JESTEM NA CYKLU KREATYNOWYM, A ZACHCIAŁO MI SIĘ GRY W PIŁKĘ!!!
Trudno, raz pograłem, więcej już nie będę. Posiłek przed treningowy dwie godziny przed meczem i wychodzi, że 4h nic nie jadłem. Teraz sobie gotuję makaron i pierś.
JESTEM NA CYKLU KREATYNOWYM, A ZACHCIAŁO MI SIĘ GRY W PIŁKĘ!!!
Trudno, raz pograłem, więcej już nie będę. Posiłek przed treningowy dwie godziny przed meczem i wychodzi, że 4h nic nie jadłem. Teraz sobie gotuję makaron i pierś.
Kiedy rano się budzę i z łóżka wychodzę, w swej genialnej głowie mnogie myśli rodzę.
Wszystkie jednego tematu dotyczą, grafik mego dnia z precyzją wytyczą.
Płatki i jajka serwuję na śniadanie, cyc z kurczaka – to następne będzie danie.