po prostu nie powoduje ani wzrostów ani spadków masy, ot co
po prostu nie powoduje ani wzrostów ani spadków masy, ot co
no gluta nie jest po to aby rosło coś ale właśnie żeby nie spadło za bardzo-czyli chyba dobrze
glutamina wg mnie nadaje się tylko dla ochrony układu odpornościowego
a jak wiemy mozna go chronić lepiej i taniej innymi środkami
wiatr może mocno wiać, ale góra i tak mu się nie pokłoni
sławo, pomyśl...
co lepiej ochroni mięsnie przed katabolizmem...
jedzenie - dodatni bilans kaloryczny czy glutamina
odpowiedź jest prosta
jak nie będzie dodatniego bilansu to nawet 50g glutaminy dziennie nic nie da
wiatr może mocno wiać, ale góra i tak mu się nie pokłoni
czyli jako antykatabolik nie za bardzo to co zamiast tego
jakoś muszę cię ciągnąć za język
najlepszym antykatabolikiem jest białko
jak jesteś zdrowy pomyśl o efedrynie
chyba, że robisz masę to dodatni bilans kaoryczny i żadnych antykatabolików nie potrzebujesz
wiatr może mocno wiać, ale góra i tak mu się nie pokłoni