Dla fanów Trance/Porgressive :)

[alder]

ze dwa lata temu sobie zdałem sprawę że jak jeszcze nie słuchałem trance, to już go lubiłem (robert miles) jak jeszcze nazywano go dream music. a to za sprawą mixu ferryego corrstena tego wałka (tu oryginał)

[alder]

ah i kawałek który kocham od 6 lat. trochę inne nuty trancu. przy nim na bibie stawałem się bestią.

sam to zagrałem na beach party rok temu i ludzie szaleli jak trza ;]



aż dostaję ciarek po drugiej minucie. to były czasy. uwielbiałem przy nim z balkonu tłum ludzi oglądać na bibie. ja prdleeeeeeee wehikuł czasu to byłby cud

[Bull2]

podobne do tego BBE - 7 days and one week


next



next



next

[alder]

7 days and one week to nie bylo to samo co 7 days ;]

[KowalX]

Music Instructor - Hymn , hehe te wejście instrumentów ,pamiętam :)
BBE - mam w kolekcji singiel (ten teledysk to wersja klubowa ).Riva nie znam ,ale dobrze się wkręca i dodam do kolekcji :)

ps.
Dj uprawiasz?

[alder]

no już w sumie nie. sprzęt stoi zakurzony. z 9 miesięcy od kiedy zmieniłem chatę nie grałem. tzn grałem tydzień temu u kumpla po długiej przerwie i coś mi się wydaje że na nowo się za to wezmę ;p

[KowalX]

no już w sumie nie. sprzęt stoi zakurzony. z 9 miesięcy od kiedy zmieniłem chatę nie grałem. tzn grałem tydzień temu u kumpla po długiej przerwie i coś mi się wydaje że na nowo się za to wezmę ;p

No raczej ,wracaj hehe. Ja się trochę produkcją zajmuje w czterech kontach ,ale dj to jestem zielony,ale planuje hobbistycznie kupić sprzęt.

[alder]

chciałbym coś wyprodukować bo mi w głowie gra ;]

choć oryginał jest da best, to marco v też się postarał

[KowalX]

chciałbym coś wyprodukować bo mi w głowie gra ;]

choć oryginał jest da best, to marco v też się postarał

No proszę dał radę ,ale nawet nie wiedziałem ,że robił remiks.Choć ostatni remiks mi nie podszedł Andrew'a Bennett'a to ten warty posłuchania.
Co do samego kawałka w końcu jedna z pierwszych transowych nut,ale chyba KLF było wcześniej i też klasyk choć age dla mnie jest lepszym kawałkiem :)

[alder]

klf czasem na prekursora nie uważali ? age of love to legenda nieśmiertelna, prawdziwy rdzenny trance, którego już się nie robi, prawdziwy trance powinien mieć lekko psychodeliczne (nie mylić z psycho- anoi goatrance) brzmienie. powstało jednak tyle odłamów trance, że głowa boli. lubię euphoric trance jak np alt+f4-alt+f4 ale rdzenny trance to rdzenny trance i age of love jest nie do pobicia

już kiedyś dałem - chyba jedyny dobry kawałek scootera



również porządkowa składnia, bassline. choć właśnie odkryłem jeszcze jeden trancowy kawałek Scootera.



szkoda że nie poszli głębiej w trance bo widzę, że byłoby nieźle