fallenursus (02-08-14), yaro09 (03-08-14)
Mniam mniam.
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
bark pocięty , prążki na klacie , teraz będzie walka z nogami ale damy radę :)
Treningi personalne na terenie Częstochowy , KONSULTACJE ONLINE - układanie diety , treningów , porady w sprawie suplementacji tel 508 323 682 , trener.kordian@gmail.com , https://www.facebook.com/Trener.Personalny.Kordian
walka już ze samym sobą została i z własnymi słabościami :) których nigdy nie było, nigdy nie miałem ochoty na słodkości tak jak na tym etapie :), 18 dzień bez żadnego grama cukrów ale wydaje mi się że się złamię w niedziele i tak naładuje michałkami, lodami i ciastkami że nie wstanę :)
Kupiłem sobie po treningu fajne białeczko z bpi bardzo mi smakuje i pomaga po aerobach w których to trakcie liczę czekolady z nadzieniem jogurtowym :)
bpi hd.jpg
Przed treningiem znacznie wspomaga mnie supelek z TBN 1.3D :)
1.3D.jpg
Marzyła mi się żyła na bicepsie, potem na brzuchu, Fallenowi powiedziałem że jak będzie na klacie kończę redukcję i co ??
05.08.jpg
Pożyjemy zobaczymy marzenia się spełniają trzeba tylko mocno napierdalać :) i nie poddawać się z byle powodu ;).
Dzięki chłopaki za opieke i wsparcie w ciężkiej chwili :)
A kiedy już sięgniemy dna, musimy uważać, żeby to dno nie odpadło.
mowilem ci ze warto ciąć dalej - a ze ciągnie cie do cheatów to normalne - dziwne by było gdyby nie :)
Treningi personalne na terenie Częstochowy , KONSULTACJE ONLINE - układanie diety , treningów , porady w sprawie suplementacji tel 508 323 682 , trener.kordian@gmail.com , https://www.facebook.com/Trener.Personalny.Kordian
Baloniarz (07-08-14)
dajesz dajesz :) sylwetka juz jest zajebista wiec ciągnij dalej.
Zazdroszczę takiej motywacji, ja nie umiem sie oganąć z tymi słodyczami. Od maja zrobiłem ogromną zmianę i praktycznie już ich nie jem,
ale cały czas mnie ciągnie i raz na jakiś czas zjem coś słodkiego. Z tego też względu redukcja przebiega mi ciezko i powoli, ale ciągle do przodu.
Można powiedzieć że po trzech miesiącach jestem na półmetku. Jeśli utrzymam wszystko jeszcze przez kolejne 3 miechy, to powinienem już być zadowolony :)
Baloniarz (07-08-14)
Jedziesz szybciej niż ktoś kto siedzi dupa w kanapie i to się liczy. Yaro
Krystian ....well...komentarz zbędny :*
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
Baloniarz (07-08-14)
masz wg mnie najlepsza sylwetke na tym forum ...
wielkie gratulacje :)
Niebawem zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcanie się,
okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycja jaką kiedykolwiek zrobisz.
Baloniarz (09-08-14)
Dzięki Anula :) poczekajmy jeszcze z rok ;) może na innym forum też zabłysnę :P
A kiedy już sięgniemy dna, musimy uważać, żeby to dno nie odpadło.
No nic, jeszcze tydzień redukcji pociągnę. Barki prążkują z dnia na dzień, zyłów od huja w dół i w górę :P, wycinka marzeń i forma życia :) Co tu dużo gadać. Zamawiamy suple na reseta, oczyszczanie, wit-min w dużych dawkach i po redukcji 4tyg lżejszego życia :)
Podziękowania będą później bo spieszę sie do pracy co by hajs na suple był i na spodnie bo nie mam fajnych :)
A kiedy już sięgniemy dna, musimy uważać, żeby to dno nie odpadło.