zawsze możesz się dogadać i pojechać na diagnostykę - wiadomo to kosztuje, ale wystarczy się dogadać, że jak będzie wszystko ok to bierzesz , a jak lipa to nie i on opłaca diagnostę - jak będzie protestował to już da dużo do myślenia!
Ciotka kupiła auto za około 25 tys, gość się zgodził na diagnostę ;P
to co by wynegocjowała poszło co prawda na diagnostę, ale ma autko sprawdzone ...
Ogólnie wolałbym znać historię auta i kupić lekko bite :P]
niż nie znać i kupić "spawaka"