Strona 4 z 15 PierwszyPierwszy ... 2345614 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 142

Temat: Sztuki walki, a ulica - czyli nie dajcie się oszuka

  1. #31
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Miras
    Dołączył
    23-02-07
    Postów
    14
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Temat walki z kilkoma przeciwnikami jest o tyle specyficzny ze wchodzi tu wiele czynników :wiek ,siła etc mozna wiele wymieniac ,a i tak nie dojdziemy do porozumienia :)
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #32
    Amator Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Robalo
    Dołączył
    03-01-07
    Postów
    343
    SOG
    3
    Otrzymał : 17 SOGi w 15 postach

    Domyślnie

    No własnie bo nie ktorzy ludzie moga cwiczyc 5 lat i nic nie potrafia a nie ktorzy cwicza pol roku i juz wymiataja. To zależy od różnych rzeczy najwazniejsze jest zeby sie przykladac do tego co sie robi.
    *Jagiellonia Białystok Sekcja Muay Thai*
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. #33
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Miras
    Dołączył
    23-02-07
    Postów
    14
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    W walce nie liczą sie przedewszystkim umiejętnosci ,ja raczej stawiał bym tez na psyche , bo nawet gdy trenujesz kilka lat to byle koksik moze Ci nastukac ,bo poprsotu będziesz sie bał bic poniewaz taki juz jestes .Wszystko zalezy poprostu od człowieka.Nie od sztuki /stylu / sportu walki ,a od samego człowieka.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #34
    Amator Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Robalo
    Dołączył
    03-01-07
    Postów
    343
    SOG
    3
    Otrzymał : 17 SOGi w 15 postach

    Domyślnie

    Ale jesli trenujesz to z czasem przestaniesz sie bac na spraingach napewno sie zdarzy że masz morde obita jak sie zagoi to wiesz juz ze tylko poboli i przestanie. I chyba znajomosc jakiesc sztuki walki powinna dodac troche pewnosci siebie. Bo wkoncu wiesz co masz robic. To czego tu sie bac. Chociaz wiadomo ludzie sa rozni nie ktorzy juz tak maja jak mowisz ze sie boja poprostu.
    *Jagiellonia Białystok Sekcja Muay Thai*
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #35
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Balerxxx
    Dołączył
    14-02-07
    Postów
    12
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Hmm kurwa skądś to znam :/ Pewnego dnia ustawka 1 na 1 trochę obity w stanie dość łagodnym w porównaniu do rywala zawijam na chatę i gra gitara :roll: Na następny dzień dostałem totalny oklep od grupki "znajomych" Penerstwo się szerzy, nie rozumiem, że jeśli ktoś ma jakieś ale i chce się pizgać to czemu po porażce przy najbliższej okazji pomagają ziomki? frajerstwo :roll:
    Nie wierz w nic! Kwestionuj wszystko i wszystkich!
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #36
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Miras
    Dołączył
    23-02-07
    Postów
    14
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    To sa dzisiejsze realia Balerxxx poprostu z tym musisz sie liczyc .Ja nigdy nie chodze w miejsca gdzie obyty kolega ma kumpli własnie z takie powodu.Jestem człowiekiem spokojnym ,ale nie chciałbym równiez rozpetac burzy ,bo ja tez mam koegów dlatego trzymam sie zdala od niego i dobrze jezeli on tez tak robi. Druga sprawa ,ze czasem mozna przeprosic ,jesli cos bylo twoja wina a ty poprostu dzialales bez zastanowienia .. to tez pomaga
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  7. #37
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar MaC-DrG
    Dołączył
    25-02-07
    Skąd
    zza Ciebie
    Postów
    72
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    hmmm artykul bardzo realny ale trenujac Kick boksingu, Muay Thai, Taekwon-do daje nam to mimo wszystko duza przewage na d jednym przeciwnikiem i czasem tez nad dwoma

    osobiscie raz widzialem jak koles dowalil 5 innym ktorzy zaatakowali go naraz, sam rozwalil ich wszystkich a kolesia mozna bylo zarzucic tylko to ze nie byli zgrani (byli wieksi od tego jednego).... widac ze cos trenowal choc ciezko nazwac mi to co to bylo, jestem w stanie powiedziec ze facet trenujacy pare lat np Muay Thai jest w stanie dowalic do 3 kolesi ktorzy nic nie cwiczyli... oczywiscie w otwartej przestrzeni.....

    napisales tez ze nie jest prawie wym walnac kogos na jeden cios, niestety musze sie nie zgodzic... sa miejsca latwo dostepne ze gdy uderzysz facet pada jak lisc, co tez daje przewage...

    podsumowujac...
    Cenna jest praktyka nawet gdy tylko ty dostajesz smary...
    trenujac cos masz duze szanse walki 1vs1
    trenujac cos dobrego dluzszy czas i majac praktyke ,,z ulicy,, masz szanse dowalic 2 lub 3 kolesia... zwyklym disco boysom czy nic nie cwiczacym ziomka... ktorzy lali sie tylko pare razy w zyciu....
    uciekanie przed duza grupa wcale nie jest tchorzostwem, nazwal bym to raczej madroscia...
    chobez drogi ucieczki lub nieuzbrojonej grupie w adikach, raczej podjal bym walke...

    nie piszcie tez ze koks dowali kolesiowi co trnuje i zna sie na bitce to przeklamanie, dajcie mi jakiego kolwiek koksa ktory nic nie trenuje a lezy i cwiczy, sa uderzenia ktore gdy siadna na czysto koles wita glebe... wiadomo cios nie siadzie wtedy szybkosc sie przydaje, unik i drugi raz... ja szczerze mowiac nigdy nie bilem sie na poe tj o zycie bo tylko wtedy to jest prawdziwa walka gdzie celuje przeciwnikowi w nos od dolu pod katem i wiesz ze jak trafisz raz to tego nie przezyje... wiesz ze jak trafisz w gardlo tez nie przezyje, wiesz ze jak uderzysz pulsem o chodnik tez nie przezyje.... jest walka i walka tylko w sytuacji kryzysowej dajemy z siebie wszystko.....

    a tu maly pokaz MMC ;] i potwierdze teori ze sa jednoszczalowcy wsrod istrzow etc...

    http://www.youtube.com/watch?v=9GbwXmkhX-I
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    This is War and we are all soldiers
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  8. #38
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Miras
    Dołączył
    23-02-07
    Postów
    14
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    1)
    Cytat Napisał MaC-DrG
    hmmm artykul bardzo realny ale trenujac Kick boksingu, Muay Thai, Taekwon-do daje nam to mimo wszystko duza przewage na d jednym przeciwnikiem i czasem tez nad dwoma



    2)bo tylko wtedy to jest prawdziwa walka gdzie celuje przeciwnikowi w nos od dolu pod katem i wiesz ze jak trafisz raz to tego nie przezyje... wiesz ze jak trafisz w gardlo tez nie przezyje, wiesz ze jak uderzysz pulsem o chodnik tez nie przezyje.... jest walka i walka tylko w sytuacji kryzysowej dajemy z siebie wszystko.....

    a tu maly pokaz MMC ;] i potwierdze teori ze sa jednoszczalowcy wsrod istrzow etc...

    http://www.youtube.com/watch?v=9GbwXmkhX-I
    Nie wazne czy to Mt ,Box ,kick .. wazne jaki jest trener .Dla przykładu znam swietnych fighterów ,którzy chodzą na jiu jitsu. Wazne jest to jaki jest trener i jaki jest podopieczny.

    2) To nie dokonca tak jest .Gosc trafiony w nos spod opowiedniego kąta moze umrzec faktycznie.Wbije mu sie kosc w mozg i nara ,ale pierw trzeba trafic ,a taki kąt naprawde cięzko osiągnąć.Gdyby było łatwiej ,wielu wojowników z tzw" klatki" bądz ringu robili by to non stop. Z gardłem tez nie koniecznie odrazu trzeba umierać. Często jest tak ,ze gosciu straci oddech upadnie ,a po chwili wstanie jak nigdy nic i pójdzie przed siebie ,bo gdyka (popularne jabłko adama) samo wróci na swoje miejsce. I tu kolejny przykład ludzi z klatki np: teraz na Pirde" Second coming" młody nog oberwał własnie w ten sposób chyba i dosłownie po kilku sekundach wszytko było ok. Z tych przykładów przez Ciebie wymienionych jedynie przykład z chodnikiem (a dokładniej kantem krawęznika) jest najbardziej prawdopodobny,bo to przeciętny człowiek sam sobie na ulicy moze zrobic ,przewracając sie chodziaz by.


    PS: Jaki MMC ?
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  9. #39
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar MaC-DrG
    Dołączył
    25-02-07
    Skąd
    zza Ciebie
    Postów
    72
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Sory mialo byc MMA

    co do ciosu pod nos to nie jest az tak zle mysle ze dwa miechy na sam trening tego ciosu i jestes juz wyrobiony na czysta twarz bez gardy, co na ulicy mozna zalaz zaskocznia, w klatkach chlopy staja za garda do tego uniki, i samo nastawienie walki...
    sa tez ciosy nna splot gdzie trafic przecietnego chlopa trudno nie jest czy pod zebra

    ogolnie rzecz biorac pisalem o usmierceniu faceta, wtedy nie przelicza sien tego na szanse... cios za ciosem kazdy z tej seri moze byc smiertelny...

    pozatym jeden szczal wcale nie musi oznaczac smierci... starczy ze trafieta normalnie od gory w nos czy w gardlo starczy ze padnie i nie ruszy sie przez pare sekund co z reguly trwa dluzej, juz ci to wystarczy juz jest 1 przeciwnik mniej...

    na ulicy gdyby ktos mnie zaatakowal i padl na 3 sekundy bez mozliwosci ruchy czyli zamroczenie, bezdech itd a wiedzial bym ze jak wstanie to zacznie atka od nowa, wierz mi ze to juz tylko kwestia formalnosci zeby nie wstal...
    choc zalezy od sytuacji....
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    This is War and we are all soldiers
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  10. #40
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    Weteran1000 punktów doświadczenia
    Avatar Miras
    Dołączył
    23-02-07
    Postów
    14
    SOG
    0
    Otrzymał : 0 SOGi w 0 postach

    Domyślnie

    Sory ,ze teraz dopiero odpisuje.. miałem słaby dostep do neta :P

    Czepiłes sie tych uderzen :D
    Spędził bys dwa miechy na treningu jednego uderzenia ? Ja nie bardzo .. po co całą reszte zostawiac w tyle ? Wazne by umiec sie bic ,a nie zabijac

    Nie musi .. moze ,dobrze wykonany. Bo mozesz zrobic to z mniejszą siła mowiąc juz np o tym nosie i wtedy go tylko złamiesz ,w gardło jak walniesz wbije sie to jabłko " ale zaraz spowrotem wróci na sowje miejsce

    Hmm dziwne masz podejscie. Ja bym nie zabijał człowieka ,poporstu bym spieprzał . Bo po co go zabijac? Za jego głupotem ? KAzdy ma do tego prawo :P Jakby mi sie podobna sytuacja zdarzyła to prawdopodobonie bym mu pomogł wstac ,a potem bym go grzecznie przeprosił i poszedł sobie. Nasuwa mi sie jeden tekst piosenki teraz.. "zycie chodz piękne tak kruche jest " kazdy chciałby pozyc wiec po co mu odbierac ten "przywilej" ?

    A jeszcze jedno .. jakbym kogos tak trafił i ten ktos miałby noz ,to tez bym mu pomogł ,tylko ,ze wczesniej bym ten noz wyrzucił ..
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •