Witam
Na wstępie powiem, że mam 178 cm wzrostu i 72 kg wagi... Dotychczas jadłem przed snem 250 g twarogu chudego czyli biorąc pod uwagę, że na 100 g jest ok 21 g białka to przed snem brałem ponad 50 g białka. Teraz zastanawiam się czy to nie za dużo i czy to ma sens? czy nie lepiej byłoby przed snem zjeść ok 150 g takiego twarogu, a te pozostałe 100 g zjeść w ciągu dnia? Nie byłoby to lepsze rozwiązanie? Oczywiście pozostaje kwestia tego że twaróg wchłania się wolno czyli nie jest to chyba najlepsza opcja na białko w ciągu dnia? Co o tym myślicie?
Pozdrawiam