Pełna klata.

[Micek185]

Wiele początkujacych osób, żali się że nie ma duzej szerokiej klatki piersiowej, że widoczne są kości zamiast miesni. Co jest teog przyczyną? Tak jak w każdym innym przypadku : dieta oraz trening.
O ile diete mozemy omówić w innym dziale to podstawą czyli treningiem mozemy zajać się tu.
Podstawowym ćwiczniem klatki jest wyciskanie sztangi leżąc na ławce pąłskiej. STOP! Czy oby napewno?
Kazda rozpiska "na mase" zawiera wyciskanie sztangi leząc płasko. Ale czy oby to ćwicznenie faktycznie przyczyniało sie na najlepszego kształtowania naszej klaty?
Skromnie stwierdze że nie. Otóż o wiele bardziej efekywnym ćwiczneiem jest wyciskanie sztangi lub hantli na małym skosie dodatnim, gdyż angwżowana jest góra klatki piersiowej, co sprzyja kolowialnie mówiac, zakryciu kości w górnej części mieśni piersioweych, ponadto mnie obciażamy przednią częsć barkową oraz Tricepsy, uzywamy przeważnie mniejszych obciaże.
Sam na sobie wypróbowałem amianę tych ćwiczeń, na kilka tygodni całkowicie odstawiłem wyciskanie sztangi na płaskiej ławce, za to wykonywałem duzo wyciskań na skosie dodatnim oraz bramie, efekty przerosly mnie samego, gdyż po tym czasie widziałem że klatka staje się pełniejsza, bardziej zarysowana. Wiec czy warto ślepo iść w utarte ścieżki zamist wyprobować na sobie inne podesie niż tradycyjne? Czy ten sport nie polega na ciągłym eksperymentowaniu na sobie i iszukaniu najlepszego wyjścia? Jak uważacie? Zapraszma do dyskusji :
Moj sposób na pełną i masywną klate.

[.rocky]

o bezwartosciowosci wl bym polemizowal, u mnie np. było odwrotnie niż piszesz, po wyjebaniu dodatkow i zostawieniu samego wl, klatka ruszyla, a ci co twierdza ze to slabe cwiczenie, mysle ze po prostu trzaskali technikę z dupy, bo jeśli ją się dobrze ogarnie poprzez przedewszystkim czestotliwosc wykonywania wl (min 2x w tyg), co daje coraz mocnijsze polaczenie miesnie-mozg, a wtedy można czerpac korzyści z tego ćwiczenia przez dlugi dlugi czas

ale jednocześnie wiem ze nie dla każdego będzie to dobre wyjście samo wl, ile ludzi tyle reakcji, tak jak inni potrafią budowac mase na rozpietkach co mnie wcale nie dziwi, tutaj każdy dochodzi do swojego optimum sam, niema uniwersalnych szablonow tylko trzeba kombinować do skutku a to co opisales wyżej może się jedynie sprawdzić u pewnej grupy osob

jednakże pierwszym zabiegiem jaki polecal bym zrobić przy jakimiś "nierosnącym mięśniu" to zacząć go poprstu robic 2x w tygodniu a jeśli to się nie sprawdzi, to dorzucić kcal (wogole nie rozumiem tego jak może JEDEN miesien nie rosnnac a reszta jakos tak, zazwyczaj po prostu wszstko stoji a typowi się wydaje ze np. tylko plecy albo klata)

[Micek185]

Dokladnie o tym pisze. Ze to byl sposob aby wypelnic moja klatke gdy trenowalem jeszcze sykwetkowo.
kazdy musi znalezc ten swoj pomysl na siebie.dlatego nie negujemy zadnego ze sposobu jakimi do tego dojdziemy jesli przynosi efekty. U mnie takze sprawdza sie wieksza czestotliwosc trenowanej grupy ale na krotka mete musze co jakis czas dawac czas na regeneracje bo skutki sa odwrotne, ale zato kiedys bylem fanem splitow teraz tylko fbw nic wiecej widze o wiele wiecej korzysci z trenowania np wspoknianej klatki 3razy w tyg mniej intensywnie ale z z wieksza czestotliwoscia.
Ktos jeszcze ma jakies wskazowki?spostrzezenia? Smialo pisac

[Zima]

Dieta, oraz trening, oraz regeneracja ofc :)
Aktualnie odstawiłem sztangi i lece na hantlach, ale żeby było jeszcze ciekawiej ułożyłem sobie taki eksperymentalny trening:

wyciskanie skos góra
rozpietki na tym samym skosie
wysikanie płasko
pompki na poręczach

czyli robie to czego nigdy nie robiłem, liczę, że klatka "zaskoczy".