Witam!
Zacznę od tego, że szukałem odpowiedzi na to pytanie na forum lecz niestety nie znalazłem nic co by mi pomogło.
Problem wygląda następująco, od jakiegoś czasu do swojego jadłospisu, bo dietą tego nazwać nie można wprowadzam więcej białka niż zwykle, w zasadzie nic wielkiego, przed snem shake typu kostka twarogu chudego z mlekiem i bananem czy serek wiejski do kanapek z serem lub masłem orzechowym, płatki ryżowe, owsiane, omlety itp. Jednym słowem staram się jeść tak by wzrosła masa, oczywiście ćwiczę też regularnie co opisywałem w innym temacie.
Pojawiła mi się niepokojąca mocna wysypka od przedramienia po pachy, trochę mniej pachwina i lekko szyja. "Błyszczące" się krosty niby wyczuwalne pod palcem ale jakby pod skórą, odczuwalne też swędzenie, nie jakoś strasznie ale jednak.
Jedni mówią, że to skaza białkowa, inni nie mają pojęcia co to może być. Tutaj pojawia się moje pytanie, czy może ktoś miał styczność z czymś podobnym, jakieś rady jak się tego pozbyć, zapobiegać, co to w ogóle jest?
Nie chciałbym przerywać treningów no i oczywiście chciałbym dalej skupiać się na budowaniu masy a w takiej sytuacji nie bardzo wiem jak się zachować dlatego pytam tutaj na forum, bardziej doświadczonych ode mnie.
Liczę na szybkie, konkretne i przede wszystkim pomocne odpowiedzi.
Pozdrawiam.