Cwicze od jakiegoś czasu klatke piersową a w sumie to mogę robić tylkio pompki, bo jestem domatorem.
Do teraz robiłem raz w tygodniu a porzadnie np:
20pompek 2-3min przerwy
20pompek 2-3min przerwy
20pompek 3min przerwy
20pompek 4min przerwy
20pompek 6min przerwy

Ostatnio zauważyłem że nic się nie rusza a jak już się coś rusza to minimalnie i tu moje pytanie, czy jest sens w tym żebym sobie codziennie z rana czy pod wieczór robił dodatkowo te 20 pompek?
Macie jeszcze jakieś pomysły aby coś się ruszyło ?