Zobacz pełną wersję : BIJ tłuszcza!!
Dobry wieczór,
postanowilem pozbyć sie w końcu tluszczu z brzucha...
Sytuacja wygląda tak, że robię a6w (29dzień), efekty wprawdzie trochę widać.... ale to nie jest to o co mi chodziło.... Ma być kaloryfer:)))
Jesli chodzi o mnie, to cwicze kolo 1.5roku, obecnie mam ok. miesiaca przerwy.... waże 68kg, 173cm, wiec dużo tego tłuszczu nie ma....
I teraz pytanie.. jak najlepiej sie go pozbyć? Z brzucha.
Kupić karnityne? Jeśli tak to jaką? A może lepiej kupić baryłke zielonej herbaty i pić po 15 herbat dziennie....? Niedługo zacznę znowu ćwiczyć.. ale chodzi mi żeby już teraz zacząć się go pozbywać...
Tłuszczu na wieczór dużo nie spożywam, cukru prawie nie używam... W ciagu dnia jakis fastfood wpadnie;/;/ ale tego niestety nie da się wykluczyć w moim przypadku...
A może poza karnityną i herbatką macie jakieś inne sprawdzone środki???
O aerobach słyszałem, wiec nie musicie przypominać.... chodzi o coś do pomocy (skutecznej)
pozdro.
mokkapan
fast food? to co ty jesz?
nigdy nie schudniesz jak bedziesz jadl fast foody.
jak widzę chodzi ci ogólnie o rzucenie tłuszczu z brzucha wiec, najlepiej żeby zgubić tłuszcz to wypacać się czyli np biegać,lub jest taki jeden sposób (mój robiłem go i sprawdzony) obwijałem na noc(nieraz w dzień) foliuwką pas i wypacałem wszytko i sprawdzilo sie spadł mi tluszcz z brzucha. wiec powodzenia życze pozdro;)
i tak jak mówił kolega nie jedz fas foody, ogólnie jak się chce schudnąć to kolacji sie nieje,a jeśli jzu musisz to malutko...
No co ty piszesz, je się kolacje, chyba że chcesz żeby cię wchłonął katabolizm. Jak sobie wyobrażasz zjeść obiad koło 13-16 i nie jeść nic do rana.
co ty gadasz, zalezy jak kto je kolacje ja to mowie zeby nieejst tezw kolacji ok godz 22 przed snem o to mi chodzilo a co ty jestes kulturysta i robisz tylko sniadanie rano ponzije obiad i kolacje?! powinno sie jesc z min 5 posilkow, a ja moiwlem o ty ostatnim posilko przed snem (na niego mowie ja kolacja o k godz 22-23)
mokkapan-wstaw aktualną fotkę i rozpisz dietę
Nie mam fotki, podobnie jak stalej diety.... jem co aktualnie mam pod ręką:P
Postaraj się o dietkę,jak będziesz miał foto to daj tu lub na priw i coś ci doradzę.Fotka nie musi być z napinką,wystarczy zwykłe zdjęcie aby wizualnie wiedzieć czego ci trzeba.
zalezy jak kto je kolacje
dlatego trzeba było wyrażać się jaśniej od początku, skąd ktoś może wiedzieć o jakie godziny ci chodzi, niektórzy jedzą kolacje o 19, nie wiesz o której kolega je bo nie pisał ani się nie pytałeś, a ten temat nie dotyczy mnie :] więc nie musisz mi tłumaczyć ile trzeba jeść posiłków na dzień :) hehehe
slim shady
04-02-09, 16:42
albo rozpisujesz posiłki do diety i porządny trening aerobowy albo nie ma o czym pisac, cwiczenia na brzuch nie maja na celu zrzucenia tłuszczu, innej recepty nie ma, l-karnityna mozez brac ale musisz miec najpierw wysiłek, co do zielonej herbaty to rozrob sobie z około 2 litrów i pij w ciągu dnia, pamietaj zeby nie zalewac wrządkiem, woda powinna byc przeflitrowana, ogranicz węglowodany,zwieksz spozycie białka, i utrzymuj tłuszcze na odpowiednim poziomie
maskara. wogole co to za temat. nie mam diety jem fast foody i chce zgubic brzuch...zmien swoje nastawienie zywieniowe. staraj sie jesc co ok 3 godz.
do tego aeroby. jesli chodzi o spalacze to daj spokoj z l-karnityna. wez cos na bazie termogenika.
Jak by miał możliwość to by nie jadł fast foodów i by miał dietę. Ludzie nie każdy poświęca całe życie kulturystyce.
mokkapan (http://e-kulturystyka.info/member.php?u=10639) Kiedy ćwiczyłeś też miałeś z tym problem? Kiedy zamierzasz zacząć znowu ćwiczyć?
Wlasnie... ja nie mam niestety innego wyjścia... jedzenie co 3 godziny tez jest raczej niewykonalne.... Ćwiczyłem 3 razy w tyg wieczorkiem... i myślę, ze niedługo będę mógł zagospodarować trochę czasu na treningi.... ale czy jakiś kebab albo wizyta w McDonalds w ciagu dnia mnie rujnuje.... nad tym bym się zastanowił... jeśli potem pójde na siłke, pobiegam itd... to przecież to spalę....
lukasz231: chodzi Ci o problem z tluszczykiem na brzuchu....? Jeśli chodzi o to, to kaloryfera nigdy nie mialem... może jakieś delikatne zarysy...
Z racji, że większość dnia spędzam poza domem, i nie ma mamusi/żonki/teściowej/gosposi bądź innego wynalazku, ktory moglby mi coś ugotować, to jem fastfoody i wszystko to, co jestem w stanie sam na szybko zrobić, nie brudzac 5 garczkow i nie spedzajac 2 godzin w kuchni...
to jem fastfoody i wszystko to, co jestem w stanie sam na szybko zrobić, nie brudzac 5 garczkow i nie spedzajac 2 godzin w kuchni...
Nie wiem jak Ty, ale ja żeby sobie zrobić jakieś danie z piersią z kurczaka i ryżem, potrzebuję max 25 min i 2 garnki, więc się da. Inna sprawa z tym czy się chce zrobić ten obiad(wiem z doświadczenia;p). Tak więc jeśli masz jakieś pół godziny czasu, to warto go przeznaczyć na zrobienie posiłku, jest lepszy niż te wszystkie fast foody,
Wiadomo, że dla wielu studentów którzy studiują poza domem fast foody są wygodom, bo nikomu się nie chce jak wróci ze szkoły robić jeszcze jedzenia, zmywać gary itd.
slim shady
04-02-09, 22:53
w miescie chyba nie ma samych fast foodow i mozna kupic inne wartosciowsze jedzenie,jak wiesz dieta jest najważniejsza a bez niej ciezko, jak zmienisz odzywianie to daj znac i cos sie poradzi :)