Zobacz pełną wersję : ostre picie ;d
kamikadze51293
01-12-08, 21:20
witam...
ostatnio sobie "pochlałem" i mam od was pytanie że jak pochlejecie ostrzej to potem na drugi,trzeci,czwarty dzien bo bibie macie taka duuuża zamułę? ;d
patryk1336
01-12-08, 22:02
ja tam niemam bo jak wytrzeźwieje to dam ognia znowu xD a tak na powaznie to na to jezeli mam sily bo bywalo i tak ze niemialem sil z łuszka wstac ale jak juz wstalem to sie ubieralem pobiegac wypocic wszystko i bylo wporządeczku pozdro
O widzę że kolega z mojej okolicy :D (Teresina). Hehej! To ten od sławnej siłowni:). Ogólnie, zaliczanie zgonów, co weekend nie jest najlepszym sposobem na zrobienie masy. Ale 1 browarek raz na 1-2 tygodnie, nic nie szkodzi:).
kamikadze51293
01-12-08, 22:16
a ono z Teresina jestem ;))
Ale ja tam regularnie nie pije ;)) w ostatnią sobotę tylko zabalowałem i z deka mnie tak muli .. teraz już prawie nic ale muli jeszcze hehe
oj chłopak niepełnoletni i gazuje nieładnie.. kurna wspomnienia odżywają xD
ja tam na to tak nie patrze, jestem mlody i mam w dupie czy takie picie jest szkodliwe czy nie. Sam osobiscie bardzo rzadko zaliczam zgony ale kilku piwek sobie nie potrafie odmowic (oczywiscie po za cyklem) :P Mysle ze jak sobie walniesz te kilka piwek w ciagu tyg to lajt no ale z wodka trzeba sie ograniczac ^^
ja tam nie przepadam za ostrym chlaniem. w wekend 2 browki sobie strzelam i jest dobrze:)
od wódki rozum krótki :P hehe
a tak na poważnie to ja podobnie jak kilku przedmówców 1-2 góra 3 piwka w weekend i styknie. No chyba ze jestem na cyklu. No ale zdażało sie kiedyś ze była upojna noc w alko eh , następny dzien był po prostu masakryczny jeszcze gdy miałem robić klatke i bicka , rece jak rozrzutnik latały ;p hehe
fanatykkkk
11-12-08, 20:37
hehe panowie a sylwester juz niedlugo....ja niestety mam maraton 3 dniowego picia w sylwka...DAJ BOŻE SIŁE.....bym nie poległxD
sylwek oj ciężko ostatnio tydzień temu po imprezie z 5 piw i kiepsko :/ a żeby nadrobić to co spadło to dużo czasu mi potrzeba ostatnio jak mi spadł z 1 cm w łapie to całe 2 miesiące się musiałem męczyć aby powróciło.
Po ostrym piciu to najbardziej destrukcyjne sa raczej wyrzuty sumienia. Nic prostszego potem -> na silownia i wypocic cala trucizne. Coz -> ostra biba i tydzien cwiczen do tylu.
hmmm co do picie to mma takie pytanko... zbliża się wielkimi krokami sylwester a wiadomo jakaś impreza co sięz tym łączy alkohol.
aktualnie jestm na cyklu kreatynowym , zachorowałem i chłopaki z forum polecili mi przerwać cykl. Jestem wsumie na samym początku cyklu , przerwałem go ale w poniedziałek wracam do ćwiczeń i czy mam odstawić krete na dłużej i zacząć brać po nowym roku bo nie ukrywam ze w sylwka bede chciał się napić ( nie mylić z uchlać) po prostu kulturalnie napić się piwka czy drinka:) no moze 2 :)
Ja na Twoim miejcu bym poczekał. sywlester sylwestrem ale i święta to mnie cięzko bedzie zachowac diete i nie skusić się wieczorem na placek.
no własnie , cięzko będzie zachować dietę no i ciężko będzie nie napić się... więc też myslę że jak już przerwałem cykl to zacznę go dopiero po nowym roku.
Cóż, jestem ciekaw czy wyjdzie mi sylwester bez ostrego picia, ale spróbuje :). A z tym wydłużeniem przerwy w cyklu dobry pomysł, pewnie też bym tak zrobił. W święta etc. trzymać dietę to trzeba by było być cyborgiem ;)
picie to jakoś mnie tak nie denerwuje bo potrafie sie powstrzymać od upicia się , ale od jedzenia wszystkiego w święta to nie powstrzymam się:)
kurde ja ostatnio cwiczyc nie moge a jak nie cwicze to zas musze chlac i palic :(( ale od stycznia ciezka harowka sie zaczyna, bo..."kiedy ty sie opierdalasz to ktos trenuje zeby ci wpierdolic" czy jakos tak hehe:D
nie wiem co tu tak przerzywać jak jest sie na kreatynce, raz w sylwka mozna pare piwek walnąć , ze sie walnie raz na jakiś czas 2 , 3 piwka na cyklu to nic sie tragicznego nie stanie
No Panowie już nie długo Sylwek pisze życzenia teraz puki pamiętam...Życzę Wam dobrej Sylwestrowej Zabawy bez zbytnich szalenstw alkoholowych xD Oraz Żeby nadchodzący Rok był owocny w przyrosty..no i oczywiscie udanego zycia prywatnego, oby nadchodzacy rok był lepszy od tego...
co Do picia ja sobie kupuje 0,5 sobieskiego i bedzie git majonez (raz w roku mozna) tak to rzadko pije 2,3 piwa na miesiac
ja nie pije wogole :D kiedys to sie pilo codziennie po 2 piwka w weekendy wiecej ale teraz postanowilem sobie i mam wszystko w dupie.. jak koledzy browar ja tigera :D
hehe mowial ze jak sie cwiczy to niewolno pic hehe ale kto no to patrzy(=ja jak sie ostro napije to na drugi dzien zimny prysznic litr mleka i odrazu ide machac(;
co robiliście w sylwka ??
Bo ja : klata i biceps
do tego cały czas zarzucałem pigóły xD i nazwie amnino 6800 ;)
a o północy gainer <lol>
phi ja nie ćiczyłem prawie 2 tygodnie :) bo sobie przerwe zrobiłem a od poniedziałku już powrót do rzeczywistości. zresztą i tak taki trening u mnie w świeta czy w sylwa byłby na odwal się wieć wolałem zrobić sobie przerwe :)