Siemka!
Zanim zebrałem się do zakładania tematu oczywiście skorzystałem z wyszukiwarki. Było dużo pytań o witaminy, ale w większości chodziło o "jakie polecacie". Najczęstsza odpowiedź to olimp multisport, ale mimo tego do końca mnie to nie satysfakcjonuje.
Wiek: 21
Waga: 71
Wzrost: 172
bf: około 15%
Trening: 4xtydzień (intensywne)

Skłaniam się ku witaminom ze względu na to, że moja dieta, mimo że nie najgorsza moim zdaniem to czasami jednak brakuje warzyw. Waszym zdaniem lepiej jest kupić jakiś właśnie matrix wit/min czy oddzielnie dawkować np. vitc+cynk, magn+b6, a+d3/e? I czy da się jakoś określić dawkę ze względu na czynniki podane wyżej? Jeżeli nie jest to łatwe i lepszy matrix to moje pytanie odnosi się do dawek jakie tam się znajdują. Np. czytałem skład orange triad i wszystko ładnie w sumie, ale np. witb12 10k% ;D i inne z grupy b też powyżej 1k. Te z olimpu w sumie podobne. Zastanawiam się dlaczego aż takie duże dawki ładuje wszędzie praktycznie z tej grupy b. Dodam, że mięsa jem średnio 200 g dziennie wołowina/kurczak/indyk/wieprz chudy.

PS.
Orange triad o tyle fajny, że można kupić w proszku i dostosować dawkę, ale tej b12 i tak będzie w cholerę, a stosunkowo innych wit już mniej.