Co sadzicie o biciu wyłącznie HCG w ramach HTZ. Wiadomo ze pojedyncze dawki dobowe nie powinny przekraczac 500 UI.
Dużą zaleta byłoby zwiększenie testosteronu bez podawania go z zewnątrz, a zmuszenie jąder aby produkowały go same. Czy przykładowo podawanie codziennie 200 UI do konca życia nie wpłynęłoby negatywnie na czułość jąder na LH.
Jakie są za i przeciw ?