Siemka. Mam problem z dolną częścią pleców. Pewnego dnia wstałem z strasznym bólem w( Krzyzu ):D dodam ze nie jest to od treningu bo wtedy miałem przerwe podejrzewam ze mnie zawiało jak wyleciałem w szlafroku po kąpaniu na 10C mróz. znacie jakies dobre sposoby na uporanie sie z tym problemem? teraz chodze juz 3-ci dzien w pasie i z nalepka woltarenu na plecach ale nie bardzo to pomaga.
Dino ma racje. Idż do lekarza dostaniesz Dexak kilka zastrzyków lub coś podobnego przeciwbólowego i przeciwzapalnego. Z maści polecałbym Ketonal może Voltaren. Nie jest to nic niebezpiecznego, raczej upierdliwe i nieprzyjemne. Oszczędzaj plecy i nie przeziębiaj. Ja pare lat temu ze trzy tygodnie lezałem , ale przeszło choć juz sie bałem że to coś z kręgosłupem. Leczenie polega wyłacznie na lekach przeciwbólowych. ŻRÓDŁO - własne doświadczenie hehe.