Mam problem z bicepsami,właściwie zawsze takowy miałem.Nie będzie tu narzekania typu - mam mało cm w łapie itp.Problem dotyczy wyglądu bicepsów gdy mam luzno rękę opuszczoną wzdłuż tułowia.Gdy zaczyna się biceps od strony łokcia to rzeczywiście odstaje tak jak powinien ale im wyżej leci w stronę barków tym się tak jakby chowa.Wygląda to jakby się robił wręcz wklęsły(może mi się tylko wydaje,hehe).Jak poćwiczę tricepsy i ułoże wtedy rękę luzno wzdluz tułowia widać to szczególnie.Wtedy odstaje od łokcia i im wyżej łokcia tym go mniej widać,mało proporcjonalnie to wygląda .Może to kwestia genetyki i tak poprostu mam ten przyczep.Jednak na jakie cwiczenia klasc szczegolnie nacisk żeby wypiętrzyć je w okolicach przyczepu z barkami nabrać masy tych bicepsów po stronie zewnętrznej.Wydaje mi się również,że mam te bicepsy za chude,tzn.przy opuszczonej ręce brzusiec jest taki jakiś długi i wąski.
Ręce ćwiczę na osobnym treningu w poniedzialki,zastanawiam się czy w piątki po treningu grzbietu nie robic jeszcze 3 serii jakiegoś cwiczenia na biceps,np.uginań o udo?Jakbym mógł rozwiązać mój problem?