byłem dziś jeszcze na basenie...idę zaraz spać..jadę jutro na zastrzyk do ortopedy...
Szkoda mi wyrzucać wyciskanie sztangi płasko...ale skoro to ma pomóc to może i dobry pomysł...to jak byś widział micek taki trening?
byłem dziś jeszcze na basenie...idę zaraz spać..jadę jutro na zastrzyk do ortopedy...
Szkoda mi wyrzucać wyciskanie sztangi płasko...ale skoro to ma pomóc to może i dobry pomysł...to jak byś widział micek taki trening?
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
skoro nie chcesz całkowicie sztangi wyrzucac to daj na początek skos albo ujemny albo dodatni(co masz lepiej rozwinięte góre czy dół klaty?)
później drugi skos
płaską hantlami
rozpiętki na bramie
i takiego treningu napewno nigdy nie zrobiłes a jak więsz im więcej zmian tym większy szok.
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
Co mówił ortopeda i jak sie czujesz po zastrzyku? Dostałeś jakies zalecenia? Jak ocenił stan kolana?
Ja robiłem ostatnio taki trening.
Wyciskanie hantli skos dodatni
Rozpietki skos dodatni
Wyciskanie sztangi skos ujemny
Na bramie rozpietki i ręce bardziej kierowane do dołu
Elegancko czułem cycki :)
Przestanę chyba cudować z tą klata bo coś tam rusza...
micek pytasz co mam bardziej rozwinięte. ogólnie jest cała dla mnie za słaba(i to chyba dobrze że czuje się słaby, bo mam motywacje) najbardziej odstaje środek górnej części klaty i nie mam pojęcia jak to poprawić.
Herman byłem wczoraj na zastrzyku. lekarz był jakiś dziwmy. Zadał mi tylko 3 pytania: Pan na zastrzyk, tak? który to zastrzyk z kolei? Które to kolano? I tyle...czułem jak mi się wbijał w staw i jak wpuszczał ten płyn. Pytałem czy nie będę mógł obciążać kolana to powiedział że mam nim napewno machać dużo żeby lek się dobrze rozprowadził. Kolana mi nie sprawdzał. Ale odczuwam przeskakiwanie jakiegoś ścięgna po wewnętrznej stronie kolana przy zginaniu.
Odpisał bym wcześniej ale komputer mi się wali i wyłączą sam i co napisałem to mi się wyłączył:/ i teraz napisałem przez tel. Trening wczorajszy rozpisze później bo ksiądz teraz chodzi u nas na wsi po kolędzie.
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Wczorajszy trening(piątek/14.01.2011)
barki+triceps+brzuch
barki:
noszenie hantli w opadzie: 7kgx12 8.25kgx12 9.25x10(dałem za mały ciezar;/)
unoszenie hantli do przodu siedząc: 8.25x12 x10 x10(tez mógłbyc większy)
unoszenie na boki: 17kgx12 19.5x10 x10 (tez nie zaszalałęm z ciezaremale lewa reke zaczeła słabiej pracowac wiec nie dokładałem)
wyciskanie hantli 22kgx12 27kgx10 29kgx8
Triceps:
wyciskanie wąsko sztangi: 60kgx14 70kgx11 80kgx5(za duza rózniaca ciezaru na taki maly ciezar i pierwsza sieria szła za lekko a ostatnia za ciezko)
wycisjkanie francuskie leząc: 25kgx14 35kgx12 45kgx6(taki sam komentarz jak w pierwszym cwiczeniu)
wyciskanie fracuskie jedną reką siedząc: 12kgx15 17kgx12 22kgx10(tez musze zmniejszyc róznice ciażaru)
prostowanie na wycuiągu: 25kgx20 25kgx16
Brzuch
unoszenie nóg w zwisie x30 x25 x25 x18
spinanie w leżeniu x20 x18 x18 x17
Trening oceniam tak sobie, mógłbyc lepszy. Napewno musze zmienic troche ułozenie cwiczec w barkach..Opcja unoszenie w opadzie na początku napewno jest dobra bo czuje dzis tą czesc barków. Ale robie prawie identyczne cwiczenie w plecach wiec nie wiem..
Ostatnio edytowane przez xxmłodyxx ; 15-01-11 o 13:46
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Dzisiaj dostałem creapure:
cykl zaczynam od poniedziałku: ) Jutro jeszcze porobię wymiary i spróbuje zmierzyć bf.
A tu jeszcze fotka łydki: )
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Dzisiaj się mierzyłem na czczo jak tylko wstałem:
kark: 41cm
obwód barków:125cm
obwód klatki:113cm
obwód pasa:89cm
obwód dupy:94cm
udo lewe:59cm
udo prawdę:62cm
łydka lewa:40cm
łydka prawa:41cm
lewe ramię:40.5cm
prawdę ramię:40.5cm
przedramię lewe:31cm
przedramię prawdę:31cm
waga na czczo z tamtego tygodnia:82.1kg a najwięcej w ciągu dnia ważyłem 84.9kg
wzrost:171cm
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
co do bf to nie moge tego ogarnąc..i jak licze to raz mi wyszło 22 a raz 16
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
(Poniedziałek/17.01.2011)
Dzisiaj zaczołem cykl na creapure
gliceryny nie kupiłem bo nie było w aptece a baba powiedziała ze mi moze zamówic 20g buteleczke to sobie odpusciełem.
Dzisiejszy Trening
Plecy&Kaptury&Przedramie
Plecy:
wymachy sztangielek na boki w opadzie: 12kgx12 x12 x10 x10
wiosłowanie na t-barn szeroko podchwytem: 50kgx12 55x10 60x10 65x10
sciąganie linki wyciągu górnego do brody szeroko: 25x12 35x12 45x12 55x10 65x10
wiosłowanie na wyciągu wąsko siedząc: 50x15 60x12 70x12 80x10
dzien dobry: 70x12 x10 x9
Kaptury:
szrugsy ze sztangą: 70kgx16 90kgx12 x12
szrugst z hantami: 25kgx10 x18
Przedramię:
uginanie ze sztangą na kolanach: 35kgx12 x10 x10 x7
prostowanie ze sztangą:10kgx12 x10 x8 10kgx10
uginanie ramion ze sztangą nadchwytem: 15kgx16 x12 x12 x10
Trening taki sobie(przedramie dobrze czułem i najszerszy tez w miare..ale troche mnie koledzy zagadywali i mi się przerwy wydłużały)
Musze tez zamienic wiosłowanie tbarem na zwykłe.
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)