-
Potrzebuję porady kogoś kumatego
Witam,
około 5-ć miesięcy temu dość powaznie w lewej ręce niedaleko nadgarstka naderwałem scięgno, 2 miesiące nic nie podnosiłem(w miedzy czasie smarowałem maścmi rozgrzewającymi), później kupiłem sciągacze(uścskacze na nadkarstki) pomogło mogłem wiecej podnosić,
oczywiście przed treningiem rozgrzewam
W tej chwili ćwiczę na śmiesznych ciężarach w celu wzmocnienia tych ścięgien i smaruję maścmi rozgrzewającymi, gdy wezmę coś wiekszego to ból wraca na jeden dzień max dwa?
Co robić? prosze o pomoc , i przepraszam za takie amatorskie opisanie sytuacji
staż 4-y lata z przerwami 20l, 184cm-85kg
-
-
tez tak mialem...to pewnie okolice tej małej kosteczki. Cwiczylem z opaskami na nadgarstek, a potem juz bez. Kwestia czasu
-
-
-
-
Okej dziekuje, to nie przejmować się tym? i to tylko kwestia czasu tak?
-
-
im wiecej bedziesz myslal tym dluzej bedzie bolec
-
-
masci rozgrzewajace to juz tu nie maja nic do dodania
rozgrzewka i trening mądry aby wzmacniac powoli coraz wiecej dokladac z tygodnia na tydzien bez szalenstw
po 4 tygodniacch dac odpoczynek W dni potreningowe wypic aspiryne przeciwzapalnie
-
-
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum