Bolo właśnie z Oliwą to ciekawa sprawa by mogła być. O ile jak dla mnie walki nie zawodowców nie mają sensu czy nawet takich pseudo zawodników jak Najman czy Saleta to muszę powiedzieć że Oliwę bardzo ale to bardzo chetnie bym zobaczył w ringu. (i jest to jedyny taki przypadek jak dla mnie). Wszystkie takie walki wyglądają śmiesznie i żałośnie jednak Oliwa jak dla mnie to troszke inna sytuacja. Ten gość jest naprawdę twardy i chętnie bym go zobaczył , ale pozostaje kwestia dobrania przeciwnika takiemu człowiekowi. Myślę że właśnie taki Najman by pasował , pokazało by to że nie jest on ŻADNYM sportowcem i może mu nastukać nawet koleś z NHL.
Poza tym postawa Oliwy też mi się podoba , spekulowano na temat jego walki z Pudzianem ale on się nie napinał. Hokej to w moim odczuciu sport naprawdę dla twardych ludzi a Oliwa pokazywał że na tafli nieraz swoją zawziętość , spryt i umiejętności chyba też , bo jednak radził sobie z typami chociaż jestem pewien że duża część gości którzy w NHL odpowiadają za przerwania gry/ wczynanie bójek trenują sporty walki dorywczo. Także pomimo tego że może być to kolejna żenująca walka ja akurat Oliwę bym chętnie oglądnał z czystej ciekawości i wydaje mi się że nie dał by szans takiemu Najmanowi , a świerczewskiemu tym bardziej.
On posiada kilka istotnych atutów. Warunki fizyczne , zawziętość serca do walki też mu odmówić nie można.