Sztuki walki, a ulica - czyli nie dajcie się oszuka

[LUKI]

Panowie za duzo filmow ogladacie... jak jest dwoch przeciwnikow i ma sie jakies umiejetnosci to mozna powalczyc ale jezeli jest 3 to tylko mozna s.....ać.

Osobiscie juz troche czasu trenuje boks, ten sport mnie kreci. Dobry jest kickboxing ale to tez trzeba troche pochodzic zeby cos wyniesc z treningow.

Mialem rok temu przygode na sylwestra: posadzilem jednego klienta, pozniej wyszlismy na zewn pogadac i przyszlo jeszcze 2 czyli razem bylo ich 3. I ten klient dostal skrzydel i cwaniakowal. A ze bylem wypity to mowie: dawajcie chlopaki! ale jeden mowi: daj spokoj chodzmy sie napic i poszlismy.

Nie napisalem tego zeby pokazac jaki bylem odwazny, tylko jaki glupi. Na drugi dzien dopiero przemyslalem co mogliby mi zrobic. Wiec niech Was nie zwiedzie alko i brawura :wink:

[fuchs]

Tak... w sumie to cała prawda o anszych realiach i tym co uczą w jakich szkołach walki ... jest taki np. przykład... Typ ćwiczy karate z 7 lat... ma jakieś tam osiagnięcia a dostanie od lepiej zbudowanego typa dobrą tubę i leży... i karate o szmate mu nic nie da... nie wykluczam oczywiscie uniku i kontry... ale jak już jest takich 2-3 typów i na raz leca na Ciebie z łapą to raczej trudno to ogarnać nie ?? pozdrawiam

[wolak]

to ładnie masz......nawet 65 kg koles jednym celnym dobrze wyprowadzonym ciosem powali kolesia ciezszego o 20-30 kg... ja na sparingu zwyciezylem po zwyklym mogloby sie wydawac lowkick-u z gosciem wazacym 95kg(ja 77) fakt faktem sile do mnie mial ogromna ale trafial nieczystko i byl wolniejszy odemnie...moze gdyby to byla ulica inaczej by sie skonczylo naszczescie to byl sparing..pzdr

[konradziq]

dobry artykuł

[Robalo]

Bardzo fajny artykul, ukazuje wszystko tak trze¼wo ale wiesz jest du¿o osób które nie my¶l± trze¼wo. Ja æwicze muay thai ¿eby sie lepiej biæ nie koniecznie na grupe napastników, ale takie solówki staj± siê o wiele ³atwiejsze, chocia¿ gdybym mia³ wybieraæ czy spier... czy sie biæ z grup± wybra³ bym to drugie nas ucz± tego ¿e najwa¿niejsze jest to ¿êby sie nie baæ bo ci co sie boj±, to najlepsza jest dla nich ucieczka bo z takim podejsciem ze sie dostanie proste jest ¿e tak sie stanie. To jest moje skromne zdanie :P Chocia¿ wiadomo ¿e z uzbriojonymi przeciwnikami szanse s± nik³e je¶li nie zerowe :P

[a ³uu !!]

Super kozacki artyku³. Poprostu takie rzeczy to siê ¶wietnie czyta. Ukazuje du¿o prawdy, w³a¶ciwie sam± prawdê, pozwala trze¼wo spojrzeæ na realia i wynie¶æ wiele nauki.

Ja mam takie pytanie, g³ównie do trenuj±cych ju¿ jakie¶ sztuki walki, maj±cych ju¿ te¿ do¶wiadczenie. Jak w³a¶nie sprawdzaj± siê sztuki walki na ulicy. Chodzi mi tu g³ównie o procent mo¿liwo¶ci wykorzystania tego, co siê umie. Na treningach nie æwiczy siê w, powiedzmy, d¿insach, przeszkadzaj±cych(ciê¿kich, du¿ych - czê¶ciowo zaleta) butach, kurtce, bez rozgrzewki itp. Mieli¶cie ju¿ jakie¶ sytuacje, ¿eby biæ siê na ulicy ?? Jak bardzo np. nieodpowiedni ubiór ogranicza podczas walki ??

[Robalo]

Nie chodzi koniecznie o ubior chodzi o to ¿e na ulicy mo¿esz zostaæ zaatakowany z zaskoczenia, i np nie masz czasu na garde i na ustawienie sie w dobrej pozycji i nie ka¿dy wtedy potrafi utrzymaæ technike. A bez techniki idzie ju¿ o wiele gorzej. To nie znaczy ¿e trzeba przegraæ, na ulicy jest du¿o ró¿nych rozwiazañ mo¿na skorzystaæ z miejsca w jakim sie jest albo jakie¶ przedmioty le¿ace na ziemi. Najwa¿niejsze jest to ¿eby nie wpadaæ w panike bo to blokuje trze¼we my¶lenie i cie¿ko co¶ wykombinowaæ.
Ale ja uwa¿am ¿e sztuka walki pomo¿e doda pewno¶ci siebie i bedziesz wiedzia³ co robiæ i poprostu wygrasz :P

[Miras]

Witam :) Jestem nowy :)

Chlopaki na ulicy to jest tak:
Zaczepi Cie jeden - jest ok. Dasz rade ,lub nie ale nie oberwiesz tak jakby ciê zaczepi³o 3-4 gosci.
Jesli jestes sam ,a ich dwóch to zalezy od tego co oni prezentuj± .Sam mia³em sytuacje gdy w 3 gim ,zaatakowa³o mnie dwóch kolesi z 2 klasy gim. Poradzi³em sobie bo umiem sie bic i duzoo trenuje ,ale jakbym nie trenowal to mimo to ,ze byli mniejsi i s³absi oberwa³ bym najnormalniej. Wniosek z dwoma mniejszymi mozna dac sobie jeszcze rade ,ale z dwoma wiêkszymi raczej nie ma szans

Wiêcej niz dwóch ? Przeciez do nie "Ong bag" tak sie nie da. Trzeba spieprzac i tyle.

No¿ ? Mimo iz cwicze sztuki walki od 6 lat nigdy bym nie probowa³ zadnego rodzaju obrony przed noze, odrazu bym ucieka³.Nawet jakby ten noz mia³ dzieciak 13 -letni.

Pa³ka? Jeden gosc z pa³k± to jeszcze jest do obejscia ,bo pa³ka to nie noz .Jeden ,ale napewno nie wiecej ,bo wtedy to juz jest lipa i nie ma jak zabardzo siê bronic.

Ktos u góry pisal ,ze gosc trenowa³ 7 lat karate i oberwa³ (czy cos w tym rodzaju) zauwaz ze ten gosc mogl trenowac tylko rekreacyjnie i nie musia³ byc zadnym kozakiem.Nawet jesli ma jakies osi±gniêcia ,to mog³es nacytac siê gdzies bajek ,bo uwierz mi jesli jestes dobry i trawisz na zwyk³ego pakera który nie umie sie bic no to nim zamieciesz asfalt az mi³o. Uwierz ja tak czesto mia³em.

To tyle :)

[P4l4d7n]

Mozna pokonac kilku przeciwnikow jesli zna sie jakies podstawy sztuk walki i jest sie silnym a wrogowie sa nieskoordynowani i nie maja zadnego pojecia o walce... w przeciwnymi razie niezaleznie ile lat i co trenowales nie masz szans.

[Robalo]

No niby ze slabszymi latwiej wygrac nawet jak ich bedzie kilku,wystarczy ¿e co¶ potrafisz i wszystko. Wszyscy mówia ze grupa 3,4 osob jest nie do pokonania jest do pokonania to zale¿y od zgrania bo nawet zak³adajac ¿e wyleca wszyscy naraz to bez dobrego zrozumienia moga sie pogubic i dostana w piz... Móje zdanie zgrana grupa nawet 2 slabszych osob jest bardzo cie¿ka do pokonania ale mniej zgrana grupa 3 osob jest latwiejsza. Zale¿y to te¿ od wieku i takich rzeczy bardziej technicznych. Czasami od samego terenu lub jaki¶ przypadków losowych. Jak kto¶ nie ktorzy mowia zeby wyrwac dluga, nie zawsze sie da czasami nie ma poprostu gdzie uciekac wtedy dobrze jest chociaz sie bronic. Albo starac sie pokonac chociaz jednego przeciwnika i wtedy sprobowac ucieczki. Ale jesli cwiczysz sumiennie, chodzi bardziej o sparingi to masz o wiele wieksze szanse. :P