Znajomy lekarz mówił mi, że jak sie pracuje w nocy, to trzeba sobie tak ustawić posiłki, żeby jednak nie jeść obiadu o 3.00 - czyli wstajesz, jesz obiad o 14., potem kolację w pracy i przed pójściem spać rano jesz śniadanie.
Znajomy lekarz mówił mi, że jak sie pracuje w nocy, to trzeba sobie tak ustawić posiłki, żeby jednak nie jeść obiadu o 3.00 - czyli wstajesz, jesz obiad o 14., potem kolację w pracy i przed pójściem spać rano jesz śniadanie.
nie żebym wrzucał lekarzy do jednego worka ale duża ich część ma chujowe pojęcie o swojej pracy ( są przykłady nawet u nas na forum).
zapytaj znajomego lekarza co się stanie jak zjem obiad o 3 bo sam jestem ciekawy tego :p ;p
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
Nie to, ze "coś się stanie", ale podobno rozregulujesz rytm dobowy, co ma wpływ na metabolizm.
Mój brat pracował jako piekarz na same noce prawie 15 lat, do pracy brał kilogram kiełbasy, paczkę fajek i 4 piwa. Teraz jest przed 40 i wszystkie badania wyszły mu prawie idealnie, lekarz powiedział że jest pod wrażeniem, ogólnie kawał z niego chłopa a siły ma w ch#j. Także lekarz lekarzowi nie równy :D
Życie jest zbyt krótkie by umierać małym...
Pogratulować siły!