W odzywianiu jakies zmiany wprowadzilas czy tylko ten trening?
W odzywianiu jakies zmiany wprowadzilas czy tylko ten trening?
Per scientiam ad sapientiam
Tak ,zmienilam toż pisałam :P od dawna jem inaczej niz kiedys :P
moze i pisalas ale ostatni raz bylas tu dwa miesiace temu ;p
przejrzalem jakies 3 ostatnie strony to widze ze mialas rozpisywac jedzonko ale jakos wyszlo ze sie nie udalo. Jak teraz wrzucisz to pokombinujemy zeby dalej szlo ;)
Per scientiam ad sapientiam
aaa tak ... tylko wtedy mialam ten wypadek i nie napisałam już .
Brzuch to mi sie wydaje ze urósł mimo ze waga spadła . ale tzw boczki mi się zmniejszyły , ramiona ( tutaj to nawet mięśnie sie pojawiły^^ tak trochę ^^ ) , z tyłka zleciało .. z ud moze tez jeszcze ciut ... ale nie za dużo ... eh ...
Dodam jeszcze ,że nie mam stałych pór treningu ... cwiczę różnie ... w zaleznosci co mam do zrobienia w ciągu dnia , czasem nawet zaczynam o 22.00 . Zauwazylam ze wczesniej kiedy cwiczylam przewaznie raniej to wtedy waga mi tak leciała ... tylko ze teraz kiedy sa takie upały , rano jestem ledwo żywa i jakby tir po mnie przejechał wiec wolę brac sie za cwiczenia pozniej bo wtedy bedzie bardziej efektywny.
I wogole ... mąż mi wmawia jakies zaburzenia psychicznie ... znajomi też ... bo czasem trudno mnie złapac a dlaczego ? ano dlatego ,że jesli nie zrobie treningu to nigdzie nie wychodzę . Trening jest dla mnie najwazniejszy . No i juz nie piję ... nawet piwa :P bo przeciez nie bardzo mozna jak sie trenuje :P no moze raz na jakies 3 tyg sie zdarzy jedno piwko ale to tez typu lech free ... mówią ze mi na mózg padło :(
Ostatnio edytowane przez zrozpaczona ; 06-08-14 o 10:03
a po tym wieczornym treningu cos jesz?
Niebawem zrozumiesz, że to co dziś wygląda jak poświęcanie się,
okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycja jaką kiedykolwiek zrobisz.
a tam przejmujesz sie nie ma co sie przejmowac. Dobrze ze sie za wzielas. W piwie duzo cukru naladowane no ale jak raz na 3 tyg wypijesz jedno to sie nic nie stanie. a zaburzenia psychiczne to Ty im mozesz wmawiac jak beda Cie zbyt intesywnie namawiac ;)
Per scientiam ad sapientiam
Fit Anula tak , jem wtedy ale robię raczej koktajl proteinowy domowy .Coś w stylu : białko serwatkowe , troche mleka albo jogurtu naturalnego , owoc
ja się nie przejmuje tylko mnie to wkurza :P
wiem,że piwa nie można bo duzo cukru ma :) ogolnie nie przepadam za piwem ale jak takie upały są to czasem sie chce a raz na te 3 tyg nic sie nie stanie .
Nie wiem czy znacie trening P90X ... raz w tygodniu jest yoga ... szczerze ? jessoo... mogę wszystko i nic mnie tak nie męczy chyba jak ta paskudna yoga ... myslicie ze mozna na noc innego zamienic? tak to cwiczę bardzo chetnie i nie marudzę ale jak wiem ze mam 1.5 godz yogi to az niedobrze mi sie robi . Niby nie sa to jakies trudne cwiczenia i bardzo wysilkowe ale po prostu nie odpowiada mi ta forma cwiczen .
Ostatnio edytowane przez zrozpaczona ; 06-08-14 o 10:15
mleko, owoc, jogurt zły pomysl po treningu wieczorem, jak trenujesz wieczorem zjedz trochę złozonych węglowodanów, piszę trochę bo zalezy ile ich w ciągu dnia masz
na temat namawiania na piwo inne żarcie itd, jakie znajome, mnie dopiero po 2 latach przestali namawiać i się przyzwyczaili że ja wszędzie ze swoimi pojemniczkami swoim żarciem a koleżanka jak przychodzi do mnie na kawe sobie kupuje czekolade a mi sok pomidorowy hehehehehe
Jak nie lubisz yogi to nie rób yogi proste Trenowanie ma być przyjemnie ma dawać radość a nie katować się psychicznie 1.5 g Ile razy w tygodniu ćwiczysz?
To mleko to do szejka białkowego , ewentualnie jogurt naturalny . Tego duzo nie jest jakies 100ml .
Tam żarcie żarciem ale chodzi wlaśnie o to piwo i ogolnie o wyjścia :P jak w dzień nie zrobię treningu to wiadomo,że muszę wieczorem . Dzwonią znajomi aby gdzieś wyjśc a ja nie bo muszę trening zrobic . Dlatego mówią żem nienormalna :P
Ile razy w tygodniu cwicze? P90X zaklada 6 dni w tygodniu a 7 dnia albo reset albo strech :) ja to różnie robię ... czasem cwicze jeszcze a czasem chce odpoczac wiec daje sobie siana :P dodatkowo jeszcze oprocz tych treningow jezdze na rowerze tak ok 3 razy w tyg po przewaznie od 20 do 50 km jedna trasa .