grochos
02-07-10, 13:42
Witam! Po raz kolejny prosze o pomoc i wyjasnienie mi czegos. Od poczatku roku zaliczylem pozadane cykle. Wg. mnie odzywialem sie bardzo dobrze (wzorowo oczywiscie nie ;) bo zawsze ktos moze do czegos sie przyczepic). Uzupelnialem diete suplami i odzywkami. Trenowalem ciezko, wysypialem sie itd. Jakis czas temu zakonczylem ostatni cykl. Teraz rekreacyjnie chodze z kijami (nordic walking) gram w pilke i biegam. Raz na jakis czas (w tym tyg 2x) chodze na silownie. Moj problem to dzialajacy na mnie alkohol. Wiadomo czas wakacji to wzmozone biby grille itd. Po wypiciu kilku lykow piwa lapie bombe(nie na dlugi czas, ale dosc zeby gadac glupoty i miec humor). Taka sytuacja zaistniala juz kilka krotnie. Pierwszy raz myslalem ze to poprostu zly dzien. ale po 10 razach mysle ze cos jest nie tak. Tak samo reaguje na vodke. Jden kieliszek wystarcza aby krecilo mi sie w glowie. I nie chodzi tutaj o to ze mam slabo glowe, bo bylem barmanem przez 3 lata i swoje w zyciu wypilem;) znam mozliwosci, znam sposoby leczenia sie i oszukiwania w piciu. Dopiero od tego sezon letniego tak mam. Ta poloweczke na glowe moglem spokojnie strzelic. teraz mysle ze moze byc problem z cwiartka. Wyglada to tak ze strzele piwo mam bombe ale wypije nastepne 3 lub 4 i mam taka sama bombe...
hm... pomocy?:/
hm... pomocy?:/