Zobacz pełną wersję : klata!fuck!
nie mowie ze mam 15 lat i na tej partii mi zalezy zeby zaszpanowac ale trenuje na tej silowni i trenuje wszystkie partie moze nie cwicze od tamtego roku bo mialem duze przerwy no ale rok temu na klate podnosilem o kg mniej niz podnosze teraz! ostatnio zrobilem ten trening niemieckich ciezarowcow myslalem ze cos da dalo wlasnie te 2-3 kg o ktorych wczesniej pisalem!
Co na to zaradzicie?? nie robie ogolnie treningow silowych tylko masowe no ale jakos i sila powinna skoczyc
no chyba sa jakies osoby ktorej wiedza jak moglbym na to zaradzic??
Mało zwięzłe jest twoje pytanie ciężko coś z niego wywnioskować opisz dokładniej o co Tobie chodzi
o to ze sily na klate praktycznie od roku mi nie przybylo! a progres ciezarowy robie
NA siłę to : siady:twisted:, MC , wiosło
jak ci sily nie przyszlo to wal krede i tyle. nie ma sie co bawic w jakies tam diety i trele morele.duzo osob tu mowi o DIECIE a chuja ja trzymaja. kup monohydrat + aminokwasy.
i jednak ta Twoja wypowiedz to nie trzyma sie kupy ziomek. co rok temu cwiczyles i teraz poszedles 1 dzien na silownie robisz klate i 1 kg wiecej ? smieszne to. zacznij cwiczyc regularnie i przyloz sie do tego a efekty same przyjda.popatrz w dzial TRENING i wez sobie na mase 3x3 co tydzien 2 kg dokladaj do ciezaru i jazda.
prze huj z ciebie!!! zimek czy ja mowie ze rok temu bylem na silowni???? mowie ze cwicze od jakiegos roku i to nie jest w 100% regularny trening a nie ze rok temu bralem tyle a teraz 1kg wiecej naucz sie czytac ze zrozumieniem!
michał diety to ja nie mam ale mam porownanie z gosciami ktorzy diety tez nie maja a jakas ida w gore a ja stoje
do ciebe maniek to mowie ci ze wyciskanie poszlo mi po tym jak zrobilem trening niemieckich ciezarkowcow a nie jak poszedlem na silownie ;p z reszta na twoje posty to i tak nie licze licze na tych co widać ze sa kumaci i cos wiedza :)
Andrew_ace
04-12-09, 10:47
Prawdą jest, ze ciężko skumać o Ci Panie chodzi. Zacznij trenować regularnie przez pół roku klatkę przynajmniej raz w tygodniu (wyciskanie + rozpiętki 6-8x)i dopiero wtedy będziesz mógł wypowiadać się co do efektów i stosować plany "niemieckich ciężarowców".
Co do mnie to znaczny przyrost siły daje dłuższy (ok 2mies) cykl kreatynowy. Potem dwa miesiące poświecam na utrwalenie efektu i można myśleć o kolejnym.
Pamietaj też, że w kulturystyce wyższy priorytet ma przyrost masy mięśniowej jak siły co nie jest ze sobą wprostproporocjonalne.
rozpiętki nie są na siłę, one rozciągają mięśnie :evil:
a, że osoby starsze stażem się tu nie wypowiadają to tylko dlatego, że nie będą marnować czasu i wiedzy... mniejsza o to.
Jak się porównujesz do "kolegów" którzy jadą bez diety faszerując się tylko chemią, to jesteś Pan cienias i tyle.
maniek sorka ale to tyczy się również Ciebie.
Wszelkie ćwiczenia na poprawę masy i siły wymienił 11mtm, są to podstawy bez których guzik zbudujesz. Jeszcze wyciskanie tam powinno być i w sumie podciąganie na drążku.
Jak chcesz coś osiągnąć to wez się Pan za to poważnie a nie marudzisz, że nic nie przybywa, jak ma przybywać jak olewasz główne kwestie związane z siłownią?
Pozdro i "szerokości"
"moze nie cwicze od tamtego roku bo mialem duze przerwy no ale rok temu na klate podnosilem..." z tej wypowiedzi naprawde mozna skumac o co Ci chodzi dzieciaku. tak dalej trzymaj."Zacznij trenować regularnie przez pół roku klatkę przynajmniej raz w tygodniu (wyciskanie + rozpiętki 6-8x)i dopiero wtedy będziesz mógł wypowiadać się co do efektów i stosować plany "niemieckich ciężarowców".-sweita prawda. myslisz ze bedziesz chodzil raz na miesiac na silownie i efekty beda? to lepiej w ogole nie chodz i nie trac naszego czasu.
1Matt ciekaw jestem ilu tak naprawde ludzi stac na porzadna diete i ktorzy tak super sie jej trzymaja pozdro. ja nie mam diety,staram sie jesc duzo nabialu itp co potrzebne jest na silowni. na diecie mozna cwiczyc do usranej smierci i nakladac nowicjuszą glupoty do glowy. walac kreatyne zawsze przychodzi cos masy i sily nawet jeli sa spadki to 30 % zostanie. to chyba szybszy sposob aby cos osiagnac bo raczej nikt z nas nie bedzie cwiczyl do 40 roku zycia.
Są osoby co będą uwierz mi, w tym sporcie jest tak, że pewna część się wykruszy a pewna część pójdzie dalej, zresztą w każdym sporcie tak jest.
Są tu osoby, które dietę mają zapiętą na ostatni guzik... sam długo tu nie jestem ale nie siedzę tylko w swojej dziurze, czytaj trochę posty osób z pewnym stażem... a dowiesz się dużo.
A więc zawodowi kulturyści to nowicjusze? aleś się popisał. Trochę samozaparcia...
Że niby na samej chemii daleko się zajdzie i lepiej niż na diecie? a ja Ci powiem, że więcej osiągniesz mając dietę niż jadąc na samych suplach.
powodzenia w dalszych "osiągach"
pozdro.
zle mnie zrozumiales, ten kto zalozyl ten temat raczej do zawodowego kulturysty nie nalezy. co do diety- oczywiscie sa tu takie osoby ktore na PEWNO maja zapieta diete na ostatni guzik. sadze jednak ze 50% osob jej nie ma z prostej przyczyny-pieniedzy !!
szczerze cwicze ale jej nie mam bo nie mam na tyle siana aby ja miec, co do odzwyek to po pewnym czasie uzbierasz i inwestujesz.dla moderatora! zrobcie ankiete kto ma diete:D jesli masz wyjebana diete to zapewne osiagniesz wieksze efekty niz na suplach ALE jak masz w chuj hajsu to i zakupisz dobre suple ktore zrobia z Ciebie bestie! mam swiadomosc tego ze dieta to podstawa, nie powinienem cwiczyc bo jej nie mam lecz ja cwicze mimo braku funduszy i sie staram uszanujcie choc TO!
maniek spier***********j ja sie pytalem osob doswiadczonych a nie za przeproszeniem takich co wiedza tyle co ja albo i mniej
o to ze sily na klate praktycznie od roku mi nie przybylo! a progres ciezarowy robie
heheh to mnie rozjebalo hahah,ciezar dokladasz ale po sile nima sladu hahaha no dobre ziomek
1Matt ciekaw jestem ilu tak naprawde ludzi stac na porzadna diete i ktorzy tak super sie jej trzymaja pozdro. ja nie mam diety,staram sie jesc duzo nabialu itp co potrzebne jest na silowni. na diecie mozna cwiczyc do usranej smierci i nakladac nowicjuszą glupoty do glowy. walac kreatyne zawsze przychodzi cos masy i sily nawet jeli sa spadki to 30 % zostanie. to chyba szybszy sposob aby cos osiagnac bo raczej nikt z nas nie bedzie cwiczyl do 40 roku zycia.
maniek,heheh ty tez mnie rozwaliles,masz kase na suple a na diete nie hahahah no to gratulacje podejscia
Więc tak kolego ja co powiem tak.
Cwiczysz ok roku z przerwami - tak przynajmniej mozna wywnioskowac z tego co napisałeś.
Teraz kwestia jakie to miales przerwy? Jeśli spore np cwiczyles dwa miesiace pozniej trzy tygodnie przerwy itp. to sie nie dziw ze tak jest.
Jesli chcesz zeby bylo wiecej sily to podstawa regularny trening, co do cwiczen to sam powinnes wiedziec jakie dobre i zmieniaj kolejnosc dni. Tzn nie rob ciagle klaty np w poniedzilek. Np przez dwa miesiace rob w poniedzialek pozniej zmiana np klate zamien na piatek a z piatku na poniedzialek. Jeśli bdziesz ciagle cwiczyc tak samo to mieśnie sie przyzwyczaj a co za tym idze wolniej bedziesz szedl do góry.
tu jeszcze niema mowy o przyczajaniu sie,pierwszy rok to za mało na stagnacje ,ale kombinuj moze rutyna cie gubi i technike zaniedbałeś????
a co do wyżej,to opanujcie sie bo chyba da sie pisac nie obrażając sie wzajemnie.