Loader II




Na razie próbowałem go 2 razy. Na pierwszym treningu 2 miarki, w niedziele 3 miarki.

Działanie - nie czuje zbytniego pobudzenia. Spać mi się na treningu nie chce, trochę szybsze tempo (krótsze przerwy), ciężary takie same. Plusem jest to, że zmęczenie jest mniejsze. Jedynie dobra muza włącza

Pompa - średnia, lecz teraz robię trochę mniej powtórzeń niż kiedyś np. przy MC. Mniejsze partie pompują się dobrze, duże średnio (nie znaczy to, że słabo)

Skupienie - dobre.

Podsumowanie: mnie produkt nie powalił na łopatki. Kupiłem całe pudło, więc jeszcze kilka razy na pewno wezme i zobaczymy. Myślałem, że dodatek dendrobium na mnie podziała, ale się przejechałem. Chyba, że mam zbyt duże oczekiwania co do tego pobudzenia, bo dla mnie pobudzenie to chęć rozpier... siłownia, a czegoś takiego po tym nie mam Jako tako na mnie jeszcze nic nie działało, jeśli chodzi o mocne pobudzenie (wcześnie brałem Ripped Freak i Loader I).

Na razie oceny nie będę wystawiał. Wezmę jeszcze kilka razy i zobaczę. Problem w tym, że tak jak pisałem nigdy jeszcze na mnie nic jakoś świetnie nie podziałało, wiec dobrze by było gdyby jeszcze jakaś osoba/y kupiła/y Loadera II i napisały swoją opinię.