Widze "standardy" trenerskie wszędzie podobne:).
Mnie denerwuje syf pod prysznicami, jeden zostawi puste opakowanie od żelu, drugi gacie, a trzeci wyleje się w kabinie. Nie wiem czy ludzie tak robią u siebie w chacie, ale czasami w głowie się nie mieści co za świnie przychodzą na tą siłke. A kosz na śmieci i kibel zaraz obok...