Pierwszy cykl i odblokowanie
Rozrost mięśni jest bodźcem na faktor stresujący, jakim jest trening. Jeśli organizm nie miał okazji się nauczyć tego robić bez sterydów, po ich zastosowaniu nie spotka delikwenta nic dobrego.
Dlaczego pytamy o staż i dane, przed udzieleniem porad:
Jeśli ćwiczysz krótko i masz niezłe wyniki to szkoda niszczyć dar jaki dała tobie natura. Zresztą po tak krótkim czasie nie wiesz, czy zajmiesz się BB na dłużej, wiec może nie warto narażać się na często ukryte działania uboczne.
Po 2: Jeśli ćwiczysz już ponad 2 lata ale nie jesteś zadowolony z efektów, to zastosowanie sterydów nic nie pomoże, wręcz przeciwnie - jeszcze pogłębi mizer. Sterydy nie są rada na niedożywienie!!!
Dość tych porad moralnych, wychodząc z założenia, że mamy doświadczenie, poznaliśmy troszeczkę nasze ciało, nie należymy do grupy ryzyka (wysokie ciśnienie, cukrzyca, żółtaczka), byliśmy się sprawdzić u lekarza.. nasze postępy nas nie zadowalają (mimo, że stosujemy się do diety, itd.) - zaczynamy planować pierwszy cykl. Tu od razu należy się pogodzić z myślą, że bierzemy się za strzykawkę i igłę. Jeśli ktoś ma opory, niech nawet nie myśli o dopingu. Metanabol na pierwszy cykl to głupota, a w przyszłości i tak będzie trzeba się kłuć.
Moim zdaniem na 1 raz powinno się przyjąć zasadę - dłużej ale słabiej, mięśnie potrzebują czasu do rozrostu. Często tez pojawia się pytanie, jak zrobić masę "dobrej jakości". Ten czynnik zależy głównie od diety, a nie rodzaju sterydu (poza małymi wyjątkami). O tym w dalszej części. Znając sytuację na czarnym rynku w grę wchodzi tylko Deca lub Testosteron. Jako, że testosteron to hormon własny organizmu, którego działania uboczne można przy niskich dawkach dość łatwo kontrolować i częściowo im zapobiegać (patrz art. o cynku) zdecydowałbym się na ten wariant.
Na jaki testosteron się zdecydować?
Myślę, że enantat (prolongatum) jest optymalnym rozwiązaniem - częstotliwość injekcji nie jest zbyt duża, co pomoże bez stresowo przetrwać pierwszy cykl . Do tego dla kogoś początkującego będzie właśnie enantat pozwalał na utrzymanie w miarę równego poziomu oraz bez stresowe zejście i odblokowanie.
Teraz trochę teorii:
Okres półtrwania estru to ok. 4,5 dni. Czas biologicznego półtrwania testo enantatu to jednak ok. 8 dni. Czysty testosteron ma dla porównania okres półtrwania wynoszący 10min. Jako nośnik stosuje się głównie olej z dodatkiem alkoholu, który ma na celu utrzymanie sterylności. Polski testo. prolongatum zawiera 100mg testo. w 1 ml. roztworu olejowego. Najczęstsze formy enantatu z importu to amp. 1ml. zawierające 250mg testo - należy jednak wiedzieć, że w tych 250mg tylko 178mg to czysty testosteron, reszta to waga estra. (im dłuższy ester, tym większa waga).
OK, robimy injekcje domięśniowa. Co się stanie?
Nastąpi powolne wchłanianie testosteronu razem z estrem do krwiobiegu. Dopiero tam następuje rozbicie estru poprzez enzym. Dopiero po tym może zacząć działać uwolniony testosteron. Wtedy tez wiąże się testosteron z SHBG i przechodzi do komórek gdzie łączy się z receptorami (to bardzo uproszczone, ale nie o medycynę tu chodzi). W niektórych komórkach takich jak kom. skóry, włosów, prostaty może konwertować do DHT. Tak się dzieje poprzez enzym 5- alfa-Reduktazy. By złagodzić te objawy polecam stosowanie cynku - wg. Postu podwieszonego.
Teraz zagadnienie "chce budować dobrej jakości masę, bez najścia wodą"
- to stwierdzenie samo w sobie jest bez sensu. Za jakość masy mięśniowej jest odpowiedzialna dieta, a nie rodzaj używanego sterydu. Ograniczenie spożycia węglowodanów prostych bardzo w tym pomaga. Co do retencji wody - panuje pogląd, że np. propionat "nawadnia" mniej niż powiedzmy enantat. Ale dlaczego działają różne preparaty zawierające testosteron tak odmiennie? Właściwie to jest tak, że każdy ester ciągnie tyle samo wody, ponieważ to nie ester jest odpowiedzialny za jej retencje, tylko poziom substancji czynnej - ester wyznacza tylko czas połowicznego rozpadu. Ester sam w sobie składa się w większości z atomów węgla i wodoru - im dłuższy łańcuch, tym wolniej zachodzi uwalnianie do krwiobiegu - "rozpuszczalność wodna estra". W miejscu injekcji testosteron powoli przechodzi do krwiobiegu. We krwi rozkładają enzymy (esterasy) resztki estru otaczające molekułę testosteronu, tak że dochodzi on do jego aktywnej, pożądanej przez nas formy. Uwolniony testosteron jest jedyna substancja czynną wszystkich preparatów! Od tego momentu zachowują się wszystkie warianty testosteronu tak samo, obojętnie czy -propionat, -enantat, -cipionat, -pfenylpropionat, -isocaproat, -hexanoat itd. Działanie uwolnionego testosteronu jest zawsze te same. To oznacza, że krótkie estry powodują taką sama retencje wody, tylko, że skoro nie kumulują, osiągają mniejsze stężenie i dlatego retencja ta nie jest aż tak widoczna. Wniosek jest taki, że przy odpowiednio niskim dawkowaniu np. enantatu można budować masę o "jakości propionatu", oszczędzając sobie codzienne injekcje i ułatwiając zejście (dłuższe estry niejako same się taperingują ).
Skoro mamy przyjąć "dłużej ale łagodniej" - jak to ma wyglądać w praktyce?
Jest kilka czynników, dlaczego powinno się tak zrobić. Biorąc pod uwagę, że enantat jest dość długim estrem, który poprzez kumulacje prowadzi do przyrostu masy mięśniowej już w ciągu pierwszych 6-8 tygodni należy mieć na względzie, że spora jej część to będzie tłuszcz, nagromadzony poprzez większa ilość spożywanych kalorii. Przy małych dawkach połączonych z suplementacją cynkiem i dietą jesteśmy w stanie zminimalizować retencje wody i odkładanie tłuszczu - jeśli jednak chcemy mimo to osiągnąć przyrost masy, trzeba dać mięśniom czas do rozrostu. Skoro to pierwszy cykl warto mieć Nolva pod ręką, w razie problemów. Myślę, że optymalne na pierwszy cykl będzie 10-12 tyg. i dawkowaniu enantatu 200-250mg/tyg. (zależnie od wagi). By wykorzystać właściwość długiego estru jaka jest akumulacja ma sens zastosowanie Frontloadu. Oznacza to przyjęcie w 1-wszym tygodniu zaplanowanej tygodniowej dawki x2, czyli np. 400mg. W praktyce jeśli chodzi o pierwszy cykl nie jest to konieczne, uzależnił bym raczej od wagi ciała.
Co robimy po cyklu?
Jako, że enantat jest długim estrem, który się niejako sam taperinguje, ciągniemy stalą dawkę aż do ostatniego (12-go) tygodnia. Należy wiedzieć, że po 12tyg. będziemy kompletnie zablokowani (przysadka, blokowanie uwalniania GnRH), co prowadzi do "wygaszania" G.LH i FSH. Musimy więc jakoś doprowadzić nasz układ hormonalny do normalnego stanu. W tym celu rozpoczynamy tzw. Odblokowanie.
Jak odblokować?
Zakładając, że cykl trwa 12tyg, zaczynamy odblokowanie 14tyg, czyli 2 tyg. po ostatniej injekcji. Tu korzystamy że znanej już nam metody FL, która skraca czas "rozkręcania się", czyli powoduje szybsze działanie. W tym celu używamy Frontload Clomiphencitrat dawce 200mg. Czyli 1. dzień 200mg, 2 dzień 50mg.... 28 dzień 50mg (czyli 200mg FL + 50mg/dziennie przez 4 tyg.). Dzięki takiej metodzie unikniemy wahań stężenia i uzyskamy lepszą krzywą poziomu we krwi. Zawsze lepiej odblokować tydzień za długo niż za krótko. Czas półtrwania Clomiphencitrat wynosi 5 dni. Co z tego wynika? To, że schematy typu 5 dni 150mg, 5dni 100mg, 10dni 50mg są trochę przestarzałe i powodują tylko niepotrzebne efekty uboczne (problemy że wzrokiem, depresje etc.). Cynk dawkowany podczas cyklu należy ciągnąć co najmniej aż do końca odblokowania, dzięki temu uniknie się tzw. Trądziku posterydowego (zalecany jest dodatek miedzi i żelaza). Sens ma także "ładowanie" Kreatyną do odblokowania - np. 1tydz. 5x5gr/dzień, 2-4tydz. 2x5g (rano i po treningu), 5-6tydz 2x2,5g (rano i po treningu). Kreatynę najlepiej rozpuścić w letniej wodzie i 40-50mg prostych węglowodanów do tego. Wiele osób używa także GABA (Gamma-Amino-Butter-Acid) i TT do odblokowania, czego ja osobiście nie polecam.
Pod kreską - czyli pierwszy cykl + odblokowanie (10tyg., polecam raczej 12tyg.)
1tydz. 400mg t. enantat (t. Prolongatum) + cynk dziennie [ilość z P. Podwiesz.]
2tydz. 200mg t. enantat (t. Prolongatum) + cynk dziennie [ilość z P. Podwiesz.]
...
10tydz. 200mg testosteron enantat (t.. Prolongatum) + cynk dziennie [ilość z P. Podwiesz.]
[ewentualnie tydzień 11-12 200mg enantatu + cynk, wtedy przesunąć wszystko o 2tyg.]
11tydz. cynk + żelazo + miedź
12tydz. dzień 1- wszy 200mg clom + krea 5x5gr + cynk + żelazo + miedź
12tydz. dzień 2-7 50mg clom + krea 5x5gr + cynk + żelazo + miedź
13tydz. codziennie 50mg clom + krea 2x5g + cynk + żelazo + miedź
...
15tydz. codziennie 50mg clom + krea 2x5g + cynk + żelazo + miedź
16tydz codziennie krea 2x5g
17tydz codziennie krea 2x2,5g
18tydz codziennie krea 2x2,5g
Cykl jest na 10tyg, uważam, że lepiej zrobić nawet 12tyg. Clom rozpoczynamy 14dni po ostatniej injekcji, Kreatyna zależnie od uznania. Cynk podczas cyklu i odblokowania, Nolva pod ręką w razie problemów z gino.
Małe jądra i zmniejszone libido jako odpowiedz układu hormonalnego na testosteron.
Temat zmniejszenie się jąder. Przy dłuższym stosowaniu testosteronu może oczywiście wystąpić. Najłatwiej ratować się HCG (Humanes Choriongonadotropin). Są 2 metody: jedna po cyklu, inna w trakcie trwania cyklu. Obecnie uważa się jednak, że nie powinno się brać HCG podczas odblokowania (nawet wyraźnie się zabrania) ponieważ sprawia kłopoty przy produkcji LH. Najlepiej jest kupić nisko dawkowane produkty jak np. Primogonyl (1000 i.E.) albo Predalon(500 i.E). W razie zaobserwowanych problemów podczas cyklu robić dzienne injekcje np. 250-500 i.E. przez ok. 7-10dni, w razie potrzeby schemat powtórzyć.
W wypadku problemów z libido po cyklu można skorzystać z pomocy provironu: 5-7dni 1-2x tab. dziennie.
źródło:sterydy.net