Jeszcze nigdy nie robiłem nóg, zobacze jak bedzie mi to szło :wink: To mówisz ze moge śmiało nogi ćwiczyć razem z barkami?
Jeszcze nigdy nie robiłem nóg, zobacze jak bedzie mi to szło :wink: To mówisz ze moge śmiało nogi ćwiczyć razem z barkami?
...Siłe muskuł przekładam na siłę mózgu...
ZaWsZe nIeLeGaLnIe...-NaTuRaLnIe-
tak jak najbardziej możesz robić nogi z barkami
Nie chce zakładać kolejnego tematu więc napisze w tym...mam pytanie związane z moją klatą.Od czasu ćwiczeń na mase(4 tyg) zauważyłem ( i nie tylko ja) że moja klata zmalała..wcześniej była bardziej widoczna a teraz juz nie :( wczesniej ćwiczyłem bez planu i bez diety i jakos wszystko mi rosło a teraz jakby zmalało :shock: nie wiem co jest To normalne przy ćwiczeniach na mase??
...Siłe muskuł przekładam na siłę mózgu...
ZaWsZe nIeLeGaLnIe...-NaTuRaLnIe-
zdaje ci sie
jesz więcej?
waga poszła coś do góry czy spadła?
trening dużo ciezszy niż wczesneij?
moze definicja sie polepszyła przez ten czas?
pyt 1.
Trudno powiedzieć czy jem więcej...powiem Ci tyle że teraz jem wg. diety a wcześniej nie
pyt 2.
waga poszła w góre o 1kg to chyba nie duzo
pyt3.
Czy trening ciężki?...wczesniej ćwiczyłem na żeźbe i chyba było ciężej ale to pewnie dlatego że potrafiłem ćwiczyć 6 dni w tyg i jednego tygodnia robiłem 2razy jedną partie mięśni
...Siłe muskuł przekładam na siłę mózgu...
ZaWsZe nIeLeGaLnIe...-NaTuRaLnIe-
wiec wydaje ci sie
jak waga poszła do góry to wątpie żeby sie miesień zmniejszał
mam podobny dylemat związany ze zmniejszeniem obwodu klaty i siły. mianowicie wygląda to tak:
gdy zaczynałem ćwiczyć w kwietniu zeszłego roku warzyłem 82 kg (178 cm wzrostu). przez około 5 miesięcy pracowałem nad spalaniem i dało to bardzo zadowalające efekty. waga spadła do 70 kg i rzeźba robiła całkiem niezłe wrażenie. przez kolejne 3 miesiące przybrałem na masie około 3 kg. później w zbliżającym sie okresie zimowym odpuściłem diety i przeszedłem na ćwiczenia typowo na masę. obecnie warze 81 kg ale rzeźba nie jest taka zła. przybyło mi trochę tłuszczu ale właśnie miałem przystąpić lada dzień do biegania. znajomymi jednak powiedział że bieganie zmniejsza obwód klaty i silę. chciałem zapytać na ile jest to prawda. moja rozgrzewka i ćwiczenia wyglądała z reguły tak:
około 1.5 km bieg (czas średnio 8 min takim, średnim tempem)
trochę rozciągania, brzuszków, skakanki i trening. z kolei trening wygląda tak:
poniedziałek:
trening nóg,
przysiady ze sztangą,
ćwiczenie stawów skokowych.
wtorek:
skośna ławeczka z góry w szerokim uchwycie
skośna ławka (do dołu) w wąskim uchwycie,
rozpiętki z dołu
mięśnie (boczne) barków.
środa:
ćwiczenia na atlasie (wypychanie w przód)
na atlasie podciąganie (drążek za głowę)
mięśnie barków ( sztangi za plecami)
czwartek: wolny
piątek:
podciąganie z nachwytu i podchwytu
rozpiętki na atlasie
wiosełka
sobota"
sztanga tradycyjna
rozpiętki
hantle
triceps.
niedziela wolne
słyszałem że nie dobrze jest ćwiczyć 7 razy w tygodniu dlatego też rozplanowałem sobie taki ogólny trening by też zostawić sobie 2 dni na przerwę. Gdy ćwiczę na masę zakładam duże ciężary i robię około 6 powtórzeń w 4 seriach. Gdy przechodzę na spalanie zakładam mniejsze i robię do 12 w 6 seriach. I na ile teraz zmniejszenie się obwodu klaty i siły jest teraz prawdopodobny. Ja z reguły po bieganiu miałem wspaniałe uczucie rozgrzania i tyle adrenaliny że chciałem góry przenosić. Uważałem że taki lekki bieg jest bardzo dobry na rozgrzewkę. Jednak mam pewne ambicje. Chce dorównać jednemu koledze w wyciskaniu na sztandze. Zależy mi na sile przede wszystkim. Jeśli to nie jest dobry sposób na rozgrzewkę, to co radzicie.
edit: musze jeszcze przeprosić. dopiero teraz zauważyłem date poprzedniego posta. nie chciałem odgrzebywać archiwum
edit2:
biorę cały zestaw odzywek. od amino 4500, Bcaa G-force, białka po siłowni, białka na noc, czasem cykle kreatyny, dodatkowo przy spalaniu thermo fat bourner i fat transporter, odżywkę na stawy, zestaw witamin i hmb w płynie.