Napisał
Narg
Nie wiem jaka jest idealna pora aerobów, ale napiszę jaka jest dla mnie idealna i co na mniej najlepiej (przynajmniej na razie) działa.
Robię 3x w tygodniu po 2 sesje aerobów: po pierwszym posiłku o 6 rano, jogging 30minut, potem późnym popołudniem 17-18 rowerek 40-60minut (wtedy jestem jakoś po 5 posiłku).
Dodatkowo po siłowni robię 25-30minut na steperku 3xweek.
Tłuszcz leci w masakrycznym tempie i widzę, że takie 2 sesje aerobów dobrze mi dają w kość, bo i pierwszy raz mięśnie brzucha ujrzały światło dzienne z czego jestem bardzo zadowolony :)
Wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie czasu na to poświęcić. Z mojej strony polecam spróbować takie 2 sesje dziennie, bo w moim przypadku przerosło to najśmielsze oczekiwania. Pomysł z dwoma sesja aerobów akurat sobie zapożyczyłem od amerykańskiego kulturysty Jeff'a Willet'a.
Osobiście jestem zwolennikiem robienia aerobów/ćwiczeń siłowych o STAŁYCH porach.