Zobacz pełną wersję : zakwasy...massakra
fanatykkkk
28-08-08, 22:47
mam problem od dawna przed treningiem sie rozciagalem przedewszystkim nogi i przy okazji lekka rozgrzewka...dojechalem do takiego stanu ze zrobic szpagat to nic trudnego ale....i tu jest problem po wykonaniu dwoch cwiczen:przysiady z obciazeniem i martwy ciag na drugi dzien mialem cholernie bolace zakwasy na dupie i wewnetrznej czesci nog(uda)...na trzeci dzien nie moge prawie z tego bolu chodzic nie mowiac o bieganiu a na 4 dzien zaczyna to juz ptrzechodzic...zawsze mam ten problem...
ja też mam takie zakwasy u nóg, zimny prysznic pod duzym ciśnieniem wody lub sauna pomagają:D
ciaastek91
28-08-08, 22:59
zimny prysznic? chyba goracy. bezposrednio po treningu. rownie dobrze sauna.
a zakwasy sa nieodlaczna czescia tego sportu ;p zwlaszcza na poczatku
ja biorę ciepły prysznic, a tak 10 s przed wyjściem puszczam zimną wodę ... słyszałem że się tak robi.
Ja na nogach, zakwasy mam po każdym treningu. Szkoda że tylko na nogach.
po treningu rozciagaj bolace miesnie i kladz sie na plecy, podnos nogi do gory i tak z 1-2 minuty polez potrzasajac nimi, to wtedy kwas mlekowy czesciowo odplynie z miesni i nie bedziesz mial takich zakwasow
VegetaSSJ3
29-08-08, 11:19
Zakwasy wystepuja tylko na poczatku przygody z treningami pozniej juz ich nie ma
ja lubialem zakawasy zawsze wiedzialem ze miesnie dobrze dostaly w dupe
zimny prysznic pod duzym cisnieniem rozluznia miesnie :)