kiedyś przyjechałem na SOR ze zerwanym więzozrostem to lekarz miał pretensje czemu mu zawracam głowę i kazał za gipsować na 2tyg, nawet gdy jade do wawy z jakimikolwiek wynikami badani z miejscowego szpitala nie odrazu są negowane i loądują w koszu, w 80% są sprzeczne ze stanem faktycznym, inna historia jak szyja mistrzowie ściegu na okrentke, przyjechałem też po starciach z butelką i na 5cm rane załozy 3 szwy i też wielka pretensja że pijanego nie powinien szyć pożal sie boże polskiej słuzbie zdrowia