Gangsa - kk tylko tutaj już sprostujemy:P
Fit-pamiętam jak robiłem to po raz pierwszy to nawet zakwasów nie miałem miałem tylko naciągnięte nogi jak po rozciąganiu ha :D
Gangsa - kk tylko tutaj już sprostujemy:P
Fit-pamiętam jak robiłem to po raz pierwszy to nawet zakwasów nie miałem miałem tylko naciągnięte nogi jak po rozciąganiu ha :D
peki, MC obojętnie czy normalny czy na prostych nogach to trudne ćwiczenie techniczne. Także według mnie po prostu zła technika. Jeśli możesz to nagraj film z boku wtedy określimy co i jak. A jeśli nie chcesz to idź może do instruktora na siłce i niech Ci doradzi.
Przepraszam za spam :(
http://www.youtube.com/watch?v=UExwaCILDl0&feature=related
Czy ściągając linke wyciągu górnego do klatki szeroko, zwiększę ilość podciągnięć na drążku szeroko? na szerokość barków podciągam się spokojnie kilka razy w 4 seriach, ale złapie szerzej i mam problem.
Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.
tak to jedno z cwiczen ktore pomoze Ci zwiekszyc sile w podciaganiu. jesli chcesz polepszyc wynik na drazku to wyprobuj podciaganiu i powtorzenia negatywne i wymuszone to najlepszy sposób.
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
Masowanie trwa od wrzesnia do marca (potem redukcja).
Co myslicie, zeby zrobić taką miesięczną, intensywną redukcję w okolicach grudnia/stycznia, a potem dalej masa zgodnie z planem.
W jakim celu? takim, zeby na wiosne było mniej do spalenia tłuszczu.
hmm?
I.to.ma powiązanie z treningiem ponieważ....?
we fight like siblings
but we fuck like champions
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
warto dolaczyc!
Trenbolone abuser.
Public Enemy #1
nie czaje.. przez ten redukcyjny miesiąc trening również był zmieniony.
tylko pytanie czy jest sens w masowaniu robić miesiąc redukcji.
jak 2-3 lata temu byłem mega noobem i zadałem pytanie czy mogę schudnąć z brzucha i zyskać masy mięśniowej to wszyscy mówili, że nie, albo masa albo redukcja, albo albo. Bo gospodarka hormonalna, bo rozregulowanie organizmu itp. Imo jak coś robić to dobrze, masa, a później redukcja. Ja bym nie praktykował czegoś takiego.
Jeżeli ktoś żyje z tego, że zwalcza wroga, jest zainteresowany tym, aby wróg pozostał przy życiu.
Bardzo dobry pomysł, po tym okresie nie wchodził bym na typową bezmózgowa redukcję zeby zalewac się jak swiniak tylko masowac normalnie ale dalej krecic aero i nie dawac nadwyzki typu 500kcl.
rózncia polega na tym że ludzie mysla ze jak zaleja sie jak swinaik i waga w kilka miesiecy skoczy np z 90kg na 1100 pare kg to masów udana, i co z tego skoro później przez nastepne, 3miesechy redukuje zeby znów zejsc do 92 kg.... i czesto okazuje sie ze przez ten czas posżło minimalnie, lepiej byc w "miare dobrej formie" cały rok niz przez wiekszosc wygladac jak prosie i sie meczyc z tonami zarcia. takie jest moje zdanie.
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
no wlasnie muszę jeszcze przemyśleć. I chyba to nie byłaby typowa, ostra redukcja, tylko odskocznia od masówki.