Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27

Temat: dziwny efekt Dymatize Dyma-Burn Xtreme

  1. #1
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczeniaTagger Second Class
    Avatar Sandya
    Dołączył
    19-02-08
    Skąd
    IE
    Wiek
    36
    Postów
    12
    SOG
    0
    Otrzymał : 1 SOGa w 1 poście

    Domyślnie dziwny efekt Dymatize Dyma-Burn Xtreme

    no to od początku ;)

    16 maja 2013 zaczęłam brać Dymatize Dyma-Burn Xtreme (wersja najprawdopodobniej bez johimbiny - choć w opisie w sklepie internetowym była, na opakowaniu jej w skałdzie nie ma). początkowa dawka to po jednej kapsułce 2 razy dziennie. trening obejmował 45 minut na rowerku stacjonarnym, jazda tempem 45-50km/h. nie odczuwałam spalacza kompletnie, poza lekkim kopem energii.

    21 maja zwiększyłam dawkę do zalecanej przez producenta. wzięłam rano 2 kapsułki, po południu również 2. wieczorem dostałam mdłości, które przeszły po kilku godzinach. tego dnia musiałam wziąć tabletkę przeciwbólową (noszę aparat na zęby i czasem bez tabletek ani rusz), więc myślałam, że to wynik "pomieszania", pomimo, że spalacz wzięłam ok 3h wcześniej. kolejnego dnia rano również wzięłam dwie kapsułki DymaBurn - niestety po 2 minutach musiałam zejść z rowerka - znów dostałam silnych mdłości, myślałam, że zemdleję i musiałam się położyć. przerwałam totalnie stosowanie spalacza, jednak objawy utrzymywały się jeszcze 3 dni. temperatura była w normie, ale zdarzało się, że było mi słabo i oblewały mnie poty. mdłości w trzecim dniu zwalczyłam Aviomarinem. choć było blisko, nie zwymiotowałam ani razu (a żałuję, bo może szybciej by się to skończyło). po tych 3 dniach wszystko wróciło właściwie do normy.

    27 maja znów zaczęłam brać Dyma Burn - po 1 kapsułce 2 razy dziennie. nie czuję żadnego pobudzenia, żadnego kopa. czuję się tak samo, jakbym nic nie brała, tylko jestem mniej śpiąca, niż zazwyczaj - czyli efekt podobny do pierwszych dni ze spalaczem. nie wróciłam jeszcze do jazdy na rowerku - mam nadzieję, że to kwestia czasu. ostatnio aplikowałam w pracy o lepszy kontrakt, musiałam być dostępna na każdy telefon - wolałam nie eksperymentować ze spalaczem, starałam się jak najwięcej relaksować, od mojej kondycji niestety ten kontrakt zależał. kontrakt dziś dostałam, więc mam szansę znów przeorganizować życie tak, by wrócić do treningów i całego tego odchudzania.

    wracając do spalacza: ćwiczyłam rano na czczo i tak też brałam spalacz. śniadanie ok 30 minut po ćwiczeniach. potem kapsułka przed pracą - ok 14:00 - 15:00. taki system utrzymuję też obecnie - z tym, że biorę pierwszą kapsułkę bezpośrednio przed śniadaniem, drugą trochę po obiedzie.

    jeśli chodzi o inne spalacze, brałam kiedyś VPX Redline w płynie (wersja dość stara, bo to było w 2008 albo 2009 roku) - nie było takich żołądkowych rewelacji (o mdłości przyprawiał mnie jedynie ten smak - gdy go sobie przypominam, czuję obrzydzenie do dziś), kop energetyczny był (potrafiłam spędzić 180 minut na rowerku dziennie bez zmęczenia - ah te czasy studiów zaocznych i multum czasu dla siebie....), waga poleciała w dół o jakieś 11-12kg, czyli osiągnęłam wtedy swój wagowy cel. wyjazd na stałe za granicę spieprzył efekty i tak jestem 20kg cięższa po 4 latach na emigracji (swoje zrobiła też walka o jakąś pozycję zawodową, kilka stresujących miejsc pracy i "szybka" dieta).

    i teraz pytania...
    czy branie takich kapsułek na pusty żołądek może być winowajcą mojego samopoczucia przy zwiększonej dawce? czy to są objawy, które powinnam uznać za powód do przerwania brania suplementu? czy to może być efekt nadmiaru kofeiny w 2 kapsułkach (na codzień nie piję kawy, jedynie RedBull, jedna puszka na tydzień lub dwa w momencie, kiedy muszę się obudzić)? i czy w ogóle branie połowy dawki ma sens?...

    z góry dzięki za odpowiedzi :)

    **
    jeśli chodzi o tryb życia:
    jem 3-4 razy dziennie dzień zaczynam węglowodanami, kończę białkiem.
    wzrost ok 160cm, w chwili obecnej waga 70,4kg (początkową była 74,5kg - z czego kilogram uleciał podczas brania spalacza).
    na tą chwilę ćwiczeń brak, ale jak wyżej wskazałam, planuję do tego wrócić jak najszybciej - ostatnio dostałam w spadku 2 hantle po 1,5kg, może z nich też podczas jazdy zrobię użytek.
    praca fizyczna - po kilka godzin dziennie (od 4 do 8h 5 razy w tygodniu) chodzę, dźwigam, schylam się średnio co 2-5 minut (a raczej kucam :D nie jest fajnie wypinać tyłek do klientów... taki "squat challenge" w pakiecie zawodowym).
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #2
    Doświadczony Osiągnięcia:
    Tagger First ClassOverdrive10000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar Baloniarz
    Dołączył
    08-05-11
    Wiek
    43
    Postów
    1,349
    SOG
    213
    Otrzymał : 300 SOGi w 168 postach

    Domyślnie

    Pracujesz w markecie ?
    A kiedy już sięgniemy dna, musimy uważać, żeby to dno nie odpadło.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. #3
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczeniaTagger Second Class
    Avatar Sandya
    Dołączył
    19-02-08
    Skąd
    IE
    Wiek
    36
    Postów
    12
    SOG
    0
    Otrzymał : 1 SOGa w 1 poście

    Domyślnie

    nie - w pokaźnych rozmiarów sklepie odzieżowym, jeśli to ma jakieś znaczenie ;)
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #4
    Doradca Osiągnięcia:
    Trzech znajomychOverdriveTagger First ClassWeteran10000 punktów doświadczenia
    Avatar Pioter1994
    Dołączył
    16-03-10
    Skąd
    Bydgoszcz
    Wiek
    29
    Postów
    2,012
    SOG
    939
    Otrzymał : 190 SOGi w 147 postach

    Domyślnie

    Może być od tego, że brałaś na czczo jak najbardziej.

    To samo miałem z przedtrenignówką, jak wziąłem z rana na czczo to myślałem, że umrę, ból brzucha, zbierało się na wymioty etc. (do tego nie wziałem na szczęście pełanej porcji). Myślę, że to może być właście od pobudzaczy, a z tego co widzę to ten spalacz takze zawiera je w składzie.
    TRAIN INSANE!
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #5
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczeniaTagger Second Class
    Avatar Sandya
    Dołączył
    19-02-08
    Skąd
    IE
    Wiek
    36
    Postów
    12
    SOG
    0
    Otrzymał : 1 SOGa w 1 poście

    Domyślnie

    objawy ustąpiły, gdy brałeś to po śniadaniu? czy takiego testu nie przeprowadziłeś?

    DymaBurn pobudzacze ma, szkoda tylko, że połowę dawki ledwo odczuwam w momencie, kiedy naprawdę powinnam... a i zdarza się, że w godzinę czy dwie po kapsułce mogłabym zasnąć natychmiast. działanie czuję za to w nocy - wcześniej miałam problemy ze snem (popołudniowa praca przyzwyczaiła mnie do pobudzenia w drugiej części dnia, późnym wieczorem zwłaszcza), ale do max 1:30 udawało mi się zasypiać, teraz mogę się przewracać z boku na bok nawet do 3 nad ranem, zanim zasnę na siłę (liczenie baranów niestety pobudza wyobraźnię - a to jeden będzie zielony, a to drugiego porwie ufo w trakcie lotu nad płotkiem, a to trzeci nadzieje się na ten płotek itp itd...) - pomimo, że najpóźniej biorę kapsułkę o 15:30, czyli zgodnie z zleceniem, by nie brać po 16:00. aż się boję, czy w ogóle mogłabym spać, gdybym brała dwie bez takich skutków ubocznych, jak powyżej.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #6
    Doradca Osiągnięcia:
    Trzech znajomychOverdriveTagger First ClassWeteran10000 punktów doświadczenia
    Avatar Pioter1994
    Dołączył
    16-03-10
    Skąd
    Bydgoszcz
    Wiek
    29
    Postów
    2,012
    SOG
    939
    Otrzymał : 190 SOGi w 147 postach

    Domyślnie

    Treningi robię z reguły po południu, ale pamiętam, że gdy brałem nawet po lekkim śniadaniu to czułem znaczną różnicę.


    Tak wogóle to nie ma potrzeby by brać ten spalacz po aerobach, zwłaszcza, że pobudza. Na Twoim miejscu wrzuciłbym go tylko przed aero, nie dziwię się, że nie możesz wtedy zasnąć gdy bierzesz jeszcze po. To tylko pic na wodę, po to by pudło się szybciej skończyło nic więcej. I tak po aerobach powinnaś zjeść normalny posiłek.

    BTW: nie wiem czy wiesz, ale jeżeli chcezs zrzucić wagę to DIETA jest podstawą. Ćwiczenia mogę pomóc w ogólnej kondycji/sprawnośći, przyspieszyć metabolzim, ale nie spalą tłuszczu jeżeli masz nadwyżkę kcal. Jeżeli nie jezs w równuch odstępach czasu czyli co te 2,5-3h odpowiednich produktów + nie jesteś na ujemnym bilansie kalorycznym to żaden spalacz nie pomoże. 3-4 posiłków dziennie to za mało, jeżeli jesteś na nogach przez te liczmy nawet 16 godzin (zakłądając, że śpisz 8) to posiłki co 4-5h to za mało.
    TRAIN INSANE!
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  7. #7
    neverending science experiment Moderator #Doping Osiągnięcia:
    Trzech znajomychOverdriveStworzenie albumu zdjęć50000 punktów doświadczeniaTagger First Class
    Nagrody:
    Master Tagger
    Avatar fallenursus
    Dołączył
    11-03-09
    Skąd
    Montreal
    Wiek
    50
    Postów
    12,148
    SOG
    1,873
    Otrzymał : 3,153 SOGi w 2,487 postach

    Domyślnie

    Wez miarke izolatu a szejker i w drodze na trening wypij po wzieciu spalacza z rana. To kwestia przyzwyczajenia organizmu. Moja byla tez tak miala po efie z kofa. Bialko podczas drogi na trenng duzo zmienilo.
    Rozpisz diete.
    we fight like siblings
    but we fuck like champions


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    warto dolaczyc!
    Trenbolone abuser.
    Public Enemy #1
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  8. #8
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychTagger First ClassWeteran10000 punktów doświadczenia
    Avatar ht
    Dołączył
    24-12-08
    Postów
    2,736
    SOG
    76
    Otrzymał : 351 SOGi w 322 postach

    Domyślnie

    wstawaj wczesniej zjedz sniadanie 2-3godz po sniadaniu spalacz i na trening lub aero. ost coraz wiecej sie czyta o tych aero na czczo... ja w tym sezonie pierwszy raz nie krece na czczo tylko 2-3 godz po pierwszym posilku. na pewno jest wiecej energii podczas robienia aero/trening niz na czczo.
    a np fallen juz kawal czasu robi trening na czczo i jakos zyje...
    tak ze kazduy organizm inyy. muszzisz sama sprobwac na sobie co ci lepiej sluzy.
    porady dietetyczne, suplementacyjne i treningowe. pw.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  9. #9
    Administrator Osiągnięcia:
    Tagger First ClassStworzenie albumu zdjęćOverdrive10000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar maniek1988
    Dołączył
    27-04-12
    Skąd
    Łódź
    Wiek
    35
    Postów
    862
    SOG
    23
    Otrzymał : 105 SOGi w 74 postach

    Domyślnie

    ht ma racje kazdy powinien dostosowac rodzaj treningu do wlasnego organizmu. Ja robie aero na czczo i sobie chwale. Jak interwaly to zjadam normalny posilek i wtedy jest ok trening wtedy 1,5h po posilku.
    Drodzy Forumowicze, serdecznie zapraszam Was do naszego sklepu z odżywkami bcaa.pl. U nas zastaniecie atrakcyjne ceny, miłą obsługę i najszybszą wysyłkę!
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  10. #10
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczeniaTagger Second Class
    Avatar Sandya
    Dołączył
    19-02-08
    Skąd
    IE
    Wiek
    36
    Postów
    12
    SOG
    0
    Otrzymał : 1 SOGa w 1 poście

    Domyślnie

    nie spodziewałam się takiego odezwu ;)

    śpię minimum 9h, czasem zdarza się, że i 10. mój dzień zaczyna się zazwyczaj o 10:00, kończy około północy. posiłki jem co 3-4h (przykładowo 11:00, 14:00, 17:00/18:00, ostatni do 21:00 (w zależności od zmiany w pracy - często przez 5h nie mam nawet przerwy, ale zawsze staram się na szybko chociaż łyknąć jakiś jogurt).

    kontaktowałam się kiedyś z jakąś trenerką fitness (nie pamiętam nazwiska - na pewno nie była to Chodakowska, bo pewnie zaraz pytania się posypią) w sprawie tych ćwiczeń na czczo - stwierdziła, że trening siłowy powinien być po posiłku, natomiast np rowerek stacjonarny - jak najbardziej może być na czczo. przypasowało mi to, stąd taki system podjęłam - i było naprawdę ok. problem pojawił się, gdy podwoiłam dawkę spalacza z połowy do zalecanej... za jakiś czas podejmę próbę wzięcia podwójnej dawki po śniadaniu przed treningiem, gdy trafi mi się wolny dzień - zobaczymy, jak to się wtedy skończy.

    shaker mam, czeka na użycie - wystarczy tylko zawartość dokupić. pytanie, czy można rano przed treningiem wypić taką miarkę, chwilę po tym wziąć spalacza, wsiąść na rowerek na jakąś godzinę, a jakiś czas po tym zjeść normalny posiłek? jeśli zadałam głupie pytanie to proszę nie skrzyczcie mnie, nigdy nie interesowałam się tym wszystkim na tyle, by rozważyć, czy pomysł ma rację bytu :P
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •