Byłem ostatnio u chirurga, bo podejrzewałem przepuklinę brzuszną. Lekarz powiedział, że to na razie nie jest przepuklina, ale mam jakieś powłoki brzuszne rozluźnione czy coś takiego. Powiedział, że mogę ćwiczyć, ale żebym uważał... Teraz ćwiczenia wykonuję z założonym pasem, ćwiczę codziennie ABS, i staram się np. jak robię klatę nie napinać całego ciała tylko tą partię mięśni, którą trenuję i oczywiście bardzo ważne oddychanie...
I tu pytanko. Trenowałem nogi, ale później przestałem, bo dowiedziałem się, że coś można nie rosnąć. Poczytałem na necie trochę na ten temat i wszyscy piszą, że to bzdura. Chodzi mi jednak o tą przepuklinę. Jeśli będę trenował nogi to mogę nabawić się nabawić przepukliny?

Pzdr