Mój problem polega na tym, że prawy biceps jest większy niż lewy. Natomiast z klatą jest odwrotnie. Lewa strona jest większa niż prawa. Czy to normalne czy nie?
Mój problem polega na tym, że prawy biceps jest większy niż lewy. Natomiast z klatą jest odwrotnie. Lewa strona jest większa niż prawa. Czy to normalne czy nie?
jest to jak najbardzie normalne
ja też mam podobnie lewy mam większy od prawego
co zrobić w takiej sytuacji proponuję przerzucić się na sztangielki to po czasie może się wyrównać
albo zaakceptować to
A co z klatą?
z klatą tak samo sztangielki
ja tez tak mam ze bic lewey jest troche mniejszy... ale takie sa prawa natury hehe jestes prawo reczny wszytko robisz prawa reka to ma prawo byc wieksze tak samo lydka czy udo .... pozdro
a bu :D ghehe
ja jestem prawo ręczny a lewy bicek ma większy
Trenuj na oba bicepsy takimi samymy ciężarami na każdy. Tutaj zalecam wogóle raczej sztanga nizhantle. Klate ćwicz normalnie wszytsko się wyrówna. I tak nie bedzie nigdy idealnie bo nikt tak nie ma.
Nie porównuj się z innymi. To bardzo szybko cię zniechęci. Raczej patrz na siebie czy robisz postępy, bo jeśli tak to dobrze - cały czas do przodu :)
moj problem jest dość dziwny bo nie chodzi ani o dysproporcje miesni ani o przemeczenie. To jest problem natury psychicznej. Pierwszy raz tak mam. W niektórych momentach nie potrafie powstrzymac gniewu. Najbardziej cierpi na tym moja dziewczyna. wiem ze to glupie ale moze to dlatego ze za bardzo angazuje sie w przygotowania przed zawodami, na ktorych chce pokazac jak najlepsza forme... nie wiem co mam robic. Pomozecie???
Sztangą pogłębi się jedynie dysproporcje. Polecam ćwiczenie hantlami.Napisał Lava
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jest sportem dla wybranych.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] w wysokiej rozdzielczości
u.waw.pl - tylko tu Rafał Borysiuk, Paweł Giłka i Akop Szostak w jednym miejscu.