walka była super, ale co się dzieje z tymi Angolami, to ja naprawdę nie wiem. Lennox, jak walczył, to był klasą sam dla siebie - zarówno na ringu, jak i poza nim. a Haye i Chisora, to po prostu szkoda słów, bo tak się "sportowiec" zachowywać absolutnie nie powinien :P. w każdym razie ciekaw jestem, jak się sytuacja rozwinie. będzie ciekawie, zarówno w mediach, jak też na ringu, bo szykują się teraz naprawdę konkretne walki, może Chisora - Haye, albo Chisora - Wł. Kliczko i Haye - Vitalij? :D