Cytat Napisał Micek185 Zobacz post
naprawde każdego i każdym temacie zachęcam do eksperymentowania na własnym organizmie
Popieram kolegę - bawiłem się gainerami. Nie były to stricte gainery - mieszane, z białkiem, ale nie tzw. bulki (fifty fifty). Krótko - spasłem się, masa była z czego się cieszyłem, ale drugi raz tego błędu nie popełnię. Dlaczego? Czułem się rewelacyjnie, ale... pierdy hmmmm nieziemskie xD

Gdy trenujesz w domu niepotrzebny jest wtedy "cyrk" z węglowodanami. Od razu najlepiej złożone + białko, spożywasz z marszu to co masz przygotowane i problem z głowy. Jak nie masz nic przygotowane to renta - jaki z ciebie paker? :p Jeśli po za domem (nie w ogrodzie xD), lepiej omijać batony typu snickers. Opłaca się kupić gainera z 99% zawartością węglowodanów, robisz niewielkiego drinka i po sprawie. W gainerze też są zawarte cukry proste, są one jednak proporcjonalne do zalecanej dawki. Przynajmniej nie dojdzie do hiperglikemii.