Niewiesz o co chodzi ? Buehehe ;p
Niewiesz o co chodzi ? Buehehe ;p
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Kazdy potrzebuje czasem zajebac banie xD
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Moj "odpoczynek" od siłowych niestety sie przedłuzył.. jestem jebnieta i poszłam chora w czwartek i piatek na lodowisko..bo..jebnieta..co tu gadać..chciało mi się poruszac ..no i mam zapalenie oskrzeli, od dziś na antybiotyku i zwolnieniu bo w ogóle robiło się coraz gorzej już witaminka C po 10 gr, chora ilość cytryn itd nie pomagały ( 9 dni bez siłowych treningow..co tu gadać "zajebiście" .. :( ale dopiero dziś widzę że przez to że odpoczełam i w końcu się wysypiałam zeszły opuchnięcia z twarzy i nóg, hashimoto to uspokaja a mi naczuka na przyszłosc..nie przemęczać się ..jednak ciało nie gotowe, jak trenuje cięzej to przynajmniej musze więcej spać
Mam tydzień zwolnienia i się cieszę że rzeczywiście sobie porobię to co lubię i na co mało mam czasu, czytam zawsze w biegu w tramawajach i autobusach ..a teraz mam możlwość se leżeć w łóżeczku z książeczkami Bajeczka. brakuje tylko treningów.
Złożyłam dokumenty na stały pobyt...czekam na dalsze pisma "miłosne" z urzędu spraw cudzoziemców. W zasadzie decyzje dopiero moga wydać na koniec czerwca, więc będę czekać denerwując się tyle czasu.. moj pobyt-karta obecnie która mam kończy się w marcu, więc będę siedzieć na stempelku proceduralnym i mam ani rusz z kraju Dobra nowośc że inspektor powiedział że w sumie nie widzi żadnej przyczyny na to bym nie dostała stałego pobytu, sporo lat w polsce, stała praca, udane małżeństwo (hehehehe LOL..no - no ) itd. Teraz kwestia fartu ...i to jak z mężulkiem przejdziemy wywiad...
Ja w tym czasie już ocieram rączki i zapoznaję się z warunkiem rekrutacji na studia medyczne (o tym juz od XX lat marzyłam ale brak pobytu stałego oznaczal jeszcze bardziej kosmiczne ceny niż normalnie dla polaków) . Jak dostanę stały pobyt będe mogła odbyc rekrutację na warunkach obywateli polski. Planowanie chciałbym kierunek lekarski..co prawda cena przeraża 35tys złotych rocznie..są oczywiście możliwości stypendium, socjalnych pomocy itd..czyli mnóstwo pierdolenia się. Jeśli się uda w tym roku to ogarnąc to tak czy siak będę przechodzić rekrutację, złoże na kierunek lekarski i na dietetykę ( dietetyce tylko 11 tys złotych rocznie) a życie pokaże dalej..mam nadzieje że jednak się uda w lekarski iść. Ciekawią mnie 3 specjalizacje: endokrynologia, immunologia i neurologia. Jeśli trafie na studia będę miała 2 lata na to by zrozumieć gdzie powinnam iść. Podejrzyłam że jednak ze względu na moje problemy będzie to immunologia.
Zaczynam zbierać literaturę, zrobiłam "lekki" napad na sklep z literaturą medyczną, jak nie trafie na studia to zawsze miżna być profesorem bez papierka uniwersetyckiego hahah. Nie no żartuje , jeśli nie wyrobie się w tym roku - co jest całkiem możliwe , to pójde w następnym. Mam jaszcze problemy z maturą, po 1 mam ukraińską po 2 nie mam potrzebnych przedmiotów... trzeba chemia i biologia rozszerzonę oraz fizyka lub matematyka. Z tego wszystkiego mam tylko matematykę. 27-28 lutego dni otwarte w Uniwersytecie Medycznym, pójdę się dwoiem czy napewno wszystkie 3 trza mieć, bo koleżanka mówiła że jej starczyło do medycznego tylko chemii lub biologii, wtedy bym do maja zrobiła powtórkę z rozrywki i podeszła do matury polskiej heheh
A tu moje cudeńka, jeszcze chcę domówić 2-3 tomy po endokrynologii i mam już w uj zawaloną głowę książkami i nauką
Jeszcze przyszły książeczki ze stanów które zamawiałam ,są napisane łatwiejszym językiem niż typowo medyczne. Właśnie też jedna bardziej neurologia, druga endokrynologia i trzecia immunologia i wszystkie choroby autoimmunizacyjne - biblia dla chorych na choroby autoimmunologiczne. Czyta się jednym trzchem. 1 u mnie jest do czytania w domu, 2 w pracy, 3 w tramwaju LOL ...
A to wszystko moja ćpalnia hehe. Żartuje oczywiście, ale jeśli an serio zawsze byłam głodna na wiedzę i uwielbiałam książki od kąd siebie pamiętam. Jedyny czas kiedy zupelnie miałam brak koncentracji i nie przeczytałam ani 1 ksiażki to właśnie etap szykowania się do zawodów A teraz to w ogóle pochłaniam. Po nootropikach zauważyłam na ile mocną koncentrację mam, i jak łatwo wchodzi nawet język medyczny angielski, nie męczę się jak kiedyś po 3 stronach czytania w angielskim języku, nie musze się zatrzymywac po parę razy na 1 zdaniu lub cofać się i czytać zdanie ponownie, jadę spokojnie po 30-50 stron. Lubię swoje prochy hehe. Zmniejszyłam dawkowanie jeszcze niżej, czasami mam dni kiedy w ogóle nie biorę robię sobie offa, bo po prostu już czuje że się wkręciły i zrobiły swoją robotę, poziom neuroprzekażników się wyrównał więc teraz tylko na podtrzymanie minimalne dawkowanie.
ksiazeczki.jpg
Moje cudeńka tra la la la la la la <3
booksss.jpg
Ćpalnik Julki
cpalnia LOL.jpg
Z tego co wiem najwazniejsza biologi i chemia. Fizyka juz chyba na malo ktorYm medycznym potrzebna Przy rekrutacji. Jestes bardzo ambitna. Lekarze bardzo dobrze zarabiaja. A dobrych w swoim fachu nie jest wielu. Wiec nic nie pozostaje jak tylko zyczyc powodzenia.
Masz meza? :/
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Z tego co wiem najwazniejsza biologi i chemia. Fizyka juz chyba na malo ktorYm medycznym potrzebna Przy rekrutacji. Jestes bardzo ambitna. Lekarze bardzo dobrze zarabiaja. A dobrych w swoim fachu nie jest wielu. Wiec nic nie pozostaje jak tylko zyczyc powodzenia.
Masz meza? :/
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Im mniej wiesz tym dłużej pozyjesz :)
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
lol2 xD
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)