Od lat mówiono, że trenig kulturystyczny polega na wyizolowaniu mięśni, na właściwej technice powtórzeń oraz na takim ułożeniu dłoni z obciążeniem, aby ruch wykonała tylko jedna, określona grupa mięśni. Jednym z najlepszych sposobów na zrealizowanie tych wytycznych jest właśnie pozowanie. Bez obecności pochłaniającego uwagę obciążenia, bez toru ruchu i techniki, kulturysta może się przy pozowaniu totalnie skoncentrować tylko na pracy mięśnia. Jeśli myślisz, że pozowanie to nic trudnego, to możę udowodnij to sobie. Spróbuj pozować przed lustrem, pokazując biceps z kilku stron (oba przodem, klatka bokiem) przez co najmniej 20 sekund. Palenie mięśni pod koniec tego czasu będzie najlepszym dowodem na to, że to ja miałem rację. Pozowanie, które zasadniczo jest ruchem izometrycznym (jedne mięśnie przeciwstawiają się pracy innych) bardzo skutecznie stymuluje mięśnie, ponieważ są one wtedy pobudzane do pracy dokładnie tak, jak Ty tego chcesz... i właśnie tak, jak chcesz je pokazać! Pozowanie może być świetnym sposobem na efektywne zakończenie treningu - wtedy mięśnie są napompowane krwią i lepiej wyglądają.