Test freaka pierwszą puszkę zaczynałem od 3 tabsów dziennie, po kilku dniach zwiększyłem do 4 i było git.
Drugą puszkę ładowałem po 5 dziennie i trochę dziwnie się czułem, dlatego pozniej ją na jakiś czas odstawiłem.
Niedługo po tym wróciłem i ładuję 4 kapsy i jest git.
Taka moja rada, przy odstawianiu najlepiej robić to stopniowo. Powiedzmy bierzesz normalnie 4 tabsy, potem 2 dni po 3 tabsy, potem 2 dni po 2, 2 dni po 1 i tyle.
Ja uciąłem nagle dawkę i jakoś nie mogłem się odnaleźć, organizm może się przyzwyczaił (tam też są wysokie dawki zma) i trochę dziwnie się po tym wszystkim czułem.