bo o prawdziwych dobrych personalnych ciężko :) większość to zbłąkane owieczki co nie potrafią konkretnej diety ułożyć czy technicznie wykonać ćwiczenia :)
bo o prawdziwych dobrych personalnych ciężko :) większość to zbłąkane owieczki co nie potrafią konkretnej diety ułożyć czy technicznie wykonać ćwiczenia :)
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
jak widzę że na grouponie kurs trenera personalnego kosztuje 299 zł, albo za 30 zł kurs korespondencyjny to nic dziwnego
zresztą sam kurs niczego nie daje, jest szereg inny szkoleń uzupełniających
Trening, diety, suplementacja, porady, piszcie na maila: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
marcin001 (30-11-15)
No niektórzy trenerzy to jakaś makabra. Raz, że wyglądają jakby nigdy sztangi w rękach nie trzymali, a dwa to jak czasami człowiek posłucha co mówią do tych swoich podopiecznych... No gnój.
Zresztą slim szedi pracuje w tym fachu, więc sam wie najlepiej co i jak i może pewnie potwierdzić, że niektórzy koledzy zamiast "TRENER" na koszulce, powinni mieć "GAMOŃ".
co najważniejsze, nie uzupełniają wiedzy dotyczącej nowych diet, fizjologi jak i biomechaniki organizmu oraz systemów treningowych :) a to robi robotę :)
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
Ja na szczęście już zapomniałem o wszystkich minusach siłowni które wymieniliście - zaczałem z 2 lata temu chodzić na starą wielką halę dla ciężarowców gdzie poza typowym sprzętem na siłowni jest z 9-12 podestów więc:
nigdy nic nie jest zajęte bo tyle miejsca + dużo ławek, hantli
mało ludzi bo sprzęt stary i zimno
0 trenerów personalnych
jak jakiś janusz jebie to jest tyle miejsca że można go z łatwością omijać
No ale ogólnie to i tak największy plus że można ćwiczyć siłowo tzn. rzucić sztangą z siadu jak nie wejdzie, puszczac negatywy w martwym etc
zachęcam do poszukania mniej popularnych miejsc, bo oczywiste ze jak sie idzie na fajną cieplutką fitness siłownię to raczej będą tam minusy które wymieniliście :p
Pumbas zazdroszczę takiej siłki bo sam bym chciał na taką chodzić :)
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
No ja też zazdroszcze;). Mega luta taka siłka, człowiek może rzucić ciężarem, krzyknąć, a bez jaj - na dwóch siłowniach na których byłem potrafili znaleźć się tacy, którzy zwrócili uwagę o to, że ktoś rzuca ciężar, albo krzyknie przy jakimś wyciskaniu.
Aczkolwiek znaleźć taką siedzibe jak Pumbas dosyć ciężko, ja osobiście się jeszcze nie spotkałem, a troche lokali zwiedziłem.