niewiem czy to bedzie tak ze sami beda nakładac kg i zapraszac,czy pod wage dobierac,czy kazdy dla siebie bedzie wybierac obciazenie
na noc dzis do bialka doloze jakies zlozone wegle zeby rano sie lepiej czuc i lepiej spac
Pioter1994
10-05-11, 20:17
Jak pod wagę będą brali, no to niezbyt kolorowo :P
tam beda nawet jakies patyki w dresie,wiec grunt to swoja wage wycisnanc,to bedzie juz dobrze,pojade tam tylko dla zabawy, i przyokazji popatrze jak w pingla kumpel wypierdala
teraz sa dni otwarte politechniki śląskiej wiec to z tej okazji,atmosfera zabawowa,w formie takiego 'festynu',bylo 80kg na ilosc,bez zadnej kategorii,poprostu open
wycislem x10 myslalem ze bedzie z 6-8 bo tak bylo na ostatnich treningach klaty,duzo ludzi otoczyło lawke i sie gapilo i mi serce zaczelo walic zeby wstydu nie zrobic gdy podniose to 6 razy a koles przedemna 15 razy :P na ostatnie 2 powtorzenia juz nie opuszczalem a zrzucalem ta sztange aby jak najmocniej odbic od klatki w gore,zeby jakos dobic do tych 10,a potem jakis gosciu wycisnol to x32
przy okazji sie zwazylem,chyba stracilem juz 3kg, po 2 posilkach, i 3 butelkach wody, w butach i ubraniu 99kg,(miesiac temu 102)ale neistety w lustrze bez zmian
przez pare dni odpuscilem aero i silownie,musze wstawac bardzo wczesnie,co nie jest latwe,chodze niewyspany,potem prakty 6godz na jednej bułce z wedlina,skwar 40 stopni,bez sil
ale w miare dieta low carb jest,z nieczystości jedynie wyzej wspomniana bulka zwykla sie przewija
a dzis pogralem w bale 2godz,ale dosyc intensywnie tak,ze teraz mnie skurcze w lydkach i dwuglowych lapia ze juz niemoge,na chuj ten magnez+b6 jem jak noge boje sie zgiac zeby znow nie chyciło
oj tam damy rade..
Dzis nareszcie na silke trafilem,
Plecy+tył barkow
-sciaganie drazka szeroko do klatki podchwyt 4x15+6,12+5,7+6,6+7 cyferki po plusie to dropsety nachwytem
-wioslo sztanga,chwyt na szer barkow,lokcie przy tułowiu 4x11-6 60-70kg,najszersze zmeczone po sciaganiu
-przenoszenie na wyciagu,rączka trójkątna tak jak TU (http://www.youtube.com/watch?v=DVbASTz1NaQ) w 7:05, 4x12-8,tu nie patrzalem na ciezar,byle by dobrze weszlo,max rozciagniecie
-Martwy ciag 4x8-5 z ciezarem nie zaciekawie,ledwo udalo mi sie przekroczyc 105kg na 6 repsow
-unoszenie hantli w opadzie 4x12-10 9-5kg
godzine przed treningiem wypilem kawe z lodówki,ze szczyptą pieprzu cayene,i pół łyzeczki cynamonu
i mimo niskich wegli cwiczylo mi sie dobrze,pompa jakas tam byla,po ciezkich seriach nie bylo zadnych zawrotow,zasłabnięc itp,co ostatnio mi sie czesto zdarzalo,ale to pewnie i tak placebo z ta kawa :p oddawna juz na mnie nie dziala,chyba ze to te afrodyzjaki co dosypalem.. i do tego sie fajnie wypociłem,lubie jak mi kapie z czola i licze kropelki na podlodze :p
mimo tego ze 'redukcja' to staram sie cwiczyc rownie ciezko jak na masie,a nawet bardziej chociaz niewiem czemu skoro i tak nie mam prawa teraz urosnanc ani nabyc siły
menu:
1.pół kubka owsianki,jajecznica z 3 jaj i 1 białka
2.duzo kurczaka curry,pół worka ryzu,w huj brokółu+lyzka lnianego
3.to samo,tylko zamiast brokólow szpinak i bez tluszczy,przedtreningowy
trening,po serwatka+banan,a potem odrazu 10min szybkiego marszu,dojście do sklepu po filety :>
4.290g filetu (taką połówke dostałem) z pary,pól worka ryzu,pomidor
5.tu moze uda mi sie wcisnanc jakas jajecznice z białek z pomidorem,jesli bedzie przed 21:00
6.pewnie twarog pomidor lniany i cynk
Klatka+przód barkow
-WL 4x 10x70kg, 9x72kg+ds60kgx6, 80kgx7+ds60kgx5, 85x5
-WL skos+ 4x 50x12,60x10,65x9x8
-butterfly 4x12-11
-unoszenie sztangi w przod, jak Kai, 4x12-10,sam gryf z zaciskami,tu bareczki piekły
pompa ok,przed treningiem kawa z lodowki z cynamonem i troche cukru, pycha
od jutra znow zaczynam biegac,ten tydzien mi nie pozwalal
dieta w miare trzymana,jedynie 2 tosty z tostera do sniadania,duzo wody,duze porcje kury i warzyw,małe wegle,tluszcze normalnie,chociaz mysle czy ich nie zmniejszyc bo wkoncu tez podbijają kcal
w superseriach Tric+bic+przedramie
-prostowanie wyciagu 4x12-10 +uginanie sztangi 4x8-6
-francuz sztanga 4x9-7 + uginanie hantli supinacja 4x7-5 z dropami
-pompki odwrotne 4x9-6 - wg mnie najlepsze cwiczenie z tych wszystkich trzech
-zwijanie i odwijanie ciezarka na badyl, kilka takich zwijek i odwijek az do bezwładu rąk
z pierwszego mam film,nizej
dzis przerwy ok 2min,wole cwiczyc sam wtedy bardziej pilnuje czasu i przerwy sa krotsze
dzis 30min biegania z rana
1.kubek owsa, jajecznica 3 jajka+2 bialka
2.szejk z tunczyka,1/3 worka ryzu,pomidora i oleju lnianego,w sumie w smaku bylo jak niedoprawiona zupa pomidorowa,ale wole to niz szamac 10 min widelcem, tymbardziej w czasie szkoly
3.filet z kury gotowany,worek ryzu,siekana papryka
trening, po serwatka i ciemny banan (przedojrzały)
4.to samo co w 3
5.jajecznica z 3 jaj + pomidor
6.wiejski + pomidor
http://www.youtube.com/watch?v=gZOTlBnyrtM
czemu nie biegasz po siłowym tylko z rana??
obejrzalem film i kurcze uwazam ze troche mało technicznie robisz, na bica zmniejszyłem bym ciezar ale robil wiecej reps i poprawnie, nie bujajac tak tulowiem, dopiero ostatni 2-3powtórzenia pomógł. bo tak to nie widac w ogóle takiej pompy i zmęczenia po Tobie,
p.s kolega widzę silowo na skosie ? po 1reps trzaska? ;>
Więcej agresji na treningu i życia ;)oraz dźwięku w filmach ,bo dziwnie.
sosna nie widac pompy i zmeczenia bo ty byly pierwsze dwie serie,co do kg denerwuje mnie ze od dluzszego czasu malo biore na to cwiczenie wiec sie chce jakos zmusic i zaadaptowac to wiekszych kg
seras po treningu myslisz ze by mi sie chcialo,jeszcze bez zadnego bcaa..
kowal dlatego tak ze bylem wczoraj bez ani jednej kawy
ja też biegam w dni nietreningowe to źle ? przed bieganiem, jem jabłko, piję kawę i 10 g bcaa, 40 minut biegania, potem kolejna dawka 10g bcaa i śniadanie
sosna nie widac pompy i zmeczenia bo ty byly pierwsze dwie serie,co do kg denerwuje mnie ze od dluzszego czasu malo biore na to cwiczenie wiec sie chce jakos zmusic i zaadaptowac to wiekszych kg
kowal dlatego tak ze bylem wczoraj bez ani jednej kawy
Stymulant ma pomóc ,a nie robić za Ciebie trening. :) Co do kilo to może zmień trening,bo przy takim czymś ciężko będzie Ci zrobić siłę. W ogóle jeśli już zaczynasz to celuj w wolne ciężary na początku,a nie wyciągi. Najcięższe ćwiczenia na początek. Nie wiem jak u Ciebie z ciężarami,ale co trening spróbuj dodawać np. po 1kg-2kg nie więcej. I przed treningiem węgle i białko żeby było z czego te energię mięć.
Kowal a ja myslalem ze przed treningiem najlepszy bigos :)
jako 1 cwiczenie na triceps robie na wyciagu poto zeby dobrze rozgrzac i przygotowac na ciezsze
Nogi
-prostowanie 4x12-10
-wykroki 4x9-6 24-18kg na hantel,kroki dosyc głębokie
-suwnica wypychanie 4x10-7 110kg (gryf dlugi byl ciagle zajęty razem ze stojakami wiec zamiast siadow )
-wspiecia z hantlami 4xNiewiem,18kg na hantel do pieczenia i potem na sucho kilka reps
najbardziej poczulem dwuglowe i poslady,teraz gdy siedze inagle zegnew kolanach to skurcz lapie
dieta trzymana
w dni nietreningowe moge robic kardio 2x ? z rana 30 min biegu a popoludniu z 2 godzinki gry w piłke
32min biegu z rana, z tego 10-15min chodu
i naszła mnei dzis taka refleksja że gdyby nagle pies wyrwał się z bramy i zaczoł mnie gonić nie spierdolił bym,ni huja,źle ze mną
potem podwieczor 2h rowera ale przez te 2h nie bylo jazdy bez przerwy,od tak, tam wolniej tam szybciej,tam jakas ławka itp
1.kubek owsa 4 jaja+2 białka
2.tunczyk pol worka ryzu,2 pomidory,olej lniany
3.pol kubka owsa,serwatka,tluszcz
4.filet z udka kurczaka,troche kaszy,brokuly,tluszcz
5.twarog,tluszcz,pomidor
wiem ze malo :/
dzis sobie poszlem na silownie od tak,byle by sie cos poruszac,dawno nie bylo plecow
to poszly plecy przy okazji kaptury i przedramie,ale wszystko lekko,i to praktycznie na owsiance i 1 paczce ryzu ciezkiego treningu bym nie zrobil wiec wszystko lekko
-sciaganie drazka podchwyt 4x12-10 50kg
-wioslo sztanga+przenoszenie na wyciagu seria laczona 4x 12-8
-Dzien dobry, 2x10,hujowe cwiczenie jak niewiem,chyba je robilem dobrze,bez zadnych kociakow,nogi lekko ugiete i nic nie czulem,moze cos tam dwojki troche,po 2 seriach przestalem
-szrugsy hantlami 4x10-8 40-45kg na hantel,spompowal mi sie strasznie kark,to odrazu go dobilem takim unoszeniem lezac z ciezarkiem na czole,a coo
-zwisanie na drazku jak najdluzej, takie 4 serie do upadku,dobre tylko zeby od regularnego robienia tego przypadkiem mi rece sie nie wydluzyly jak małpom
potem kura warzywa i troche kaszy i 40 min potem poszlem pograc w bale 2h,gralismy w autonoge wiec nie zapierdalałem jakos intensywnie ale wypocilem sie ladnie
dieta trzymana
Poszedłem
obie wersje są poprawne!!!! :)
do tego powyżej z dzis doszło jeszcze niezamieżone 25min szybkiego marszu,musiałem wyskoczyć po twarog do nocnego
noc tak ciepla ze oczywiscie zaczelo sie ze mnie lać jak z wodospadu,wogole ostatnio cokolwiek zrobie robie sie mokry jak amerykański grubas
szalony chyba jestes ;)
Mlody jeszcze jestes Pusiulka i musisz duuużżo się nauczyć... Sam profesor Miodek potwierdzal obie wersje w jednym ze swoich odcinków...
Rocky- duchota na dworze to i nie ma sie co dziwic ze potliwość ciała zwiekszona u mnie na siłce nawet klimy nie na(jakiaś porażka) mamy XXI wiek!!!
Mlody jeszcze jestes Pusiulka i musisz duuużżo się nauczyć... Sam profesor Miodek potwierdzal obie wersje w jednym ze swoich odcinków...
A Bralczyk mowil ze nie :)
W slowniku takie slowo nie istnieje, a co do tego co mowil Miodek to dopuszczal to w formie mowionej ;) i tylko dlatego ze mamy kraj debili co robia takie bledy ;)
4718 z dzis
w sumie specjalnych zmian przez te 2 tyg nie zauwazylem,fat z lapy nie schodzi,z nog, z plecow tez nie,jedynie cos tam brzuch sie delikatnie odsłania
97kg,czyli poszlo ok 5 w dół,ale chyba samej wody bo nic nie widze..
fallenursus
21-05-11, 16:06
spoko akurat z tych co wymieniles zaczyna schodzic najpuzniej.
patience.
zaczyna widac juz cos na bebnie, juz nie sapiesz?:)
no to niemoge sie doczekac az z nich zacznie schodzic
sapie jeszcze ale mniej,na poczatku pierwsze biegi to byla tragedia,teraz juz coraz lepiej
teraz oby tylko nie spierdolić,jestem bez zadnych antykatabolikow,wiec mięsa trzeba pilnować zeby nie uciekło
i zaczolem sypac duze porcje kawy,po ktorych cos czuje,czasami glowa zaboli ale to chyba normalne przy takich skokach cisnienia
Lepiej zainwestuj w bcaa. Zobaczysz różnice chociażby na treningach.
narazie musze sie obejsc bez tego,ale proboje trzymac bialko na wysokich ilosciach wiec moze duzo nie strace
efekty nie powiem,jakies juz widze ale tak minimalne ze rownie dobrze to moze mi sie tylko wydawać,wagi do ludzi nie mam wiec nie sledze na biezaco stanu jedynie sie mierze,pas 96cm (była prawie stówa) ramie 41,
dzis łapy, w superseriach,ciezary małe,duzo powt 14-18,i mimo niskich wegli pompa jako taka,nawet dwie żyłki wyszly na przedramieniu,ale takie małe które ostatnio widziałem z rok temu : )
-prostowanie i uginanie na wyciagu
-francuz sztanga i hantle z supinacja
-modlitewnik sztanga i prostowanie hantla zza glowy
-i na przedramie takie zwijanie linki trzymanej w ręce,w bok jak kołowrotek,to co pokazywał ten armwrestler w temacie SW
potem wypilem serwatke i banana,pol h potem kura i polowa ryzu i 2,5 godziny w bale,troche za dlugo ale tak jakos wyszlo
dieta ok,tłuszczy ciagle pije tyle samo,praktycznie łyzka stolowa do kazdego posilku oprocz okołotreningowych,moze powoli zmniejszac ?
klatka
-wyciskanie sztangi skos 40kg x4sx13-15powt przerwy 30-40 sekund
-wyciskanie hantli lekki skos- 12kgx4x15powt jw
-krzyzowanie na bramie 4x18-20
brak sil i pompy dlatego ciezar taki jaki jest,no ale skąd brac pare po jednym worku ryzu i owsiance ?
dzis wsuniete pół kilo kury,tunczyk,bialko,jajecznica i na wieczor twarog
dzis zmierzylem pas,93cm.. czyli niecałe 7cm spierdoliło sobie ładnie,ale poza pasem nigdzie wiecej narazie nie widze zmian.. co mnie zaczyna nie pokoić
zapotrzebowanie kcal-3729.28,około, na kazdej stronie wychodzi te +/- 100kcal a dzis policzylem w miare dokladnie ile teraz jem dziennie, wyszlo ok. 2283kcal czyli prawie 1400kcal ucięte, nie za duzo cos? ale fat cos tam leci, talia sie wyszczupla a łapa spadła mi z 42 na 41, a z samegorana z 40,5 cm :( o tyle dobrze ze sie zaczyna podkreślać, siła szkoda gadac, juz zapomniałem co to jest 30 kilowy hantel, ale jeszcze sobie przypomne..
1400kcl to za duzo stanowczo,robisz jakies zdjecia na bierząco zeby obserwować?i liczyłeś w ogóle jaki masz stosunek B W T?
najbardziej aktualny u samej góry, ale jutro porobie
stosunku b t w nie liczylem,a jaki pownien byc i jak policzyc ?
tez mnie to nurtuje dlaczego tyle mam uciete ale jakos przesadnie zle sie nie czuje z tym,miałem wrażenie ze jest wszystko ok,to podniesc kcale ? ile ?
Ty jesteś niepełnosprawny?? jak już tyle ćwiczysz i jeszcze nie umiesz czegoś takiego ogarnąć, to ja bym się nie przyznawał tylko sobie poszukał :p no offence, ale naprawdę pytanie jakie powinno być btw no to :p
poprostu nie mam smykałki do cyfer i nigdy mnie zbytnio nie interesowalo jaki trzymam stosunek b t w,wszystko wale na oko jak stary górnik ze ślonskiej kopalni ale chyba czas to zmienic
to w jaki sposób policzyłeś ile masz kalorii skoro nie wiesz ile jakich makroskladników miałeś?
ile powinien wyglądac minus kaloryczny wiesz,ile twoje zapotrzebowanie tez wiesz,teraz jeszcz epomysl jak się odżywiałes przez jakiś czas i poszukaj ile powinno byc makroskładników.
Roki praca domowa:D
http://3.bp.blogspot.com/_FFVtz3crFyM/TUtm_lBPMZI/AAAAAAAAFGA/l03elaqNRDM/s1600/sexy_teacher.jpg
kuzwa gardło mnie zaczeło boleć,ale tak mocno że nawet bez połykania czuć, ale kwa z czego jak dni jak i noce upalne i spie prawie goły,przed chwila wziolem paracetamol i 2 min potem doczytalem sie ze przeterminowany, z sierpnia 2010..
jak szybko to zniwelowac bo ciezko nawet bedzie z takim bólem spac
4851dzis
484825 Marzec 2011
4849dziś
4850dzis
jakis tam efekt jest ale czuje sie jak słaby flak i do tego wyszła prawda na jaw że prawie nie mam klaty :/
podpale jeszcze zeby dol brzucha sie uwidocznil i znow masa ale juz czysta,redukcja trwa juz ok 1 miesiac mysle ze do konca czerwca sie juz w miare dobrze wyrobie
Pioter1994
05-06-11, 00:40
Jest ładnie, nawet mięśnie brzucha widać :)
PS: jak tam obwody?
fallenursus
05-06-11, 02:02
no lepiej od Micka http://img153.imageshack.us/img153/9674/44258467.gif
na pierwszym zdjeciu ładna opalenicna od polowy bicepasa...
pioter obwody tyle ile wiem to pas 100cm zszedl do 92cm,biceps z 42 do 40,5cm ale nareszcie na napince czuje ze jest twardyy
ninja wzrost ok 183cm ale jeszcvze musze dorwac sie jakiejs wagi bo nie wazylem sie od poczatku i ciekaw jestem czy jeszcze bedzie +90
Hehe , widze ze tez masz taką klatke jak ja i wzrost podobny ;)
Redukcja najbardziej chujowa rzecz ale niestety mamy taką genetyke , ze co nie wpierdolisz idzie w bebech.
niekoniecznie w bebech tylko, tez sporo w dupe i w nogi ale kurde jeszcze prawie nic z tych partii jeszcze nie zeszlo dalej smalec zacny ://
a z tą klatą to co miałeś na myśli ?
Że jest słabo rozwinięta ;)
Mi najbardziej pod redukcje podchodzi treningi siłowe i bieganie.
poprostu trzeba znalesc na nia sposób,chociaz juz niewiem jaki,ciagle robilem ciezkie skosy+ hantlami niewiecej niz 10powt byly tez serie laczone co jakis czas wrzucalem wl i nic,po rozciagnieciu ramion na boki żebra mam na klacie i obojczyki jak u szkieleta
dzis od rana czulem sie słabo i od południa glowa mnie boli,a na boisku samoistnnie od tak poszla mi krew z nosa,i leciała jak z kranu,dieta byla normalnie prowadzona tylko moze troche mniej wody wypiłem,wie ktos od czego to moglo byc ?
dzis od rana czulem sie słabo i od południa glowa mnie boli,a na boisku samoistnnie od tak poszla mi krew z nosa,i leciała jak z kranu,dieta byla normalnie prowadzona tylko moze troche mniej wody wypiłem,wie ktos od czego to moglo byc ?
zobacz w mojej relacji,też miałem dziś krew z nosa na siłowni.chodzi o przemęczenie i wysoką temperature,organizm nie wytrzymuje w dodatku przy intensywnym wysilku.
no lepiej od Micka http://img153.imageshack.us/img153/9674/44258467.gif
chciałbyś:)
klata+brzuch
-wyciskanie sztangi skos+ 4x12-10 50kg
-wyciskanie hantli płasko 4x10-8
-krzyzowanie na bramie 4x14-12
-unoszenie kolan w zwisie 4x10
siła ucieka,jeszcze 2 mies temu na 12 ruchów szło 70kg a teraz ledwo 50,źle się dzieje niewiem jak niektozi to robia ze na redukcji siła im idzie w góre,cos zle robie ? ale wazne ze smalec spada
mama kupila mi dzis ten preparat sesja w tabletkach musujących,z magnezem l-karnityną i kofeiną,wypilem dwa tabsy które mialy juz 200mg kofy i do tego wypilem kawe z 3 łyzek...
i nic w sumie nie poczułem,moze sie jedynie bardziej wypociłem
1.kubek owsa+ 4 surowe jajka bo sie spieszylem
2.szejk z tunczyka pomidor i lniany
3.250 kury ryz pomidor
trening- po serwatka i mały banan
4.260g duszonego schaba bez tluszczu pol wora ryzu, sałata
5.twarog pomidor lniany
przed chwila natrafilem na cos takiego
Wysoki poziom pobudzenia oferowany prze kofeinę, może zwiększać katabolizm białek mięśniowych, obniżając jakoś muskulatury. Dlatego Extreme Speed® Shot wzbogacono aż 1000 mg tauryny
z ta kofa to prawda ?
tak z tym że kofeina oprócz właściwości pobudzających orhganizm ma takze te relaksujące pozwalające na lepszą regenerację i lepszy sen.
czyli z tego co piszesz wychodzi na to ze dobrze by bylo wypic kawe przed snem co wydaje sie troche sprzeczne
nie,nie bezposrednio przed snem,kofeina moze utrzymywac się w organizmie do 24godz i nadal działać ale zarzycie kofy pod postacią zwyklej kofy z kawy czy kapsów,tauryny,czy guarany postawi ci oczy na zapałki:)
Tak jak mowilem wyzej , ja robie trening silowy po max 6-8 powtorzen i odkąd zgubilem z 97kg na 82 nie spadla sila a nawet wzrosła.
fallenursus
09-06-11, 12:11
czyli z tego co piszesz wychodzi na to ze dobrze by bylo wypic kawe przed snem co wydaje sie troche sprzeczne
nie misiu.
Wypij goraca kawe przed samym snem a zasniesz jak maly dzidzius:)
to czym sie rozni wyjeta z lodowki na drugi dzien a wypita odrazu po zaparzeniu bo sie juz gubie
fallenursus
09-06-11, 21:44
Temperatura.
A nak cieplo dziala na sen to po wypiciu sie xowiesz:)
jaka jest w miare rozsadna dzienna dafka kofy, z tego co policzylem to u mnie jest 300mg napewno,czasami ok 400, co bedzie jak bedzie za duzo ?
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSRJ_yn8i7m5ubToGUY7AHcS9EzknmSA 4QTpJ-4XWPVWHnE7B-LVg
fallenursus
10-06-11, 15:18
Wszysto zalezy od twpjej tolerancji kofy. Mnie np 400mg juz zamula 300 na raz dziala w sam raz.
Mtm cos szamal 400 tez zeby sie rozruszac.
Tom prince wcinal 600
ja przy 200 jestem pobudzony,po 400 łeb mi rozsadza,najlepiej zacznij od małych dawek bo później się uodpornisz na działanie kofy.
chyba juz jestem uodporniony bo pije z rana kawe z 4 lyzek i przed treningiem tak samo a nic nie czuje a nawet nieco gorzej niz normalnie myslalem nad tabsami z kofa ale jesli ma dzialac tak samo to raczej bez sensu bedzie kupywac
Pioter1994
10-06-11, 19:20
Tabsy z kofą w wieku 16 lat? Słyszałem, że to może nieźle CUN rozyerdolić... ale jak tam chcesz.
ehhhm 17, a niech rozpierdala jak chce byle by cos czuc
4867 dzis przed wyjsciem z silki na szybko zrobilem takie ot coś, a normalne Pozy strone albo dwie wczesniej
kiedys bedziesz sięklepał za takie gadanie po głowie,choć sam nie widze żadnych zastrzeżeń żeby spożywac kofe w wieku 17lat jeszcze z twoją wagą i gabarytami.
osobiście dużo lepiej działa na mnie guarana trzyma kilka godzin.