Wiatm!
Z ćwiczeniami rozwijającymi sylwetkę mam nie duże doświadczenie.
pierwsza styczność była 3 lata temu, w tedy postanowiłem się zabrać za swoją sylwetkę.
Po pierwszych 16miesiącach cieżkiej pracy i pomocy suplementów (mieszanki węglowodanowo-białkowe, bcaa, i kreatyny kre-alkalyn) udało mi się przytyć ok 14-15kg, (92kg) Niestety z powodu pracy nie było już czasu na kontynuacje.
Jak się domyślacie po zaprzestaniu ćwiczeń stopniowo masy ubywało...
Dziś mam 21 lat ważę 82-83kg przy wzroście 182cm.
Jakiś czas temu z racji tego ze czasu mam więcej coś mnie tknęło aby znów zacząć tą przygodę i nabyłem trochę sprzętu.
Ławka prosta i skośna, gryf, modlitewnik, wyciąg górny, hantle 3x, przyrząd z dwoma uchwytami połączonymi gumowymi linami (nie wiem jak to nazwać) rozciągnik?:D no i oczywiście jakieś przedmioty domowe służące do pomocy.
Wszystko regulowane a do dyspozycji mam 180kg
I tutaj jest moja prośba abyście pomogli mi ułożyć plan treningowy tak abym mógł ćwiczyć w domu. Będę ćwiczył 4x w tygodniu.
Jeżeli chodzi o nogi są aż za dobrze rozbudowane wręcz nie adekwatne do korpusu! W młodej młodości przesadziłem z rowerem, biegami przełajowymi, oraz piłką nożna, stąd ich gabaryty. Więc celem jest rozbudowanie górnej części tułowia.
No i żeby nie było kolorowo ze względu na kiepski stan kręgosłupa lekarz zabronił mi robić ćwiczeń które naciskają kręgosłup z góry na duł. Czyli przysiady ze sztangą, wyciskanie sztangi na stojąco itp.
Chłopaki i Dziewczyny, proszę o pomoc :)