preparation to Mr.Olympia

[Gangsta Latino]

Pumbas a jak u Ciebie wygląda wspomaganie się pobudzaczami, kofeina itd... Jak mam okresy wzmożonej nauki albo tygodnie gdzie też z różnych powodów nie ma jak dospać, to zawsze wraca do mnie to kombinowanie co by tu z czym i w jakich dawkach. Chodzi mi oczywiście o "zwykle" środki typu kofa, gaurana, różaniec górski (skupienie), magnez itd... Dlatego się pytam, bo może odkryłeś coś interesującego ;)

Czy tylko kawka i do roboty?

[Pumbas]

Energetyki,kawy i guarane można wrzucić do jednego worka kofeiny, który mi wystarcza - im bardziej się pobudzę tym ostrzejszy i dłuższy jest potem zjazd, więc eksperymenty z fetą wolę zastwić innym
W magiczne inne środki nie wierzę, jedyne co to solidny komplet prozdrowotnych supli jeszcze biorę, wit-min, osobno duze dawki cynku,magnezu, grupa b, omega3
Jak jestem wyspany to nocke moge zarwac bez pobudzaczy na pełnej sprawnosci, gorzej jak sie jest w okresie kilku dni niedosypiania, wtedy leją się kawy i energetyki w dużej ilości (nawet i ponad 0,5g kofeiny w nocce)
B. często robię drzemki, power napy gdzieś po 25min snu, to polecam.. Jak się jest już na zjeździe i kolejna kofa bardziej dobije, a nie ma czasu odespac -> power nap i cos mozna kombinowac dalej
najwazniejsze to taktyka, rozkmin zawsze kiedy będziesz mogl odespac(ile dni bedziesz musial podkrecic obroty), kiedy potrzebujesz byc najbardziej pobudzony etc.

dieta btw 220b/~120t/100w
trening kiepski plaska trójki do 110, wąsko 5x5, mp 5x5, prostowania,wznosy w zwisie

[Gangsta Latino]

Jak tam Pumbas? Wiem, że z czasem krucho bo sesja, ale ćwiczysz coś? Czy tylko z nosem w książkach i przy barze :P

P.S Miałeś jakiś egzamin z drinków mieć ? ;)

[Pumbas]

Ostatnio pełny optymizmu pisałem 22.12, a następnego dnia prześladował mnie jakiś wirus typu ból brzucha,osłabienie,sraczka - nie lubię takich sytuacji haha, tym bardziej że nic w wigilie nie zjadłem..
Dobre kilka dni miałem lipę, pozbierałem się zmarniały o pare kg

egzaminu z drinkow narrazie nie było, manager się chyba rozmyślił z egzaminowania mnie bo słyszał krótką przepytkę szefa baru gdzie odpowiadałem bezblednie :p moze jeszcze zrobi.

Od nowego roku udaje mi się prawie codziennie dotelenic na cardio rano - pol h biegu lub 1h marszu.
mam taką nie dokońca sprawdzoną teorię, że może mi to dać więcej czasu w praktyce. taki start dnia z satysfakcją że jednak wstałem na cardio pozwala nabrać prędkości na kolejne zadania z planu dnia
okaże się niedługo, bo dopiero od wczoraj smigam na uczelnie po przerwie

Trenuję, ale spontanicznie. Raz ostatnio po normalnie zrobionej klatce siłowo, poszedłem na taką maszyne do wycisku i robilem powt. bardzo nietypowo, to jest:

...->dynamiczny wycisk (wydech)->zejście do mocnego spięcia w połowie ruchu (z wdechem)-> spięcie izometryczne, tzn stałe utrzymanie tej pozycji (całkowity wydech) -> powolne dokonczenie ruchu do maxymalnego rozciagniecia (pelny wolny gleboki wdech)->...

takze jedno powt. 6-8s minimum , z 6-10 takich w serii i napiecie jest ogromne
nie sądze żeby to było skuteczne do rozwoju masy na sucho, a już z pewnoscia nie siły więc nie postawie na taki typ trenowania,
ale poziom mikrouszkodzen klatki po paru takich seriach nastepnego dnia daje do myslenia .. ze moze wyknany prawidlowo mentzerowski trening o max intensywnosci w 20-30 min jakis tam rezultat moze przyniesc.

lub tez np 5x5 wycisk plasko, 2s do zalamania max intensywne na skosie na maszynie i koniec klatki
takie cos by mogloby byc bardzo efektywne

bylem wczoraj na fbw, jak sie wyrobie to czw pull, pt push, a od nowego tygodnia startuje upośledzone 5/3/1 (więzadło)
myślę że zostanę z tym programem na dłuuugo - rdzeniem są boje głowne z fajnie zrobiona progresją a pomocnicze zestawy mozna dobierac a dobierać. najwazniejsze i tak są boje, a to, czy sobie dam pomocnicze cw z waga wlasnego ciala, dorzuce objetosci 5x10, czy cos o wysokiej intenstwnosci, czy tez nie zrobie nic bedzie mialo znaczenie mniejsze.

izotek niesmialo zaczyna dzialac, mam tak przesuszona skore i wary ze zaczne ze soba kremy i pomadki nosic chyba, ale drobna niedogodnosc na pare miesiecy, bo poprawa juz jest jakas wiec moze byc dobrze.

[Gangsta Latino]

To widze, że działasz ;)

A jak tam na uczelni? Myślisz, że wszystko w sesji zdasz, czy poprawkowa będzie z czegoś:P Ja patrząc ile mam materiału do nauczenia lub powtórzenia, to się boję, że chyba jednak w lutym jakiś egzamin mnie czeka...

[Pumbas]

No na uczelni zobaczymy, każdy ma zapieprz.. (znowu: co robi student przed sesją? dziwi się :D )

FALLEN UWAGA, W POŚCIE WYSTĘPUJĘ LOKOWANIE PRODUKTU JAKIM JEST SZATAŃSKI SZROS FIT. NIE CZYTAJ

dzisiaj malo i slabo spalem, nic sie nie zregenerowalem po tym fbw, bol wszystkiego jeszcze, zero sil na podnoszenie ciezkich talerzy. spotkalem w busie kumpla co chodzi na atlecie na crossfity + siłowy i pomyslalem ze sobie troche nakrece kalorii dla odmiany..
plus, znajomy ten zrobil w pare miesiecy z trenerami z crossa progres godny podziwu, lepszy niz w dlugim czasie zanim zaczal sie w to bawić.

ogolnie to duzo racji jest w krytyce crossfita, ale nie rozumiem po co ludzie robia wszedzie na necie tyle szumu o to etc, lepiej robic swoje bo chociaz 80% tego to gówno z niedouczonymi trenerami gdzie wszyscy jak jeden mąż robią sobie krzywdę w imię lansu, bo ktos tam chce zarobic..
to jednak moze to obrac forme wielu pozytywow, jesli jest zorganizowane profesjonalnie.(tak jak te zajecia na ktore poszedlem) i te 20% gdzie przedewszystkim stawiaja na dobra technike i klasyczne cwiczenia ze sztanga - sa warte tego zeby sobie madre glowy ktore na to wpadly robił hajs.

technika ktora prezentowali trenerzy byla bezłbędna, mega ogarnieci goscie. niecale 30 osob, full podestow, latajace wszedzie sztangi i dupeczki wysportowanych lasek - jak mozna tego nie lubić?

oczywiscie mowie o tym w kontekscie przyjecia xfita jako dodatku do jakiejs dyscypliny głównej - to taka zabawa dla zdrowia i nakrecenia kcal, bo przysiadu trojboisty ani masy kulturysty z tego nie bedzie, ale to chyba nie jest niespodzianka

Mega długa i niepomiernie męcząca rozgrzewka, ale nauczylem sie paru niezłych ćw rozgrzewkowych
rozgrzewkowe kompleksy z pustym gryfem
20 minut zarzut-2xfront sq-jerk na zmiane z gościem wzrastający cięzar (ja zostalem na malutkim ciezarze 60kg zeby ogarnac jakos technike ktora kaleczylem przez to wiezadlo)
obiegi do oporu przez jakis tam czas: 10 pullups siłowych->15 burpees->zarzut+10 frontow
7 min brzuch na drazku+scyzoryki
rozciaganie

byłem zlany potem jak swinia i nakrecilem kcal na kolejny rok haha

te zajecia na tej hali sa serio dobrze wykombinowane - w soboty cisną technikę, we wtorki same ćw. z własnym ciałem, dzisiaj czw wiecej sztangi etc. mają też ringa,liny,kettle itd full lansik, chociaz mnie to nie jara za bardzo.

ps. mialem beke jak na koniec wszyscy zamiast rece sobie podawac przybiają takie lamerskie kurwa piątki haha
tych ktorzy nie chca przybijać piątek cisną od pedałów więc bez gadania przyjąłem postawę naśladowczą

[fallenursus]

A po piateczkach wspólny prysznic.

[Pumbas]

No właściwie to tak, a Ty się nie myjesz po ćwiczeniach? :D

[Micek185]

żaden cep nie zrozumie jak ten sport wygląda zanim nie spróbuje.
90% wypowiadajacych sie na ten temat to szympansy które przeczytaly o tym w internetach i nasladują hejt bo inni też to robią.
kazdy wybiera sport dla siebie albo jest sie chujowym pakerem bez formy ani rzezby jak wyglada pewnie z 80% piwnicznych i sezonowych siłaczy, albo jest się typowym crosfiterem który nie jest najlepszy w kazdej dyscyplinie ale jest przynajmniej dobry w większosci.
wiekszosć trenerów CF w dobrych boxach zna idelaną technikę cwiczen, moi dwaj Łukasz i Bronek katują ją porzygu, rwania, ciagi siady to podstawa, obecnie za tydz jada na profesjonalne szkolenie na trenera CF w Norymbergii.

Piąteczki są super.

[fallenursus]

No właściwie to tak, a Ty się nie myjesz po ćwiczeniach? :D

Oskar w Kanadzie takie dezodoranty są ze przez tydz nie cza się myć. A kasa na bataty skąd myślisz? Oszczędzam na prądzie!
Jendyne co wiem to to że zrobisz lepsza formę niż ten gumofilec.