Babciu widziałaś moje tabletki?
Były oznaczone LSD.
- Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni ?
Babciu widziałaś moje tabletki?
Były oznaczone LSD.
- Pierdolić tabletki, widziałeś kurwa smoka w kuchni ?
Sędzia przepytuje kobietę:
- Jaka przyczyna rozwodu?
- Noooo...
- Pije?
- Nie.
- Narkotyki?
- Nie.
- Mało zarabia?
- Nawet nie.
- Bije?
- Nie.
- Nie dba o dzieci?
- Dba.
- Zdradza?
- Nie, co też Wysoki Sąd...
- Nie zadowala pani jako kobiety?
- Nie, z tym wszystko w porządku.
- Nie pomaga w domu?
- Pomaga.
- No to gdzie przyczyna?
- Wysoki Sądzie... on to wszystko robi... ale... jakby Wysoki Sąd widział z jaką miną!
W pewnym szpitalu w Czelabińsku:
- Ma pan we krwi 98% alkoholu!
- 98%?! Po kiego ja piłem z lodem...
Tomi! (30-05-10)
Na dworcowym peronie mężczyzna podchodzi do atrakcyjnej blondynki.
- Za ile...?
Dziewczyna niewiele myśląc wymierza mu siarczysty policzek. Skonfundowany mężczyzna kończy szeptem:
-... minut odchodzi pociąg do Krakowa?
.................................................. .............................
Pewien koleś poszedł na imprezę do swojej dziewczyny. Tam wypił sobie trochę i przy okazji z tą swoją dziewczyną nieźle się pokłócił. Goście powoli się rozeszli, zostali tylko oni we dwoje. Dziewczyna poszła wziąć prysznic, a on czekał (może chciał przeprosić). W pewnym momencie zachciało mu się... kupę. Niestety pech chciał, że w tym mieszkaniu WC i łazienka były w jednym pomieszczeniu. A jego coraz bardziej cisnęło... Siedział więc sobie chłopak w fotelu, a w głowie nieźle mu już szumiało. Ale - patrzy - na przeciw niego, pod ścianą, siedzi pies i patrzy mu się prosto w oczy. Pomyślał więc sobie: zrobię tam pod ścianą, i powiem, że to pies. Jak pomyślał, tak uczynił i z powrotem usiadł w fotelu. Dziewczyna wyszła z łazienki, popatrzyła na podłogę i pokazując palcem spytała się:
- A co to jest?
- To? To pies przed chwilą zrobił?
- Ale przecież ten pies jest pluszowy!!!
.................................................. .............................
Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Głos z szafy:
- Z Hawany, idioto!
.................................................. .............................
Małżeństwo wybrało się do ZOO. Przed klatką z dorodnym gorylem żona mówi:
- Przyjrzyj mu się! Tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna - te bicepsy, ten dziki wzrok, ta postura...
W tym momencie goryl wyciąga łapę, wciąga kobietę do klatki i wykazuje jednoznaczne zamiary. Żona woła do męża:
- Ratuj mnie! Na co czekasz?
- A powiedz mu teraz, że cię boli głowa...
TRAIN INSANE!
W szkole:
- Hej! Ty! Tam pod oknem! Kiedy był pierwszy rozbiór polski? - pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiętam.
- To jak ty chcesz zdać maturę?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam.
Automat do losowania dzieci
W sądzie trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem. Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą się jej. To ona je urodziła, więc to są jej dzieci.
Sędzia zwrócił się do męża, co on ma do powiedzenia. Maż przez chwilę milczał, po czym powoli podniósł się z krzesła i rzekł:
- Panie sędzio, kiedy wkładam złotówkę do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie, czy do automatu?
Para w parku
Na ławce w parku siedzi zakochana para, namiętnie się całując. Chłopak otwiera rozporek i mowi do dziewczyny:
-Włóż tu rączkę i powiedz co o nim myślisz...
-Mmmmm... Jest taki duży i twardy... Chętnie bym go wylizała i wyssała z niego cały soczek
-Cieszę się, że ci się podoba, bo to największy klocek jakiego wysrałem
Hitler i Stalin
Budzą się Hitler i Stalin z hibernacji. Na stole leży gazeta. Stalin ją bierze do reki, czyta, po czym składa szyderczo uśmiechnięty.
-Co się stało?- pyta Hitler.
-W Niemczech zapanowała komuna!
Na co Hitler wyrywa mu gazetę z reki, czyta, czyta, po czym gniecie ją w rekach, również szyderczo uśmiechnięty i wyrzuca ja gdzieś w kąt.
-Co się stało?- pyta Stalin.
Na to Hitler, z uśmiechem na ustach, zadowolony mówi:
-Na granicy polsko-chińskiej wybuchły zamieszki...
Flaczek
Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. Pod wpływem romantycznej chwili zaczęli się kochać w kuchni. Po udanym sexie poszli do pokoju Małgosi. Niestety zapomnieli wyrzucić prezerwatywę. Po 2 godzinach wraca babcia i wpada do pokoju Małgosi trzymając w ręku zużytą gumkę i woła:
-Pasztecik to się zjadło, a flaczek babcia musiała wylizać!
Papież
Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednak że papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy:
- Chciałbym teraz poprowadzić.
Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
- Zgoda - powiedział i przesiedli się.
Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant.
Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centrale przez radio.
- Halo centrala? Dajcie komisarza!
- Tu komisarz, o co chodzi?
- Zatrzymałem osobistość... co robić?
- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
- Nie..
- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
- Nie...
- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...
Niemka
Co musi zrobic Niemka by schudnąc 4 Kg.?
-Ogolić nogi..
Koniak
Kubal z żoną siedzieli na werandzie. Wieczór był ciepły i cichy... i wtedy Kubal zaproponował:
- Słuchaj, a może byśmy się napili jakiegoś winka?
Żona, która już zbyt wiele nie spodziewała się po swoim mężu przyjęła propozycję z ochotą i... pewną nadzieją. Kubal zszedł do piwnicy i przyniósł zakurzoną butelkę. Otarł ją trochę z kurzu i pojawił się napis KONJAK.
- Koniak? Może być i koniak!
Po trochu wypili całą butelkę i wtedy spełniły się nadzieje żony Kubala:
- Słuchaj, a może teraz byśmy się pokochali...?
Kochali się przez godzinę, potem drugą i trzecią, potem całą noc, potem całą dobę, druga dobę i trzecią...
W końcu żona mówi do Kubala:
- Słuchaj, co właściwie było w tej butelce?
Kubal odnalazł butelkę, dokładnie wytarł ją z kurzu i pojawił się napis:
- KOŃ JAK NIE MOŻE WTEDY WLAĆ ŁYŻKĘ NA WIADRO...
Nie mam teraz ochoty..
7-letniemu chłopcu matka zachorowała na raka. Walczyła, walczyła, ale nadszedł dzień, że widziała już ostatnią prostą. Leży w domu w swoim łóżku, pożegnała się z synem. Synek nie dał rady, wyszedł przed dom, usiadł na ławce i zapłakał.
Przechodzi sąsiad i pyta co się stało:
- Mama moja umiera.
- To może zadzwonię po lekarza?
- Nie, nie ma już szans, to jej ostatnie godziny.
- To może zadzwonię po księdza?
- Nie, nie mam teraz ochoty na seks.
Trzej przestępcy
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
A ten uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
25 kilometrów
Kierowca zabiera autostopowiczkę z trasy.
Jadą piękną drogą przez las, gdy on się odzywa :
- "A Pani nie boi się autostopem jeździć? Uroda niczego sobie, kierowca może w każdej chwili skręcić do lasu i ten tego..."
- "Panie, wole mieć 15 centymetrów w dupie, niż 25 kilometrów w nogach".
Kaczyński w niebie
Trafili do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta, dlaczego płaczą.
- Nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
- Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
- Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał.
Jasiu! Wyruchaj!
Zagadnela Malgosia Jasia:
- Jasiu wyruchaj mnie!
- No nieeeee....
- Jasiu, wyruchaj mnie pliiiiis!
- Nnnnoo.. Nie!
- Jasiu, wyruchaj mnie!!
- Noooo, ok.
Jas spuscil nachy w dól, stanal na srodku pokoju i mówi do Malgosi:
- A tera skocz na mnie!
Malgosia wziela solidny rozbieg, a Jas w ostatniej chwili odskoczyl w bok i Malgosia przywalila w sciane. Jas na to:
- Hyhy, ale cie wyruchalem!
Latawiec
Przychodzi facet do sklepu z dewocjonaliami (przedmiotami religijnymi)
i mówi:
- poprosze latawca
ekspedient odpowiada:
- ależ proszę pana to nie latawiec to ....
facet przerywa i mówi:
- dobra nie pie***l, daj tego z kaskaderem
Dzwoniąca papuga
Pewien facet miał papugę, która non stop dzwoniła mu z telefonu i miał duże rachunki za połączenia.Więc mówi do papugi:
-Jeżeli jeszcze raz złapię cię że dzwonisz z mojego telefonu to przybiję cię skrzydłami do ściany na tyle dni ile wydzwoniłaś.Papuga mówi:
-No dobra.
Na drugi dzień facet wraca do domu z pracy sprawdza biling rozmowy i dostrzega że papuga wydzwoniła mu 30 minut,więc złapał papugę i przybił ją skrzydłami do ściany na 30 dni.
Minęły 2 dni papuga tak wisi wisi rozgląda się na boki i patrzy a koło niej wisi Jezus na krzyżu i pyta się go:
-Ej ile tu wisisz?
-2000 lat.
-To gdzieś ty KURWA dzwonił !?
Guma
Całuje się chłopak z dziewczyną gdy nagle ta mówi:
-Kochanie, chyba połknęłam Twoja gumę..
-Nie miałem gumy, mam katar.
Lech kaczyński w chlewie
Lech Kaczyński odwiedza gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Kaczyński:
- Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu "Kaczka i świnie, albo coś takiego!
- Ależ skąd panie prezydencie. Wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń i podpis "Lech Kaczyński (trzeci od lewej)".
Misio i miód
Siedzi sobie misio na polance i wącha palec i tak rozmyśla:
- To chyba miód...
Po czym znowu wącha palec
- A może to gówno...
I kolejny raz się zaciąga
- Nie, to raczej miód...
I znowu wącha palec
- Ale może jednak gówno...
Zaciąga się kolejny raz
- To na pewno miód
Zadowolony z siebie przestaje wąchać palec. Jednak po chwili rozmyślania:
- Ale skąd kurwa w dupie miód?
Rozbitek na bezludnej wyspie
Rozbitek na bezludnej wyspie wyciąga z wody dziewczynę, która dopłynęła do brzegu trzymając się beczki.
- Od dawna pan tu żyje?
- Od 15 lat.
- Sam?
- Tak.
- Teraz będzie miał pan to, czego panu najbardziej brakowało... - zagadnęła filuternie.
- Niemożliwe! W tej beczce jest piwo?!
Adam ma problem
Bóg stworzył Adama.
Adam sobie żyje i żyje, ale nie jest zbyt szczęśliwy, mimo że teoretycznie ma wszystko, czego mu potrzeba.
Bóg widząc taki stan rzeczy zwołał rade aniołów, wyłożył im swój plan i po chwili wspólnie zabrali się do roboty.
Po jakimś czasie Bóg wzywa do siebie Adama i mówi:
- Oto stworzyłem Ci kobietę! Nie będę mówił, do czego ona służy, sam się zorientujesz.
Tak więc Adam zabrał kobietę, a Bóg odszedł na kilka tygodni.
Po powrocie Bóg ponownie wezwał do siebie Adama i rzecze:
- I jak tam?
- No wiesz Boże... Całkiem nieźle... Można z tą kobietą pogadać, chociaż czasem jest kłótliwa, pomaga, ale często wali fochy...
Bóg wysłuchał Adama, po czym lekko wkurwiony wraca do aniołów i mówi:
- Który był kurwa taki dowcipny, że dał tym trzem dziurom świadomość?
Słowa, które trudno wymówić po spożyciu alkoholu
Słowa BARDZO TRUDNE do wymówienia po spożyciu alkoholu:
1. Wyindywidualizowany entuzjasta
2. W czasie suszy szosa sucha
3. Nielojalna Jola
Słowa ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE do wymówienia po spożyciu alkoholu:
1. Nie, dzięki chłopaki, mi już nie polewajcie...
2. Nie, nie namawiajcie mnie, nie będę śpiewać...
3. Przykro mi Piękna Nieznajoma, ale nie mam ochoty na seks ...
Wodospad
Międzynarodowa wycieczka podchodzi do wodospadu i słychać głosy:
-Wonderful!
-Wunderbar!
-Magnifique!
-Bonito!
-Ło ja pierdole, zajebiste!
maz i zona
Mąż i żona jadą przez wieś samochodem.
Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni.
Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie!
Ukraina
Ukrainiec żenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi:
- Złap mocno żonę i z całej siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna
- Potem pokaż jej swojego kutasa, niech wie , że Ukraina jest wielka
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:
- a potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna
kawał z 1947
Facet w tramwaju zagaja kobietkę:
-Wie pani czym się różni puder od rządu?
-Nie mam pojęcia!
-A no tym, że puder jest do buzi a rząd do dupy.
W tym momencie do faceta podchodzi inny pasażer i się go pyta:
-A wie pan jaka jest różnica między tym tramwajem a panem?
-Jaka?-pyta zdziwiony facet.
-A no taka,że tramwaj pojedzie dalej a pan pójdzie ze mną, jestem oficerem ub!
-Ale ja miałem na myśli rząd londyński.
-Dobra, dobra mnie pan nie oszukasz już ja dobrze wiem który rząd jest do dupy...
That don't kill me can only make me stronger....
D3 (11-06-10), Pioter1994 (02-06-10), regan14 (01-06-10), rozek14 (01-06-10)
sam myślałeś nad tymi kawałami? : |
nie ma głupich pytań - są głupie odpowiedzi !
nie :P
That don't kill me can only make me stronger....
proponowal bym zapoznac sie z tym dzialem ...bo prawie wszystkie sie powtarzaja albo sa slabe ^ ^
Nie ciezar,lecz technika robi z Ciebie zawodnika
:]
nie super tylko taka prawda:)
Nie ciezar,lecz technika robi z Ciebie zawodnika
:]