Witam wszystkich

Od kilku tygodni przygotowuje się do redukcji, tzn stopniowo odcinam kalorie z diety masowej.
Trenuję 3 razy w tygodniu, po każdym treningu robię 35 min orbitreka. Mam pracę siedzącą, za biurkiem.
Obecnie moja dieta redukcyjna wygląda następująco:

1) 100 g płatków owsianych, 10 białek jaj, 5 żółtek
2) 80 g ryżu brązowego, 250 g kurczaka
3) 70 g ryżu brązowego, 250 g kurczaka
4) 5 żółtek jaj, 200 g kurczaka

Łącznie daje to ok. 175 g węgli, 180 g białka i 40 g tłuszczy czyli 1800 kcal.
2,1 g węgli / kg masy ciała
2,1 g białka / kg masy ciała
0,5 g tłuszczy / kg masy ciała

Problem polega na tym, że od czasu masy schudłem 2 kg czyli pewnie zeszło trochę wody. Gdzie leży problem? Wydaje mi się, że kaloryczność jest już na tyle niska że nie powinienem jej obcinać. Jednak waga stoi w miejscu…

Pozdrawiam